Morawiecki: "realny wzrost wynagrodzeń w Polsce najwyższy wśród 37 krajów OECD". Czego premier nie mówi?


Mateusz Morawiecki podczas wizyty w Trzebnicy oświadczył, że przez pięć lat rządów Zjednoczonej Prawicy wzrost wynagrodzeń w Polsce był najwyższy wśród 37 krajów OECD. Po pierwsze, zależy, które dane analizujemy. Po drugie, premier nie wyjaśnił, jakie negatywne wskaźniki gospodarcze się za tym wzrostem kryją.

Premier Mateusz Morawiecki spotkał się 26 czerwca z mieszkańcami Trzebnicy na Dolnym Śląsku. Ta wizyta była częścią rządowej kampanii, w ramach której rząd ma przekonać Polaków do rozwiązań, jakie znajdują się w nowym programie społeczno-gospodarczym PiS pod nazwą Polski Ład.

"W naszym zasięgu jest osiągnięcie stu procent poziomu bogatych państw Europy, jeśli zdecydujemy się na realizację planu, który w inny sposób postrzega politykę gospodarczą i społeczną" – mówił w Trzebnicy premier Morawiecki. I dodał: "Przez pięć lat naszych rządów realny wzrost wynagrodzeń w Polsce był najwyższy wśród 37 krajów OECD, nie tylko krajów Unii Europejskiej" (cytat za PAP). W skład OECD, czyli Organisation for Economic Co-operation and Development (Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju) - wchodzi 37 najbardziej gospodarczo rozwiniętych państw świata. Celem jest współdziałanie na rzecz równomiernego rozwoju gospodarczego i promowanie rozwoju handlu światowego.

Polski Ład ponownie zjednoczył prawicę? "Zgoda jest wynikiem interesu politycznego"
Polski Ład ponownie zjednoczył prawicę? "Zgoda jest wynikiem interesu politycznego"Fakty po południu

Wzrost według parytetu siły nabywczej: w Polsce najwyższy

By sprawdzić słowa premiera, sięgnęliśmy do statystyk publikowanych przez OECD. Ostatnie dane dotyczące średniego rocznego wynagrodzenia w krajach należących do tej organizacji pochodzą z 2019 roku - nie uwzględniają Kolumbii i Turcji. Dla porównań wynagrodzeń OECD posługuje się dość skomplikowaną metodologią wyliczania wskaźnika średniego wynagrodzenia. Całkowity rachunek płac oparty na rachunkach narodowych dzieli się przez średnią liczbę pracowników w gospodarce ogółem. Następnie wynik mnoży się przez stosunek przeciętnej liczby godzin pracy tygodniowo przypadających na pracownika zatrudnionego w pełnym wymiarze godzin do średniej tygodniowej liczby godzin dla wszystkich pracowników.

Na dodatek średnie wynagrodzenia dla celów porównawczych wyrażone jest w dolarach, a następnie korygowane o różnice w poziomach cen w poszczególnych krajach. W terminologii ekonomicznej to drugie kryterium nazywa się: wysokość wynagrodzenia wyrażona w dolarach amerykańskich według parytetu siły nabywczej w cenach stałych.

Z danych OECD wynika, że w latach 2015-2019 wzrost takiego rocznego średniego wynagrodzenia w Polsce wyniósł 24,6 proc. - i był najwyższy wśród 35 państw OECD (bo w tych danych nie ma Kolumbii i Turcji). W 2015 roku roczne wynagrodzenie w Polsce, wyrażone w dolarach według parytetu siły nabywczej, wynosiło 25 648 dolarów, a w 2019 - 31 970 dolarów.

Roczne wynagrodzenie w krajach OECDoecd.org

Na kolejnych miejscach pod względem najwyższego wskaźnika wzrostu wynagrodzeń w tym okresie są Estonia (23 proc.) i Litwa (22,6 proc.). Oprócz nich jeszcze Łotwa, Węgry i Islandia zanotowały ponad 20- proc. wzrost.

Według tych danych najmniej wynagrodzenia wzrosły w Norwegii, Szwajcarii i Luksemburgu, natomiast w Australii, Holandii i Hiszpanii zmalały. Średnia wzrostu rocznych wynagrodzeń według parytetu siły nabywczej dla wszystkich państw OECD wynosi 4,3 proc. - poniżej niej znalazło się 20 państw.

