Kaczyński o "32 tysiącach dolarów siły nabywczej przeciętnego rocznego zarobku" w Polsce. O co chodzi?


"Prezes Jarosław Kaczyński, oderwany od rzeczywistości, twierdzi, że Polak średnio zarabia 32 tysiące dolarów, czyli 124 tysiące złotych" - mówiła posłanka Katarzyna Lubnauer w Polskim Radiu 24. Chodzi o wywiad, którego prezes PiS udzielił "Gazecie Polskiej". Sprawdziliśmy, jakie dane przytoczył i o czym one mówią.

Najpierw na słowa Jarosława Kaczyńskiego w wywiadzie dla "Gazety Polskiej" posłanka Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer zareagowała na Twitterze 8 kwietnia: "Po stwierdzeniu Kaczyńskiego, że przeciętny dochód roczny Polaka to 32 tys dolarów (123 tys zł) , większość z niedowierzaniem spojrzała na swój pasek z wypłatą" (pisownia oryginalna).

Krytykę prezesa PiS za podawanie nieprawdziwych danych o zarobkach Polaków powtórzyła 12 kwietnia w programie "24 pytania - rozmowa poranka" w Polskim Radiu 24 . "Oderwany od rzeczywistości, twierdzi, że średnio Polak zarabia 32 tysiące dolarów, czyli 124 tysiące złotych. Chciałabym zauważyć, że większość Polaków takich pieniędzy nie widzi na oczy w swoich portfelach w ciągu roku" - mówiła.

Tomasz Grodzki o wywiadzie Jarosława Kaczyńskiego dla "Gazety Polskiej"
Tomasz Grodzki o wywiadzie Jarosława Kaczyńskiego dla "Gazety Polskiej"tvn24

Kilka dni wcześniej, 7 kwietnia, wywiad prezesa PiS komentował w Senacie marszałek tej izby Tomasz Grodzki z PO. "W tym wywiadzie padło wiele dziwnych sformułowań, które świadczą o tym, że ci, którzy sączą informacje prezesowi PiS, manipulują nim" – mówił. "Bo jak ludzie usłyszeli, że średnio zarabiają 32 tysiące dolarów, czyli około 120 tysięcy rocznie, no to osłupieli. Ktoś panu prezesowi pomylił dane PKB per capita versus średnie zarobki, które, jak wiadomo, oscylują wokół 4,8–5 tysięcy, czyli razem około 60 tysięcy rocznie, a nie 123" - stwierdził

Co takiego powiedział Jarosław Kaczyński o zarobkach Polaków we wspomnianym wywiadzie i czy dane, na które się powołał, są właściwe? Sprawdziliśmy.

"32 tysiące dolarów siły nabywczej przeciętnego rocznego zarobku" czy "roczne przeciętne wynagrodzenie"

Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim ukazał się w 14. numerze "Gazety Polskiej" z 7 kwietnia. Prezes PiS mówił w nim o Nowym Ładzie, czyli nieprzedstawionym jeszcze opinii publicznej programie Prawa i Sprawiedliwości:

Gdybym chciał opisać go, patrząc z perspektywy normalnej polskiej rodziny, to powiedziałbym tak: w tej chwili wśród państw OECD jesteśmy na takim miejscu, które można uznać za satysfakcjonujące, tj. 32 tysiące dolarów siły nabywczej przeciętnego rocznego zarobku, a przeciętna liczona z uwzględnieniem dochodów uzyskiwanych w państwach najbogatszych wynosi 48 tysięcy dolarów siły nabywczej. Jarosław Kaczyński w "Gazecie Polskiej"

Zapytaliśmy wicerzecznika PiS Radosława Fogla, czy politycy opozycji słusznie zarzucają pomyłkę Jarosławowi Kaczyńskiemu. "To nie pomyłka, tylko mowa o rocznym przeciętnym wynagrodzeniu. Może ten polityk myślał, że chodzi o miesięczne"? - odpisał na pytanie Konkret24 wicerzecznik PiS.

"Roczne przeciętne wynagrodzenie" to jednak nie to samo, co powiedział Kaczyński, czyli "siła nabywcza przeciętnego rocznego zarobku". Tych pojęć nie można stosować zamiennie.

