Po trzech latach wojny coraz głośniejsza staje się dyskusja o tym, który kraj i ile środków przekazał na pomoc walczącej Ukrainie. Publiczną "licytację" zaczął prezydent USA, jednak dane pokazują, że wartość pomocy z całej Europy była wyższa.
W przeddzień trzeciej rocznicy rosyjskiej pełnoskalowej agresji na Ukrainę - 23 lutego 2025 roku - prezydent Wołodymyr Zełenski na konferencji "Ukraina. Rok 2025" mówił m.in. o umowie ze Stanami Zjednoczonymi dotyczącej przekazywania USA części dochodów z eksploatacji ukraińskich zasobów metali ziem rzadkich. Zdaniem administracji Donalda Trumpa miałaby to być rekompensata za dotychczasową amerykańską pomoc dla Ukrainy. Według projektu umowy, do którego dotarł "The New York Times", Amerykanie mieliby otrzymać w ramach dochodów z eksploatacji nawet do 500 mld dol.
Do tej kwoty na konferencji nawiązał Zełenski, stwierdzając, że takie warunki przypominają raczej zaciąganie długu niż pomoc. "Wiem, że otrzymaliśmy 100 miliardów dolarów (pomocy od USA - red.), ale nie zamierzam uznawać 500 miliardów dolarów" - mówił prezydent. Dodał, że w umowie podpisanej za prezydentury Joe Bidena pomoc finansowa dla Ukrainy została zakwalifikowana jako dotacja, a nie pożyczka. "Dotacja nie jest długiem. Nie uznaję nawet tych 100 miliardów dolarów za dług i nie zaakceptujemy porozumienia jako takiego. Nie podpiszę czegoś, za co dziesięć pokoleń Ukraińców będzie musiało się odwdzięczyć" - podkreślił.
Zełenski nie bez powodu wymieniał kwotę finansowej pomocy, jaką według niego Ukraina otrzymała od Stanów Zjednoczonych. Publiczna dyskusja o tym, kto ile przekazał walczącej Ukrainie od początku wojny, toczy się bowiem od ponad tygodnia. Zaczęło się 18 lutego, kiedy to Donald Trump stwierdził, że USA dały Ukrainie "chyba 350 miliardów dolarów" i powiedział, że Zełenski przyznał, jakoby "nie wie, gdzie jest połowa pieniędzy", które mu USA dały (O tym, że Trump powtórzył tym samym fake newsa, który już został zweryfikowany, pisaliśmy w Konkret24).
Ukraiński prezydent ripostował, że otoczenie prezydenta USA ulega rosyjskiej dezinformacji - i podał inne kwoty amerykańskiej pomocy. "W sumie Stany Zjednoczone dały nam 67 miliardów w uzbrojeniu i 31,5 miliarda dolarów w bezpośredniej pomocy finansowej dla budżetu" - oświadczył Zełenski. To kwota zbieżna z owymi 100 milionami, o których mówił potem 23 lutego.
Kto więc i ile przekazał Ukrainie w ramach pomocy militarnej i wojskowej od początku wojny? Sięgnęliśmy do wiarygodnych źródeł - amerykańskich i europejskich.
USA: ponad 180 miliardów dolarów, lecz część pieniędzy została w kraju i nie wszystko jeszcze wypłacono Ukrainie
Według informacji specjalnego inspektora generalnego nadzorującego reakcję USA na wojnę w Ukrainie, wartość amerykańskiej pomocy dla tego kraju od lutego 2022 roku do 31 grudnia 2024 wyniosła 183 mld dol. Nie oznacza to jednak, że właśnie tyle środków lub sprzęt o takiej wartości trafił na Ukrainę.
