Julia Nawalna i niemieckie obywatelstwo - akcja dezinformacyjna wymierzona w żonę opozycjonisty


Niemiecki dowód osobisty wystawiony na nazwisko Julii Nawalnej okazał się fałszywką - jednak sprytnie utkana dezinformacja wymierzona w żonę słynnego opozycjonisty spełniła swój cel. Portal EUvsDisinfo opisuje mechanizm, jak wprowadzony do mediów fake news umacnia się w świadomości odbiorców, którzy z czasem uznają go za prawdę.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Anonimowy list rozesłany do kilku redakcji, a w nim skan niemieckiego dowodu osobistego wystawionego na Julię Nawalną, żonę Aleksieja Nawalnego - wroga numer jeden Kremla. W ten sposób niezweryfikowana informacja trafiła do mediów. Internauci szybko sprawdzili, że nie jest prawdziwa, lecz plotka mająca dowodzić bliskich związków Nawalnej z Niemcami zaczęła już żyć własnym życiem.

Sprawę opisał portal EUvsDisinfo, prowadzony przez unijny zespół East StratCom Task Force opisujący przykłady rosyjskiej propagandy. EUvsDisinfo pokazuje na przykładzie newsa ze sfałszowanym dowodem osobistym Julii Nawalnej dynamikę dezinformacji i sposób, w jaki fake newsy wpływają na zachowania dziennikarzy i decydentów.

Prolog. Cel: zniesławić

Przypomnijmy: Nawalny został otruty w sierpniu 2020 roku na pokładzie samolotu rosyjskich linii lotniczych S7. Na żądanie rodziny trafił na leczenie do Berlina. W badaniach przeprowadzonych w laboratorium niemieckiego wojska wykryto u Nawalnego zakazany środek bojowy z grupy nowiczoków.

Nawalny zaraz po zakończeniu leczenia i powrocie do kraju trafił do aresztu. 2 lutego sąd w Moskwie skazał go na 3,5 roku więzienia. Sąd uchylił wcześniejszy wyrok w zawieszeniu za domniemaną defraudację funduszy francuskiej firmy Yves Rocher. "Próby ograniczenia protestów na rzecz jego poparcia nie ustają. Zadaniem jest zniesławienie żony Nawalnego, Julii" - wyjaśnia EUvsDisinfo.

Rozdział 1. Anonimowy list

Druga połowa lutego 2021 roku. Do kilku rosyjskich redakcji i do znanych osób publicznych przyszedł anonimowy list. Było w nim zdjęcie niemieckiego dowodu osobistego wydanego Julii Nawalnej. "Dokument przedstawiono jako dowód na to, że Nawalna jest obywatelką Niemiec" - pisze EUvsDisinfo. Anonimowy autor listu podpisał się w taki sposób:

Niestety nie mogę ujawnić swojej tożsamości i pokazać się publicznie. Mam nadzieję, że Twoje wsparcie pomoże w zakończeniu tego cyrku. Z wyrazami szacunku, Anonimowe źródło PS. To nie ostatnia poufna informacja Fragment anonimowego listu, który przekazał autor fake newsa o Julii Nawalnej

Rozdział 2. Influencer

Jak informuje EUvsDisinfo, jednym z adresatów listu był Artemij Lebiediew, grafik i influencer, którego w mediach społecznościowych śledzi ponad sto tysięcy osób. "Postanawia, nie bez Schadenfreude, opublikować zdjęcie" - komentuje EUvsDisinfo.

"Okazuje się, że Julia Nawalna ma niemieckie obywatelstwo. Fantastycznie!" - napisał Lebiediew na Telegramie. I dodał: "Co to dla mnie oznacza? Że głównemu blogerowi narodowemu, tak jak każdemu politykowi, kaznodziei czy innemu dwulicowemu hipokrycie, nie są obce ziemskie przyjemności - sława, pieniądze, emerytura w bezpiecznym miejscu".