Radosław Fogiel przesłał nam wykres opisany jako "średnie wynagrodzenie w państwach OECD w 2019 r. (w tys. USD)". Z wykresu rzeczywiście wynika, że średnie wynagrodzenie w Polsce wyniosło wtedy 32 tys. dolarów. Średnia dla państw Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju wyniosła 49 tys. dolarów. Na grafice nie ma jej autora, jest tylko napisane, że powstała "na podstawie danych OECD".

Porównywanie średnich wynagrodzeń w krajach OECD

Sprawdziliśmy dane posła Fogla z tymi, które OECD publikuje na swojej stronie. Są tam dane o średnich rocznych wynagrodzeniach w 35 państwach wyrażone w walutach narodowych, ale też i takie umożliwiające porównania międzynarodowe - wyrażone w dolarach, a następnie skorygowane o różnice w poziomach cen w poszczególnych krajach. W terminologii ekonomicznej to drugie kryterium brzmi: wysokość wynagrodzenia wyrażona w dolarach amerykańskich według parytetu siły nabywczej w cenach stałych.

Według OECD w 2019 roku takie średnie wynagrodzenie w Polsce wyniosło 31 970 dolarów. Najwyższe było w: Luksemburgu (68 681 dolarów), Islandii (68 006 dolarów) i Szwajcarii (66 567 dolarów). Średnia dla 35 państw OECD wyniosła 43 595 dolarów.

To by wskazywało, że tę właśnie średnią mógł mieć namyśli Jarosław Kaczyński w wywiadzie.

Parytet siły nabywczej to rzeczywista siła nabywcza wynagrodzeń - czyli jak dużo dóbr i usług można kupić, dysponując wynagrodzeniem uzyskanym w danym kraju. Pozwala ustalić, czy więcej zarabia się w Polsce, czy we Francji. Wartość ta służy do porównań - ale nie odzwierciedla wielkości rzeczywistych wynagrodzeń, o których, krytykując prezesa PiS, mówili politycy opozycji.

Dane o wynagrodzeniach w walutach narodowych OECD także udostępnia. Według tej organizacji średnie zarobki w Polsce w 2019 roku wyniosły 60 057 zł. To wielkość zbliżona do podanej przez Główny Urząd Statystyczny. Przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej w 2019 roku wyniosło według GUS 4918,17 zł miesięcznie, czyli 59 018 zł rocznie, a w 2020 roku - 62 010 zł.

Parytet siły nabywczej

O wytłumaczenie rozbieżności między wartością przeciętnego wynagrodzenia wyrażonego w złotówkach i przeliczonego na dolary z uwzględnieniem różnic cen poprosiliśmy dr. Adama Czerniaka, ekonomistę, dyrektora ds. badań Polityki Insight. - Różnica wynika z przeliczenia według parytetu siły nabywczej, który wynika bezpośrednio z różnic w poziomie cen - tłumaczy dr Czerniak. Dodaje, że w Polsce poziom cen jest blisko połowę niższy od poziomu średnich cen towarów i usług w krajach OECD.

- W rezultacie, po skorygowaniu o tę różnicę, roczny dochód raportowany przez OECD będzie dwukrotnie wyższy niż wartość wynagrodzeń, które Polacy faktycznie dostają na swoje konta - wyjaśnia ekonomista. Dane porównawcze podlegają dodatkowemu zniekształceniu po przeliczeniu na kurs walutowy.

Doktor Czerniak podkreśla, że "roczne wynagrodzenia brutto w dolarach przeliczonych według parytetu siły nabywczej" to określenie fachowe. Prościej: chodzi o wysokość rocznych wynagrodzeń skorygowanych o różnicę w poziomach cen. Ekonomista wyjaśnia, że ta miara, służąca do porównań międzynarodowych, ma jednak relatywny charakter. - Wszystko zależy od tego, do którego kraju się porównujemy - tłumaczy dr Czerniak.

Zdaniem dr. Czerniaka wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego po prostu nie była precyzyjna. Nie można bowiem z niej wywnioskować, o jakim dokładnie mierniku mowa i jak został on policzony.

Pandemia uderza w rynek pracy
Pandemia uderza w rynek pracytvn24

Dochód rozporządzalny

Z tym, że wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego może być trudna do zrozumienia, zgadza się ekonomista i analityk Rafał Mundry. - Obawiam się, że używanie w publicznych dyskusjach takiego słownictwa dla 95 procent Polaków może być niezrozumiałe - uważa Mundry. - Przeciętny Kowalski może z tego wynieść, że już dziś zarabia 32 tysiące dolarów, co jest dalekie od rzeczywistości - dodaje.

