FAŁSZ

Nie, krzyż na Gerlachu nie został odcięty. To przerobione zdjęcie

Tatry Wysokie Shutterstock

"Miejmy nadzieję, że to fejk, ale i tak niesmaczne. Bo to wyjątkowy krzyż" - brzmiał jeden z komentarzy do posta ze zdjęciem, na którym wspinacz na szczycie Gerlachu trzyma nad głową krzyż rzekomo odcięty od skały. Autor usunął już wpis, a słowackie Górskie Pogotowie Ratunkowe uspokaja: krzyż nie został zniszczony.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Zdjęcie wspinacza górskiego stojącego na szczycie, który w jednej dłoni trzyma duży metalowy krzyż, wzbudziło reakcje wielu internautów. Na fotografii widać bowiem, że dolna część krzyża tkwi nadal przytwierdzona do skały.

Komentarz do posta na Facebooku, do którego dołączono zdjęcie, brzmi: "Pozdrowienia z Gerlacha".

Internauci sugerowali, że osoba na fotografii ucięła krzyż na górze Gerlach, najwyższym szczycie Tatr (2655 m n.p.m.) znajdującym się po ich słowackiej stronie - i krytykowali takie zniszczenie. "Popatrzcie na tego idiotę. Odciął krzyż na słowackim szczycie Gerlach i jeszcze duma go rozpiera. Wstyd i zhańbienie polskiego narodu. Wstyd!" - oburzał się internauta, który udostępnił na Twitterze zrzut ekranu posta ze zdjęciem. Tweet z 12 września polubiło ponad 470 użytkowników, podało dalej ponad 230.

Popularny wpis na Twitterze (dane i wizerunek mężczyzny na zdjęciu zakryte przez redakcję) tvn24 | Twitter/Facebook

"Internet obiegło zdjęcie mężczyzny z krzyżem oderwanym z Gerlacha. Krzyżem postawionym ku pamięci zamarzłego pod szczytem wspinacza i usuwanym przez komunistów. Myślimy, że żyjemy w wolnym świecie. Być może. Jednak jest on znowu zagrożony przez barbarzyńców walczących z krzyżem" - napisał inny twitterowicz w sobotę 12 września. Wpis polubiło ponad 550 internautów, dalej podało ponad 140.

"Miejmy nadzieję, że to fejk"

Wielu internautów dyskutowało pod wpisem, czy zdjęcie jest prawdziwe, czy też zostało przerobione: "Miejmy nadzieję, że to fejk, ale i tak niesmaczne. Bo to wyjątkowy krzyż. Upamiętnia śmierć kilku wspinaczy, zmarłych w wyniku nieoczekiwanego załamania pogody pod Rysami. Komuna go usunęła, ale go ukryto i przetrwał do wolnej Słowacji i ponownie go posadowiono w Tatrach"; "Mam nadzieję, że to zdjęcie nie jest prawdziwie"; "To raczej nie fotomontaż".

Niektórzy stwierdzili, że fotografia jest przerobiona: "Odciął w photoshopie. Głupie i dziecinne"; "Czym odciął? Piłką do metalu? Zwykły fejk". Inni wskazywali na elementy zdjęcia, które według nich wskazują na to, że zostało przerobione: "Tak. To jest fotomontaż. Zbyt swobodnie trzyma ten krzyż, który zapewne nie jest lekki, bo metalowy"; "To fejk, różaniec wisiałby pod kątem prostym"; "Spójrz na cień krzyża i nogi gościa. No nie pasuje".

Wątpliwości rzeczywiście budzi miejsce rzekomego ucięcia krzyża oraz lekkość, z jaką osoba na zdjęciu podnosi go nad głową.

Post w grupie dla tatrzańskich turystów

Internauci znaleźli oryginalny post z budzącą podejrzenie fotografią. Opublikował go w sobotę 12 września jeden z członków facebookowej grupy o nazwie Grupa Tatrzańska, w której turyści dzielą się zdjęciami z wędrówek po Tatrach. Obecnie ten wpis jest niedostępny, ale zachowała się jego kopia w archive.vn.

