FAŁSZ

"Tajemniczy statek", "broń pogodowa". Zalew fałszywych tez o powodzi w Hiszpanii

Źródło:
Konkret24
Walencja po powodzi, Hiszpania
Walencja po powodzi, HiszpaniaCezary/Kontakt24
wideo 2/5
Walencja po powodzi, HiszpaniaCezary/Kontakt24

U wybrzeży Hiszpanii miał się pojawić jakiś statek, potem miała zostać użyta "broń pogodowa", a wcześniej specjalnie zlikwidowano zapory na rzekach - liczba teorii spiskowych, które wylewają się teraz w sieci na temat powodzi w Walencji, może zaskakiwać.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Gwałtowna powódź, która nastąpiła po ulewnych opadach deszczu, nawiedziła południowo-wschodnią część Hiszpanii pod koniec października. Hiszpańska obrona cywilna 3 listopada podała, że w powodzi zginęło co najmniej 217 osób, z czego 214 w samej prowincji Walencja. Do 7 listopada ostateczna liczba ofiar wciąż nie była znana. Za zaginione uznaje się 89 osób (stan na 5 listopada). "Powódź, która dotknęła okolice Walencji, była najtragiczniejszą powodzią w historii nowożytnej Hiszpanii i najbardziej katastrofalną powodzią w Europie od 1967 roku" - informowała agencja Reuters.

Tymczasem w mediach społecznościowych - również w polskich - powódź spowodowała zalew fake newsów, a szczególnie teorii spiskowych o przyczynach katastrofy. Oto trzy najpopularniejsze.

Fałsz 1: powódź jako efekt "broni pogodowej, czyli programu HAARP

Według niektórych polskich użytkowników Facebooka i serwisu X powódź w hiszpańskiej Walencji to efekt celowego użycia "broni pogodowej", czyli programu HAARP.

Przypomnijmy: według krążących od lat teorii spiskowych za pomocą HAARP można kontrolować pogodę lub doprowadzać do klęsk żywiołowych i anomalii pogodowych. Te teorie były już wielokrotnie dementowane przez liczne redakcje fact-checkingowe, w tym Konkret24. Wyjaśnialiśmy np., że HAARP nie stał za trzęsieniem ziemi w Turcji w lutym 2023 roku ani za pożarami na Hawajach w sierpniu tego samego roku.

Tak naprawdę HAARP - czyli High-frequency Active Auroral Research Program - to amerykańska placówka badawcza prowadzona na Alasce od 1993 roku przez stanowy Uniwersytet Alaski w Fairbanks. Dysponuje 180 antenami i 360 nadajnikami radiowymi, które służą naukowcom do badania jonosfery. "Twierdzenia (...) o zdolności HAARP do powodowania klęsk żywiołowych lub kontrolowania ludzkich zachowań są fałszywe" - powiedział dr Robert McCoy, dyrektor Instytutu Geofizyki na Uniwersytecie Alaski w Fairbanks w rozmowie z redakcją fact-checkingową Climatefeedback.org.

Jak tłumaczył, HAARP to nadajnik wysokiej częstotliwości, który w zasadzie jest krótkofalówką. "Jest on używany do przeprowadzania eksperymentów na skrawku górnej jonosfery o powierzchni sto na sto kilometrów. Transmisje z HAARP powodują jedynie niewielkie efekty w jonosferze, które trwają kilka sekund. Ponadto obiekt działa tylko kilka godzin rocznie. Suma energii wysokiej częstotliwości pochodząca od amatorskich operatorów radiowych na całym świecie prawie na pewno przewyższa transmisje z HAARP. HAARP nie może wpływać na żadne ze zjawisk naturalnych wymienionych w artykule, takich jak trzęsienia ziemi i burze śnieżne, i nie ma możliwości, aby oddziaływał na ludzi lub wpływał na nich" - wyjaśniał dalej dr McCoy.

Jak naprawdę doszło do powodzi w Hiszpanii? Jej przyczyną było naturalne zjawisko pogodowe, w Hiszpanii określane skrótem DANA (hiszp. depresión aislada en niveles altos). Jego rozwinięcie można przetłumaczyć jako odcięty niż górny. Termin DANA ukuto na początku XXI wieku. Wcześniej cykliczne obfite opady deszczu, charakterystyczne dla klimatu śródziemnomorskiego, określano, jako "gota fria", co w języku hiszpańskim oznacza "chłodny front". Choć to zjawisko występuje w regionie cyklicznie w okresie jesienno-zimowym, to naukowcy twierdzą, że jego siła została wzmocniona przez zmiany klimatyczne.

