Seniorzy za kierownicą. W których krajach muszą odnawiać uprawnienia i przechodzić badania

Źródło:
Konkret24
Strażak o potrąceniu w Częstochowie
Strażak o potrąceniu w CzęstochowieTVN24
wideo 2/6
Strażak o potrąceniu w CzęstochowieTVN24

Obecnie w Polsce nie obowiązują przepisy ograniczające kierowcom w zaawansowanym wieku możliwość kierowania pojazdami. Jednak w niektórych krajach w Europie seniorzy, którzy chcą dalej prowadzić samochody, muszą odnawiać uprawnienia i przechodzić badania lekarskie. Sprawdziliśmy, jak te obostrzenia wyglądają w siedmiu państwach.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Do tragicznego wypadku doszło 3 stycznia w Częstochowie. Kierowca SUV-a potrącił dwie kobiety na przejściu na pieszych. Obie zginęły. "Wstępne ustalenia wskazują, że 80-letni kierowca audi Q7 nie ustąpił pierwszeństwa i potrącił piesze przechodzące przez oznakowane i oświetlone przejście dla pieszych. Niestety mimo podjętych czynności ratunkowych, życia 33-latki i 45-latki nie udało się uratować" - poinformowała w mediach społecznościowych śląska policja. Niektórzy internauci, komentując na Facebooku post na profilu stacji TVN24 z informacją o tym wypadku, skupili się na wieku sprawcy. "Ustawowy zakaz prowadzenia pojazdów po 75 roku życia jak najprędzej"; "Zakaz dla dziadków prowadzenia aut" - pisali (pisownia oryginalna).

Temat wypadków drogowych powodowanych przez seniorów wraca regularnie, choć z policyjnych danych wynika, że za najwięcej wypadków odpowiadają młodsi kierowcy. W 2022 roku najwięcej wypadków - 5855 - spowodowały osoby w wieku od 25 do 39 lat. Niewiele mniej kierowcy w wieku 40 - 59 lat - 5600. Osoby po 65. roku życia odpowiadały za 3551 wypadków.

Sprawcy wypadków drogowych w 2022 roku według grup wiekowychKonkret24/Policja

W Polsce nie obowiązują przepisy ograniczające kierowcom w zaawansowanym wieku kierowanie pojazdami. Podobnie jest na przykład w Niemczech czy we Francji. Do 2017 dodatkowe badania lekarskie obowiązywały kierowców w Danii, ale zrezygnowano z tego rozwiązania.

Wiosną 2023 roku Komisja Europejska zapowiadała wprowadzenie przepisów zakładających obowiązkowe testy co pięć lat dla kierowców starszych niż 70 lat. Pomysłowi sprzeciwiły się jednak Niemcy i Austria. Ostatecznie 4 grudnia 2023 roku na posiedzeniu Rady Unii Europejskiej w składzie ministrów transportu zdecydowano, by decyzję o tych zmianach zostawić do rozważenia samym państwom członkowskim.

Jak jest w Polsce? Obecnie zgodnie z prawem kierowcy nie muszą odnawiać prawa jazdy po osiągnięciu określonego wieku. Takiego zapisu nie ma ani w ustawie o kierujących pojazdami, ani w obowiązującym rozporządzeniu Ministra Infrastruktury w sprawie wydawania dokumentów stwierdzających uprawnienia do kierowania pojazdami.

Kierowcy, którzy uzyskali bezterminowe prawo jazdy przed 18 stycznia 2013 roku, czyli przed zmianą przepisów, za kilka lat stracą bezterminowe uprawnienia do kierowania. Proces wymiany dokumentów bez daty ważności rozpocznie się w 2028 roku i potrwa pięć lat. Kierowcy mogą też wymienić dokument wcześniej na własny wniosek. Przy wymianie prawa jazdy starego typu na nowe, terminowe nie są wymagane badania lekarskie - wynika z informacji na stronie gov.pl.

Gdy prawo jazdy straciło ważność, do uzyskania nowego dokumentu potrzebne jest orzeczenie lekarskie, podaje rządowa strona.

Poza wspomnianymi wcześniej Niemcami, Francją czy Danią, w części krajów europejskich już istnieją istotne ograniczenia dla seniorów za kierownicą. Prezentujemy przykładowe rozwiązania.

