Pomoc dla Ukrainy. Ile przekazała Europa, a ile USA

Źródło:
Konkret24
Prezydent: nie znam szczegółów na jakich zasad konkretne państwa przekazywały Ukrainie pomoc
Prezydent: nie znam szczegółów na jakich zasad konkretne państwa przekazywały Ukrainie pomoc
wideo 2/5
Prezydent: nie znam szczegółów na jakich zasad konkretne państwa przekazywały Ukrainie pomoc

Po trzech latach wojny coraz głośniejsza staje się dyskusja o tym, który kraj i ile środków przekazał na pomoc walczącej Ukrainie. Publiczną "licytację" zaczął prezydent USA, jednak dane pokazują, że wartość pomocy z całej Europy była wyższa.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

W przeddzień trzeciej rocznicy rosyjskiej pełnoskalowej agresji na Ukrainę - 23 lutego 2025 roku - prezydent Wołodymyr Zełenski na konferencji "Ukraina. Rok 2025" mówił m.in. o umowie ze Stanami Zjednoczonymi dotyczącej przekazywania USA części dochodów z eksploatacji ukraińskich zasobów metali ziem rzadkich. Zdaniem administracji Donalda Trumpa miałaby to być rekompensata za dotychczasową amerykańską pomoc dla Ukrainy. Według projektu umowy, do którego dotarł "The New York Times", Amerykanie mieliby otrzymać w ramach dochodów z eksploatacji nawet do 500 mld dol.

Do tej kwoty na konferencji nawiązał Zełenski, stwierdzając, że takie warunki przypominają raczej zaciąganie długu niż pomoc. "Wiem, że otrzymaliśmy 100 miliardów dolarów (pomocy od USA - red.), ale nie zamierzam uznawać 500 miliardów dolarów" - mówił prezydent. Dodał, że w umowie podpisanej za prezydentury Joe Bidena pomoc finansowa dla Ukrainy została zakwalifikowana jako dotacja, a nie pożyczka. "Dotacja nie jest długiem. Nie uznaję nawet tych 100 miliardów dolarów za dług i nie zaakceptujemy porozumienia jako takiego. Nie podpiszę czegoś, za co dziesięć pokoleń Ukraińców będzie musiało się odwdzięczyć" - podkreślił.

Zełenski nie bez powodu wymieniał kwotę finansowej pomocy, jaką według niego Ukraina otrzymała od Stanów Zjednoczonych. Publiczna dyskusja o tym, kto ile przekazał walczącej Ukrainie od początku wojny, toczy się bowiem od ponad tygodnia. Zaczęło się 18 lutego, kiedy to Donald Trump stwierdził, że USA dały Ukrainie "chyba 350 miliardów dolarów" i powiedział, że Zełenski przyznał, jakoby "nie wie, gdzie jest połowa pieniędzy", które mu USA dały (O tym, że Trump powtórzył tym samym fake newsa, który już został zweryfikowany, pisaliśmy w Konkret24).

Ukraiński prezydent ripostował, że otoczenie prezydenta USA ulega rosyjskiej dezinformacji - i podał inne kwoty amerykańskiej pomocy. "W sumie Stany Zjednoczone dały nam 67 miliardów w uzbrojeniu i 31,5 miliarda dolarów w bezpośredniej pomocy finansowej dla budżetu" - oświadczył Zełenski. To kwota zbieżna z owymi 100 milionami, o których mówił potem 23 lutego.

Kto więc i ile przekazał Ukrainie w ramach pomocy militarnej i wojskowej od początku wojny? Sięgnęliśmy do wiarygodnych źródeł - amerykańskich i europejskich.

USA: ponad 180 miliardów dolarów, lecz część pieniędzy została w kraju i nie wszystko jeszcze wypłacono Ukrainie

Według informacji specjalnego inspektora generalnego nadzorującego reakcję USA na wojnę w Ukrainie, wartość amerykańskiej pomocy dla tego kraju od lutego 2022 roku do 31 grudnia 2024 wyniosła 183 mld dol. Nie oznacza to jednak, że właśnie tyle środków lub sprzęt o takiej wartości trafił na Ukrainę.

