FAŁSZ

Trump mówi o Ukrainie. To samo głosi propaganda Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA Donald Trump, któremu bardzo zależy na zakończeniu wojny w Ukrainie, na konferencji prasowej publicznie wygłaszał nieprawdziwe tezy na jej temat oraz na temat samej Ukrainy - w dodatku zbieżne z tym, co rozpowszechnia rosyjska propaganda.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

W swojej rezydencji na Florydzie prezydent USA Donald Trump podpisywał 18 lutego 2025 roku kolejne rozporządzenia i odpowiadał na pytania dziennikarzy. Wiele z nich dotyczyło wojny w Ukrainie, a konkretnie postępu rozmów pokojowych. Wcześniej tego dnia przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Rosji spotkali się w stolicy Arabii Saudyjskiej - Rijadzie, żeby przedyskutować wzajemne relacje i przygotować się do możliwych rozmów pokojowych w sprawie Ukrainy. Jednak ani przedstawiciele Ukrainy, ani Unii Europejskiej nie zostali zaproszeni.

Prezydent Trump mówił na wtorkowej konferencji, że "rozmowy były bardzo dobre", a Rosjanie "chcą powstrzymać to dzikie barbarzyństwo". Wielokrotnie podkreślał, jak wielu żołnierzy z obu stron zginęło już w tej wojnie, jak wielkie zniszczenia przyniosła ukraińskim miastom i zapewniał, że gdyby on był prezydentem USA, nie dopuściłby do takiej sytuacji.

Tylko że mówiąc o Ukrainie i prezydencie Wołodymyrze Zełenskim, prezydent USA powtarzał znaną w naszej części Europy dezinformację, kilkakrotnie mijając się z prawdą. W ten sposób powielał tezy rosyjskiej propagandy.

To nie Ukraina zaczęła wojnę z Rosją

W odpowiedzi na jedno z pytań o rozmowy pokojowe Trump stwiedził, że idą bardzo dobrze, po czym nawiązał do uwag strony ukraińskiej: "Ale dzisiaj usłyszałem: 'Och, nie zostaliśmy zaproszeni'". Po czym stwierdził, zwracając się publicznie do Ukraińców:

FAŁSZ

Cóż, byliście tam przez trzy lata. Powinniście byli to zakończyć po trzech latach. Nie powinniście byli tego zaczynać. Mogliście zawrzeć umowę.

Teza, jakoby to Ukraina zaczęła wojnę z Rosją, jest nie tylko nieprawdziwa - to jeden z najważniejszych przekazów rosyjskiej propagandy dotyczącej obecnej wojny. To właśnie Władimir Putin od początku pełnoskalowej inwazji w lutym 2022 roku powtarza, że to Ukraina jest agresorem - powiedział tak między innymi już w swoim orędziu tłumaczącym konieczność agresji Rosji (eufemistyczne nazywanej "specjalną operacją wojskową") na Ukrainę. Takie wypowiedzi kilkakrotnie analizowaliśmy w Konkret24, m.in. opisując, jak ewoluowała rosyjska propaganda przez ostatnie lata.

Wojna w Ukrainie rozpoczęła się w 2014 roku, a odpowiedzialność za jej wybuch w całości ponosi Rosja. Co istotne: potwierdził to nawet Departament Stanu USA w swoim raporcie analizującym fałszywe kremlowskie narracje. Amerykanie podkreślili, że od 2014 roku Rosja nielegalnie okupuje Krym, który zaanektowała przy pomocy nieoznaczonych rosyjskich żołnierzy, tzw. zielonych ludzików. Po aneksji Krymu wspierani przez Rosję separatyści rozpoczęli także wojnę na wschodzie Ukrainy, w Donbasie, którego dużą część od tego czasu okupuje Rosja. To właśnie rzekoma konieczność ochrony rosyjskojęzycznej ludności Donbasu stała się jednym z pretekstów dla Władimira Putina do zbrojnej agresji na Ukrainę w 2022 roku.

CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: "Aktywny front" Kremla: siedem fałszywych narracji o Ukrainie

Putin przygotowywał grunt pod pełnoskalową agresję na Ukrainę już od 2021 roku. Od kwietnia tamtego roku Rosja gromadziła wojska i sprzęt w pobliżu granicy z Ukrainą w skali niespotykanej od aneksji Krymu. W grudniu 2021 Rosja przedstawiła Zachodowi długą listę niemożliwych do spełnienia żądań, w ramach których domagała się m.in. wycofania wojska NATO ze wschodniej flanki, w tym z Polski, czy zakończenia jakichkolwiek aktywności wojskowych NATO w Ukrainie. Ośrodek Studiów Wschodnich analizował wówczas, że tak naprawdę "Kreml podjął decyzję o próbie zasadniczej zmiany status quo w sferze politycznej i bezpieczeństwa w Europie na drodze jednostronnych działań", które mogą obejmować "agresję zbrojną przeciwko Ukrainie".

W dniach poprzedzających agresję prorosyjscy separatyści na wschodzie Ukrainy w porozumieniu z Rosją dopuszczali się prowokacji, m.in. ostrzeliwując swoje własne terytorium i oskarżając o to stronę ukraińską. W rosyjskich mediach pokazywano spreparowane materiały o rzekomych atakach ukraińskich na terytorium Rosji. Wszystko to było przygotowaniem do uznania przez Rosję niepodległości separatystycznych Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej, którym następnie Władimir Putin obiecał "pomoc w odparciu agresji" ukraińskiej.

Było to oficjalnym, wykreowanym przez Rosję powodem rozpoczęcia agresji na Ukrainę. W nocy z 23 na 24 lutego 2022 roku wojska rosyjskie z terenu Rosji i Białorusi wkroczyły na Ukrainę. Tydzień później 141 krajów zrzeszonych w ramach Organizacji Narodów Zjednoczonych, w tym Stany Zjednoczone, potępiło "rosyjską agresję przeciw Ukrainie", a Unia Europejska podkreślała, że była ona "nieuzasadniona i niesprowokowana", a tym bardziej nierozpoczęta przez Ukrainę.

Zełenski ma dużo więcej niż 4 proc. poparcia

Mówiąc o Wołodymyrze Zełenskim, prezydent Donald Trump stwierdził:

FAŁSZ

Lider Ukrainy, przykro mi to mówić, ale ma cztery procent poparcia.

Trump nie podał żadnego źródła takich danych. Tymczasem według sondażu opublikowanego 19 lutego 2025 roku - a przeprowadzonego między 4 a 9 lutego przez Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii (KIIS) ponad połowa Ukraińców – 57 proc. – ufa prezydentowi Zełenskiemu. 37 proc. stwierdziło, że mu nie ufa, a pozostałe 6 proc. odpowiedziało: "trudno powiedzieć" (należy pamiętać, że te badania są prowadzone na terytoriach, które kontroluje Ukraina).

Szef Instytutu Anton Hruszecki tak skomentował najnowszy wynik: "Jeśli niektórzy międzynarodowi partnerzy-sojusznicy martwią się o legitymizację prezydenta w kontekście ewentualnych negocjacji pokojowych i uważają za stosowne, by nalegać na przeprowadzenie wyborów, to z punktu widzenia samych obywateli Ukrainy nie ma z tym problemu - obecny prezydent i władze mają w pełni uzasadnione prawo do prowadzenia trudnych negocjacji, a wybory powinny się odbyć po zakończeniu wojny i przynajmniej po uzyskaniu przez Ukrainę wiarygodnych gwarancji bezpieczeństwa". W rozmowie z portalem Ukraińska Prawda Hruszecki wyjaśnił, że dane z sondażu na temat zaufania do prezydenta miały zostać opublikowane później, ale pokazano je teraz, po negocjacjach między stroną rosyjską i amerykańską w Arabii Saudyjskiej.