Czechy Zgodnie z czeską ustawą o ruchu drogowym (par. 87, ust. 3), kierowcy muszą przejść obowiązkowe badania kontrolne u lekarza rodzinnego po raz pierwszy w wieku 65 lat, następnie w wieku 68 lat, a później co dwa lata.

"Badania koncentrują się głównie na chorobach, które wykluczają lub warunkują medyczną zdolność do prowadzenia pojazdów" - czytamy na stronie internetowej czeskiego Ministerstwa Transportu. Obejmuje ono m.in. badanie słuchu i wzroku. Od 2013 roku lekarz musi niezwłocznie zgłosić odpowiednim organom jeśli stwierdzi u kierowcy rozwój choroby, która ogranicza zdolność do prowadzenia pojazdu. W Czechach istnieje już instytucja tzw. kodeksu zharmonizowanego, który zakłada ograniczenie prawa do prowadzenia pojazdu w sąsiedztwie miejsca zamieszkania. Senior z kiepskim stanie zdrowia nie traci zatem całkowicie prawa do poruszania się samochodem - może samodzielnie dotrzeć do sklepu czy do lekarza.

Finlandia Jak podaje Fińska Agencja Transportu i Komunikacji Traficom, kierowcy, którzy ukończyli 70 lat w momencie odnawiania prawa jazdy grupy 1 (obejmuje prawa jazdy na samochody osobowe, skutery, motocykle) muszą uzyskać aktualne orzeczenie lekarskie lub kompleksowe orzeczenie lekarskie (nie starsze niż sześć miesięcy). Wymóg ten dotyczy też kierowców z prawem jazdy grupy 2 (ciężarówki i autobusy), którzy ukończyli 45 lat.

"Kompleksowy raport medyczny dla osoby starszej uwzględnia wpływ starzenia się, chorób i ewentualnie przyjmowanych leków na zdolność danej osoby do prowadzenia pojazdów. Umiejętności obserwacyjne danej osoby mogą być badane za pomocą różnych testów, takich jak test rysowania zegara. Różne wymagania zdrowotne mają zastosowanie do osób odnawiających prawo jazdy grup 1 i 2" - wyjaśnia dalej Traficom.

Hiszpania Także w Hiszpanii odnowienie prawa jazdy wiąże się z badaniami. Starsi kierowcy muszą odnawiać prawo jazdy częściej, a co za tym idzie, częściej poddają się wymaganym badaniom. I tak prawo jazdy klasy B (samochody osobowe) w Hiszpanii jest ważne przez dziesięć lat dla kierowców, którzy nie ukończyli 65. roku życia. Po 65. roku życia okres ważności wynosi pięć lat. Odnawiając prawo jazdy, kierowca za każdym razem musi przedstawić raport sprawności psychofizycznej (dokument nie może być starszy niż 90 dni roboczych). Ten wydają autoryzowane ośrodki badania kierowców.

Irlandia W Irlandii wiek i stan zdrowia kierowcy decyduje o okresie ważności prawa jazdy. Od 21 lutego 2022 roku podwyższono wiek, w którym osoba ubiegająca się o prawo jazdy lub o przedłużenie jego ważności musi przedstawić zaświadczenie lekarskie potwierdzającego zdolność do prowadzenia pojazdów. Wynosi teraz 75 lat, wcześniej było to 70 lat - informował irlandzki Departament Transportu. Kierowcy poniżej 75. roku w Irlandii muszą przedstawić wspomniane zaświadczenie tylko jeśli cierpią na określoną chorobę, lub są do tego zobowiązani przez prawo.

"Ta zmiana jest mile widziana ze względu na uznanie, że starsi kierowcy są wyjątkowo odpowiedzialną grupą kierowców. Ponadto jest ona poparta międzynarodowymi badaniami wskazującymi, że rutynowe badania lekarskie starszych kierowców są nie tylko nieskuteczne, ale mogą w rzeczywistości nieumyślnie zwiększać obrażenia i śmierć wśród osób starszych jako pieszych" - skomentował zmianę profesor Desmond O'Neill z National Office for Traffic Medicine.