Wzrost według krajowej waluty: Polska piąta

Nieco inaczej ta statystyka wygląda, jeśli zestawimy kraje OECD według wzrostu wynagrodzeń w ich rodzimej walucie. Wtedy na pierwszym miejscu jest Estonia - ze wzrostem 36,7 proc. Oprócz niej, cztery kraje zanotowały ponad 30-proc. wzrost: Łotwa - 34,9 proc., Litwa - 34,2 proc., Węgry - 34,1 proc. i Polska - 31,5 proc. Czyli zajęliśmy piąte miejsce.

Wynagrodzenie w krajach OECD w walutach narodowych OECD

Na końcu listy państw OECD pod względem wzrostu wynagrodzeń w narodowej walucie są Hiszpania, Szwajcaria i Grecja.

Wysoki wzrost płac, bo "obroty silnika przekroczyły czerwoną granicę"

Zestawienie danych OECD, w którym Polska jest na czele pod względem wzrostu wynagrodzeń według parytetu siły nabywczejnajduje się w Polskim Ładzie.

Jak tłumaczy w opinii dla Konkret24 dr Sławomir Dudek, główny ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju, ten wysoki wzrost średnich wynagrodzeń jest efektem dobrej koniunktury gospodarczej - zarówno w Polsce, jak i w całej Unii Europejskiej. "Patrząc na cykl koniunkturalny, to według obliczeń Komisji Europejskiej w 2019 roku polska gospodarka była mocno 'przegrzana', Polski PKB przekraczał swój potencjał o 4,4 proc. To przekroczenie było 3,5-krotnie wyższe niż średnio w UE i dwukrotnie wyższe niż przed poprzednim kryzysem w 2007 roku" - przypomina dr Dudek.

"W analogii do motoryzacji, to obroty silnika istotnie przekroczyły czerwoną granicę. Stąd też wysoki wzrost płac. Wszyscy wiemy, że długo tak nie pojedziemy, bo silnik eksploduje" - podkreśla ekonomista.

Niższe podatki, dopłaty do mieszkań, zmiany dla rolników. PiS pokazało Polski Ład
Niższe podatki, dopłaty do mieszkań, zmiany dla rolników. PiS pokazało Polski ŁadFakty TVN

Z danych OECD wynika, że wzrost wynagrodzeń w Polsce w 2019 roku w porównaniu do roku 2018 wyniósł 6,2 proc. i był o jeden punkt procentowy niższy od wzrostu w roku 2018.

Stopa inwestycji osiąga historyczne minimum

Czy więc powinniśmy się cieszyć z tak wysokiego miejsca Polski w zestawieniach wzrostu płac? Doktor Dudek tłumaczy: "Jeżeli wzrost płac wynika ze wzrostu produktywności w gospodarce, kiedy płace są kształtowane w wyniku działania mechanizmów rynkowych na rynku pracy, a nie w wyniku decyzji administracyjnych (jak to jest z płacą minimalną), czy napędzanych 'rozdawnictwem' impulsów popytowych - to jest to zdrowy wzrost płac. Właśnie o to chodzi: o rozwój gospodarczy, ale stabilny w długim okresie, zrównoważony. Tylko wtedy społeczeństwo trwale i stabilnie się bogaci".

I główny ekonomista FOR ostrzega: "My wcisnęliśmy gaz do dechy, konsumujemy, a w ogóle nie inwestujemy w nasz 'samochód', czyli gospodarkę. Przecież inwestycje prywatne zupełnie stanęły. Stopa inwestycji osiąga historyczne minimum, inwestujemy znacząco mniej niż w UE".

Jak pisaliśmy w Konkret24, analizując obietnice rządu Mateusza Morawieckiego, poziom inwestycji w Polsce jest najniższy od 10 lat. Według GUS relacja nakładów brutto na środki trwałe do produktu krajowego brutto - czyli stopa inwestycji - w 2015 roku wyniosła 20,1 proc., natomiast w 2020 – 16,7 proc. To znacznie poniżej zakładanego celu w Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju obecnego rządu.

Stopa inwestycji w Polsce (2015-2020)GUS

Inflacja: jesteśmy wśród liderów

Drugą stroną medalu jest też inflacja, która - jak przypomina dr Dudek - w ostatnich miesiącach znowu wzrosła. Jesteśmy na pierwszym miejscu w całej Unii Europejskiej, na zmianę z Węgrami. W maju według danych Eurostatu inflacja dla całej UE wynosiła 2,3 proc., natomiast na Węgrzech - 5,3 proc.; w Polsce - 4,6 proc.