Po pierwsze, Amerykanie do tej kwoty wliczają także środki przekazywane amerykańskim koncernom zbrojeniowym, czyli fabrykom w swoim kraju, które produkują sprzęt dla Ukraińców lub uzupełniają braki spowodowane wysyłaniem tam broni. Departament Obrony USA podaje, że ta część pomocy wyniosła niemal 58 mld dol., które - mimo że uruchomione związku z wojną - zostały w kraju i pracują w amerykańskiej gospodarce. To, jak te środki zostały rozdysponowane, obrazuje poniższa grafika. Pomoc bezpośrednia dla Ukrainy uszczuplona o kwotę przekazaną amerykańskim firmom wynosi więc 125 miliardów dolarów.

Środki przekazane amerykańskim koncernom zbrojeniowym w ramach pomocy Ukrainy (z podziałem na stany)defense.gov

Ponadto dane opublikowane na amerykańskiej stronie rządowej Ukraine Oversight obejmują zarówno wypłaconą już pomoc, jak i tę, którą została zaakceptowana w planach wieloletnich Kongresu USA - lecz dopiero ma zostać wypłacona. Według tego raportu do końca 2024 roku wypłacono 84,3 mld dol. To może być jednym z powodów, dlaczego prezydent Wołodymyr Zełenski przedstawia nieco inne liczby dotyczące amerykańskiej pomocy. Dodajmy jednak, że Pentagon potwierdził "Voice of America", iż Stany Zjednoczone wysłały 66 miliardów dolarów pomocy wojskowej do Ukrainy, więc jeśli chodzi tylko o segment wojskowy, jest to kwota zbieżna z tą, którą wymienił Zełenski. A w przypadku amerykańskiej pomocy właśnie sprzęt wojskowy odgrywa znaczącą rolę.

Europa: pomoc wyższa niż amerykańska

Drugim największym donatorem Ukrainy jest Europa. Na przestrzeni trzech lat w publicznych dyskusjach pojawiały się różne sugestie co do wartości pomocy Unii Europejskiej czy - szerzej - państw europejskich w porównaniu z pomocą Stanów Zjednoczonych. Na przykład minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w marcu 2024 roku na konferencji z okazji 25 lat członkostwa Polski w NATO mówił, że łączna europejska pomoc była wówczas dwukrotnie większa niż wsparcie Stanów Zjednoczonych. Tymczasem teraz Donald Trump utrzymuje, że to USA przekazują Ukrainie znacznie więcej.

Dane o wysokości międzynarodowego wsparcia dla Ukrainy od początku rosyjskiej pełnoskalowej inwazji zbierają analitycy niemieckiego think tanku Kiel Institut fur Weltwirtschaft - Kilońskiego Instytutu Gospodarki Światowej. Statystyki z ostatniego raportu obejmują okres od 24 lutego 2022 roku do 31 grudnia 2024. Według nich liderem pomocy dla Ukrainy w ciągu trzech lat wojny była Europa, nie Stany Zjednoczone.

Przy czym wyjaśnijmy: analitycy instytutu z Kilonii jako Europę traktują zarówno instytucje Unii Europejskiej, które przekazują pomoc finansową i humanitarną, jak też same państwa członkowskie UE, Wielką Brytanię, Norwegię, Szwajcarię oraz Islandię, które pomagają militarnie, finansowo i humanitarnie. Łącznie te podmioty udzieliły Ukrainie pomocy wartej 142,2 mld euro, czyli ponad 148 mld dol.

Gdyby brać pod uwagę samą Unię Europejską - czyli pomoc instytucji unijnych i 27 państw członkowskich - wyniosła ona 123 mld euro, czyli 129 mld dol.

Natomiast pomoc Stanów Zjednoczonych - liczona przez niemiecki instytut tą samą metodologią co europejska - w tym samym czasie wyniosła 114,2 mld euro, czyli niecałe 120 miliardów dolarów. Według instytutu więc niezależnie od tego, czy bierzemy pod uwagę całą Europę, czy tylko Unię Europejską (instytucje unijne i kraje członkowskie), wartość przyznanej pomocy dla Ukrainy była kwotowo nieco wyższa od amerykańskiej.