Obecnie kierowcy od 75. roku życia w Irlandii otrzymują prawo jazdy na okres od roku do trzech lat. Warunkiem jest posiadanie zaświadczenia od lekarza o zdolności do prowadzenia pojazdów z datą nie późniejszą niż jeden miesiąc - podaje strona CitizenInformation.ie, gdzie publikowane są informacje na temat usług publicznych w Irlandii.

Portugalia Od 60. roku życia kierowcy w Portugalii przedłużając prawo jazdy grupy 1. muszą przedstawić zaświadczenie lekarskie - czytamy na rządowym portalu ePortugal. Starsi kierowcy muszą też częściej odnawiać prawo jazdy. W zależności od tego kiedy uzyskali prawo jazdy, będąc w wieku między 50 a 69 lat, odnawiają ten dokument co pięć lat. Wszyscy kierowcy kategorii 1. od 70. roku życia muszą odnawiać prawo jazdy co dwa lata, informuje ePortugal.

Słowenia Zgodnie ze słoweńską ustawą o kierowcach, prawo jazdy jest wydawane na okres 10 lat. Jednak gdy kierowca osiągnie 70 lat, jego prawo jazdy może być ważne już tylko przez pięć lat (art. 59 pkt 4). Co więcej "posiadaczowi prawa jazdy kategorii AM, A1, A2, A, B, B1, BE, F i G, który osiągnął wiek 70 lat, przedłuża się ważność prawa jazdy, jeżeli przedstawi on zaświadczenie lekarskie potwierdzające, że jest fizycznie i psychicznie zdolny do kierowania pojazdem silnikowym określonej kategorii", czytamy dalej w tej samej ustawie (art. 59 pkt 6).

Okres ważności prawa jazdy kierowców może być też krótszy i ograniczony do terminu podanego w zaświadczeniu lekarskim - wyjaśnia w Q&A rządowy portal eUprava.

Węgry Kierowcy z węgierskim prawem jazdy są zobowiązani stawiać się na okresowe badania oceniające sprawność fizyczną. Im są starsi, tym częściej. I tak kierowcy z prawem jazdy grupy 1. (na motorowery, motocykle, samochody osobowe) do 49. roku życia stawiają się na te badania co dziesięć lat, między 50. a 59 rokiem życia - co pięć lat, między 60. a 69. rokiem życia - co trzy lata, a od 70. roku życia już co dwa lata - podano na rządowym portalu Egészségvonal. Wynika to z rozporządzenia w sprawie ustalania stanu zdrowia kierowców pojazdów drogowych.

Starsi powodują najmniej wypadków, ale...

- Przeliczając na liczbę populacji w danym wieku, osoby 60 plus powodują w Polsce nadal najmniej wypadków drogowych. Są to zwykle ludzie dojrzali, czyli z pewną życiową wiedzą. Wydaje mi się, że lepszym pomysłem niż okresowe licencjonowanie im prawa jazdy byłoby wyciągnięcie do nich ręki. Na przykład umożliwienie, czy też nawet przymuszenie, do tego by raz na jakiś czas - co rok lub co dwa lata - po przekroczeniu 65. roku życia, spotkali się z lekarzem. Mogliby też przechodzić praktyczne badania takie, jakie mają kierowcy zawodowi i sprawdzić w swój czas reakcji za kółkiem. Myślę, że seniorzy często sami będą mogli podjąć rozsądną decyzję o tym, by ograniczyć jazdę samochodem - ocenił Łukasz Zboralski, ekspert bezpieczeństwa ruchu drogowego z portalu brd24.pl. - Szedłbym tą drogą, która daje ludziom najpierw szansę oceny własnych możliwości, percepcji i wiedzy, a potem podjęcia decyzji czy powinni prowadzić - podsumował.

Komisja Europejska chce regularnych badań dla seniorów za kółkiem
10.03.2023 | Komisja Europejska chce regularnych badań dla seniorów za kółkiemTVN24

"Pamiętajmy, że z wiekiem jest pogorszenie wzroku, słuchu, ograniczenie czasu reakcji, gorsza koncentracja, uwaga. To może mieć wpływ na bezpieczeństwo" - komentowała w marcu 2023 roku dla magazynu "Polska i świat" w TVN24 Maria Dąbrowska-Loranc z Instytutu Transportu Samochodowego.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Roman Samborskyi/Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24