FAŁSZ

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24
Kijów uchwalił nowe prawo dotyczące wydawania paszportów. Ukraińcy w Polsce się zdenerwowali
Kijów uchwalił nowe prawo dotyczące wydawania paszportów. Ukraińcy w Polsce się zdenerwowali
Michał Gołębiowski/Fakty po Południu TVN24
Kijów uchwalił nowe prawo dotyczące wydawania paszportów. Ukraińcy w Polsce się zdenerwowaliMichał Gołębiowski/Fakty po Południu TVN24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Anonimowi użytkownicy mediów społecznościowych przekonują, że polska policja rozpocznie masowe kontrole ukraińskich mężczyzn w wieku poborowym (18-60 lat). Funkcjonariusze mają sprawdzać legalność ich pobytu w Polsce i kierować do ukraińskich konsulatów tych, których dokumenty straciły ważność. Jako "dowód" internauci publikują nagranie mające być rzekomo materiałem brukselskiego portalu EU Reporter - w filmie pokazano przetłumaczone na angielski rzekome rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji Marcina Kierwińskiego.

Minister ma w nim poinformować, że od 1 maja 2024 roku funkcjonariusze policji będą zobowiązani do weryfikacji dokumentów wszystkich Ukraińców przebywających na terytorium Polski i rejestrowania ich w specjalnej bazie. W tym celu mają zwiększyć liczbę ulicznych patroli, a nawet chodzić na wizyty domowe. Ukraińcy, których dokumenty stracą ważność, mają być przewożeni do ukraińskich placówek dyplomatycznych, z których - choć nie jest to napisane wprost - mieliby trafiać z powrotem na Ukrainę. "Takie środki są związane z decyzją Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy o zawieszeniu świadczenia usług wymiany dokumentów dla mężczyzn w wieku poborowym w ukraińskich konsulatach" - przekazano w nagraniu.

FAŁSZ
Fałszywy dokument MSWiA w wideo mającym być materiałem portalu informacyjnegox.com

Jeden z wpisów w serwisie X wyświetliło ponad 170 tysięcy internautów. Niektórzy komentujący wierzą w planowane kontrole Ukraińców w Polsce. "Wreszcie"; "No i to jest konkretna pomoc"; "W końcu… Lepiej późno nic wcale"; "Czas najwyższy" - komentują.

Przestrzegamy: ta informacja nie jest prawdziwa. Zdementowało ją już Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Rzekomy dokument resortu i nagranie są manipulacją.

MSWiA: to szkodliwe i karygodne

25 kwietnia 2024 roku Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji odpowiedziało na najpopularniejszy wpis z tą informacją w serwisie X, pisząc: "Stanowczo dementujemy – pismo nie jest prawdziwe. Celem fejkowego wpisu jest wzbudzenie niepotrzebnych emocji społecznych".

PRAWDA
Dementi polskiego MSWiAx.com

Nieco dłuższą wiadomość dotyczącą fałszywki MSWiA przesłało tego samego dnia Polskiej Agencji Prasowej. "Już na pierwszy rzut oka widać nieudolność autora podrobionego dokumentu – brak poprawnej sygnatury, wklejony skan podpisu, pomieszane rozmiary czcionki w każdym kolejnym zdaniu. Poza tym, w jakim celu polski minister pisałby do polskich policjantów w języku angielskim? Naszym zdaniem jedynym celem fejkowego wpisu jest wzbudzenie niepotrzebnych emocji społecznych. Jest to szkodliwe i karygodne" - napisano. Informację zdementował też serwis fact-checkingowy FakeHuter.

Rzekomego rozporządzenia nie ma też oczywiście w Dzienniku Urzędowym MSWiA. Ostatnie zarządzenie pochodzi z 23 kwietnia 2024 roku i dotyczy nadania statutu państwowej jednostce budżetowej – Centrum Personalizacji Dokumentów MSWiA.

Próżno również szukać dołączanego do postów nagrania na portalu Eureporter.co. Autorzy fałszywki podszyli się pod tę witrynę, w dodatku robiąc to dosyć nieudolnie: ostatni kadr to po prostu pobrane z internetu logo portalu nałożone na żółte tło. Eureporter.co nie stosuje takiego wzoru w swoich materiałach.

FAŁSZ
Nieudolnie stworzona podróbka materiału EU Reporterx.com

Nowe prawo o wydawaniu paszportów

Pojawienie się w internecie akurat teraz tego fake newsa nie jest przypadkowe. We wtorek, 23 kwietnia, konsulaty Ukrainy, m.in. w Polsce, przestały świadczyć usługi mężczyznom w wieku mobilizacyjnym. Pierwotnie tłumaczono to awarią techniczną, ale jeszcze tego samego dnia ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba przekazał w serwisie X, że zarządził "podjęcie działań mających na celu przywrócenie uczciwych postaw wobec mężczyzn w wieku poborowym na Ukrainie i za granicą" oraz skrytykował osoby, które - będąc za granicą - unikają udziału w wojnie z rosyjskim agresorem.

Następnego dnia ukraiński rząd zatwierdził przepisy, zgodnie z którymi mężczyźni w wieku 18-60 lat, którzy będą chcieli wyjechać z Ukrainy lub przebywają poza Ukrainą, będą mogli uzyskać paszport obywatela Ukrainy wyłącznie na terenie swojego kraju. Ma to związek z nową ustawą mobilizacyjną, która wejdzie w życie na Ukrainie 18 maja. Kułeba poinformował, że po tym terminie "proces przyjmowania i rozpatrywania wniosków o podjęcie działań konsularnych będzie kontynuowany z uwzględnieniem nowych wymogów wynikających z przepisów ustawy".