DANA powoduje napływ zimnego powietrza nad cieplejsze wody Morza Śródziemnego. Gorące, wilgotne powietrze na powierzchni morza szybko się unosi, powodując powstawanie wysokich, piętrzących się chmur, które są wywiewane nad ląd i przynoszą duże ilości deszczu i powodzi błyskawicznych.

Hiszpańska służba meteorologiczna AEMET już w niedzielę 27 października wydała specjalne ostrzeżenie przed nadejściem DANA na Półwysep Iberyjski i Baleary. Dzień później wydała drugie ostrzeżenie dla rejonu Cieśniny Gibraltarskiej, wschodniej Andaluzji, Murcji, wschodniej Kastylii-La Manchy i Walencji. Rankiem 29 września AEMET ogłosiła czerwone, najwyższe ostrzeżenie dla regionu Walencji w związku z DANA.

Fałsz 2: powódź w Walencji jako efekt likwidacji zapór na rzekach

"Hiszpania. Kraj nawiedziły kolosalne powodzie, ale nikt nie mówi, że tylko w latach 21-22 zniszczono ponad 256 zapór, aby przywrócić 'naturalny bieg' rzek, zgodnie z celami Agendy 2030. Brzmi znajomo? Te ekokomuchy zgotują nam wszystkim zagładę i biedę jakiej nie znaliśmy..." - czytamy w poście z 4 listopada (pisownia postów oryginalna). Dołączono do niego trwające ponad dwie minuty nagranie. Hiszpańskojęzyczny lektor mówi: "W 2021 roku Hiszpania znalazła się na szczycie rankingu krajów europejskich z największą liczbą rozebranych lub zdemontowanych zapór". Dalej przedstawia szczegółowe statystyki, a następnie informuje, że rząd Pedro Sáncheza planuje zburzenie kolejnych dwóch takich obiektów. W kadrach oglądamy ujęcia pokazujące duże instalacje hydrotechniczne, rozbiórkę potężnej zapory. Potem jest wizualizacja omawianych przez lektora statystyk oraz ujęcia ze spotkań polityków. Do 6 listopada post z tym nagraniem wyświetlono ponad pół miliona razy.

FAŁSZ
Wprowadzający w błąd wpis o niszczeniu w Hiszpanii w ostatnich latach zapór wodnych. Zamieszczono go 4 listopada 2024 roku w serwisie Xx.com

Narracja o tym, że gdyby nie niszczenie niektórych zbiorników retencyjnych i obiektów hydrotechnicznych w Hiszpanii, to konsekwencje powodzi w Walencji nie byłyby tak poważne, rozchodziła się oczywiście również w hiszpańskojęzycznym internecie.

"Ani zbiorniki retencyjne, ani duże zapory nie zostały zniszczone w dorzeczu rzeki Júcar, obszarze najbardziej dotkniętym przez powodzie i obejmującym prowincję Walencja" - informuje tymczasem w analizie opublikowanej 4 listopada hiszpańska redakcja fact-checkingowa Maldita. Podkreśla, że "jazy (stała lub ruchoma budowla wznoszona w poprzek koryta rzeki, służąca do spiętrzenia wody - przyp. red.) i małe zapory, a nie zbiorniki czy większe zapory zostały wyburzone i usunięte ze względu na bezpieczeństwo przeciwpowodziowe, zobowiązania prawne i odbudowę ekosystemu". Redakcja przypomniała, że według ekspertów, nieusuwanie przestarzałych lub źle utrzymanych jazów stwarza większe zagrożenie powodziowe, bo podnosi poziom wody w niekontrolowanych obszarach i może tworzyć zatory.

Szerzonej w sieci narracji zaprzeczyło też hiszpańskie Ministerstwo Transformacji Ekologicznej. W oświadczeniu z końca października wyjaśnia, że "polityka redukowania barier rzecznych dotyczy głównie małych zapór lub spiętrzeń o wielkości zaledwie kilku metrów, które są obecnie nieużywane" (za: agencja informacyjna EFE).

Warto zauważyć, że chociaż dobrze utrzymane zapory wodne mogą w pewnym stopniu pomóc w zarządzaniu nadmiarem wody i w łagodzeniu skutków powodzi, to ich skuteczność jest ograniczona wobec powodzi spowodowanych nagłymi i skrajnie intensywnymi opadami deszczu - a takie właśnie DANA wywołała w regionie Walencji.

