USA: biali suprematyści kontra Antifa. Atak z wykorzystaniem Twittera


Kiedy syn prezydenta USA Donald Tump Jr. przeczytał na twitterowym koncie Antify wezwanie do wyjścia na ulicę: "Dziś jest ta noc, Towarzysze" – określił organizację jako terrorystyczną. Konto było jednak fałszywe, a stworzyła je grupa białych suprematystów. Twitter usunął profil. I przyznał: to nie było pierwszy raz.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Idziemy po was, Faszyści", "Dziś jest ta noc, Towarzysze" – takie zapowiedzi ukazały się w niedzielę 31 maja na twitterowym koncie opisanym jako profil amerykańskiego oddziału antyfaszystowskiej organizacji Antifa. Wpisywały się w to, co się działo w Stanach Zjednoczonych od kilku dni: w ogólnokrajowe protesty po śmierci George'a Floyda przeciwko brutalności policji i dyskryminacji rasowej. Internet, a szczególnie media społecznościowe mają duży udział w organizowaniu się demonstrantów. Skrzykują się oni w sieci i wymieniają materiałami, które m.in. mają dokumentować agresję policji i tym samym motywować do kontynuowania manifestacji.

Serwisy społecznościowe stały się też miejscem siania dezinformacji, której celem jest eskalacja działań demonstrantów. W Konkret24 opisaliśmy kilka fake newsów, które pojawiły się w sieci w nawiązaniu do protestów. Jednak w obecnej sytuacji w USA dezinformacja wykracza poza publikowanie nieaktualnych zdjęć i filmów.

We wtorek 2 czerwca portal amerykańskiej telewizji NBC poinformował, że twitterowe konto @Antifa_US, rzekomo reprezentujące amerykański oddział tej zaangażowanej w protesty antyfaszystowskiej organizacji, zostało usunięte z portalu dzień wcześniej. Powodem było złamanie zakazu tworzenia fałszywych profili. Rzecznik Twittera przekazał NBC, że konto w rzeczywistości było prowadzone przez członków "organizacji białych nacjonalistów Identity Evropa".

"Bierzemy, co nasze"

Rzecznik Twittera wyjaśnił, że profil został zawieszony po tym, jak administratorzy odnotowali podżeganie do przemocy.

W niedzielę 31 maja, jeszcze przed rozpoczęciem demonstracji, na fałszywym koncie Antify opublikowano wpis: "Dziś jest ta noc, Towarzysze" i dodano emotikon czarnej zaciśniętej pięści. "Dziś mówimy 'pieprzyć to miasto', wchodzimy na obszary mieszkalne… białe kaptury… i bierzemy, co nasze" – zapowiedziano w dalszej części posta. Wpis zakończono hasztagami #BlackliveMaters i #FuckAmerica oraz symbolem czarnej dłoni pokazującej środkowy palec.

Wpis fałszywego konta Twitter

"Faszyści dostają kulkę"

Mimo że konto zostało już usunięte, w wyszukiwarce Google jest jego zarchiwizowana wersja. Na tej podstawie można ustalić, że profil działał od maja tego roku, a NBC doprecyzowała, że zaczął publikować posty w niedzielę 31 maja. Do zawieszenia przez Twittera na profilu pojawiło się osiem wpisów.

W pierwszym zamieszczono zdjęcie z demonstracji Antify i podpis "Idziemy po was, Faszyści. Ameryka jest nasza" opatrzony symbolem sierpa i młota. Następnie na koncie przeprowadzono ankietę, w której pytano: "Czy kiedykolwiek spotkaliście białą osobę, która NIE BYŁABY rasistowskim kawałkiem g***?". Natomiast Tweet o tym, że "dziś jest ta noc", pojawił się na koncie jako trzeci.

Dwa inne wpisy fałszywego kontaTwitter

Odwołania do przemocy są także na zdjęciu w tle używanym przez profil. Widnieje tam ekran znany z teleturniejów słownych, na którym wyświetla się niepełne hasło "Faszyści dostają kulkę".