KIIS od 2019 roku regularnie mierzy, jak zmienia się zaufanie ukraińskiego społeczeństwa do prezydenta Zełenskiego. Z danych wynika, że nigdy nie spadło do tak niskiego poziomu jak 4 proc.

Najniższe zaufanie do Zełenskiego Ukraińcy mieli w lutym 2022 roku - 37 proc. A w maju 2022 roku, czyli po trzech miesiącach wojny wywołanej przez Rosję, zaufanie do Zełenskiego było najwyższe - 90 proc. Od tego czasu do maja 2024 roku zaufanie do prezydenta zmalało do 59 proc. Na takim poziomie utrzymało się do października. W grudniu 2024 spadło do 52 proc. - a dwa miesiące później wzrosło, po raz pierwszy od początku wojny, o 5 punktów procentowych.

19 lutego prezydent Zełenski odniósł się m.in. do wspomnianych słów prezydenta USA. Podkreślił, że Donald Trump powtarza "rosyjską dezinformację", twierdząc, że Zełenskiego popiera tylko 4 proc. obywateli.

Gdyby brać pod uwagę sondaże preferencji wyborczych, to według badania ukraińskiego Centrum Monitoringu Społecznego opublikowanego w listopadzie 2024 roku na pytanie, "na kogo głosowałbyś, gdyby wybory odbyły się teraz", 27 proc. respondentów wskazało Walerija Załużnego (byłego głównodowodzącego Sił Zbrojnych Ukrainy, obecnie ambasadora w Wielkiej Brytanii); 16 proc. głosowałoby na Wołodymyra Zełenskiego; 7 proc. na byłego prezydenta Petra Poroszenkę. Dalej w sondażu z 6 proc. poparcia był szef wywiadu wojskowego Ukrainy Kyryło Budanow, po 4 proc. uzyskali deputowany do Rady Najwyższej Ukrainy Dmytro Razumkow i była premier Ukrainy Julia Tymoszenko (za tygodnikiem "Dzerkało Tyżnia").

W styczniu tego roku ukraiński portal NV (skrót od tytułu tygodnika "Nowoje Wriemia") napisał, że dysponuje sondażem przeprowadzonym w grudniu 2024 roku na zlecenie grupy Socis, z którego wynikało, że gdyby wybory prezydenckie odbyły się w Ukrainie w tym czasie, zwyciężyłby Walerij Załużny (36,1 proc. poparcia), na Zełenskiego głosowałoby 24,3 proc. ankietowanych, a Petro Poroszenko mógłby liczyć na 9,4 proc. głosów.

Konieczność wyborów w Ukrainie? Tak chce Kreml

Na konferencji 18 lutego Trump stwierdził też: "Mamy sytuację, w której nie mieliśmy wyborów w Ukrainie, gdzie mamy stan wojenny". Później dodał: "Jeśli chcą mieć miejsce przy stole, czy ludzie z Ukrainy nie musieliby powiedzieć: 'Minęło dużo czasu, odkąd mieliśmy wybory'? To nie jest kwestia Rosji. To coś, co pochodzi ode mnie i wielu innych krajów również". I "pochodzi" też od Władimira Putina, bo według nieoficjalnych informacji przeprowadzenie wyborów w Ukrainie ma być jednym z warunków porozumienia pokojowego. Dlatego również ta wypowiedź Trumpa jest zbieżna z tezami Kremla. To rosyjska propaganda od maja 2024 roku forsuje dezinformacyjną narrację, że Zełenski jest nielegalnym prezydentem i "zabronił" przeprowadzenia wyborów. Argumentem za tym ma być fakt, że jego pięcioletnia kadencja powinna zakończyć się 20 maja 2024 roku. Dlaczego w Ukrainie do tej pory nie przeprowadzono kolejnych wyborów prezydenckich? Wyjaśnialiśmy to w Konkret24. W skrócie: ukraińskie prawo zabrania organizacji wyborów prezydenckich, parlamentarnych, referendów czy dokonywania zmian w konstytucji w czasie trwania stanu wojennego. "Przepisy dotyczące przedłużenia kadencji prezydenta w okresie stanu wojennego są jednoznaczne, w związku z czym zachowanie przez Zełenskiego władzy nie budzi wątpliwości co do zgodności z prawem" - wyjaśniał w analizie Marcin Jędrysiak, ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich, specjalizujący się m.in. w polityce wewnętrznej Ukrainy.