Rozdział 3. Newsroomy

EUvsDisinfo tłumaczy, że opublikowanie zdjęcia w sieci przez tak znaną osobę uwiarygodniło zmyśloną historię. "To nie była już dziwna historia z anonimowego źródła, która prawdopodobnie trafiła nawet do zakładki 'śmieci' w skrzynce pocztowej" - piszą autorzy tekstu i dodają, że Artemij Lebiediew jest pionierem w dziedzinie komputerowego designu, autorytetem od cyfrowych technologii i sławną osobą.

Dlatego o wpisie influencera donosiły popularne media. "Artemij Lebiediew ujawnił niemieckie 'obywatelstwo' żony Nawalnego" - napisał np. 26 lutego "Moskowskij Komsomolec". Z kolei dziennikarze RIA Novosti informowali, że sprawy "drugiego obywatelstwa" Julii Nawalnej nie komentuje rosyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. W ten sposób przekaz o niemieckim obywatelstwie Nawalnej się rozchodził, niezależnie od tego, jak był podawany.

Rozdział 4. Przeprosiny

"Podczas gdy redaktorzy biegają w kółko, krzyczą na reporterów i żądają od nich znalezienia zdjęcia Spidermana, czytelnicy zaczęli podejrzewać, że z dokumentem udostępnionym przez Lebiediewa jest coś nie tak" - opisuje EUvsDisinfo. Okazało się bowiem, że zdjęcie widoczne na podrobionym dokumencie zostało wcześniej opublikowane w jednym z magazynów. Dało się to ustalić dzięki wyszukiwarkom obrazów. Fotografia pochodzi z sesji zdjęciowej dla magazynu "Afisha".

Artemij Lebiediew zaktualizował swój wpis. "To jest fake. Fakt zweryfikowany" - napisał.

W reakcji na dementi Lebiediewa większość renomowanych mediów wycofało wcześniejsze doniesienia i poinformowało, że grafik przyznał się do błędu i przeprosił Julię Nawalną. Ta jednak odmówiła przyjęcia przeprosin. "Przeprasza pan nie dlatego, że jest pan człowiekiem honoru (to oksymoron, gdzie jest honor i gdzie jest Artemij Lebiediew), ale dlatego, że jest pan tchórzem" - napisała Nawalna na Instagramie. Dodała, że fake newsa na jej temat jednak nie usuwa, bo Lebiedowi zależy na jego dalszym rozprzestrzenianiu. "Nie pozwól, by się zmarnował" - podsumowała ironicznie.

Rozdział 5. Dym bez ognia

Wycofanie się i przeprosiny rosyjskiego influencera wcale nie zamknęły sprawy. EUvsDisinfo tłumaczy, że niektóre media tak mocno zaangażowały się w temat Nawalnej, że nie mogły się tak po prostu wycofać. "Zamiast tego decydują się na atak" - pisze EUvsDisinfo. W tej grupie są tytuły należące do firm rosyjskich oligarchów: Konstantina Małofiejewa i Jewgienija Prigożina.

EUvsDisinfo podaje przykład zachowania Federalnej Agencji Informacyjnej Riafan. Jej dziennikarze przyznali, że zdjęcie dokumentu zostało przerobione. Wystąpili jednak do ambasady Niemiec z prośbą o potwierdzenie, czy dokument jest prawdziwy i czy Julia Nawalna jest niemiecką obywatelką. Ambasada odmówiła komentarza. Relacjonując tę sprawę, dziennikarze podkreślili, że ambasada nie zaprzeczyła, iż Nawalna ma obce obywatelstwo.

Rozdział 6. Prawda

EUvsDisinfo opisuje dalej: "Znajdujemy się teraz daleko w mrocznym lesie oszustwa. W królestwie trolli i demonów". Autorzy tekstu zadają pytanie: 'Kogo obchodzi, że dokument, który udowadnia, że Julia Nawalna jest kimś, kim nie jest, jest fałszywy'?".