Po pierwsze, Amerykanie do tej kwoty wliczają także środki przekazywane amerykańskim koncernom zbrojeniowym, czyli fabrykom w swoim kraju, które produkują sprzęt dla Ukraińców lub uzupełniają braki spowodowane wysyłaniem tam broni. Departament Obrony USA podaje, że ta część pomocy wyniosła niemal 58 mld dol., które - mimo że uruchomione związku z wojną - zostały w kraju i pracują w amerykańskiej gospodarce. To, jak te środki zostały rozdysponowane, obrazuje poniższa grafika. Pomoc bezpośrednia dla Ukrainy uszczuplona o kwotę przekazaną amerykańskim firmom wynosi więc 125 miliardów dolarów.
Ponadto dane opublikowane na amerykańskiej stronie rządowej Ukraine Oversight obejmują zarówno wypłaconą już pomoc, jak i tę, którą została zaakceptowana w planach wieloletnich Kongresu USA - lecz dopiero ma zostać wypłacona. Według tego raportu do końca 2024 roku wypłacono 84,3 mld dol. To może być jednym z powodów, dlaczego prezydent Wołodymyr Zełenski przedstawia nieco inne liczby dotyczące amerykańskiej pomocy. Dodajmy jednak, że Pentagon potwierdził "Voice of America", iż Stany Zjednoczone wysłały 66 miliardów dolarów pomocy wojskowej do Ukrainy, więc jeśli chodzi tylko o segment wojskowy, jest to kwota zbieżna z tą, którą wymienił Zełenski. A w przypadku amerykańskiej pomocy właśnie sprzęt wojskowy odgrywa znaczącą rolę.
Europa: pomoc wyższa niż amerykańska
Drugim największym donatorem Ukrainy jest Europa. Na przestrzeni trzech lat w publicznych dyskusjach pojawiały się różne sugestie co do wartości pomocy Unii Europejskiej czy - szerzej - państw europejskich w porównaniu z pomocą Stanów Zjednoczonych. Na przykład minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w marcu 2024 roku na konferencji z okazji 25 lat członkostwa Polski w NATO mówił, że łączna europejska pomoc była wówczas dwukrotnie większa niż wsparcie Stanów Zjednoczonych. Tymczasem teraz Donald Trump utrzymuje, że to USA przekazują Ukrainie znacznie więcej.
Dane o wysokości międzynarodowego wsparcia dla Ukrainy od początku rosyjskiej pełnoskalowej inwazji zbierają analitycy niemieckiego think tanku Kiel Institut fur Weltwirtschaft - Kilońskiego Instytutu Gospodarki Światowej. Statystyki z ostatniego raportu obejmują okres od 24 lutego 2022 roku do 31 grudnia 2024. Według nich liderem pomocy dla Ukrainy w ciągu trzech lat wojny była Europa, nie Stany Zjednoczone.
Przy czym wyjaśnijmy: analitycy instytutu z Kilonii jako Europę traktują zarówno instytucje Unii Europejskiej, które przekazują pomoc finansową i humanitarną, jak też same państwa członkowskie UE, Wielką Brytanię, Norwegię, Szwajcarię oraz Islandię, które pomagają militarnie, finansowo i humanitarnie. Łącznie te podmioty udzieliły Ukrainie pomocy wartej 142,2 mld euro, czyli ponad 148 mld dol.
Gdyby brać pod uwagę samą Unię Europejską - czyli pomoc instytucji unijnych i 27 państw członkowskich - wyniosła ona 123 mld euro, czyli 129 mld dol.
Natomiast pomoc Stanów Zjednoczonych - liczona przez niemiecki instytut tą samą metodologią co europejska - w tym samym czasie wyniosła 114,2 mld euro, czyli niecałe 120 miliardów dolarów. Według instytutu więc niezależnie od tego, czy bierzemy pod uwagę całą Europę, czy tylko Unię Europejską (instytucje unijne i kraje członkowskie), wartość przyznanej pomocy dla Ukrainy była kwotowo nieco wyższa od amerykańskiej.