W badaniach Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii z lutego 2024 roku zdecydowana większość Ukraińców - 69 proc. - uznała, że to ​Wołodymyr Zełenski powinien pełnić urząd prezydenta do końca stanu wojennego. Za przeprowadzeniem wyborów opowiedziało się wówczas tylko 15 proc. ankietowanych. 

"Zełeński nie wie, gdzie są pieniądze". To też przekaz rosyjskiej dezinformacji

Jedna z wypowiedzi Donalda Trumpa na wspomnianej konferencji prasowej brzmiała: "Wydaje mi się, że Zełenski powiedział w zeszłym tygodniu, że nie wie, gdzie jest połowa pieniędzy, które mu daliśmy. Cóż, daliśmy im chyba 350 miliardów dolarów, powiedzmy, że jest to mniej, ale to i tak dużo".

To kolejna wprowadzająca w błąd wypowiedź, powielająca przekaz prokremlowskiej propagandy. Na wyrwanym z kontekstu zdaniu prezydenta Ukrainy z wywiadu dla Associated Press szybko zbudowano fake newsa, jakoby Zełenski sprzeniewierzył pieniądze przekazane przez USA na pomoc walczącej Ukrainie. Tymczasem prezydent w wywiadzie dla AP sam zaznaczył, że docierają do niego informacje, jakoby Ukraina otrzymała od USA 177 czy 200 mld dolarów wsparcia - ale on tego nie potwierdza. Bo wie tylko to, że Ukraina otrzymała "broń wartą około 70 miliardów". Mówiąc: "nie wiem, gdzie podziały się te pieniądze", Zełenski odnosił się do rozpowszechnianej powszechnie dużej kwoty wsparcia, której on nie jest w stanie potwierdzić. Tę dezinformację również weryfikowaliśmy w Konkret24.

Reagując na konferencję Trumpa z 18 lutego, prezydent Ukrainy potwierdził 19 lutego, że jego kraj otrzymał dotychczas z USA dostawy broni warte 67 miliardów dolarów amerykańskich, a wsparcie dla budżetu Kijowa wyniosło 31 mld dol. Takie same kwoty podało ukraińskie Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Reuters

Pozostałe wiadomości

Karol Nawrocki ogłosił, że jako prezydent zrobi wszystko, by "to Polacy mieli pierwszeństwo w korzystaniu z polskiej służby zdrowia". Szef jego sztabu wyborczego przekonuje, że kandydat PiS podał już wcześniej szczegóły swojego kontrowersyjnego pomysłu - to nieprawda.

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Źródło:
Konkret24

Konfederacja opowiada, że na podstawie wydawanych pozwoleń na pracę dla cudzoziemców można stwierdzić, że Donald Tusk "sprowadza rocznie do Polski 100 tysięcy islamskich imigrantów". To jednak manipulacja: pozwolenie na pracę nie znaczy "sprowadzenia" do Polski.

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pięć procent czy "sześć z hakiem" - kandydaci na prezydenta podczas debaty w Końskich wyliczali, ile Polska wydaje na ochronę zdrowia. Dane padały w kontekście dyskusji o obniżeniu składki zdrowotnej dla części przedsiębiorców. Sprawdziliśmy, który z kandydatów miał rację.

Debata w Końskich. Biejat i Hołownia o wydatkach na zdrowie. Kto ma rację?

Debata w Końskich. Biejat i Hołownia o wydatkach na zdrowie. Kto ma rację?