Fałsz 3: "tajemniczy statek" miał coś wspólnego z powodzią

"Tajemniczy statek widziany u Wybrzeży Valecji na kilka chwil przed uderzeniem bomby powietrznej!" - stwierdziła 2 listopada anglojęzyczna użytkowniczka serwisu X (pisownia oryginalna). I kontynuowała: "Tajemniczy statek widziany w pobliżu Walencji na kilka dni przed uderzeniem pogodowej bomby... Jego oficjalnym przeznaczeniem ma być pływająca elektrownia, ale przy takim zasilaniu wszystko jest możliwe" (tłum. red.). Na dowód dołączyła do posta 16-sekundowe wideo. Po oznaczeniach widać, że opublikowano je wcześniej na TikToku. Przedstawia duży statek widoczny w oddali. W górnej części kadru jest napis w języku hiszpańskim "central eléctrica", czyli "elektrownia". Post z nagraniem wyświetlono ponad 156 tys. razy.

FAŁSZ
Wprowadzający w błąd post sugerujący związek "tajemniczego statku" z DANA w Walencji, opublikowany 4 listopada 2024 roku w serwisie Xx.com

Niektórzy komentujący pisali, że ów statek ma rzekomy związek z programem HAARP. "To widać że to H.A.A.R.P w Hiszpani"; "To chyba jeden z elementów HARP?" - twierdzili. Jak wyjaśniamy wyżej, teza, że HAARP to "broń pogodowa", jest teorią spiskową.

Co przedstawia dołączone do posta nagranie? Okazuje się, że opublikowano je na TikToku 25 września 2024 roku, czyli ponad miesiąc przed powodzią. Konto, na którym je opublikowano, należy do jednej z restauracji na hiszpańskiej wyspie Gran Canaria - wyjaśnia fact-checkingowy serwis agencji dpa. W poście na TikToku oznaczono, że wideo nagrano w tym właśnie lokalu z widokiem na Ocean Atlantycki - co potwierdzają zdjęcia na Google Street View. Wyspa Gran Canaria jest oddalona od Walencji o prawie 1,9 tys. kilometrów.

Redakcja dpa ustaliła, że statek z nagrania to Onur Sultan należący do tureckiej grupy energetycznej Karadeniz. Statek jest pływającą elektrownią pod banderą Liberii. Dane z portalu MarineTraffic.com potwierdzają, że 24 września statek zatrzymał się na siedmiodniowy postój na wodach w pobliżu Gran Canarii. 16 października (najnowsze dostępne dane) dotarł do wybrzeży Turcji. Redakcja dpa zaznacza, że nie ma dowodów na to, iż w trakcie rejsu statek zbliżył się w okolice Walencji.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: EPA/PAP

Pozostałe wiadomości

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Tysiące odsłon w mediach społecznościowych generuje zdjęcie plakatu, na którym prezydent Warszawy ma rzekomo zapraszać na Marsz Niepodległości 11 listopada. Wielu zastanawia się, czy Rafał Trzaskowski zmienił zdanie na temat imprezy narodowców. Nie zmienił.

"Najpierw zakazywał, teraz zaprasza"? Trzaskowski na plakacie o Marszu Niepodległości

"Najpierw zakazywał, teraz zaprasza"? Trzaskowski na plakacie o Marszu Niepodległości

Źródło:
Konkret24

W czternastu stanach USA wyborcy nie muszą okazywać dokumentu tożsamości w lokalu wyborczym. Brak tego wymogu jest wykorzystywany do podważania rzetelności procesu wyborczego w Stanach Zjednoczonych. Autorzy dezinformacji uderzają głównie w Kalifornię, gdzie szansę na wygraną ma Kamala Harris. Tłumaczymy, jak wygląda tam weryfikacja wyborców.

"Paranoja wyborów" w Kalifornii? Nie, tam wyborców weryfikują inaczej

"Paranoja wyborów" w Kalifornii? Nie, tam wyborców weryfikują inaczej

Źródło:
Konkret24

Równolegle z kampanią kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych trwa ostra walka dezinformacyjna w sieci, której głównym celem już teraz jest podważenie wyniku głosowania. Stąd w mediach społecznościowych pojawią się przekazy o tym, że "maszyny do głosowania odmówiły wybrania Donalda Trumpa" czy "jeden pan głosował 29 razy". Pokazujemy, dlaczego są nieprawdziwe.

