FAŁSZ

70 tysięcy Polaków "uciekło przed przymusową mobilizacją"? MON: absurdalny fake news

Źródło:
Konkret24
"W stopniu minimalnym na ćwiczenia będą wzywane osoby bez przeszkolenia"
"W stopniu minimalnym na ćwiczenia będą wzywane osoby bez przeszkolenia"TVN24
wideo 2/6
"W stopniu minimalnym na ćwiczenia będą wzywane osoby bez przeszkolenia"TVN24

"Ucieczka z Polski mężczyzn w wieku poborowym nabrała już masowego charakteru" - czytamy w tekście rozsyłanym w mediach społecznościowych. To kolejny fałszywy przekaz, który przyszedł z rosyjskojęzycznej sieci. MON dementuje: "nie odnotowaliśmy masowych wyjazdów osób podlegających kwalifikacji wojskowej" ani "masowego uchylania się od udziału w ćwiczeniach wojskowych".

Na polskich Facebooku i Twitterze publikowano zrzut ekranu artykułu pod tytułem "Mężczyźni masowo uciekają z Polski, próbując uniknąć służby w rezerwie". Tekst ukazał się w serwisie Niezależnego Dziennika Politycznego z datą 28 grudnia 2022 roku. "Niedawno jak to napisałem na tym koncie to wmawiano mi, że rozpowszechniam ruską propagandę. Mogę też się założyć, że najpierw uciekli ci co najgłośniej krzyczeli by Polska walczyła za ukropinę. BTW jakie piękne hełmy. Te nowe poszły dla ukraińców" - napisał użytkownik Twittera w poście 29 grudnia (pisownia wszystkich wpisów oryginalna). Dzień później na Facebooku pojawił się post ze zrzutem ekranu tego samego artykułu. "To nie jest fejk.. Gdzie ci bohaterowie, którzy nas wyzywali od ruskich onuc, którzy szli walczyć z Putinem... Wyglądają jak cywilbanda przybyła z sianokosów... Benny Hill show" - brzmiał komentarz.

Przypomnijmy: Niezależny Dziennik Polityczny to serwis, który niejednokrotnie podawał fałszywe informacje, o czym pisaliśmy w Konkret24.

FAŁSZ
Posty z fałszywym przekazem publikowane w grudniu 2022 rokuTwitter.com, Facebook.com

Rzekome wpisy lokalnego polityka i prorektora uczelni

W materiale opublikowanym w serwisie Niezależny Dziennik Polityczny przekonuje się, że "ucieczka z Polski mężczyzn w wieku poborowym nabrała już masowego charakteru". Dowodem na to ma być rzekoma informacja, iż "w ciągu ostatnich kilku tygodni do krajów UE i Wielkiej Brytanii wyjechało ponad 70 tys. Polaków, którzy próbują uciec przed przymusową mobilizacją". Nie podano jednak źródła danych. Jak czytamy dalej, "społeczeństwo Polski coraz bardziej buntuje się przeciwko planom MON"; "popularne wśród Polaków stały się wezwania do sabotażu mobilizacji" (pisownia oryginalna).

Autor tekstu przytacza wpisy opublikowane na dwóch facebookowych kontach mających należeć do Polaków. "W pełni popieram tysiące ludzi, którzy już teraz uciekają przed poborem do wojska i nie dziwię się, że ogromna kolejka samochodów powstała po polskiej stronie granicy z Niemcami" - rzekomo miał napisać na swoim profilu Wojciech Lesiuk, zastępca burmistrza dzielnicy Warszawa Wola.

Z kolei prorektor Akademii Nauk Stosowanych im. Księcia Mieszka I w Poznaniu Filia w Warszawie, dr. inż. Andrzej Bolewski, miał być przeciwnego zdania i jakoby napisał: "Nie rozumiem tych mężczyzn, którzy masowo uciekają z kraju do UE i Wielkiej Brytanii, unikając służby wojskowej i obrony Polski. Zachowują się jak szczury, jak tchórzliwe szczury chcą uniknąć wojny". Według biogramu na facebookowym koncie Bolewski miał pracować w Ministerstwie Obrony Narodowej w latach 1965-2005.

Sprawdziliśmy, czy informacje o rzekomych powszechnych ucieczkach za granice mężczyzn w wieku poborowym mają jakiekolwiek potwierdzenie - nie mają.