Źródło:
Konkret24

Ośmioro kandydatów startujących w wyborach prezydenckich spotkało się na debacie w Końskich. Prześledziliśmy ich wypowiedzi dotyczące bezpieczeństwa, polityki zagranicznej i gospodarki. Prezentujemy wybrane tezy, w których politycy mówili nieprawdę lub manipulowali.

Debata w Końskich. Nieprawdy i manipulacje kandydatów

Debata w Końskich. Nieprawdy i manipulacje kandydatów

Źródło:
Konkret24

"A my im finansujemy wojenkę" - piszą oburzeni internauci w reakcji na wieści, jakoby prezydent Ukrainy za 1,6 miliarda dolarów kupił 51 procent udziałów w "największej firmie wydobywającej platynę w RPA". Tymczasem to kolejna historia wykreowana przez rosyjską propagandę, by zdyskredytować Zełenskiego.

Zełenski i kopalnie platyny w RPA. Fejk przed planowaną wizytą

Zełenski i kopalnie platyny w RPA. Fejk przed planowaną wizytą

Źródło:
Konkret24

Niemcy "podrzucili", "przerzucili" do Polski "dziewięć tysięcy nielegalnych migrantów" - powtarzają od dłuższego czasu politycy Konfederacji i PiS. Choć ta liczba pochodzi z niemieckich statystyk, taki przekaz jest manipulacją i grą na emocjach mającą wzbudzać niepokój w społeczeństwie. Bo wcale nie chodzi głównie o przybyszy z Afryki czy Azji. Wyjaśniamy.

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

Źródło:
Konkret24

W kampanii prezydenckiej politycy PiS punktują kandydata PO Rafała Trzaskowskiego za to, że "nie jest szczery". Bo Warszawa przystąpiła do organizacji C40 Cities, a to - według nich - pociąga za sobą szereg limitów i zakazów, o których Trzaskowski w kampanii nie mówi. Jak jest naprawdę?

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

Źródło:
Konkret24

Internauci kpią, że Magdalena Biejat "z geografii nie jest dobra", ponieważ jako państwo wymieniła Frankfurt. Nagranie, które ma tego dowodzić, zostało jednak przycięte, a wypowiedź kandydatki na prezydenta wyrwana z kontekstu.

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Źródło:
Konkret24

Czy Rafał Trzaskowski nie obiecywał publicznie podniesienia kwoty wolnej od podatku? Twierdzi, że nie. Obecnemu prezydentowi zarzuca z kolei, że nie jeździł po świecie, by promować polskich przedsiębiorców. W obu przypadkach mija się z prawdą.

Trzaskowski o kwocie wolnej od podatku i prezydencie Dudzie. Dwie nieprawdy

Trzaskowski o kwocie wolnej od podatku i prezydencie Dudzie. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński spotyka się ostatnio z sympatykami PiS, zachęcając do głosowania na Karola Nawrockiego. Obiecuje, że będzie on najlepszym prezydentem na trudne czasy, bo obecny rząd już doprowadził do tego, "żeśmy się cofnęli" w rozwoju kraju. Na dowód przytacza statystyki - ale błędnie.

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Czy ogórki mogą się stać tematem publicznej debaty w kampanii prezydenckiej? Owszem, jeśli dzięki temu można zarzucić konkurentowi hipokryzję. Po tym, jak Rafał Trzaskowski zachwalał na wiecu ogórki pewnego polskiego producenta, oponenci przekonują, że te ogórki "wyprodukowano w Niemczech". Firma, która stała się ofiarą politycznego sporu, wyjaśnia.

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniane w sieci wideo z logo BBC News informuje, jakoby żona prezydenta Zełenskiego próbowała uciec z kraju z powodu pogorszenia się relacji z mężem. W jednym z europejskich krajów miała sobie zapewnić azyl. Przedstawiciel redakcji BBC po zweryfikowaniu materiału ostrzega przed tą fałszywką.