Od września 2020 roku do marca 2021 roku Polska cały czas miała najwyższy poziom inflacji wśród 27 państw Unii Europejskiej.

Wysoka inflacja w Polsce. "Pieniędzy w portfelu ubywa"
Wysoka inflacja w Polsce. "Pieniędzy w portfelu ubywa"Fakty TVN

"By zrozumieć, jak istotny jest wpływ inflacji na wartość wynagrodzeń - nawet jeśli wzrosły - można porównać płace w sektorze przedsiębiorstw w maju tego roku do poziomu przedkryzysowego, czyli grudnia 2019 roku" - stwierdza dr Dudek. Z jego analizy wynika, że przez 17 miesięcy płace wzrosły o 8 proc., ale w tym czasie inflacja według ujęcia europejskiego wzrosła o 7 proc. "To oznacza, że prawie 90 proc. przyrostu nominalnego płac w sektorze przedsiębiorstw zostało pochłoniętych przez podatek inflacyjny. To jest konsekwencja polityki gospodarczej, taki rządowy program Inflacja Plus" - ocenia ekonomista z FOR.

I dodaje, że inflacja - oprócz płac - zżera oszczędności społeczeństwa. "Szczególnie tych mniej zarabiających, którzy swoje niewielkie oszczędności trzymają w gotówce lub nieoprocentowanych depozytach" - stwierdza.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Maciej Kulczyński/PAP

Pozostałe wiadomości

Wciąż czekamy na obiecaną ustawę o związkach partnerskich, rozliczenie polityków PiS czy przyspieszenie rozstrzygania spraw w sądach. Odpowiedzialni za to ministrowie właśnie jednak stracili stanowiska. Przedstawiamy obietnice, które teraz ich następcy mają do zrealizowania.

Odeszli z ministerstw, a obietnic nie zrealizowali. Których?

Źródło:
TVN24+

Gdy były szef PKP Cargo objął tekę ministra aktywów państwowych, w mediach społecznościowych znowu pojawił się przekaz, że spółka ta miała stracić licencję na transporty wojskowe na rzecz niemieckiego konkurenta. Nie ma na to potwierdzenia.

PKP Cargo i transporty polskiego wojska. Wraca fejk Andruszkiewicza

PKP Cargo i transporty polskiego wojska. Wraca fejk Andruszkiewicza

Źródło:
Konkret24

Po ataku na polską fabrykę w Winnicy w sieci pojawił się przekaz, jakoby wiceprzewodnicząca ukraińskiego parlamentu Ołena Kondratiuk wezwała Polskę do tego, byśmy wysłali samoloty do obrony Ukrainy. Wyjaśniamy, czego dotyczył jej komentarz.

Ukraina "chce naszego lotnictwa"? Co oświadczyła Ołena Kondratiuk

Ukraina "chce naszego lotnictwa"? Co oświadczyła Ołena Kondratiuk

Źródło:
Konkret24

Port w Bremerhaven? Salon w Leverkusen? Siedziba firmy od recyklingu? Takie lokalizacje wskazuje narzędzie sztucznej inteligencji, szukając miejsca, gdzie "setki nowych audi" czekają na zezłomowanie. Nagranie je pokazujące generuje ogromne zasięgi, wzbudza wiele komentarzy. Wyjaśniamy, gdzie stoją te samochody i dlaczego.

"Setki nowych samochodów" trafią w Niemczech na złom? Gdzie one stoją

"Setki nowych samochodów" trafią w Niemczech na złom? Gdzie one stoją

Źródło:
Konkret24

Mianowanie sędziego Waldemara Żurka nowym ministrem sprawiedliwości spowodowało, że w mediach społecznościowych znowu krąży fake news z wykorzystaniem jego osoby. Z komentarzem uderzającym w nowy rząd Tuska rozpowszechnia go między innymi posłanka PiS Olga Semeniuk-Patkowska.

Minister Żurek i "znak rozpoznawczy"? Fejk posłanki PiS

Minister Żurek i "znak rozpoznawczy"? Fejk posłanki PiS

Źródło:
Konkret24

W polityce nie chodzi o to, jak jest naprawdę, tylko co zostało lepiej opowiedziane - przestrzegają eksperci. Głośna narracja o trwającej teraz "germanizacji Polski" i "niemieckim rewizjonizmie" jest tego najlepszym przykładem. Zastosowany w niej mechanizm jest prosty, ale skuteczny. Wyjaśniamy, dlaczego działa.