Najprawdopodobniej nie interesuje to rosyjskiego parlamentarzysty Witalija Miłonowa, który 2 marca wystosował pismo do rosyjskich władz migracyjnych tej treści:

Częste wizyty w Republice Federalnej Niemiec w ciągu ostatnich kilku miesięcy, wraz z informacjami o podwójnym obywatelstwie, dają podstawy do podejrzeń o nieuczciwą grę. W związku z tym proszę o przeprowadzenie kontroli i poinformowanie o posiadaniu (lub braku) przez Julię Nawalną podwójnego obywatelstwa lub pozwolenia na pobyt (wizy długoterminowej) w obcym państwie. Witalij Miłonow

Epilog

Zainteresowanie się sprawą przez polityka - i to po niespełna dwóch tygodniach od startu kampanii dezinformacyjnej - przypieczętowało założony przez jej autorów cel. "Misja zakończona: kłamstwo stało się 'faktem'" - podsumowuje portal. "Nie wystarczyło udowodnić, że pierwotne twierdzenie było fałszywe; kłamstwo stało się samo w sobie prawdą" - podsumowuje EUvsDisinfo.

Autor: oprac. Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, EUvsDisinfo; zdjęcie: Christoph Soeder/dpa/PAP/Telegram

Pozostałe wiadomości

Poseł Konfederacji Roman Fritz przyrównał sytuację odstąpienia od terapii daremnej wobec pacjenta do jego eutanazji. W Sejmie oskarżono lekarzy o promowanie "cywilizacji śmierci". Lekarze zareagowali pismem do marszałka - a my wyjaśniamy, jak zmanipulowano opinię publiczną co do terapii daremnej. Bo akurat w tej sprawie jednym głosem mówią zarówno Naczelna Rada Lekarska, jak i episkopat.

Mocne słowa w Sejmie: "śmierć zaczęła nosić biały kitel". Manipulacje o terapii daremnej

Mocne słowa w Sejmie: "śmierć zaczęła nosić biały kitel". Manipulacje o terapii daremnej

Źródło:
Konkret24

Po ostatnich publicznych wystąpieniach prezydenta USA w sieci krąży rzekomy cytat, w którym Donald Trump miał kiedyś obrazić republikańskich wyborców. Jednak takie słowa nie padły, takiego wywiadu nie było, a ów fake news wraca niczym bumerang, gdy tylko Trump powie coś kontrowersyjnego.

"Mógłbym kłamać, a oni by to przełknęli". Tego nie powiedział Trump

"Mógłbym kłamać, a oni by to przełknęli". Tego nie powiedział Trump

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen podczas spotkań z wyborcami w ramach kampanii prezydenckiej twierdzi, że działania klimatyczne Unii Europejskiej dążą do spadku temperatury o jeden stopień Celsjusza. Poseł wprowadza w błąd - myli spadek temperatury z ograniczeniem wzrostu średniej temperatury na świecie. Wyjaśniamy.

Zielony Ład tylko po to, aby było "jeden stopień chłodniej". Mentzen manipuluje

Zielony Ład tylko po to, aby było "jeden stopień chłodniej". Mentzen manipuluje

Źródło:
Konkret24

Decyzje amerykańskiej administracji odbijają się szerokim echem wśród internautów, także polskich. Na ich podstawach często powstają fałszywe przekazy. Tym razem ich ofiarą padła zwolniona urzędniczka amerykańskiego resortu rolnictwa. W tle są zarzuty wobec poprzedniej władzy, ceny jajek, inflacja i ptasia grypa.

Aresztowana "agentka deep state" winna wysokim cenom jaj? Nowy przykład amerykańskiej dezinformacji

Aresztowana "agentka deep state" winna wysokim cenom jaj? Nowy przykład amerykańskiej dezinformacji

Źródło:
Konkret24

"Przerzut nielegalnych imigrantów" z Niemiec do Polski, "Niemcy imigrantów odwożą do Polski" - takie informacje krążą w polskim internecie, a politycy opozycji je powielają. Chodzi o pewne zdarzenie na polsko-niemieckim przejściu granicznym, które posłużyło do zbudowania tej fałszywej narracji.