BBC informuje o ucieczce Ołeny Zełenskiej? Co to za film

BBC informuje o ucieczce Ołeny Zełenskiej? Co to za film

Źródło:
Konkret24

Fotografia intryguje, a towarzyszące jej w sieci komentarze jeszcze bardziej. Jakaś ukraińska rodzina miała pochować poległego żołnierza, informując na jego nagrobku, że został "nielegalnie zmobilizowany". Wyjaśniamy, co kryje się za tą historią.

"Nielegalnie zmobilizowany". Jak powstał ten nagrobek

"Nielegalnie zmobilizowany". Jak powstał ten nagrobek

Źródło:
Konkret24

Miało być spełnienie obietnicy, wyszło rozwiązanie, którego skutki budzą wątpliwości. Choć niektórzy politycy koalicji przekonują, że zmiana składki zdrowotnej dla przedsiębiorców to realizacja jednego ze 100 konkretów czy punktu umowy koalicyjnej. Rzeczywistość wyraźnie rozmija się z deklaracjami.

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

"Warszawa, Ursynów" - z takim opisem krąży w polskiej sieci nagranie pokazujące tłum muzułmanów modlących się obok jakiegoś osiedla. To jednak inne miasto.

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Źródło:
Konkret24

Nagłaśniany przez polityków prawicy przekaz, że rząd planuje otworzyć w Czerwonym Borze ośrodek dla "nielegalnych imigrantów", zamiast tworzyć tam planowaną jednostkę wojskową, jest nie tylko nieprawdziwy - to niebezpieczna gra na emocjach. To, do czego prowadzi, pokazały wydarzenia z niedzieli.

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Źródło:
Konkret24

Po awanturze w Sejmie na 51 posłów PiS nałożono kary. Teraz Tomasz Sakiewicz i jego telewizja twierdzą, że w związku z tym poseł Edwarda Siarka trafił do szpitala. Parlamentarzysta jednak zaprzecza, a my wyjaśniamy, o co chodzi w tym fake newsie.

Poseł Siarka, udar i kara finansowa. Nic tu się nie zgadza

Poseł Siarka, udar i kara finansowa. Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Unia odbiera wolność starszym kierowcom!", "niewolnictwo trwa", "wolność zabierana jest po kawałeczku" - tak polscy internauci komentują doniesienia, jakoby unijne przepisy miały doprowadzić do obierania praw jazdy seniorom. Wyjaśniamy, skąd się wziął ten fake news.

UE wprowadzi "maksymalny wiek kierowcy"? Nie ma takich regulacji

UE wprowadzi "maksymalny wiek kierowcy"? Nie ma takich regulacji

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta porusza na wyborczych wiecach wiele różnych tematów, wygłaszając tezy, które nieraz są manipulacjami. Należą do nich na przykład twierdzenia o wyjeżdżaniu lekarzy z Polski czy o narzuconej przez Unię Europejską konieczności rejestracji wszystkich kur.

Mentzen o rejestrowaniu kur i wyjazdach lekarzy. Dwie nieprawdy

Mentzen o rejestrowaniu kur i wyjazdach lekarzy. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

"Tak nas robią w ciula", "za to powinna być deportacja" - oburzają się internauci, komentując nagranie Ukrainki, która rzekomo pobiera 800 plus dzięki siedmiu ukraińskim paszportom. Wideo rozpowszechniane jest z antyukraińskim przekazem. Dotarliśmy do autorki nagrania. Miał być żart, wyszło inaczej. Oto jej historia.

Ukrainka i 800 plus "na siedem paszportów"? Znaleźliśmy autorkę filmu

Ukrainka i 800 plus "na siedem paszportów"? Znaleźliśmy autorkę filmu

Źródło:
Konkret24

Burmistrzowie kilku dużych angielskich miast to już muzułmanie, w kraju działa trzy tysiące meczetów, a każda szkoła ma obowiązek nauczać o islamie - to przekaz nagrania rozpowszechnianego w mediach społecznościowych. Ma ponad dwa miliony wyświetleń. Lecz przytaczane "dowody" na "muzułmańską" Wielką Brytanię to albo manipulacje, albo nieprawdy. A przekaz nagłaśniają prokremlowskie konta.

