Sieć fałszywych ekspertów od Bliskiego Wschodu publikowała teksty na konserwatywnych portalach

Fake newsShutterstock

Blisko sto artykułów w konserwatywnych anglojęzycznych portalach opublikowała grupa osób działających w sieci pod fałszywymi nazwiskami - podawali się za ekspertów od Bliskiego Wschodu lub dziennikarzy. Stworzyli też sieć fikcyjnych profili w mediach społecznościowych. W tekstach chwalili Zjednoczone Emiraty Arabskie, krytykując Katar, Turcję i Iran.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

W ciągu ostatniego roku pod co najmniej 19 fikcyjnymi nazwiskami nieistniejących osób opublikowano ponad 90 opinii w 46 portalach - ustalił dziennikarz Adam Rawnsley z portalu The Daily Beast. Artykuły fałszywych ekspertów i dziennikarzy chwaliły Zjednoczone Emiraty Arabskie, ich autorzy opowiadali się m.in. za bardziej zdecydowaną polityką wobec Kataru, Turcji i Iranu.

W tekście opublikowanym 6 lipca w The Daily Beast Rawnsley opisuje, jak stworzono fałszywe persony i jak udało się im zdobyć zaufanie wielu konserwatywnych anglojęzycznych portali, m.in. Newsmax i The Jerusalem Post, oraz ich czytelników.

6 lipca Twitter zawiesił fałszywych 16 kont tworzących sieć nieistniejących ekspertów z powodu naruszenia polityki serwisu, czyli manipulacji platformą i spamowania.

Sieć fałszywych ekspertów

Jak sprawdziła redakcja The Daily Beast, twitterowe konta fałszywych ekspertów utworzono w marcu lub kwietniu tego roku. Przedstawiali się jako polityczni konsultanci lub niezależni dziennikarze, w większości zlokalizowani w europejskich stolicach. Konta te linkowały do siebie nawzajem, polecając swoje materiały.

Fałszywe persony miały też profile na platformie LinkedIn służącej do kontaktów biznesowych. Podawały tam nieprawdziwe informacje o swoich osiągnięciach akademickich lub kompetencjach zawodowych.

Fałszywi eksperci zidentyfikowani przez The Daily Beast byli głównie autorami dwóch powiązanych ze sobą stron: The Arab Eye i Persia Now. Obie już nie działają, zachowały się ich kopie w WayBackMachine.

Niektórzy fałszywi eksperci publikowali także na stronach: South China Morning Post, The Post Millennial oraz wspomnianych Newsmax i The Jerusalem Post.

Lipiec 2019: pierwsze artykuły

Zanim członkowie sieci zaistnieli w mediach społecznościowych, niektórzy z nich już wcześniej pisali dla portali pod zmyślonymi nazwiskami. Takie pierwsze materiały pojawiły się w lipcu 2019 roku. Wymyśloną osobą była m.in. Lin Nguyen, "analityczka bezpieczeństwa regionalnego Azji Południowej". Na stronie hongkońskiej internetowej gazety Asia Times opublikowała 13 materiałów. Ostatni datowany jest na 11 czerwca br.

Luty 2020: dwa portale z fikcyjnymi autorami

W lutym 2020 roku jednego dnia powstały dwa portale internetowe o bliskim Wschodzie: The Arab Eye i Persia Now, które zaczęły pozyskiwać autorów. Jak ustaliła redakcja The Daily Beast, większość z publikujących potem "ekspertów" w obu portalach nigdy nie istniała, autorzy tych tekstów używali fikcyjnych nazwisk. Część właścicieli fałszywych 19 profili w mediach społecznościowych także publikowała artykuły na obu tych stronach.

Na przykład w formularzu kontaktowym do autora Persia Now podano nieistniejący adres w Londynie i numer telefonu, którego nikt nie odbierał. Redakcja The Daily Beast ustaliła, że osoby widniejące jako redaktorzy obu tych witryn - Sharif O'Neill i Taimur Hall - nie pozostawiły właściwie żadnych śladów w sieci. Według dziennikarzy amerykańskiego portalu obie witryny miały to samo konto Google Analytics, były hostowane pod tym samym adresem IP. Miały być także połączone za pomocą serii wspólnych certyfikatów szyfrujących.