"Niemieckie służby przekazują migranta do Polski". Wyjaśnienie zaskakuje

"Niemieckie służby przekazują migranta do Polski". Wyjaśnienie zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Popularny w sieci ratownik medyczny Damian Garlicki został społecznym asystentem posła Konfederacji Grzegorza Płaczka. Treści, które ów asystent publikuje na swoich profilach społecznościowych, propagują rosyjskie tezy o wojnie w Ukrainie i antyukraińską narrację. A ponadto spiskowe teorie antyszczepionkowe niezgodne z faktami i nauką.

Nie tylko Bucza. Jak asystent polskiego posła sieje rosyjską dezinformację

Nie tylko Bucza. Jak asystent polskiego posła sieje rosyjską dezinformację

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Maciej Wąsik "ujawnił" unijne rozporządzenie, które tajne nie jest, i na jego podstawie stworzył tezy, które nie są prawdą. Sprawa dotyczy paktu migracyjnego, który wzbudza ogromne emocje wśród Polaków. Pokazane w unijnym dokumencie liczby znaczą co innego, niż podał europoseł. Wyjaśniamy.

Wąsik "ujawnia straszne skutki" paktu migracyjnego. I trzy razy mija się z prawdą

Wąsik "ujawnia straszne skutki" paktu migracyjnego. I trzy razy mija się z prawdą

Źródło:
Konkret24

Polityczna akcja prezesa Trybunału Konstytucyjnego z oskarżeniem rządzących o rzekomy "zamach stanu" w Polsce okazała się "politycznym złotem" dla rosyjskiej dezinformacji. Według kremlowskich mediów premier Donald Tusk został postawiony w stan oskarżenia, poparł to prezydent Andrzej Duda, lecz rząd wyprowadzi niedługo wojsko na ulice.

Jak Kreml wykorzystał akcję Święczkowskiego z "zamachem stanu"

Jak Kreml wykorzystał akcję Święczkowskiego z "zamachem stanu"

Źródło:
Konkret24

Scarlett Johansson, Steven Spielberg, Woody Allen, Lenny Kravitz czy Adam Sander - to niektóre z gwiazd, które miały wziąć udział w rzekomej akcji amerykańskich celebrytów wymierzonej w Kanyego Westa. Problem w tym, że nigdy nie wystąpili w filmie, który w sieci generuje setki tysięcy odsłon.

Zuckerberg, Spielberg, Kravitz "odpowiadają antysemicie" Westowi? Nie wierzcie

Zuckerberg, Spielberg, Kravitz "odpowiadają antysemicie" Westowi? Nie wierzcie

Źródło:
Konkret24

W internecie krąży coraz więcej dezinformujących treści na temat polskich rezerw złota. Jedni piszą, że wcale nie należą one do Polski. Inni - że nie wiadomo, gdzie są przechowywane. Jeszcze inni - że polskie złoto należy do całej Unii Europejskiej. Sprawdziliśmy.

Polskie rezerwy złota. "Nie należą tylko do Polski"? Gdzie są przechowywane?

Polskie rezerwy złota. "Nie należą tylko do Polski"? Gdzie są przechowywane?

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy resort zdrowia zaleca szczepienia na HPV, przeciwnicy szczepionek twierdzą, że nie ma on dokumentacji potwierdzającej skuteczność i bezpieczeństwo preparatu. Dowodem ma być fragment pisma rozpowszechnianego między innymi przez posła Konfederacji Konrada Berkowicza. Polityk sieje fałszywy przekaz. Eksperci przestrzegają i wyjaśniają.

Berkowicz zniechęca do szczepień na HPV. "Pan poseł nie ma wiedzy"

Berkowicz zniechęca do szczepień na HPV. "Pan poseł nie ma wiedzy"

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego przekazu kanclerz Niemiec Olaf Scholz rzekomo "kazał Tuskowi przyjmować niechcianych migrantów w Polsce", a polski premier się na to rzekomo zgodził. Ma chodzić nawet o 200 tysięcy cudzoziemców przesłanych z Niemiec do Polski. To fałszywa, zmanipulowana interpretacja fragmentu debaty przedwyborczej w Niemczech, którą w Polsce nagłaśniają politycy opozycji.