Burmistrzowie muzułmanie i lekcje o islamie. W Wielkiej Brytanii?

Burmistrzowie muzułmanie i lekcje o islamie. W Wielkiej Brytanii?

Źródło:
Konkret24

"Warszawa staje się coraz mniej bezpiecznym miastem" - przekonują politycy PiS w kolejnych nagraniach i publicznych wystąpieniach. Sprawdziliśmy więc policyjne statystyki.

PiS: "lawinowy wzrost przestępstw" w Warszawie. A co pokazują dane?

PiS: "lawinowy wzrost przestępstw" w Warszawie. A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Sprawa Ryszarda Cyby, skazanego za zabicie działacza PiS, to przykład, jak można robić politykę, budując wśród wyborców poczucie zagrożenia. Niekoniecznie w zgodzie z prawdą i faktami. A także czym skutkuje brak oficjalnych informacji i stosownych reakcji na fakty.

Ryszard Cyba. "Więzienie opuścił morderca". Kalendarium

Ryszard Cyba. "Więzienie opuścił morderca". Kalendarium

Źródło:
Konkret24

Nagranie z manifestacji jest prawdziwe, wśród demonstrantów jest wiele osób o ciemnej karnacji. Publikując ten film, Sławomir Mentzen straszy "powstawaniem nowych meczetów i zdejmowaniem krzyży". Wyjaśniamy, na czym polega manipulacja lidera Konfederacji.

Mentzen: "tak wygląda Warszawa". Manipuluje

Mentzen: "tak wygląda Warszawa". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Anna Bryłka z Konfederacji twierdzi, że "cały czas zwiększa się liczba wydawanych zezwoleń na pracę" cudzoziemcom. Według polityków koalicji rządzącej jest odwrotnie. Kto ma rację? Sprawdziliśmy statystyki.

Zezwoleń na pracę dla cudzoziemców więcej czy mniej? Mamy dane

Zezwoleń na pracę dla cudzoziemców więcej czy mniej? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

"Unijna złodziejka!", "zamordyzm", "źle się to kojarzy" - tak internauci komentują nową inicjatywę unijną. Twierdzą, że Komisja Europejska będzie mogła przejmować prywatne oszczędności obywateli i przeznaczać je jako inwestycje w swoje projekty. Przekaz powtarzają politycy prawicy. Jest fałszywy.

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen opowiada na spotkaniach z wyborcami, że stopień przestępczości w Niemczech gwałtownie wzrósł po napływie imigrantów - i jako "dowód" zestawia dane dotyczące Algierczyków i Japończyków. Choć istnieją takie liczby, to jednak takie ich przedstawienie jest manipulacją i wprowadzaniem opinii publicznej w błąd.

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

"Wzruszające", "serce ściska", "szacunek dla pieska" - komentują internauci zdjęcia mające pokazywać uroczystość pożegnania policyjnego psa w jednej z jednostek. To obrazy wprawdzie poruszające, ale nieprawdziwe.

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Piotr Mueller alarmuje, że Unia Europejska planuje zabronić wymiany różnych części auta, jeśli dojdzie do ich usterki. Twierdzi, że nowe samochody będą musiały iść na złom. Uspokajamy: to nieprawda.

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Antyimigrancki hejt wzbudza rozpowszechniane w mediach społecznościowych - między innymi przez polityków PiS - nagranie z Wrocławia. Widać na nim gromadzących się na ulicy cudzoziemców, a ironiczny opis głosi, że to "przyjazd inżynierów". Politycy opozycji informują wręcz, że to "inżynierowie z Afryki sprowadzani przez PO i Tuska". To fałsz.

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

Źródło:
Konkret24