Krytyka Kataru, pochwała Zjednoczonych Emiratów Arabskich

Autorzy fałszywych tekstów eksperckich na obu witrynach krytykowali Katar, a szczególnie serwis informacyjny Al-Dżaziry finansowany przez to państwo. Nie pochwalali decyzji Turcji o wsparciu jednej ze stron libijskiej wojny domowej. W swoich tekstach domagali się surowszych sankcji wobec Iranu i użycia międzynarodowych instrumentów nacisku do osłabienia irańskich grup wpływu w Libanie i Iraku - opisuje The Daily Beast.

"Eksperci" chwalili za to Zjednoczone Emiraty Arabskie. Wskazywali na "wzorową wytrzymałość" tego kraju w obliczu pandemii COVID-19, opisywali jego "silne więzi dyplomatyczne" z Unią Europejską oraz rzekome wspieranie równości płci poprzez Expo 2020 w Dubaju.

Skradzione i przerobione zdjęcia

Autorzy używający sieci fałszywych profili wykorzystywali zdjęcia znalezione w internecie i wygenerowane przez sztuczną inteligencję, by wydawać się bardziej wiarygodnymi. Tak np. na twitterowym koncie o nazwie Raphael Badani opublikowano zdjęcie Barry'ego Dadona, biznesmena z San Diego i założyciela start-upów. "Mikael Virtanen", nieistniejący fiński biznesmen, który pisał o Bliskim Wschodzie dla Jewish News Service, znalazł swój awatar w darmowej bazie zdjęć - ustaliła redakcja The Daily Beast.

Awatary części autorów fikcyjnych kont to zdjęcia znalezione w sieci, które zostały odwrócone lustrzanym odbiciem i skadrowane. Te przeróbki miały utrudnić znalezienie oryginałów za pomocą odwróconego wyszukiwania obrazem (narzędzie dostępne w wyszukiwarkach internetowych jak Google, Bing czy Yandex).

Niektórzy fałszywi eksperci użyli także obrazów twarzy wygenerowanych przez sztuczną inteligencję. Zdjęcie osoby podającej się za Josepha Labby - nieistniejącego autora The Post Millennial - ma często pojawiający się błąd na twarzach generowanych przez AI. Lewe ucho jest dziwnie gładkie, bez załamań, co może być wskazówką, że nie jest to prawdziwa osoba.

Inne awatary, jak te używane przez Lisę Moore i Joyce'a Toledano, są do siebie podobne. Gdy je na siebie nałożyć, widać niemal identyczne ułożenie oczu, ust i brwi - zauważa dziennikarz The Daily Beast.

Artykuły "ekspertów" polecają użytkownicy Twittera

Artykuły autorów podających się za fałszywych ekspertów udostępniali użytkownicy mediów społecznościowych. Także osoby publiczne ze sporymi zasięgami na Twitterze. Na początku czerwca francuska senator Nathalie Goulet opublikowała na swoim Twitterze tekst fałszywej autorki "Lin Nguyen" z portalu Asia Times.

Ryan Fournier, współzałożyciel grupy Students for Trump, podał dalej artykuł "ekspertki" o nazwisku Joyce Toledano. W materiale dla amerykańskiej konserwatywnej gazety internetowej Human Events "ekspertka" krytykowała działania Kataru.

"Oto prawda o Katarze... Katar przekazuje pieniądze radykalnym islamistom. Katar napędza antysemityzm. Katar kupuje amerykańskie wpływy. Cieszę się, że ten artykuł w końcu ujawnia prawdę!" - napisał Fournier na Twitterze, linkując do tekstu nieistniejącej autorki. Konto Fourniera obserwuje ponad 960 tys. twitterowiczów.

Artykuł nadal jest dostępny na stronie portalu. Po ukazaniu się artykułu The Daily Beast dodano do niego komentarz redakcji: "Dokonaliśmy weryfikacji treści tego artykułu i nie znaleźliśmy żadnych błędów merytorycznych - i nadal zgadzamy się z tezą tego artykułu. W związku z tym utrzymujemy go na stronie w niezmienionej formie i uznajemy jego stwierdzenia za publikację".

Redakcje kasują

Co zrobiły po ujawnieniu sprawy fałszywych kont przez The Daily Beast pozostałe redakcje, na których stronach publikowali oszuści? Konserwatywny amerykański portal Newsmax usunął wszystkie artykuły autorstwa osoby podającej się za Raphela Badaniego. Z portalu zniknął także profil tego autora. Zachowała się jego kopia w Google WebCache. Nie zamieszczono jednak żadnego wyjaśnienia redakcji.

