FAŁSZ

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24
WHO podało wyniki najnowszch badań na temat skuteczności szczepień
WHO podało wyniki najnowszch badań na temat skuteczności szczepień
Marek Nowicki/Fakty TVN
WHO podało wyniki najnowszch badań na temat skuteczności szczepieńMarek Nowicki/Fakty TVN

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

W pierwszej połowie kwietnia w polskim internecie znowu popularność zyskiwały komentarze na temat szczepień i oddawania krwi przez osoby, które przyjęły szczepionkę na COVID-19. "Amerykański Czerwony Krzyż w ankiecie zgłoszeniowej pyta krwiodawców, czy kiedykolwiek przyjęli szczepionkę na C19. Jeśli tak, proszeni są o telefoniczny kontakt, by dalej sprawdzić, czy mogą oddać krew" - napisała w serwisie X jedna z internautek, podając dalej post na ten temat po niemiecku, który wyświetlono ponad 177 tys. razy. Inny użytkownik, także publikując wspomniany kwestionariusz, napisał: "Amerykański Czerwony Krzyż odmawia przyjmowania krwi od osób zaszczepionych przeciwko Covid. Dokładny powód odmowy nie został podany". Podobne (a nawet tak samo brzmiące) posty pojawiły się też na Facebooku.

FAŁSZ
Posty z fałszywą informacją publikowane w kwietniu 2024 roku w serwisie X i na Facebooku x.com, facebook.com

Pod wpisami dominują komentarze, których autorzy uwierzyli w podany przekaz. "Bo od cyborgów z mRNA krew nie może być pobierana"; "Bo to taka dobra krew musi być"; "U nas nie tak dawno wymagali żeby krwiodawcy byli szczepieni a teraz cisza" - pisali internauci (pisownia postów oryginalna).

Nie jest to jednak przekaz nowy. Podobne twierdzenia, jakoby Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmował krwi od osób zaszczepionych przeciwko COVID-19, pojawiły się w 2021 roku w anglojęzycznym internecie. Były wówczas weryfikowane przez zagraniczne portale fact-checkingowe: PolitiFact.com, AFP Fact Check, a także przez redakcje Reuters i "USA Today". Potem trafiły też do polskiej sieci - weryfikowaliśmy je w 2021 roku. Doniesieniom, jakoby w USA Czerwony Krzyż nie pobierał krwi i osocza od osób zaszczepionych przeciw COVID-19, zaprzeczyła wtedy w rozmowie z AFP Fact Check rzeczniczka prasowa Amerykańskiego Czerwonego Krzyża Emily Osment.

Czerwony Krzyż nie wyklucza osób zaszczepionych

Teraz, gdy temat powrócił, sprawdziliśmy, czy kryteria przy oddawaniu krwi uległy zmianie. Czerwony Krzyż w Stanach Zjednoczonych (ARC) na swojej stronie wymienia, jak poszczególne leki, szczepienia, choroby czy zagraniczne podróże mogą wpłynąć (lub nie) na proces oddawania krwi. Według tych kryteriów nadal można oddać krew, jeśli dana osoba czuje się dobrze, nie ma gorączki i była zaszczepiona preparatami dopuszczonymi do obrotu w USA - czyli tymi od firm AstraZeneca, Janssen/Johnson & Johnson, Moderna, Novavax i Pfizer.

W przypadku osób, które otrzymały atenuowaną, czyli zawierającą osłabionego wirusa, szczepionkę COVID-19 (nie są to preparaty Pfizera, Moderny, AstraZeneki, Johnson & Johnson) oraz tych, które nie wiedzą, jakiego rodzaju szczepionkę otrzymały, konieczne jest odczekanie dwóch tygodni po szczepieniu, by oddać krew. Na stronie ARC jest podstrona poświęcona koronawirusowi i krwiodawstwu. Informuje, że nie ma żadnych danych i dowodów wskazujących na to, by koronawirus przenosił się przez transfuzję krwi.

W zakładce opisującej szczepionki przeciw COVID-19 ARC tłumaczy, że stosuje się do wytycznych Agencji Żywności i Leków (FDA) odnośnie do kryteriów kwalifikowania do oddawania krwi przez osoby, które otrzymały szczepionkę COVID-19. Uprzedza, że przy zgłaszaniu się jako dawca będzie trzeba podać nazwę producenta szczepienia z powodu opisanych wyżej zasad w sprawie szczepionek AstraZeneca, Janssen/Johnson & Johnson, Moderna, Novavax i Pfizer oraz atenuowanych.