"Scholz wsypał Tuska". Podwójna manipulacja w polskiej narracji o debacie w Niemczech

"Scholz wsypał Tuska". Podwójna manipulacja w polskiej narracji o debacie w Niemczech

Źródło:
Konkret24

"To szaleństwo. Proces za polubienie wpisu!" - tak Elon Musk skomentował fragment wywiadu z Patrykiem Jakim. Polski europoseł opowiadał, za co grożą mu trzy lata więzienia. Przedstawił jednak swoją wersję, a my przypominamy, o co naprawdę chodzi w tym procesie.

Musk komentuje wywiad Jakiego: "to szaleństwo". Na co skarżył się europoseł

Musk komentuje wywiad Jakiego: "to szaleństwo". Na co skarżył się europoseł

Źródło:
Konkret24

Według posła Michała Moskala i innych polityków PiS "pakt migracyjny wchodzi w fazę realizacji", a "państwowe instytucje mają być przygotowane na przyjęcie rzesz nielegalnych imigrantów". Dowodzić tego ma pismo, którego kopię Moskal opublikował w mediach społecznościowych. A to aktualizacja dokumentu, którego przyjęcie wymusza ustawa przyjęta... za pierwszych rządów PiS.

"Sekretny" plan Tuska. Poseł Moskal manipuluje opinią publiczną

"Sekretny" plan Tuska. Poseł Moskal manipuluje opinią publiczną

Źródło:
Konkret24

Rachunki za energię niższe o jedną trzecią - taką obietnicę złożył wyborcom Karol Nawrocki, kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta. Wyjaśniamy, dlaczego prezydent RP ma "marginalny wpływ" na ceny energii - zarówno na świecie, jak i w Polsce.

Nawrocki: prąd będzie tańszy o 33 procent. Ale nie prezydent o tym decyduje

Nawrocki: prąd będzie tańszy o 33 procent. Ale nie prezydent o tym decyduje

Źródło:
Konkret24

Zapowiedzi rządu o "reakcji na przestępczość zorganizowaną cudzoziemców" wykorzystuje kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski, przywołując w swoich wystąpieniach liczbę "deportowanych" z Polski w 2024 roku. Jeszcze inną liczbę - jako "wydalonych Gruzinów" - podaje minister Katarzyna Lubnauer. Co to za statystyki?

1082 czy 2589 cudzoziemców "wydalonych z Polski"? Dużo więcej

1082 czy 2589 cudzoziemców "wydalonych z Polski"? Dużo więcej

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz stwierdził, że Komisja Europejska - decydując o ewentualnym zwolnieniu Polski z obowiązku przyjmowania migrantów - będzie uwzględniała obecną liczbę ukraińskich uchodźców w naszym kraju. Sprawdziliśmy, co stanowią unijne dokumenty w tej sprawie.

Pakt migracyjny a Polska. Kiedy Komisja Europejska zdecyduje

Pakt migracyjny a Polska. Kiedy Komisja Europejska zdecyduje

Źródło:
Konkret24

Angelina Jolie miała dostać 20 milionów dolarów, Sean Penn – 5 milionów, a Orlando Bloom – 8 milionów za to, że pojechali na Ukrainę robić promocję Zełenskiemu - taka narracja rozpowszechniana jest w internecie. Wyjazdy miały być finansowane przez amerykańską agencję pomocową USAID. Pojawienie się tej historii nieprzypadkowo zbiega się w czasie z ostatnimi decyzjami Donalda Trumpa. Zmyślony przekaz jest tworem rosyjskiej dezinformacji i ma konkretny cel.