Teksty podpisane nazwiskiem Badaniego skasowały także konserwatywny kanadyjski Post Millennial i portal izraelskiej gazety The Jerusalem Post. Jednak obie redakcje również po usunięciu materiałów nie opublikowały żadnego wyjaśnienia - podkreślił The Daily Beast.

Z kolei amerykański konserwatywny portal Washington Examiner w miejsce artykułu Badaniego zamieścił informację, że artykuł "został usunięty po przeprowadzeniu dochodzenia w sprawie jego pochodzenia i autorstwa".

Portal Asia Times usunął teksty autorstwa Lin Nguyen. Redakcja "South China Morning Post", która na swojej stronie publikowała teksty nieistniejącej Lin Nguyen, również skasowała jej artykuły. Zachowała za to profil autorki, gdzie obecnie znajduje się oświadczenie redakcji: "Artykuły tej autorki zostały wycofane, ponieważ nie jesteśmy w stanie zweryfikować ich autentyczności. W związku z tym obecnie dokonujemy przeglądu naszych procedur wobec autorów".

Uwaga na fałszywych dziennikarzy

Marc Owen Jones, adiunkt na Uniwersytecie Hamad Bin Khalifa w Katarze, jako pierwszy zauważył podejrzane konta fałszywych autorów. W rozmowie z The Daily Beast podawał je jako przykłady na to, jak łatwo można udawać inne, niby prawdziwe osoby, oszukać międzynarodowe serwisy informacyjne i za ich pośrednictwem uwiarygadniać przekaz o nieznanym pochodzeniu. "Musimy uważać nie tylko na fałszywe wiadomości, ale i na fałszywych dziennikarzy" - przestrzegał Jones.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24, The Daily Beast; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Były pytania o mieszkania - te budowane i te przejmowane. Było o Zielonym Ładzie, migrantach czy stosunku do Ukrainy. Ostatnia przed pierwszą turą wyborów debata prezydencka pokazała, że wciąż warto sprawdzać, co mówią wyborcom kandydaci. I tym razem padały - jak to określił jeden z uczestników - "fake newsy, półprawdy, a często ordynarne kłamstwa".

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+

"Niesamowite, Polska się budzi!" - ogłosił europoseł PiS Waldemar Buda, publikując zdjęcie dwóch plakatów na jakimś ogrodzeniu. Wynika z niego, że na jednym banerze ktoś "przeprasza za baner" obok z wizerunkiem Rafała Trzaskowskiego. Śmieszne? Przede wszystkim nieprawdziwe. Bazowe dla tej przeróbki zdjęcie istnieje i już wcześniej intrygowało internautów.

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen twierdzi, że Ukraińcy przebywający w Polsce w świadczeniach socjalnych dostają więcej, niż wpłacają do budżetu państwa w podatkach. Dostępne opracowania pokazują jednak coś odwrotnego.

Mentzen o tym, ile wydajemy na Ukraińców, a ile zyskujemy. Nie ma racji

Mentzen o tym, ile wydajemy na Ukraińców, a ile zyskujemy. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Prezydent Andrzej Duda wykorzystał zaproszenie na konwencję Karola Nawrockiego w Łodzi, żeby chwalić osiągnięcia rządów Zjednoczonej Prawicy i skrytykować działania gabinetu Donalda Tuska. W niektórych kwestiach mijał się jednak z prawdą, wprowadzając opinię publiczną w błąd.

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Michał Wawer straszy "polskimi emeryturami dla Hindusów", czyli że ZUS będzie hojnie dopłacał do "skromnych indyjskich emerytur". Mechanizm tej manipulacji jest podobny, jak w fałszywej narracji o uprawnieniach emerytalnych dla Ukraińców. Chodzi o umowy o zabezpieczeniu społecznym, które Polska standardowo zawiera z wieloma krajami.

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

Źródło:
Konkret24

Teksty z trzynastu polskich serwisów informacyjnych wykorzystano w kolejnej fazie operacji wpływu prowadzonej przez rosyjski ośrodek dezinformacji. W specjalnie tworzonych postach linkowano do artykułów, które zawierały treści przydatne Kremlowi. A potem w ruch szły boty.

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Źródło:
Konkret24