W tekście z 16 listopada 2023 roku Amerykański Czerwony Krzyż zauważył, że przyjmowanie szczepionki przeciw grypie i COVID-19 stało się już dla wielu osób stałym zwyczajem w sezonie grypowym. Organizacja zaznaczyła, że otrzymanie szczepionek przeciw grypie (dopuszczonych do obrotu w USA - red.), COVID-19 czy RSV nie wymaga okresu oczekiwania na oddanie krwi i nie wpływa na kwalifikację do zabiegu, jeśli w dniu oddania krwi osoba jest zdrowia, czuje się dobrze i nie odczuwa żadnych objawów. W ARC zatem nie doszło od 2021 roku do żadnych zmian w procesie kwalifikacji do oddania krwi przez osoby zaszczepione.

Kwestionariusz nie tylko dla zaszczepionych

Sprawdziliśmy także, jak wygląda internetowy kwestionariusz, który udostępniają polscy internauci, sugerując, że szczepionki przeciw COVID-19 mogą nie być bezpieczne. Wyciągają ten błędny wniosek z faktu, że kwestionariusz Czerwonego Krzyża RapidPass zawiera wymóg rozmowy telefonicznej z ARC w celu ustalenia, czy zaszczepiona osoba kwalifikuje się do oddania krwi.

Kwestionariusz Amerykańskiego Czerwonego Krzyża - RapidPassrapidpass.redcrossblood.org

Wśród pytań, na które potencjalny dawca krwi ma odpowiedzieć - zawierających to samo wskazanie: by zadzwonić pod numer telefonu 1-800-RED CROSS (1-800-733-2767) - są między innymi pytania o to, czy dana osoba przeszła babeszjozę lub jakąkolwiek chorobę hematologiczną. Pod ten sam numer zadzwonić należy, jeśli np. chce się uzyskać więcej informacji na temat oddania krwi w przypadku, gdy zażyło się aspirynę w ciągu ostatnich 48 godzin.

Kwestionariusz Amerykańskiego Czerwonego Krzyża "RapidPass". Pytanie o choroby hematologicznerapidpass.redcrossblood.org

Rozprzestrzeniany w kwietniu w polskim internecie fałszywy przekaz krążył pod koniec lutego tego roku najpierw w anglojęzycznej sieci - weryfikował go m.in. serwis fackt-checkingowy Leadstories.com. Rzecznik Czerwonego Krzyża Daniel Parra przekazał tej redakcji 21 lutego, że Czerwony Krzyż - podobnie jak inne organizacje w USA pobierające krew - muszą spełniać kryteria kwalifikacyjne ustalone przez Agencję ds. Żywności i Leków (FDA). Kryteria te obejmują między innymi wytyczne dotyczące kwalifikowalności dawców krwi, którzy zaszczepili się przeciwko COVID-19 i według nich - co potwierdza nasze wyjaśnienia opisane wyżej - "osoby zgłaszające, że otrzymały szczepionkę przeciwko COVID-19, proszone są o podanie nazwy producenta, by upewnić się, że jest to preparat zatwierdzony przez FDA". "Jeżeli dawca nie pamięta nazwy producenta, proszony jest o odczekanie dwóch tygodni od szczepienia z oddaniem krwi" - uściślono.

Wspomnieć należy, że zasada odczekania dwóch tygodni nie obejmuje tylko osób zaszczepionych przeciw COVID-19. Na przykład w przypadku szczepionek przeciwko m.in. odrze, ospie wietrznej, półpaścu, żółtej febrze, śwince i różyczce FDA wymaga, by odczekać z oddaniem krwi od dwóch do czterech tygodni.