Gwiazdy Hollywood i miliony dolarów "za fotkę z Zełenskim". Jak Kreml sieje zwątpienie

Gwiazdy Hollywood i miliony dolarów "za fotkę z Zełenskim". Jak Kreml sieje zwątpienie

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z dostępem członków sejmowej komisji ds. Pegasusa do najtajniejszych informacji? Wobec dyskusji na ten temat pomiędzy politykami - sprawdziliśmy. Okazuje się, że rzeczywiście nie wszyscy mogą czytać akta z klauzulą "ściśle tajne".

"Dostępu nie mają"? Członkowie komisji do spraw Pegasusa a tajne materiały

"Dostępu nie mają"? Członkowie komisji do spraw Pegasusa a tajne materiały

Źródło:
Konkret24

Brak przesłanek prawnych do twierdzenia, że w Polsce doszło do zamachu stanu - oceniają eksperci, komentując zawiadomienie do prokuratury złożone przez prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego. A raczej: do konkretnego prokuratora. Bo kto, przez kogo i w jakiej sprawie uruchomił tę akcję, dużo mówi o jej drugim, politycznym dnie.

"Zamach stanu" według Święczkowskiego. Eksperci: polityczny performance

"Zamach stanu" według Święczkowskiego. Eksperci: polityczny performance

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej politycy opozycji, ale też prawicowe media i internauci alarmują, że po wyborach prezydenckich w Polsce możliwy jest "wariant rumuński" - jeśli zwycięzca "nie spodoba się Brukseli". Na temat wydarzeń w Rumunii krąży wiele manipulacji, wszystkiego nie ujawniono, dlatego łatwo ten casus wykorzystywać w fałszywych przekazach. Wyjaśniamy, co na razie ustalono w sprawie wpływu na wybory w Rumunii.

"Scenariusz rumuński". O co chodzi i czego nie wiemy

"Scenariusz rumuński". O co chodzi i czego nie wiemy

Źródło:
Konkret24

- Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory poprzez Twittera czy Facebooka - stwierdził w radiowym wywiadzie kandydujący na prezydenta poseł Marek Jakubiak. To częsta postawa tych, którzy lekceważą skuteczność odziaływania kanałów Putina. Przedstawiamy pięć głównych stosowanych w rosyjskiej dezinformacji metod wpływania na poglądy wyborców.

"Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory". To możesz być łatwym celem

"Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory". To możesz być łatwym celem

Źródło:
Konkret24

"Niech sprawdzi konta swoich kolegów, część na pewno tam znajdzie" - reagują internauci na rozpowszechniany w mediach społecznościowych przekaz, jakoby prezydent Wołodymyr Zełenski sprzeniewierzył pieniądze przekazane przez USA na pomoc walczącej Ukrainie. Ta narracja powstała w wyniku zmanipulowania wypowiedzi Zełenskiego i jest podbijana w sieci przez prokremlowskie kanały.

"Gdzie się podziało 200 miliardów na armię". Zmanipulowane słowa Zełenskiego

"Gdzie się podziało 200 miliardów na armię". Zmanipulowane słowa Zełenskiego

Źródło:
Konkret24

Jak w końcu będzie z kominkami opalanymi drewnem? W mediach społecznościowych internauci nie zostawiają suchej nitki na propozycjach rzekomych nowych przepisów, alarmując, że w całym kraju zacznie obowiązywać zakaz używania kominków na drewno. Jednak są już kolejne propozycje zmian w programie "Czyste powietrze", a Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej uspokaja.

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

Źródło:
Konkret24

Akcje, petycje, plakaty, fałszywe informacje - politycy Konfederacji, ale też Karol Nawrocki oraz rzesza internautów dezinformują na temat Centrów Integracji Cudzoziemców. Alarmują, że to "ośrodki dla nielegalnych imigrantów", że powstają "z pieniędzy podatników", że to realizacja paktu migracyjnego. To wszystko nieprawda.

Centra Integracji Cudzoziemców dla "nielegalnych imigrantów"? Wielostopniowa manipulacja

Centra Integracji Cudzoziemców dla "nielegalnych imigrantów"? Wielostopniowa manipulacja

Źródło:
Konkret24