200 tys. rezerwistów może otrzymać wezwania na ćwiczenia

Na początku grudnia 2022 roku wiele wątpliwości i pytań budził projekt rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie określenia liczby osób, które w 2023 roku mogą pełnić służbę wojskową w rezerwie w ramach odbywania ćwiczeń wojskowych (za: Tvn24.pl). Przyjęte przez rząd 28 grudnia rozporządzenie określa liczbę osób, które w 2023 roku mogą być powołane do czynnej służby wojskowej oraz liczbę osób, które mogą pełnić służbę wojskową w rezerwie w ramach odbywania ćwiczeń wojskowych. Wezwania do jednostek wojskowych może otrzymać nawet 200 tys. rezerwistów.

Zgodnie z ustawą o obronie ojczyzny z 11 marca 2022 roku każdy, kto przeszedł kwalifikację wojskową, stał się jednocześnie żołnierzem pasywnej rezerwy. Tym samym może zostać powołany do odbycia ćwiczeń wojskowych. "W czasie pandemii COVID nie były realizowane kwalifikacje wojskowe i ćwiczenia rezerwy też były bardzo ograniczone" - przypomniało Centralne Wojskowe Centrum Rekrutacji na początku grudnia na Twitterze.

"Wyjechało ponad 70 tys. Polaków, którzy próbują uciec przed przymusową mobilizacją"? Nie ma potwierdzenia

W cytowanym wyżej tekście czytamy, że "w ciągu ostatnich kilku tygodni do krajów UE i Wielkiej Brytanii wyjechało ponad 70 tys. Polaków, którzy próbują uciec przed przymusową mobilizacją". Nie dotarliśmy do rzetelnych źródeł i doniesień polskich mediów, które potwierdziłyby tę informację. Co więcej, liczba 70 tys. okazuje się prawie niemożliwa do oszacowania. Polska znajduje się bowiem w strefie Schengen razem z pozostałymi 26 państwami członkowskimi Unii Europejskiej. Przepisy tego obszaru znoszą kontrole graniczne na wewnętrznych granicach UE. Oznacza to, że każdy, niezależnie od obywatelstwa, może przekraczać unijne wewnętrzne granice bez kontroli granicznej. Nie zbiera się danych o liczbie osób przekraczających np. granice polsko-niemiecką czy polsko-czeską. Dlatego wiarygodnej liczby mężczyzn w wieku poborowym, którzy rzekomo wyjechali z Polski do państw UE, nie można podać.

Co w przypadku wyjazdów do Wielkiej Brytanii, która znajduje się poza UE i nigdy nie należała do strefy Schengen? Redakcja Konkret24 poprosiła Straż Graniczną o informację o liczbie mężczyzn w wieku poborowym, którzy wyjechali z Polski do Wielkiej Brytanii między 1 grudnia 2022 a 2 stycznia 2023 roku i do dziś nie wrócili do kraju. "Nie gromadzimy danych dot. liczby odprawionych podróżnych na przejściach lotniczych ze względu na kraj docelowy podróży, a tym bardziej nie weryfikujemy kto wrócił, a kto nie" - odpowiedziała por. Anna Michalska, rzeczniczka prasowa Straży Granicznej. "Z danych, którymi dysponujemy, możemy zebrać liczbę mężczyzn odprawionych w przejściach lotniczych, ale bez podziału na kraj docelowy podróży" - wyjaśniła.

Tak więc informacja, jakoby "do krajów UE i Wielkiej Brytanii wyjechało ponad 70 tys. Polaków, którzy próbują uciec przed przymusową mobilizacją", jest niewiarygodna. 

Budulec do dezinformacyjnych przekazów w innych językach

Materiał serwisu Niezależny Dziennik Polityczny zwrócił uwagę doktora Michała Marka z Uniwersytetu Jagiellońskiego, założyciela Centrum Badań nad Współczesnym Środowiskiem Bezpieczeństwa. To ekspert ds. przeciwdziałania dezinformacji. "Jest i polskojęzyczny wariant wcześniejszych rosyjskojęzycznych przekazów na temat 'masowej ucieczki Polaków' przed ćwiczeniami rezerwy" - napisał na Twitterze 28 grudnia. "Przekaz lekko spóźniony, lecz warto obserwować rozwój danej narracji i osoby, które w sieciach społecznościowych będą go rezonować" - dodał.