Szczepienia przeciw COVID-19 nie pozbawiają więc obywateli USA możliwości oddania krwi, a pytanie w kwestionariuszu jest normalną procedurą obowiązującą wszystkich dawców krwi.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/x.com

Pozostałe wiadomości

Przeciwnicy farm wiatrowych triumfują: oto rolnik wziął sprawy w swoje ręce i zwalił wiatrak postawiony na jego terenie. Nagranie robi furorę w sieci, a rolnik opisywany jest jako bohater. Nieważne, że nie zgadzają się ani wskazywany kraj, ani podawane powody zdarzenia. Gdy obraz odpowiada emocjom i pasuje do przekazu - szczególnie politycznego - prawda przegrywa.

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Źródło:
TVN24+

"Pomimo że są tak daleko, to miga. Dziadostwo" - mówi kobieta na nagraniu mającym pokazywać, jakie problemy mają właściciele domów stojących niedaleko wiatraków. Film notuje miliony wyświetleń w sieci i budzi skrajne komentarze. Uspokajamy: to efekt bardzo rzadki i nie wpływa negatywnie na zdrowie.

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

Źródło:
Konkret24

Polscy pogranicznicy mają rzekomo zmuszać Ukraińców na granicy do rozbierania się aż do bielizny, bo szukają banderowskich tatuaży. To dezinformacja generowana przez rosyjską propagandę, ale wykorzystująca bieżące wydarzenia w Polsce.

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Źródło:
Konkret24

"Najtańsza ze wszystkich" jest energia produkowana z węgla z kopalni "Bogdanka" - uważa poseł Radosław Fogiel. Jedną sprawą jest jednak koszt wydobycia surowca, a zupełnie inną - koszt wytworzenia z niego energii.

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Źródło:
Konkret24

Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Ukraińcy nie tylko korzystają z naszej pomocy, ale też zasilają polski budżet. Według dostępnych danych w 2024 roku tylko z podatków i składek przez nich płaconych wpłynęło ponad 18 miliardów złotych.

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Źródło:
Konkret24

Rzekomy zakaz wywieszania flag Wielkiej Brytanii i Anglii na Wyspach Brytyjskich zainteresował wielu polskich internautów. Szczególnie że miał o nim informować brytyjski premier. W rzeczywistości mówił jednak o zupełnie innej sprawie.

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

Źródło:
Konkret24

Tam, gdzie stoi najwięcej wiatraków, tam jest najdroższy prąd - przekonują ci, którzy popierają zawetowanie nowelizacji ustawy wiatrakowej przez prezydenta. Jako dowód na swoją tezę wskazują ceny energii w Niemczech i Danii. Wyjaśniamy, dlaczego ta teza jest jednak fałszywa.

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński na spotkaniach z elektoratem krytykuje rząd Donalda Tuska - między innymi za politykę obronną. Twierdzi, że kupujemy mniej czołgów, niż planowano, że wyłączono instalację antydronową, a Fundusz Wspierania Sił Zbrojnych "ma już nie funkcjonować". Jak jest naprawdę?

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz postuluje, by rządzący wypowiedzieli unijny system ETS, skoro im "tak bardzo zależy na obniżce cen prądu". Pomysł chwytliwy, ale eksperci nie pozostawiają złudzeń.

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Źródło:
Konkret24

O powitaniu przez Ochotniczą Straż Pożarną w Lewiczynie na Mazowszu dwóch samochodów napisał pod koniec sierpnia marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik. Tyle że wozy trafiły do jednostki już jakiś czas temu.

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Źródło:
Konkret24

Według medialnych doniesień ma się to wydarzyć już w 2026 roku: Chiny staną się pierwszym krajem, w którym roboty będą rodzić dzieci. Ma to być efekt pracy naukowców, a cena takiego robota ma sięgać 14 tysięcy dolarów. Sprawdziliśmy, o jaki projekt chodzi i co o nim wiadomo. Jak się okazuje, niewiele. W dodatku w Chinach obecnie nie można wprowadzić na rynek robota-surogatki.

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

Źródło:
TVN24+

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz twierdzi, że olimpijska medalistka w boksie Imane Khelif zakończyła karierę. Sprawdziliśmy, skąd te doniesienia i co na ten temat twierdzi sama zawodniczka.

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Nagranie, na którym brytyjscy policjanci zatrzymują nastolatkę, obejrzało miliony osób. W sieci zawrzało - internauci twierdzili, że uczennicę zatrzymano za wejście po godzinie 17 do baru fast food. Jednak przyczyna była inna.

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Źródło:
Konkret24, Reuters

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24