Fałszywy profil Antify Google Cache

Antifa i Trumpowie

Antifa to nieformalny ruch, określenie osób i grup sprzeciwiających się poglądom silnie prawicowym oraz deklarujących się jako antyfaszyści. Jednym z głównych założeń ideowych tego skrajnie lewicowego ruchu jest walka z rasizmem.

Post na fałszywym koncie amerykańskiego oddziału Antify spowodował, że syn prezydenta Donalda Trumpa – Donald Trump Jr. – zaatakował organizację. Na swoim Instagramie dał screen posta i skomentował: "Absolutnie szalone. Pamiętajcie tylko, czym Antifa jest naprawdę. Organizacją terrorystyczną. Nawet już nie udają". Gdy okazało się, że konto jest fałszywe, prezes The Trump Organization usunął wpis.

Usunięty już wpis Donalda Trumpa Jr.Twitter

Kwestia określania Antify "organizacją terrorystyczną" nie została jednak zainicjowana przez Donalda Trumpa Jr. - lecz przez jego ojca. W niedzielę Donald Trump zapowiedział w swoich mediach społecznościowych, że "Stany Zjednoczone uznają Antifę za organizację terrorystyczną". Już wcześniej w swoich wpisach sugerował, że "radykalnie lewicowi anarchiści" pod przewodnictwem Antify odpowiadają za przemoc podczas zamieszek w wielu amerykańskich miastach.

Nie pierwszy raz

Antifa: agresywny podżegacz nawołujący do przemocy i organizator zamieszek – zbudowanie takiego wizerunku organizacji było celem Identity Evropa, której członkowie stworzyli fałszywe konto. Powstała w 2016 roku organizacja (znana także jako Amerykański Ruch Tożsamości) to skrajnie prawicowe, neonazistowskie ugrupowanie propagujące białą supremację, czyli rasistowskie przekonanie o wyższości ludzi rasy białej nad reprezentantami innych ras.

Okazuje się, że zakładanie fałszywych kont Antify przez skrajnie prawicowe ugrupowania nie jest niczym nowym. Rzecznik Twittera przyznał w CNN, że nie po raz pierwszy administratorzy serwisu usunęli fałszywe konto Antify założone i prowadzone przez białych suprematystów w celu zdyskredytowania przeciwnika.

Powodem popularności takich działań może być ich skuteczność – w sieci takie wpisy są chętnie podawane dalej. Zrzuty ekranu z nawołującymi do zamieszek wpisami fałszywego konta @Antifa_US były często oznaczane hasztagiem #UnitedAgainstAntifa (#ZjednoczeniPrzeciwkoAntifie) - użył go m.in. amerykański reżyser Michael Jolls. "ANTIFA oficjalnie wypowiedziała wojnę Ameryce! Twitter zawiesił ich konto" – napisał na swoim twitterowym profilu reżyser, nie znając prawdziwego powodu usunięcia konta.

Z Minnesoty na cały kraj

Protesty w wielu miastach Stanów Zjednoczonych wybuchły po tym, jak 46-letni czarnoskóry Georg Floyd zmarł 25 maja w trakcie zatrzymania przez policję. Na krążącym w sieci nagraniu z interwencji widać, jak policjant kolanem przydusza leżącego na ziemi czarnoskórego mężczyznę, nie zważając na jego skargi, że nie może oddychać. Floyd stracił przytomność, po czym zmarł.

Na ulice Minneapolis wyszły tłumy protestujących przeciwko brutalności policji, a fala demonstracji ukazujących niezadowolenie z działań policji i dyskryminacji czarnoskórych mieszkańców USA szybko rozlała się ze stanu Minnesota na cały kraj. W wielu miastach doszło do zamieszek, starć z policją i rabowania sklepów. W niektórych wprowadzono godzinę policyjną.

We wtorek odbyły się kolejne protesty przed Białym Domem. Mimo godziny policyjnej w Waszyngtonie służby bezpieczeństwa pozwoliły na pokojowe demonstracje. Przed siedzibą prezydenta USA zgromadziło się około tysiąca osób. Tłum, głównie młodych ludzi, wznosił antyprezydenckie i antypolicyjne hasła.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Samuel Corum/EPA/PAP

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24