"Germanizacja" Polski, czyli kto skuteczniej opowiada rzeczywistość

"Germanizacja" Polski, czyli kto skuteczniej opowiada rzeczywistość

Źródło:
TVN24+

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak z Konfederacji powiedział, że polscy negocjatorzy "zapewnili Polsce wyłączenie" ze stosowania Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej. W ostatnich latach pojawiło się jednak kilka argumentów na obalenie tej tezy.

Bosak: z tego unijnego dokumentu "jesteśmy wyłączeni". No nie

Bosak: z tego unijnego dokumentu "jesteśmy wyłączeni". No nie

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak u pacjentki szczecińskiego szpitala wykryto bakterię cholery, przez internet przetacza się fala sugestii i komentarzy, jakoby miało to związek z migrantami - szczególnie tymi "przerzucanymi" z Niemiec do Polski. W tym kontekście publikowane są zdjęcia niemieckich funkcjonariuszy w kombinezonach. Wyjaśniamy tę manipulację.

Bakteria cholery, ludzie w kombinezonach i niemiecka policja. Przekaz podprogowy

Bakteria cholery, ludzie w kombinezonach i niemiecka policja. Przekaz podprogowy

Źródło:
Konkret24

Po przyjęciu nowej ustawy przez ukraiński parlament w sieci pojawiły się sugestie, że Polska będzie wypłacać odszkodowania Ukraińcom przesiedlanym podczas akcji "Wisła". Miało to dotyczyć nawet rodziny ministra sprawiedliwości. Żadna z tych informacji nie jest prawdziwa.

"Ukraińcy chcą odszkodowań od Polski za akcję 'Wisła'"? Dwa razy nieprawda

"Ukraińcy chcą odszkodowań od Polski za akcję 'Wisła'"? Dwa razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po ułaskawieniu Roberta Bąkiewicza przez prezydenta Andrzeja Dudę obrońcy tej decyzji szerzą narrację o niewinnie skazanym za "obronę Kościoła przed barbarzyńcami". Absurd? Nie, przemyślana retoryka. I znana metoda budowania poparcia z wykorzystaniem fałszywego założenia.

Bąkiewicz jako "obrońca Kościoła" kontra "barbarzyńcy". Tu nie ma przypadku

Bąkiewicz jako "obrońca Kościoła" kontra "barbarzyńcy". Tu nie ma przypadku

Źródło:
TVN24+

Europosłowie Adam Bielan i Patryk Jaki sugerują, że Niemcy zawracają migrantów wyłącznie do Polski. Tak nie jest - dane pokazują, że Niemcy stosują tę procedurę wobec innych sąsiadów.

Bielan i Jaki: "robią to tylko z Polską". No nie

Bielan i Jaki: "robią to tylko z Polską". No nie

Źródło:
Konkret24

"To już jest anektowanie terenów należących do Polski" - w tym duchu komentowana jest nagłaśniana w sieci informacja, że Polska oddała most graniczny w Słubicach pod zarząd Niemiec. Wpisuje się ona w prowadzoną przez prawicę i środowiska narodowe akcję polityczną, lecz błędnie jest łączona zarówno z obecnym rządem, jak i z tematem migrantów. To długa historia. Wyjaśniamy.

Polska "oddała most pod zarząd Niemiec"? Ten tak, ale inne "dostała"

Polska "oddała most pod zarząd Niemiec"? Ten tak, ale inne "dostała"

Źródło:
Konkret24

"Kpiny", "bezczelność" - tak internauci komentują przemówienie ambasadora Ukrainy w Polsce wygłoszone na obchodach rocznicy rzezi wołyńskiej. A to za sprawą nagrania, które krąży w sieci. Przekaz jest jednak fake newsem.

Ambasador Ukrainy o Wołyniu mówił 10 sekund? "Muszę zabrać głos"

Ambasador Ukrainy o Wołyniu mówił 10 sekund? "Muszę zabrać głos"

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki opublikował w mediach społecznościowych film pokazujący "niemieckie wojsko" w okolicach Lubieszyna, pytając, kiedy rząd "z tym skończy". W ten sposób podważył nie tylko obecność wojsk NATO w Polsce, ale też udział Polski w sojuszu.