I wyjaśnia: użyte przez Jarosława Kaczyńskiego pojęcie siły nabywczej mówi, ile za wypracowany dochód można nabyć tych samych dóbr/towarów w różnych krajach. - Co ma na myśli prezes PiS, mówiąc o 32 tysiącach dolarów siły nabywczej w Polsce? Tak naprawdę nie wiemy tego - stwierdza Rafał Mundry. Choć jego zdaniem komentarze polityków opozycji sugerujące, że prezes PiS się pomylił, są trochę na wyrost.

Według Mundrego, mówiąc o średnich zarobkach, lepiej używać pojęcia dochodu rozporządzalnego - czyli tego, co realnie co miesiąc wpada do kieszeni przeciętnego Kowalskiego po odliczeniu podatków. 29 marca GUS ogłosił, że w 2020 roku przeciętny miesięczny dochód rozporządzalny na osobę wyniósł w Polsce 1919 zł. - Daje to roczny dochód na poziomie sześciu tysięcy dolarów, a nie 32 tysięcy, o których mówił prezes PIS - zauważa Rafał Mundry.

GfK: Polska 28. w Europie pod względem siły nabywczej

Przypomnijmy, że zdaniem prezesa PiS "wśród państw OECD jesteśmy na takim miejscu, które można uznać za satysfakcjonujące".

W dyskusji o sile nabywczej wynagrodzeń warto zwrócić uwagę na ogłoszony w październiku 2020 roku raport GfK pt. "Purchasing Power Europe 2020". Firma GfK podaje siłę nabywczą jako dochód rozporządzalny na mieszkańca po odjęciu podatków i darowizn na cele dobroczynne. Badanie wskazuje poziom siły nabywczej na osobę w danym roku, wyrażony w euro, jako wartość zindeksowaną.

Według tego raportu Polska jest na 28 miejscu w Europie pod względem siły nabywczej. Średnia siła nabywcza na mieszkańca w Polsce to 7143 euro (równowartość 32,8 tys. zł według kursu NBP z dnia ogłoszenia raportu: 20 października 2020 roku).

Liderem zestawienia był Liechtenstein z siłą nabywczą 64 240 euro (294,6 tys. zł). Średnia europejska wyniosła 13 894 euro (63,7 tys. zł), a średnia dziesięciu krajów o najwyższej pozycji w rankingu - 30 727 euro (140,9 tys. zł).

Z kolei według ogłoszonej w grudniu 2020 roku najnowszej edycji raportu "Salary Catch Up Index" firmy audytorsko-doradczej Grant Thornton Polska była na siódmym miejscu od końca w krajach UE pod względem średniego wynagrodzenia brutto. To dane za 2019 rok. Nominalnie Polacy zarabiali prawie trzykrotnie mniej niż wyniosła średnia unijna.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, Tvn24.pl; zdjęcie: Wojciech Olkuśnik/PAP/Gazeta Polska

Pozostałe wiadomości

Według byłego premiera mniejsze miasta i gminy zostały skrzywdzone przy podziale środków budżetowych. Mateusz Morawiecki uważa, że więcej pieniędzy na mieszkańca przypadło dużym miastom. Wyjaśniamy, co polityk pomija w swoich wywodach.

Morawiecki: "skrajnie niesprawiedliwie" podzielono subwencje dla samorządów. A czego nie mówi?

Morawiecki: "skrajnie niesprawiedliwie" podzielono subwencje dla samorządów. A czego nie mówi?

Źródło:
Konkret24

Doradca prezydenta RP Łukasz Rzepecki stwierdził, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podpisał specjalną deklarację, która oznacza limity zakupu nowych ubrań, zakaz poruszania się autami spalinowymi czy zakazuje jedzenia nabiału i wędlin. Prezydencki urzędnik nie ma racji i powtarza znane od lat fałszywe przekazy.

