Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Źródło:
Konkret24
Stoltenberg: Polska powoduje, że cały sojusz jest silniejszy
Stoltenberg: Polska powoduje, że cały sojusz jest silniejszyTVN24
wideo 2/5
Stoltenberg: Polska powoduje, że cały sojusz jest silniejszyTVN24

Były sekretarz generalny NATO rzekomo został pozwany za "podżeganie do konfliktu w Ukrainie", za co ma mu grozić kara dożywotniego więzienia. Wyjaśniamy, że Jens Stoltenberg wcale nie został "pozwany". Pokazujemy, jak wiele wątków rosyjskiej propagandy jest w tej historii.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

W polskiej sieci można natrafić na wpisy o tym, że Jens Stoltenberg - były sekretarz generalny NATO - został pozwany i "grozi mu dożywocie". Autorzy postów w mediach społecznościowych najczęściej powołują się na teksty trzech polskich portali, które przekazały taką informację. W podobnych do siebie tytułach napisały one, że: "Były szef NATO pozwany. 'Stoltenbergowi grozi dożywocie'" (Dorzeczy.pl); "'Grozi mu dożywocie'. Jens Stoltenberg pozwany w Belgii" (Fronda.pl) i "Były szef NATO pozwany. 'Stoltenbergowi grozi dożywocie'" (Kresy24.pl).

Artykuły o "pozwaniu" byłego szefa NATO i "grożącym mu dożywociu" (z mediów społecznościowych poszczególnych tytułów)Facebook/X

Powodem "pozwania" byłego sekretarza generalnego NATO podanym we wszystkich trzech tekstach było rzekome "podżeganie do konfliktu na Ukrainie". Przypomnijmy, że teza o tym, iż to Sojusz Północnoatlantycki sprowokował lub wywołał rosyjską agresję na Ukrainę, jest przekazem rosyjskiej propagandy. Dlatego w komentarzach pod artykułami i wpisami na ten temat wielu internautów było oburzonych rozpowszechnianiem takich informacji przez polskie portale. "Ruska propaganda. Jesteście niezawodni towarzysze"; "Ruska robota"; "Polskie portale próbują zainfekować polskie umysły putinowskimi fejkami!" - pisali komentujący.

Pokazujemy więc, dlaczego Jens Stoltenberg wcale nie został "pozwany" i jak wiele wątków rosyjskiej propagandy jest w tej historii.

Informacja powielana przez rosyjskie media

Mimo że "pozwanie byłego szefa NATO" wydaje się tematem interesującym dla mediów, to w największych zagranicznych portalach i serwisach informacyjnych próżno szukać o tym wzmianek. Szeroko o rzekomym dożywociu grożącym Stoltenbergowi rozpisywały się natomiast media rosyjskie i białoruskie. Depeszę na ten temat opublikowała 3 października 2024 roku rosyjska państwowa agencja informacyjna TASS. To właśnie w niej cytowany jest belgijski prawnik Philippe Vanlangendonck, który uważa, że za czyny zarzucane byłemu sekretarzowi generalnemu NATO w Belgii "grozi mu wyrok dożywotniego pozbawienia wolności".

Artykuł na ten temat po angielsku opublikował także m.in. rosyjski portal EUdaily.com (pełna nazwa EurAsia Daily), który w przeszłości wielokrotnie powielał kremlowską propagandę i dezinformację. Jeszcze więcej tekstów o "pozwaniu" Stoltenberga można znaleźć w języku rosyjskim. Informowały o tym m.in. rosyjskie portale News.ru, Profile.ru, Topcor.ru czy białoruskie Bielnovosti.by i Grodno24.com.

Z artykułów można dowiedzieć się, że 27 września 2024 roku "francuski wydawca i autor książek m.in. o sytuacji na Ukrainie" Patrick Pasin złożył do "sądu w Brukseli" pozew przeciwko byłemu sekretarzowi generalnemu NATO Jensowi Stoltenbergowi (w tamtym czasie był on jeszcze urzędującym sekretarzem generalnym Sojuszu, 1 października tę funkcję objął Mark Rutte, były premier Holandii). Miał mu zarzucać "rozpętanie wojny na Ukrainie" i "zbrodnie" popełnione na tej wojnie, za które zdaniem pełnomocnika Philippe'a Vanlangendoncka Stoltenbergowi miało grozić dożywocie.

"Pozywającym" najwyraźniej zależało na rozgłosie, ponieważ 3 października 2024 roku Pasin i Vanlangendonck zorganizowali w Brukseli konferencję prasową poświęconą tej sprawie, na której przekonywali, że Stoltenberg "miał możliwość zapobieżenia wojnie na Ukrainie, a wręcz przeciwnie, podsycał ją" i "nie przestrzegał prawa humanitarnego". Co ciekawe, w zapowiedzi konferencji pisano już o "skardze" złożonej do prokuratury, a nie "pozwie" złożonym do sądu, jak informowały media. Ta różnica jest ważna w pełnym zrozumieniu tej sprawy.

Wątki rosyjskiej propagandy w zawiadomieniu do prokuratury

Pełną treść dokumentu Patrick Pasin opublikował na swojej stronie internetowej. Już jego nagłówek wskazuje, że nie jest to pozew, czyli pismo wszczynające sprawę jednej strony wobec drugiej w prawie cywilnym. Francuz złożył "plainte" (z fr. skargę), czyli odpowiednik polskiego zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa. Tak jak w polskim prawie taki wniosek skierował do prokuratora, w tym przypadku Prokuratora Generalnego Sądu Apelacyjnego w Brukseli, a nie bezpośrednio do sądu, jak sugerowały media opisujące sprawę.