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24

Platforma Obywatelska chwali się w mediach społecznościowych wysokością renty socjalnej dla osób z niepełnosprawnością. Przekaz sugeruje, że na podaną kwotę będą mogły liczyć wszystkie osoby pobierające rentę socjalną. Tak nie jest. Wyjaśniamy dlaczego.

Wysoka renta socjalna dla osób z niepełnosprawnościami? Nie dla wszystkich

Wysoka renta socjalna dla osób z niepełnosprawnościami? Nie dla wszystkich

Źródło:
Konkret24

Rząd wprowadzi bony na ubrania z drugiej ręki i dopłaty dla przedsiębiorców chcących otworzyć sklep typu second hand, a to wszystko po to, by zapobiegać zmianom klimatycznym - tak przynajmniej sądzą internauci i przypisują ową zapowiedź wiceministrze klimatu Urszuli Zielińskiej. Tylko że ta nigdy takich słów nie wypowiedziała.

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Źródło:
Konkret24

"Co za cringe z tą koszulką", "rozumiem, że to fejk?", "udziela wsparcia Trumpowi?" - zastanawiali się internauci, komentując hasło na koszulce prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Nie wszyscy wierzą, że zdjęcie jest prawdziwe i prezydent Ukrainy wystąpił w takim T-shircie. Wyjaśniamy, jaki mógł być sens tego przekazu.

Zełenski z hasłem o "małej Rosji". Wyjaśniamy

Zełenski z hasłem o "małej Rosji". Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Nasze projekty ustaw "utknęły w zamrażarce sejmowej" - skarży się europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik. Zajrzeliśmy więc do owej słynnej zamrażarki i okazuje się, że polityczka Konfederacji nie ma racji.

Konfederacja skarży się na sejmową zamrażarkę. Ile projektów w niej "utknęło"?

Konfederacja skarży się na sejmową zamrażarkę. Ile projektów w niej "utknęło"?

Źródło:
Konkret24

Specjalny zespół złożony z przedstawicieli trzech resortów pracuje nad tym, by do polskiego prawa wprowadzić karę za czyn określany jako zabójstwo drogowe. Jednak prawnicy wskazują na problem, który może być nie do przeskoczenia. Widać to po rozwiązaniach, jakie stosują już w przypadku takiego zabójstwa inne kraje w Europie. Wyjaśniamy.

Kara za zabójstwo drogowe. U nas problem, a w innych krajach?

Kara za zabójstwo drogowe. U nas problem, a w innych krajach?

Źródło:
Konkret24

"Jak ludzie mogą patrzeć obojętnie na takie sceny", "niestety takie jest życie i tego nie zmienimy" - piszą internauci, komentując popularne w sieci nagranie, które ma rzekomo przedstawiać dziecko uwięzione pod gruzami budynku w Strefie Gazy. Film ma miliony wyświetleń, chwyta za serce, więc wielu wierzy w ten opis. Ale to nieprawda.

"Palestyńskie dziecko uwięzione pod gruzami"? Co pokazuje nagranie

"Palestyńskie dziecko uwięzione pod gruzami"? Co pokazuje nagranie

Źródło:
Konkret24

Skąd się wzięło hasło "Chwała Ukrainie"? Wbrew informacji rozpowszechnianej teraz w polskich mediach społecznościowych jego autorem wcale nie był Stepan Bandera. Taką tezę forsują przeciwnicy Ukrainy, próbując wzbudzić niechęć Polaków do Ukraińców - ale się mylą.

"Chwała Ukrainie" wymyślił Bandera? Geneza jest inna

"Chwała Ukrainie" wymyślił Bandera? Geneza jest inna

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak ostatnio Ryszard Petru wypowiadał się na temat pracy w Wigilię, w internecie zaczęła krążyć informacja, jakoby kiedyś już "namawiał do wytężonej pracy na rzecz PZPR". Jako dowód pokazywane jest zdjęcie ze "Sztandaru Młodych" ze zdjęciem tego polityka na pierwszej stronie. To jednak powracający w sieci fake news.

