"Wypłynęło nagranie Netanyahu jak opuszczał budynek przed atakiem Iranu", "To ucieczka do bunkra" - piszą internauci, pokazując biegnącego premiera Izraela. Nagranie to zostało opublikowane kilka lat temu i nie ma nic wspólnego z najnowszymi wydarzeniami w Izraelu.
1 października wieczorem Iran wystrzelił na Izrael około 200 rakiet balistycznych. Reuters relacjonował, że "w całym Izraelu ogłoszono alarm, a mieszkańcy uciekli do schronów". Niemal godzinę po ataku izraelska armia poinformowała, że cywile mogą opuścić schrony. W irańskim ataku zginęła jedna osoba - pochodzący ze Strefy Gazy Palestyńczyk, który został bezpośrednio trafiony spadającą częścią rakiety w Jerychu na okupowanym Zachodnim Brzegu. Izraelscy wojskowi twierdzą, że większość rakiet została zestrzelona przez obronę powietrzną. Z kolei irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej oznajmił, że 90 procent rakiet jakoby trafiło w cele, w tym w "trzy bazy wojskowe".
Teheran ogłosił, że nalot był zemstą za zabicie przez Izrael przywódców Hamasu i Hezbollahu i zapowiedział kolejne ataki w razie zbrojnej odpowiedzi Izraela, jednak władze w Jerozolimie już zapowiedziały odwet.
Jeszcze tego samego dnia w internecie mnożyć zaczęły się nagrania, na którym widać biegnącego premiera Izraela Benjamina Netanjahu, który - jak sugerują autorzy wpisów - ucieka podczas bombardowań do bunkra. Nagranie pojawiło się między innymi na koncie Tomasza Szmydta w serwisie X. "Gdzie Nataniahu tak szybko biegnie? Wie może ktoś?" - napisano. Szmydt był sędzią Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, zamieszanym w aferę hejterską w Ministerstwie Sprawiedliwości. Była to zorganizowana działalność hejterska ludzi skupionych wokół wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka, wymierzona w sędziów sprzeciwiających się zmianom wprowadzanym przez PiS w sądach. Szmydt uciekł na Białoruś 6 maja tego roku i poprosił władze w Mińsku o "opiekę i ochronę", tam też zrzekł się funkcji sędziego. Prokuratura Krajowa postawiła mu zaocznie zarzut szpiegostwa i wydała za nim list gończy, zaś Sąd Okręgowy w Warszawie Europejski Nakaz Aresztowania.
W Konkret24 opisywaliśmy internetową aktywność tego konta i to, że wystąpienia Szmydta są zbieżne z prokremlowską propagandą oraz jaki jest ich cel. Podejrzewa się, że konto Szmydta nie jest prowadzone przez niego. Wpis na profilu Szmydta wyświetlono do 2 października ponad 65 tysięcy razy.
Posty o podobnej treści publikowali także polscy internauci. "Wypłynęło nagranie Netanyahu jak opuszczał budynek przed atakiem Iranu"; "Ucieczka syjonistycznego szczura Netanjahu do bunkra podczas irańskich ataków rakietowych"; "Netanjahu jak prawdziwy przywódca kulom się nie kłania. Aaa czekaj to u ucieczka do bunkra" - pisali (zachowujemy oryginalną pisownię).
Sprawdziliśmy, czy nagranie rzeczywiście ma związek z bieżącymi wydarzeniami.
Nagranie opublikował sam Netanjahu
Otóż nie. Szef izraelskiego rządu sam opublikował to niemal półminutowe nagranie 13 grudnia 2021 roku. We wpisie na Twitterze (obecnie X) pisał wtedy: "Zawsze jestem dumny, że mogę biec dla was (obywateli - red.). [Nagranie] zrobiono pół godziny temu w Knesecie". Netanjahu nagranie wzbogacił utworem "Eye of the Tiger" zespołu Survivor, pochodzącym ze ścieżki dźwiękowej filmu "Rocky III". Premierowi Izraela w biegu towarzyszą co najmniej trzy osoby: jedna z nich to najprawdopodobniej ochroniarz (w szarym swetrze) i osoba, która filmuje. Trzeciego uczestnika lub uczestniczkę biegu widać tylko przez chwilę.
Dziennikarze agencji Reuters, powołując się na izraelskie media, wyjaśnili, że premier śpieszył się w tamtym czasie, by wziąć udział w głosowaniu nad ustawą, którą później przyjęto przewagą zaledwie jednego głosu. Zatem nagranie to nie jest nowe, nie wypłynęło i nie przedstawia bieżących wydarzeń - Benjamin Netanjahu sam udostępnił je w grudniu 2021 roku.
Źródło: Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: ATEF SAFADI/PAP/EPA