Rzepecki i fałszywe tezy o limicie ubrań, zakazie wędlin, nabiału i aut. Tłumaczymy

Rzepecki i fałszywe tezy o limicie ubrań, zakazie wędlin, nabiału i aut. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Czołgi, które dotarły do Polski w styczniu, rzekomo są stare i mają pochodzić z amerykańskiego demobilu - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Wyjaśniamy, jakie abramsy trafiły do Wojska Polskiego.

Abramsy dostarczone do Polski "są z demobilu, mają po 35 lat". Wyjaśniamy

Abramsy dostarczone do Polski "są z demobilu, mają po 35 lat". Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Część internautów twierdzi, że krokodyle stosują "pułapki na ludzi", aby zwabiać ich do wody, a następnie atakować. Eksperci mają jednak na inne zdanie o tym, co widać na nagraniu z indonezyjskiej wyspy Borneo.

Krokodyle "udają tonących ludzi"? Nie ma żadnych dowodów

Krokodyle "udają tonących ludzi"? Nie ma żadnych dowodów

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki rzekomo nie został wpuszczony na inaugurację prezydentury Donalda Trumpa. "Nie został wpuszczony z powodu braku dokumentów, próbował potwierdzić swoją tożsamość na Wikipedii ze swojego telefonu" - komentowali internauci. Wyjaśniamy, co widać na popularnym nagraniu.

"Morawiecki pojechał na inaugurację Trumpa z Wikipedią". Co widać na nagraniu

"Morawiecki pojechał na inaugurację Trumpa z Wikipedią". Co widać na nagraniu

Źródło:
Konkret24

- Polska ustępuje jedynie Chinom, jeśli chodzi o tempo wzrostu gospodarczego w latach 1990-2020 - stwierdził były wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński. Tłumaczymy, skąd wziął się ten przekaz i co się w nim nie zgadza.

Polska "drugą najszybciej rozwijającą się gospodarką na świecie po 1990 roku"? Wyjaśniamy

Polska "drugą najszybciej rozwijającą się gospodarką na świecie po 1990 roku"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

W trakcie pożarów w Los Angeles uaktywnili się zwolennicy teorii spiskowych. Według jednej z nich w wywołanie pożarów zamieszane były "globalne elity", a ogień został podłożony celowo, aby w mieście zrealizować koncepcję smart city. Tłumaczymy, na czym polega ta teoria spiskowa.

"Teren Los Angeles jest 'resetowany'". Teoria spiskowa w obliczu pożarów w Kalifornii

"Teren Los Angeles jest 'resetowany'". Teoria spiskowa w obliczu pożarów w Kalifornii

Źródło:
Konkret24

Według Mariusza Błaszczaka, posła i szefa klubu PiS, jego ugrupowanie zostało wykluczone z Prezydium Sejmu i pozbawione stanowiska wicemarszałka. Przypominamy, jak przebiegały wybory marszałka i wicemarszałków oraz co się działo później.

Błaszczak: "zostaliśmy wykluczeni z Prezydium Sejmu". Przypominamy, jak wybierano wicemarszałków izby

Błaszczak: "zostaliśmy wykluczeni z Prezydium Sejmu". Przypominamy, jak wybierano wicemarszałków izby

Źródło:
Konkret24

Aktor Mel Gibson rzekomo odrzucił ofertę o wartości 100 mln dolarów z powodu poglądów innego znanego aktora, z którym miałby współpracować - głosi popularny w mediach społecznościowych przekaz. Powielił go poseł Grzegorz Gaża z Prawa i Sprawiedliwości. Przekaz ten nie ma nic wspólnego z prawdą. Wyjaśniamy, skąd się wziął i dlaczego powstał.

Mel Gibson odrzuca 100 mln dolarów, bo nie chce pracować z "woke" aktorem? Sprawdzamy

Mel Gibson odrzuca 100 mln dolarów, bo nie chce pracować z "woke" aktorem? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Każdy kolor na tubce pasty do zębów ma według internautów oznaczać co innego i wskazywać, jaki jest skład pasty oraz jak często najlepiej ją stosować. Tylko że to nieprawda. Co oznaczają więc kolorowe paski na tubkach pasty do zębów?

Zielony to "naturalne składniki", a czarny to "chemiczny wkład"? Co oznaczają kolory pasków na tubkach

Zielony to "naturalne składniki", a czarny to "chemiczny wkład"? Co oznaczają kolory pasków na tubkach

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie ubranego w togę sędziego Waldemara Żurka rzekomo pokazującego środkowy palec wzburzyło jedną z organizacji prokuratorów i wielu internautów. Tyle że te zarzuty opierają się na manipulacji. Wyjaśniamy, co naprawdę pokazywał sędzia.