Ryszard Petru, praca w Wigilię i gazeta z PRL. Zdjęcie znowu wróciło

Ryszard Petru, praca w Wigilię i gazeta z PRL. Zdjęcie znowu wróciło

Źródło:
Konkret24

Prezydencki minister Łukasz Rzepecki przekonywał w telewizyjnej dyskusji, że prezydent Andrzej Duda nigdy się nie angażował w żadną kampanię wyborczą, oprócz swoich. Niezupełnie ma rację. Przypominamy.

"Andrzej Duda nie angażował się w żadną kampanię, oprócz swoich"? Nieprawda

"Andrzej Duda nie angażował się w żadną kampanię, oprócz swoich"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Ustawiona w centrum Warszawy artystyczna instalacja "Aleja bohaterów" z sylwetkami ukraińskich żołnierzy oburzyła niektórych - co szybko wykorzystała rosyjska propaganda. Największe rosyjskie media przeinaczają przekaz, próbując wzmocnić podziały między Polakami i Ukraińcami. Jednak twórcami instalacji są Polak i Ukrainka.

"Pochowano mnie żywcem". Wystawa w Warszawie w trybach rosyjskiej propagandy

"Pochowano mnie żywcem". Wystawa w Warszawie w trybach rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24
Głosy na Trumpa w Pensylwanii niszczone? Nie, film to przykład "wysiłków Moskwy"

Głosy na Trumpa w Pensylwanii niszczone? Nie, film to przykład "wysiłków Moskwy"

Źródło:
Konkret24

Ubijanie masła kablem, wysypywanie ziemi na głowę, obsceniczne ruchy kobiet - nagrania z takich performance krążą w mediach społecznościowych z informacją, że można je było obejrzeć na otwarciu Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Placówka zaprzecza, a my wyjaśniamy, skąd pochodzą te filmy.

Muzeum Sztuki Nowoczesnej "niezwykle nowatorskie"? Skąd są te nagrania

Muzeum Sztuki Nowoczesnej "niezwykle nowatorskie"? Skąd są te nagrania

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki utrzymuje, że obecny rząd obniżył 14. emeryturę. Tylko nie dodaje, że wysokość tego świadczenia wynika z przepisów przyjętych w czasach jego rządu. Przypominamy, jak to było.

Morawiecki: rząd "obciął" czternastą emeryturę. Czego nie mówi?

Morawiecki: rząd "obciął" czternastą emeryturę. Czego nie mówi?

Źródło:
Konkret24

"Guten morgen" - takie powitanie mogli zobaczyć mieszkańcy Warszawy na tablicach przystanków tramwajowych na nowej linii do Wilanowa. Zdjęcia pokazujące taki komunikat obiegły sieć. Ale nie pokazały one, że tablice wyświetlały też powitanie w innych językach.

"Guten morgen" na przystankach w Warszawie. Wyjaśniamy

"Guten morgen" na przystankach w Warszawie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24, tvnwarszawa.pl

Rząd i Platforma Obywatelska podkreślają, że w 2025 roku na ochronę zdrowia zostanie przeznaczone 6,5 procent PKB. To prawda - jeśli przyjąć metodę wprowadzoną za rządów Zjednoczonej Prawicy. Bo choć wydatki na zdrowie wzrosną, nastąpi spadek tych nakładów w relacji do PKB.

PO informuje: 6,5 procent PKB na ochronę zdrowia. Czego nie mówi?

PO informuje: 6,5 procent PKB na ochronę zdrowia. Czego nie mówi?

Źródło:
Konkret24

Rosja nasila działania dezinformacyjne mające wpłynąć na wynik wyborów prezydenckich w USA. Jedną z prokremlowskich grup wpływu jest formacja Storm-1516. Amerykańscy eksperci zidentyfikowali jej fałszywki i schemat działania - czyli jak sfabrykowane filmy trafiają do mainstreamu.  

Fałszywe ofiary, zmyślone zdarzenia. Grupa Storm-1516 manipuluje wyborcami w USA   

Fałszywe ofiary, zmyślone zdarzenia. Grupa Storm-1516 manipuluje wyborcami w USA   

Źródło:
Konkret24

"Jeden taki banknot to będzie cała wypłata", "to jest żart prawda?" - tak internauci komentują rozpowszechniane w sieci zdjęcie rzekomo nowego banknotu o nominale 1000 złotych. Widnieje na nim król Stanisław August Poniatowski. NBP wyjaśnia.

Tak ma wyglądać banknot tysiąc złotych? Wyjaśniamy

Tak ma wyglądać banknot tysiąc złotych? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24