W dzień przyjęcia nowych przepisów do sprawy odniósł się polski wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. W Polsat News mówił, że nie dziwi się ukraińskim władzom, które chcą zrobic wszystko, aby dostarczać żołnierzy na front. "My już dawno sugerowaliśmy, że jesteśmy też w stanie pomóc stronie ukraińskiej w tym, żeby ci, którzy są objęci obowiązkiem służby wojskowej, udali się na Ukrainę" - dodał. Pytany, czy Polska zgodzi się na ewentualną prośbę Ukrainy o przetransportowanie tych obywateli, których prawo do pobytu w Polsce nie zostanie przedłużone, odparł, że "wszystko jest możliwe".

Lecz szef MON nie wymienił konkretnych działań, które miałby podjąć rząd w sprawie Ukraińców w wieku poborowym. Twierdzenia o kontrolowaniu ich przez policjantów i doprowadzaniu do konsulatów nie są poparte dowodami.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Longfin Media/Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Po tym, jak sędzia Tomasz Szmydt - znany między innymi z afery hejterskiej - poprosił o azyl polityczny na Białorusi, politycy PiS nagłaśniają przekaz, że Szmydta na sędziego powołał prezydent Bronisław Komorowski. Prawda jest inna: Szmydta awansowało kolejnych trzech prezydentów, a za czasów ministra Zbigniewa Ziobry trafił do biura neo-KRS.

PiS: za awansem sędziego Szmydta stał prezydent Komorowski. Manipulacja

PiS: za awansem sędziego Szmydta stał prezydent Komorowski. Manipulacja

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość przekonuje, że nie chce wyjścia Polski z Unii Europejskiej, ale swój przekaz w kampanii do europarlamentu buduje na negatywnych obrazach wspólnoty. Przedstawiamy główne fałszywe narracje PiS o UE. Eksperci wyjaśniają, na czym polega ta strategia mobilizowania elektoratu "do walki o suwerenność" zamiast "przepisami dotyczącymi krzywizny banana".

Suwerenność, Zielony Ład, euro… Fałszywe narracje PiS o Unii Europejskiej

Suwerenność, Zielony Ład, euro… Fałszywe narracje PiS o Unii Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Janusz Wojciechowski wyraził swoją krytykę po spotkaniu Donalda Tuska z ministrem Adamem Bodnarem, sugerując, że "w państwie praworządnym" premier nie powinien rozmawiać z prokuratorem generalnym o postępowaniach. Przypominamy więc, jak za rządów Zjednoczonej Prawicy zmieniono Prawo o prokuraturze.

Wojciechowski o "problemie państwa praworządnego". Przypominamy, kto go stworzył

Wojciechowski o "problemie państwa praworządnego". Przypominamy, kto go stworzył

Źródło:
Konkret24

O 30 procent wzrosły zarobki prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych w ciągu czterech lat za poprzednich rządów. Ale Jan Nowak, zapytany przez komisję do spraw wyborów kopertowych, ile zarabiał, odpowiedział: "nie pamiętam". Sprawdziliśmy: przez pięć lat w sumie 1,5 miliona złotych brutto.

Były prezes UODO o swoich zarobkach: "nie wiem", "nie liczyłem". No to policzyliśmy

Były prezes UODO o swoich zarobkach: "nie wiem", "nie liczyłem". No to policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości przy okazji kampanii do europarlamentu co rusz wskazują, jakie niebezpieczeństwa grożą Polakom ze strony Unii Europejskiej. Nie zawsze to, co punktują, ma potwierdzenie w unijnych dokumentach. Tak jest w przypadku tezy Beaty Szydło, według której dyrektywa budynkowa nakazuje wymianę dofinansowanych z programu "Czyste powietrze" kotłów na gaz.

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Komentarze internautów wzbudza post informujący, jakoby lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz miał zaproponować, że pustostany "w małych miejscowościach po odpowiednim przysposobieniu mogłyby pełnić rolę ośrodków dla uchodźców", a ci byliby "wykorzystani do prac w rolnictwie". To fałszywka.

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Źródło:
Konkret24

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24

Liderzy partii zachęcają swoich wyborców, by wzięli udział w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, kładąc nacisk na frekwencję w każdym okręgu. Bo w tych wyborach liczba głosów w okręgach jest szczególnie istotna.

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Źródło:
Konkret24

Zdaniem opozycji kandydujący do Parlamentu Europejskiego członkowie rządu "uciekają" z Polski - lecz według innych teorii mają tylko "pociągnąć wynik", by potem zrzec się mandatu europosła i wrócić na stanowiska. Czy to możliwe? A co z ich mandatami poselskimi? Sprawdziliśmy procedury.

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Źródło:
Konkret24

Pracownicy konsulatu Ukrainy mieli prowadzić podziemną drukarnię i legalizować fałszywe ukraińskie paszporty - dowiadujemy się z rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma on logo ukraińskiej organizacji rządowej i wygląda jak oficjalny materiał. Ale to fałszywka: zarówno pod względem informacyjnym, jak i montażowym.

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24