Doktor Marek zauważył, że materiał NDP wyjątkowo szybko posłużył do budowy rosyjskojęzycznych przekazów dezinformacyjnych. W kolejnym wpisie podał dwa przykłady rosyjskojęzycznych tekstów powołujących się na NDP. 28 grudnia na stronie Sputnik Radio pojawił się tekst pod tytułem "Rezerwiści zakłócają mobilizację w Polsce, ukrywając się za granicą", a na EurAsia Daily kolejny, zatytułowany: "'Tchórzliwe szczury': polscy rezerwiści sabotują mobilizację, uciekając do Wielkiej Brytanii".

W mediach społecznościowych znaleźliśmy wpisy w kilku innych językach poza rosyjskim, w których powoływano się na materiał NDP i linkowano do niego. Były to posty w językach angielskim, japońskim, słowackim i fińskim. Dotarliśmy też do włoskich wpisów, które powoływały się na omówienie artykułu z serwisu NDP opublikowane na stronie Maurizioblondet.it. Ta należy do włoskiego dziennikarza Maurizio Blondeta, który promuje skrajnie prawicowe poglądy, teorie spiskowe oraz treści wpisujące się w prokremlowskie narracje (za: Newsguardtech.com).

MON: "to kolejny, typowy i absurdalny fake news"

Poprosiliśmy Ministerstwo Obrony Narodowej o odniesienie się do przekazu z serwisu NPD. Zapytaliśmy też, czy MON bądź inne podmioty zaangażowanie i odpowiedzialne za powołania do wojska zaobserwowały od początku grudnia wysoką liczbę uchyleń od służby wojskowej.

"Nie odnotowaliśmy masowych wyjazdów – rzekomej 'ucieczki' ­– osób podlegających kwalifikacji wojskowej. Nie odnotowaliśmy również masowego uchylania się od udziału w ćwiczeniach wojskowych w ramach pełnienia służby przez żołnierzy pasywnej rezerwy. I co równie ważne, w kraju nie zarządzono powszechnej lub częściowej mobilizacji" - odpowiedział nam 3 stycznia resort obrony. Dalej pisze: "Obecnie zdecydowana większość ludzi młodych podlegających KW (kwalifikacji wojskowej - red.) uczy się w szkołach średnich. Nie odnotowaliśmy masowych wyjazdów i porzucenia nauki w szkole przez osoby, które ukończyły 18. rok życia. Jeżeli chodzi o stawiennictwo do odbywania ćwiczeń wojskowych w ramach pełnienia służby przez żołnierzy pasywnej rezerwy, nie odnotowaliśmy zwiększonego wzrostu uchylania się od ich odbywania".

Według MON cytowany tekst "to kolejny, typowy i absurdalny fake news pojawiający się na znanym z zamieszczania materiałów dezinformacyjnych portalu dziennik-polityczny.com". "Od lat obserwujemy jego dużą aktywność wpisującą się działania dezinformacyjne Rosji w środowisku medialnym" - podkreśla MON.

Włamanie na profil zastępcy burmistrza dzielnicy Warszawa Wola

Ponadto MON wyjaśnia, że zastępca burmistrza dzielnicy Warszawa Wola Wojciech Lesiuk nie jest autorem wpisu w mediach społecznościowych, który przytoczono w materiale NDP. "To sfabrykowany przez hakerów wpis, do którego doszło po włamaniu na jego prywatne konto na FB oraz prywatną skrzynkę e-mail" - informuje ministerstwo. O incydencie poinformowano zespół CERT Polska (ang. Computer Emergency Response Team). To zespół reagowania na incydenty w cyberprzestrzeni, który działa w strukturach Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej (NASK).

Obecnie na facebookowym profilu należącym do zastępcy burmistrza dzielnicy Warszawa Wola nie ma postu cytowanego przez NDP. Za to nadal dostępny jest wpis opublikowany z konta, które ma należeć do prorektora poznańskiej uczelni. Aktywność tego konta budzi jednak wątpliwości. Pomijając cytowany przez NDP wpis z 27 grudnia, ostatnia publiczna aktywność datowana jest na 2011 rok. Zdjęcie profilowe i zdjęcie w tle zmieniono w dniu, w którym opublikowano cytowany przez NDP post. Próbowaliśmy skontaktować się z dr. inż. Andrzej Bolewskim, by potwierdzić, czy jest właścicielem tego profilu i czy jest autorem wpisu, lecz nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: twitter.com

Pozostałe wiadomości

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24