Zasadnicza różnica polega na tym, że takie zawiadomienie tak w prawie polskim, jak i belgijskim, jest dopiero początkiem postępowania prokuratorskiego, w którym zadaniem prokuratura jest ustalić, czy rzeczywiście popełniono zarzuty wymienione we wniosku i czy taki wniosek może stać się podstawą do postawienia komuś zarzutów. Samo zawiadomienie nie przesądza więc o winie danej osoby, a jest jedynie wezwaniem prokuratury do zbadania konkretnej sprawy. Na rządowej stronie Belgium.be w zakładce poświęconej tego typu zawiadomieniom wyjaśniono: "Jeżeli prokuratura uzna, że ​​zarzuty są niewystarczające lub że nie może postawić podejrzanemu zarzutów na przykład ze względu na brak kompetencji, podejmie decyzję o zamknięciu sprawy bez dalszych działań".

Pierwsza strona "pozwu" przeciw Jensowi Stoltenbergowi.PatrickPasin.com

Patrick Pasin zarzucił byłemu sekretarzowi generalnemu NATO złamanie pięciu artykułów belgijskiego Kodeksu karnego, w tym narażenie na niebezpieczeństwo działań wojennych ze strony innego kraju, oszustwo i złamanie prawa humanitarnego. Teraz prokuratura będzie oceniać, czy w ogóle można mówić o takich naruszeniach.

W piśmie Pasina ciekawsze od samych zarzutów są jednak argumenty, które mają dowodzić, że Jens Stoltenberg - a tym samym całe NATO - podżegało do wojny w Ukrainie. Niektóre z tych argumentów już w przeszłości wykorzystywała rosyjska propaganda, a nawet sam Władimir Putin, tłumacząc "konieczność" wkroczenia rosyjskich wojska na Ukrainę. We wniosku czytamy mianowicie m.in., że Federacja Rosyjska musiała zapewnić "ochronę i pomoc" mieszkańcom ukraińskiego Donbasu z rosyjskim obywatelstwem, ponieważ wymusza to na niej rosyjska konstytucja. NATO miało natomiast w latach 90. XX wieku obiecać Rosji nie rozszerzać się o kraje z dawnego bloku wschodniego, po czym do Sojuszu dołączyły kraje takie jak Polska, Litwa czy Rumunia. Stoltenberg zaprzeczał publicznie, że taka obietnica padła, co zdaniem Pasina jest dowodem na jego oszustwo.

Francuz pisał już o "odpowiedzialności Zachodu" za wojnę w Ukrainie

Powielanie tez rosyjskiej propagandy w zawiadomieniu złożonym przez francuskiego pisarza nie powinno dziwić, ponieważ Patrick Pasin w przeszłości pisał nawet całe książki, w których również uwiarygadniał przekazy zgodne z polityką informacyjną Kremla. W artykułach o "pozwie" przeciw Jensowi Stoltenbergowi przedstawiano go jako "autora książek o sytuacji na Ukrainie", ale temu tematowi poświęcił on tylko jedną książkę, którą zatytułował "Wojna na Ukrainie: karna odpowiedzialność Zachodu". W jej opisie czytamy, że porozumienia mińskie z 2014 roku - mające zakończyć wojnę w Donbasie - "zostały potajemnie zaprojektowane w celu uzbrojenia Ukrainy od 2014 roku, aby doprowadzić Rosję do wojny i doprowadzić do jej upadku". To typowa teza rosyjskiej propagandy.

Po twórczości Pasina można wnioskować, że jest on również zwolennikiem innych teorii spiskowych. W książce o Ukrainie napisał, że obecnie toczy się też "inna wojna prowadzona przez Unię Europejską i szefów jej państw mających dość Wielkiego Resetu Forum Ekonomicznego w Davos i Agendy 2030 ONZ". Jedna z pierwszych książek Francuza dotyczyła natomiast "współudziału FBI w [zamachach] 11 września [2001 roku]".

Wszystkie te fakty pokazują, że złożone w belgijskiej prokuraturze zawiadomienie miało przede wszystkim publicznie powiązać byłego szefa NATO Jensa Stoltenberga z "podżeganiem do wojny w Ukrainie". Od dłuższego czasu stara się o to również rosyjska propaganda. Dlatego to właśnie rosyjskie i białoruskie media tak ochoczo informowały o "pozwie", przez który Stoltenbergowi ma "grozić dożywocie". Czas na wykorzystywanie tego zawiadomienia w rosyjskiej propagandzie biegnie właśnie teraz, ponieważ belgijska prokuratura może zamknąć sprawę bez dalszych działań, o czym rosyjskie media raczej już nie poinformują.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: THOMAS FURE/PAP

Pozostałe wiadomości

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji zarzucają ministrowi Waldemarowi Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Chodzi o jego wystąpienie w Sejmie, kiedy to zacytował wypowiedź posła Krzysztofa Bosaka, która miała paść podczas tajnej części obrad. Jak tę sprawę oceniają prawnicy?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Globalny popyt na leki GLP-1 - takie jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro - stworzył okazję dla cyberprzestępców, którzy zarabiają teraz na desperacji osób walczących z otyłością. Kampania "cudownych kropli" niewiadomego pochodzenia, do złudzenia przypominających popularne dziś lekarstwa, objęła już kilka krajów Europy. Wszystko w niej jest fałszywe: od lekarzy po wsparcie instytucji, których wiarygodność się wykorzystuje.

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24