Wśród krajów Europy największą pomoc dla Ukrainy zadeklarowały Niemcy. Wartość wsparcia militarnego, humanitarnego i finansowego przekazanego przez ten kraj wyniosła odpowiednio: 12,6 mld euro; 3,2 mld euro; 1,4 mld euro (łącznie 17,2 mld euro). Na drugim miejscu jest Wielka Brytania - w sumie jej pomoc to 14,8 mld euro; na trzecim jest Dania z wsparciem wysokości 8 mld euro. Kolejne miejsca zajmują: Holandia (7,3 mld euro), Słowacja (5,7 mld euro), Szwecja (5,4 mld euro) i Polska (5 mld euro). Nasz kraj według danych instytutu z Kilonii miał przekazać Ukrainie pomoc militarną o wartości 3,6 mld euro, finansową o wartości 0,9 mld euro i humanitarną o wartości 0,5 mld euro. W przeliczeniu na złotówki (według kursu z 25 lutego) daje to łącznie niemal 21 mld zł.
Dane o pomocy finansowej Europy dla Ukrainy przedstawiła ostatnio także sama Unia Europejska, a dokładnie Delegatura Unii Europejskiej w Stanach Zjednoczonych. 21 lutego 2025 roku poinformowała, że "od początku wojny UE i jej państwa członkowskie udostępniły blisko 145 miliardów dolarów".
Te dane różnią się jednak - są wyższe - od statystyk instytutu z Kilonii z kilku względów. Po pierwsze, przyjęto różne waluty: w opracowaniu UE - dolary, a w obliczeniach niemieckiego instytutu - euro (obecnie 1 eur = 1,05 USD). Po drugie, unijne statystyki obejmują dłuższy okres - nie do końca 2024 roku, tylko do lutego 2025. Po trzecie, Unia Europejska do zestawienia wliczyła także wartość pomocy świadczonej uchodźcom z Ukrainy w krajach członkowskich (18 mld dol.). Instytut z Kilonii nie bierze tych środków pod uwagę, ponieważ nie trafiały do Ukrainy.
Polska pomaga zarówno Ukrainie, jak i uchodźcom. Czekamy na rządowy raport
Jeśli chodzi o kwoty przeznaczane na pomoc ukraińskim uchodźcom, trzeba wspomnieć o wartości polskiej pomocy dla Ukrainy. W trzecią rocznicę rosyjskiej agresji Kancelaria Prezydenta RP podała, że dotychczasowa polska pomoc militarna przekazana Ukrainie była warta 15 mld zł. Koszty utrzymania uchodźców wojennych z Ukrainy w latach 2022-2023 wyniosły 7,4 mld zł, a koszt świadczeń opieki zdrowotnej dla tych osób - 4,3 mld zł do końca września 2024 roku.
Na terenie Polski przebywa obecnie około miliona osób ze statusem uchodźcy w związku z działaniami zbrojnymi w Ukrainie: w polskim rejestrze osób są 993 tysiące obywateli Ukrainy i członków ich rodzin, którym nadano numer PESEL (stan na luty 2025 roku); według Eurostatu w Polsce są 992 tysiące ukraińskich uchodźców (stan na grudzień 2024 roku), a według danych UNHCR jest to 998 tysięcy osób (stan na styczeń 2025). Jak więc widać, dane różnych instytucji są raczej zbieżne, co nie znaczy, że wszystkie te osobą są nadal w naszym kraju oraz że nie ma u nas osób nigdzie niezarejestrowanych.
Polski rząd 20 lutego poinformował, że przygotowuje sprawozdanie z wykonania ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa, w którym poda zaktualizowane kwoty dotyczące pomocy ukraińskim uchodźcom za 2024 rok. MSWiA poinformowało, że prace nad raportem są na ukończeniu. W odpowiedzi na pytanie Konkret24 o termin publikacji raportu resort podał tylko, że "sprawozdanie zostanie udostępnione po uzgodnieniach międzyresortowych".
Źródło: Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: HANNIBAL HANSCHKE/EPA/PAP