Morawiecki o "niemieckim wojsku" w Polsce. "Kłamstwem walczy o zasięg"

Morawiecki o "niemieckim wojsku" w Polsce. "Kłamstwem walczy o zasięg"

Źródło:
Konkret24

Politycy prawicy - a za nimi internauci - zwracają ostatnio uwagę na wszystko, co niemieckie bądź z Niemiec, komentując to jako zagrożenie dla Polski. Tak też się stało, gdy na Wałach Chrobrego w Szczecinie zacumowała niemiecka korweta. Padały nawet komentarze o możliwej prowokacji wobec Polski. Ten alarmujący ton i wzbudzający strach polityczny przekaz jest bezzasadny.

Niemiecka korweta Braunschweig w Szczecinie. "Co to ma być?" 

Niemiecka korweta Braunschweig w Szczecinie. "Co to ma być?" 

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Patryk Jaki przekonuje, że obecny rząd wydaje więcej wiz pracowniczych obcokrajowcom niż poprzednie. Dane, które otrzymaliśmy z MSZ, pokazują coś innego.

Patryk Jaki: "wiz pracowniczych jest teraz więcej". A naprawdę? Mamy dane

Patryk Jaki: "wiz pracowniczych jest teraz więcej". A naprawdę? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Nowa ustawa spowoduje, że polski gaz będzie magazynowany w Niemczech - alarmują politycy opozycji i prawicowe media. To fałszywa narracja zbudowana na wielostopniowej manipulacji. W jej przypadku szczególnie istotne jest, jak powstała.

"Polski gaz u Niemca"? Tekst Obajtka i ustawa z czasów PiS

"Polski gaz u Niemca"? Tekst Obajtka i ustawa z czasów PiS

Źródło:
Konkret24

Po rocznicy rzezi wołyńskiej w sieci pojawiło się zdjęcie, które rzekomo przedstawia szczątki ofiar w zbiorowej mogile. Drastyczny opis informuje o "10 000 czaszkach małych dzieci". Fotografia nie ma jednak nic wspólnego z ludobójstwem na Wołyniu. Wyjaśniamy, co wiadomo o grobie i ofiarach, które się w nim znajdują.

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

"To jest mocne" - napisał rzecznik rządu Adam Szłapka, publikując w mediach społecznościowych "wyciąg z systemu wizowego", który miał udowadniać, że za rządów Zjednoczonej Prawicy nie kontrolowano migracji do Polski. Tylko że akurat nie te dane to pokazują.

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Wizualizacje remontowanych kamienic we Wrocławiu wywołały poruszenie w sieci. Na budynkach widać bowiem szyldy w językach polskim i niemieckim. Czy rzeczywiście tam wiszą? My sprawdziliśmy, a inwestor wyjaśnia.

Niemieckie szyldy na kamienicach we Wrocławiu? "Charakter ilustracyjny"

Niemieckie szyldy na kamienicach we Wrocławiu? "Charakter ilustracyjny"

Źródło:
Konkret24

"Biurokratyczny zamordyzm w plastikowym wydaniu" - grzmiał w Sejmie poseł Konfederacji Witold Tumanowicz, twierdząc, że szwedzka fundacja wykazała wzrost liczby wyrzucanych nakrętek po tym, jak Unia Europejska nakazała przytwierdzać je do butelek. Tylko że to nieprawda.

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

Źródło:
Konkret24

Iga Świątek pokonała Amandę Anisimovą w finale Wimbledonu, przechodząc do historii tenisa. Jej zwycięstwo skomentował premier Donald Tusk, lecz nie ustrzegł się przy tym wpadki.

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Źródło:
Konkret24

W gorącej dyskusji na temat migrantów "przerzucanych" przez niemiecką granicę politycy opozycji stawiają za wzór Danię i Luksemburg. Według nich te dwa kraje mają nie przyjmować żadnych migrantów z Niemiec. Sprawdziliśmy więc, jak to jest. Publikujemy najnowsze niemieckie statystyki.

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Te historie poruszają. Szczególnie tych rodziców, którzy stracili dzieci, a teraz widzą zdjęcia nastolatków i czytają, że zginęli w wypadkach, lecz ich organy posłużyły do przeszczepów. Autorzy takich wpisów "błagają o udostępnienia" - a my ostrzegamy: to fake newsy.

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS postanowił zaalarmować o wzroście bezrobocia wśród młodych ludzi w Polsce. Choć posłużył się wiarygodnymi danymi, to przedstawił je w taki sposób, że czytelnik może wyciągać błędne wnioski. Wyjaśniamy.

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Źródło:
Konkret24