W facebookowej grupie post ten wzbudził zainteresowanie wielu jej członków - ponad 400 skomentowało, a zareagowało ponad 650 użytkowników.

Oryginalny wpis na Facebooku, który wzbudził dyskusję (dane osobowe i wizerunek zakryte przez redakcję)tvn24 | facebook

Spróbowaliśmy się skontaktować z użytkownikiem, który zamieścił na Facebooku komentowane zdjęcie. W prywatnej wiadomości poprosiliśmy o potwierdzenie, czy zostało przerobione. Czekamy na odpowiedź.

Górskie Pogotowie Ratunkowe na Słowacji: "to fotomontaż"

Zapytaliśmy Górskie Pogotowie Ratunkowe na Słowacji (Horská Záchranná Služba, HZS) i słowacki urząd będący odpowiednikiem polskiego Tatrzańskiego Parku Narodowego (Tatranský Národný Park, TANAP), czy mają informacje o aktualnym stanie krzyża na Gerlachu. Zapytaliśmy też, czy w ostatnim czasie do obu instytucji docierały sygnały o próbach dewastacji krzyża.

Jozef Janiga, dyrektor słowackiego HZS, zaprzeczył, by doszło do zniszczenia krzyża na Gerlachu. "Zdjęcie jest fotomontażem" - stwierdził w odpowiedzi na nasze pytanie.

Zdjęcia na Instagramie potwierdzają: krzyż jest na miejscu

Jak zwróciła uwagę część komentujących, użytkownicy aplikacji Instagram ciągle udostępniają zdjęcia ze szczytu Gerlach. Publikowane w serwisie nowe fotografie z tego miejsca nie wskazują na to, by doszło do usunięcia czy zniszczenia krzyża.

Użytkowniczka Instagrama posługująca się kontem o nazwie malakrawczynska potwierdziła redakcji Konkret24, że opublikowane przez nią zdjęcie przedstawiające szczyt Gerlachu wykonała w niedzielę 13 września. Czyli dzień po publikacji w sieci zdjęcia przedstawiającego rzekomo ucięty krzyż.

Także 13 września podobny post opublikował Robert Turjanik, przewodniki górski w rejonie Tatr Wysokich. I tu widać niezniszczony krzyż na Gerlachu. Zapytaliśmy słowackiego przewodnika, kiedy zrobił zdjęcie, czekamy na odpowiedź.

Aktualne zdjęcia szczytu Gerlach można znaleźć na Instagramie, szukając po hasztagu #gerlach. Aplikacja wyświetli najpopularniejsze i najnowsze zdjęcia z tym hasztagiem. Wiele postów opublikowanych 13 i 14 września przedstawiają fotografie turystów pozujących na szczycie góry przy niezniszczonym krzyżu.

Zdjęcia z Gerlachu opublikowane na Instagramie 13 września 2020 rokutvn24 | Instagram

Krzyż na Gerlachu od 1997 roku

Krzyż, który obecnie znajduje się na Gerlachu, postawiono 28 sierpnia 1997 roku. Pierwotnie znajdował się w innym miejscu jako upamiętnienie Viktora Kubata - taternika, który zginął w czasie gwałtownego załamania pogody w rejonie przełęczy Waga pod Rysami, opisywał portal Gość.pl.

Krucyfiks postawiony w miejscu śmierci taternika wkrótce został zdemontowany przez ratownika HZS na polecenie komunistycznych władz Czechosłowacji. Nie zezłomowano go, lecz przechowano w siedzibie pogotowia ratowniczego w Smokowcu. Po latach, w 1997 roku, ratownicy postanowili umieścić go na najwyższym szczycie Tatr, mimo że groziła za to wysoka kara finansowa (100 tys. koron).

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24