Sędzia Żurek "pokazuje obraźliwy znak"? Przypominamy, dlaczego nie

Sędzia Żurek "pokazuje obraźliwy znak"? Przypominamy, dlaczego nie

Źródło:
Konkret24, AFP Sprawdzam

"Cała UE i pseudoekologia", "to jest masakra" - tak internauci komentowali zdjęcie, które miało przedstawiać, jak łopaty wiatraka są odmrażane "helikopterem i wodą z olejem napędowym". Zdjęcie udostępnił też poseł PiS Michał Woś. Przypominamy, gdzie powstała fotografia i co przedstawia.

Wiatrak odmrażany "helikopterem i wodą z olejem napędowym"? Uwaga na powracające zdjęcie

Wiatrak odmrażany "helikopterem i wodą z olejem napędowym"? Uwaga na powracające zdjęcie

Źródło:
Konkret24

"Wysokość tego mandatu to absurd" - piszą internauci, komentując nagranie, którego autor twierdzi, że od nowego roku kara za przekroczenie prędkości o ponad 30 km/h jest wyższa niż minimalne wynagrodzenie. Informacja o podwyżkach mandatów została już jednak zdementowana w zeszłym roku.

Mandat za przekroczenie prędkości wyższy niż najniższa krajowa? Wyjaśniamy

Mandat za przekroczenie prędkości wyższy niż najniższa krajowa? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Przywódców innych państw nie zapraszano nigdy dotychczas na inaugurację prezydentury w Stanach Zjednoczonych, ale Donald Trump zmienia ten obyczaj. Na zaprzysiężenie zaprosił wybranych, wśród których nie ma polskiego prezydenta i premiera. Ekspert tłumaczy, dlaczego "nie jest to aż takie ważne".

Trump zmienia historię. Duda i Tusk nie dostali zaproszenia. Kto dostał

Trump zmienia historię. Duda i Tusk nie dostali zaproszenia. Kto dostał

Źródło:
Konkret24

Wiceminister obrony Cezary Tomczyk, broniąc uchwały rządu o bezpieczeństwie izraelskiej delegacji w Polsce, tłumaczył, że bez wpisania premiera Netanjahu na listę Interpolu i tak nie można go aresztować. Sprawdziliśmy.

Putin i Netanjahu: ścigani przez Międzynarodowy Trybunał Karny. Co ma do tego Interpol

Putin i Netanjahu: ścigani przez Międzynarodowy Trybunał Karny. Co ma do tego Interpol

Źródło:
Konkret24

"Zaczęła się inwigilacja chrześcijan", "nawet komuna tego nie wymagała" - oburzają się internauci, komentując pismo, które miała rozwiesić w swoich budynkach spółdzielnia mieszkaniowa w Mrągowie. Mieszkańcy chcący przyjąć księdza po kolędzie mają być wpisywani do Spółdzielczego Elektronicznego Rejestru Rodzin Katolickich. Taka informacja rzeczywiście pojawiła się na klatkach schodowych. Wyjaśniamy.

Przyjmiesz kolędę, będziesz w "Elektronicznym Rejestrze Rodzin Katolickich". Co się stało w Mrągowie

Przyjmiesz kolędę, będziesz w "Elektronicznym Rejestrze Rodzin Katolickich". Co się stało w Mrągowie

Źródło:
Konkret24

Od początku 2025 roku internet zalewa fala doniesień o tym, że Unia Europejska chce zakazać bawełnianych ubrań lub bawełny jako tkaniny. Jako podstawę informacji wymienia się dwie europejskie dyrektywy. Tylko że one żadnych zakazów nie wprowadzają, a cały ten przekaz jest fake newsem zbudowanym na insynuacjach.

Unia Europejska "chce zakazać" bawełny? Czego dotyczą nowe dyrektywy

Unia Europejska "chce zakazać" bawełny? Czego dotyczą nowe dyrektywy

Źródło:
Konkret24

"Robi się specjalne drogi dla Ukraińców"; "wymalowali 'buspasy' tylko dla nich" - oburzają się internauci, komentując informację, że na obwodnicy Wrocławia oznaczono jeden z pasów literami "UA". Tak właśnie powstaje fake news.