Wśród krajów Europy największą pomoc dla Ukrainy zadeklarowały Niemcy. Wartość wsparcia militarnego, humanitarnego i finansowego przekazanego przez ten kraj wyniosła odpowiednio: 12,6 mld euro; 3,2 mld euro; 1,4 mld euro (łącznie 17,2 mld euro). Na drugim miejscu jest Wielka Brytania - w sumie jej pomoc to 14,8 mld euro; na trzecim jest Dania z wsparciem wysokości 8 mld euro. Kolejne miejsca zajmują: Holandia (7,3 mld euro), Słowacja (5,7 mld euro), Szwecja (5,4 mld euro) i Polska (5 mld euro). Nasz kraj według danych instytutu z Kilonii miał przekazać Ukrainie pomoc militarną o wartości 3,6 mld euro, finansową o wartości 0,9 mld euro i humanitarną o wartości 0,5 mld euro. W przeliczeniu na złotówki (według kursu z 25 lutego) daje to łącznie niemal 21 mld zł.

Dane o pomocy finansowej Europy dla Ukrainy przedstawiła ostatnio także sama Unia Europejska, a dokładnie Delegatura Unii Europejskiej w Stanach Zjednoczonych. 21 lutego 2025 roku poinformowała, że "od początku wojny UE i jej państwa członkowskie udostępniły blisko 145 miliardów dolarów".

Te dane różnią się jednak - są wyższe - od statystyk instytutu z Kilonii z kilku względów. Po pierwsze, przyjęto różne waluty: w opracowaniu UE - dolary, a w obliczeniach niemieckiego instytutu - euro (obecnie 1 eur = 1,05 USD). Po drugie, unijne statystyki obejmują dłuższy okres - nie do końca 2024 roku, tylko do lutego 2025. Po trzecie, Unia Europejska do zestawienia wliczyła także wartość pomocy świadczonej uchodźcom z Ukrainy w krajach członkowskich (18 mld dol.). Instytut z Kilonii nie bierze tych środków pod uwagę, ponieważ nie trafiały do Ukrainy.

Polska pomaga zarówno Ukrainie, jak i uchodźcom. Czekamy na rządowy raport

Jeśli chodzi o kwoty przeznaczane na pomoc ukraińskim uchodźcom, trzeba wspomnieć o wartości polskiej pomocy dla Ukrainy. W trzecią rocznicę rosyjskiej agresji Kancelaria Prezydenta RP podała, że dotychczasowa polska pomoc militarna przekazana Ukrainie była warta 15 mld zł. Koszty utrzymania uchodźców wojennych z Ukrainy w latach 2022-2023 wyniosły 7,4 mld zł, a koszt świadczeń opieki zdrowotnej dla tych osób - 4,3 mld zł do końca września 2024 roku.

Na terenie Polski przebywa obecnie około miliona osób ze statusem uchodźcy w związku z działaniami zbrojnymi w Ukrainie: w polskim rejestrze osób są 993 tysiące obywateli Ukrainy i członków ich rodzin, którym nadano numer PESEL (stan na luty 2025 roku); według Eurostatu w Polsce są 992 tysiące ukraińskich uchodźców (stan na grudzień 2024 roku), a według danych UNHCR jest to 998 tysięcy osób (stan na styczeń 2025). Jak więc widać, dane różnych instytucji są raczej zbieżne, co nie znaczy, że wszystkie te osobą są nadal w naszym kraju oraz że nie ma u nas osób nigdzie niezarejestrowanych.

Polski rząd 20 lutego poinformował, że przygotowuje sprawozdanie z wykonania ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa, w którym poda zaktualizowane kwoty dotyczące pomocy ukraińskim uchodźcom za 2024 rok. MSWiA poinformowało, że prace nad raportem są na ukończeniu. W odpowiedzi na pytanie Konkret24 o termin publikacji raportu resort podał tylko, że "sprawozdanie zostanie udostępnione po uzgodnieniach międzyresortowych".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: HANNIBAL HANSCHKE/EPA/PAP

Pozostałe wiadomości

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji zarzucają ministrowi Waldemarowi Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Chodzi o jego wystąpienie w Sejmie, kiedy to zacytował wypowiedź posła Krzysztofa Bosaka, która miała paść podczas tajnej części obrad. Jak tę sprawę oceniają prawnicy?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Globalny popyt na leki GLP-1 - takie jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro - stworzył okazję dla cyberprzestępców, którzy zarabiają teraz na desperacji osób walczących z otyłością. Kampania "cudownych kropli" niewiadomego pochodzenia, do złudzenia przypominających popularne dziś lekarstwa, objęła już kilka krajów Europy. Wszystko w niej jest fałszywe: od lekarzy po wsparcie instytucji, których wiarygodność się wykorzystuje.

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24