FAŁSZ

"Stary uciekł, nie przejmując się dziećmi i żoną"? To się nie zdarzyło

"Stary uciekł, nie przejmując się dziećmi i żoną"? To się nie zdarzyłoShutterstock

Internauci nie zostawiają suchej nitki na mężczyźnie, który - uciekając przed lawiną - ratuje się sam, zostawiając żonę i dzieci. Nagranie z taką sceną krąży w sieci. Zachowanie bohatera niektórzy łączą nawet z obecną sytuacją pandemii i reakcjami na nią. Tylko że wideo to krąży w internecie od lat i nie przedstawia prawdziwej sytuacji.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Czteroosobowa rodzina zachwyca się pięknym widokiem ośnieżonych gór. Wraz z innymi turystami siedzą na odkrytym tarasie przy restauracyjnym stoliku. Nagle widać i słychać zsuwające się połacie śniegu. "Czy to lawina?" - pyta zaniepokojona kobieta. "Tak, ale wszystko jest pod kontrolą. Patrzcie, jaka siła" - ekscytuje się mężczyzna i filmuje wszystko telefonem. "Czy to bezpieczne?" - dopytuje coraz bardziej zdenerwowana kobieta, szykując się do ucieczki. "Z pewnością. Na pewno wiedzą, co robią" - zapewnia mężczyzna.

Lawina jest jednak coraz bliżej i jest coraz głośniejsza. "Nie wygląda mi to na kontrolowaną sytuację" - stwierdza kobieta. "Tato!" - krzyczy kilkakrotnie przerażony chłopiec, zrywając się z krzesła. "Wszystko w porządku, Harry" - zapewnia mężczyzna, łapiąc mocno syna za ramię i powstrzymując przed ucieczką. Dopiero gdy lawina jest już naprawdę blisko i słychać przeraźliwy huk, wszyscy turyści rzucają się do ucieczki. I wtedy mężczyzna, spanikowany, zostawia z tyłu na tarasie żonę, syna i córkę. "Thomas!" - krzyczy za nim kobieta. "Tato!" - wrzeszczą przerażone dzieci. Po czym na ekranie widać już tylko biel lawiny.

"Tatko prawdziwy mężczyzna, uciekł i zostawił rodzinę na pastwę losu"

Takie blisko 40-sekundowe wideo krąży w polskich mediach społecznościowych od kilku dni. Internauci zastanawiają się, czy jest autentyczne, a jednocześnie nie zostawiają suchej nitki na głównym bohaterze. "Jeśli to jest realny filmik, jeśli to się zdarzyło naprawdę i żona z dziećmi przeżyli, to to powinien być dowód w sądzie, a facet powinien być okrzyknięty c**ą stulecia"; "Stary uciekł nie przejmując się dziećmi i żoną. Super"; "Żona woła na pomoc, dzieci krzyczą... tato... a ten ch*j uciekł pierwszy. Ja tego nie zrozumiem"; "Tatko prawdziwy mężczyzna, uciekł i zostawił rodzine na pastwę losu" - komentują (pisownia wszystkich postów oryginalna).

Ale film jest rozpowszechniany nie tylko w polskim internecie. Dla internautów-koronasceptyków scena ta symbolicznie przestawia świat w pandemii. "Tak większość ludzi wokół nas widzi obecną sytuację! WSZYSTKO jest pod kontrolą dopóki rzeczywistość nie uderzy bezlitośnie. Zwróćcie uwagę na 'głowę rodziny'" - ocenił niemieckojęzyczny internauta we wpisie z 13 lipca. "Aktualna sytuacja dysonansu kognitywnego i deluzji ekstremalnej genialnie streszczona w zaledwie 36 sekundach" - napisał z kolei anglojęzyczny internauta 16 lipca. "Myślę, że tak właśnie większość ludzi wokół nas postrzega obecną sytuację. Wszystko jest według nich pod kontrolą... Dopóki rzeczywistość nie uderzy bezlitośnie!" - brzmiał wpis polskojęzycznej użytkowniczki Twittera z 15 lipca. Publicysta Rafał Ziemkiewicz tak skomentował ten ostatni post: "Ten tatuś, który do ostatniej chwili upiera się, że spoko, nic się nie stanie, a potem spieprza pierwszy zostawiając dziecko, jest rzeczywiście modelowym przedstawicielem społeczeństwa wychowanego przez lewicowo-liberalną inżynierię społeczną".

Lawina w Tatrach
Lawina w Tatrachtvn24

Scena ze szwedzkiego filmu

Już dwa lata temu amerykański portal fact-checkingowy Snopes informował o tym nagraniu. Pojawiło się wówczas na Twitterze południowoafrykańskiej internautki z komentarzem: "Ja obserwująca niebezpieczną sytuację i nie robiąca nic aż do ostatniej chwili" (tłum red.). Post cieszył się ogromnym zainteresowaniem, polubiło go wtedy ponad 100 tys. internautów, a niemal 40 tys. podało dalej. Snopes pisał o milionach wyświetleń tego nagrania. Również wówczas użytkownicy mediów społecznościowych krytykowali bohatera jako ojca i męża, który w momencie zagrożenia życia zostawił swoją rodzinę.

I właśnie o tym traktuje szwedzki dramat psychologiczny "Force Majeure" ("Siła wyższa"), z którego pochodzi ta scena - bo jest to scena filmowa. A film opowiada o następstwach podjętej przez mężczyznę decyzji, która wystawiła na próbę jego małżeństwo i relacje z dziećmi. Dłuższy i lepszej jakości fragment popularnej sceny można obejrzeć od października 2014 roku na oficjalnym kanale dystrybutora filmu na YouTube. Jej fragment jest także w opublikowanym zwiastunie, a kadr z niej - na plakacie.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24, Snopes; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24