"Ukraiński pas" na obwodnicy Wrocławia. Jak powstał fałszywy przekaz

"Ukraiński pas" na obwodnicy Wrocławia. Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak rosyjski tankowiec przewożący ropę naftową uległ awarii i przez jakiś czas dryfował po wodach Bałtyku, poseł PiS Marek Gróbarczyk straszy "katastrofą polskiego wybrzeża". Według ostatnich informacji żadnego zagrożenia jednak nie ma. Wyjaśniamy.

Gróbarczyk straszy ''ruskim tankowcem''. A statek jest gdzie indziej

Gróbarczyk straszy ''ruskim tankowcem''. A statek jest gdzie indziej

Źródło:
Konkret24

Nagranie pokazujące dostojnika kościelnego niesionego w pozłacanej lektyce wywołało ostatnio dyskusję wśród internautów - i stało się pretekstem do krytyki przepychu Kościoła katolickiego. Tylko że ten film wcale nie pokazuje duchowych katolickich. Wyjaśniamy.

"Powiedzcie mi katolicy...". Tylko że to inny kościół

"Powiedzcie mi katolicy...". Tylko że to inny kościół

Źródło:
Konkret24

Popularny naturopata w kolejnym materiale szerzy tezę, jakoby strofantyna hamowała zawał serca, bo "wystarczy ją włożyć pod język i nagle zawał ustępuje" - a wielu internautów w to wierzy. Jednak to nieprawda. Lekarze tłumaczą, jak działa strofantyna i przestrzegają przed korzystaniem z porad Oskara Dorosza. Rzecznik Praw Pacjenta również.

Strofantyna na zawał serca? Uwaga na porady "pseudoedukatora"

Strofantyna na zawał serca? Uwaga na porady "pseudoedukatora"

Źródło:
Konkret24

Europoseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński stwierdził, że prezydent Andrzej Duda utrudnia pracę obecnemu rządowi, bo "żadnej ustawy nie podpisał". Co do pierwszej tezy, jest to ocena polityka, lecz w sprawie niepodpisywania w ogóle ustaw Joński nie ma racji.

Joński: prezydent "żadnej ustawy nie podpisał". Podpisał

Joński: prezydent "żadnej ustawy nie podpisał". Podpisał

Źródło:
Konkret24

Według posła PSL Marka Sawickiego rozliczenia nadużyć polityków Zjednoczonej Prawicy z okresu rządów tego ugrupowania postępują za wolno, a prokuratura nie przygotowała i nie złożyła żadnego aktu oskarżenia wobec nich. Sprawdziliśmy.

"Ani jednego aktu oskarżenia" dla polityków PiS? Pierwsze już są

"Ani jednego aktu oskarżenia" dla polityków PiS? Pierwsze już są

Źródło:
Konkret24

Jedni piszą o rzekomym "doliczaniu" 1 procenta płaconej kwoty na WOŚP, inni o "dopisywaniu bez pytania 5 zł" na rzecz WOŚP do każdego rachunku - co ma się rzekomo dziać w sklepach sieci Biedronka. Nie jest to prawda. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego fake newsa.

"Doliczają 1 procent na WOŚP"? To nieprawda

"Doliczają 1 procent na WOŚP"? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Wśród publikowanych teraz w sieci obrazów pokazujących pożary trawiące Kalifornię nie wszystkie są prawdziwe. Szczególnie jedno wideo i kadr z niego stały się popularne - chodzi o płomienie zbliżające się już rzekomo do słynnego znaku "Hollywood" na wzgórzach Los Angeles.

Słynny znak "Hollywood" w płomieniach? Tak, ale nierzeczywistych

Słynny znak "Hollywood" w płomieniach? Tak, ale nierzeczywistych

Źródło:
Konkret24

Według posła PiS Marcina Horały działający od lat program Ministerstwa Spraw Zagranicznych "co do istoty, to się niczym nie różni z aferą willa plus". Poseł się myli i wprowadza w błąd.

Horała: willa plus "niczym się nie różni" od konkursu MSZ. Różnica jest zasadnicza

Horała: willa plus "niczym się nie różni" od konkursu MSZ. Różnica jest zasadnicza

Źródło:
Konkret24