W Kijowie kręcili film o "rannych cywilach"? To przykład rosyjskiej dezinformacji

Źródło:
Konkret24
Przedlacki o ostrzale Kijowa: To pełny obraz całkowitego bestialstwa Rosjan. Nie ma żadnego wojskowego sensu
Przedlacki o ostrzale Kijowa: To pełny obraz całkowitego bestialstwa Rosjan. Nie ma żadnego wojskowego sensuTVN24
wideo 2/3
Przedlacki o ostrzale Kijowa: To pełny obraz całkowitego bestialstwa Rosjan. Nie ma żadnego wojskowego sensuTVN24

Film z zakrwawioną kobietą proszącą, żeby zrobić jej zdjęcie, stał się powodem sugestii, że ranni w atakach rakietowych na Kijów to w rzeczywistości aktorzy. Nagranie jest prawdziwe, a jego autor oraz bohaterowie opowiadali dziennikarzom, co przeżyli.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Od kilku dni w różnych serwisach społecznościowych i różnych językach, także po polsku, rozpowszechniane jest nagranie, które ma udowadniać, że ranni w rosyjskich nalotach na Kijów to tak naprawdę specjalnie przygotowani aktorzy. Dowodem ma być zachowanie i słowa nagranej kobiety w zakrwawionym ubraniu, której żołnierz zakłada na głowę opatrunek. W tym czasie opatrywana mówi spokojnym głosem do osoby spoza kadru: "Andrieju Andriejewiczu, zrobicie mi zdjęcie? Ja siebie teraz sfotografuję i wyślę do siostry, do Rosji". Po chwili kamera przesuwa się na tłum fotoreporterów, którzy robią zdjęcia jej i stojącemu obok niej mężczyźnie w zakrwawionej koszuli i z zabandażowaną głową. Następnie widzimy samochody służb ratowniczych, ludzi w mundurach i biurowiec.

Zdaniem niektórych autorów wpisów kobieta, której zdjęcia trafiły potem na pierwsze strony gazet i do relacji telewizyjnych, zachowywała się zbyt spokojnie, jak na ranną w bombardowaniu.. Dodatkowo prosiła o zrobienie jej zdjęć, które chciała przekazać do Rosji. To wszystko ma dowodzić, że była podstawioną aktorką. Wpisy z taką treścią można znaleźć w sieci m.in. po rosyjsku, hiszpańsku, angielsku czy polsku. "W sieci pojawiło się wyreżyserowane wideo z rzekomo 'rannymi od rosyjskich uderzeń' mieszkańcami Kijowa. Fałszywe ujęcia zostały natychmiast wykorzystane przez zachodnie media" - brzmiał rosyjski opis filmiku na udającym rzetelne źródło informacji kanale na YouTube. "W Kijowie kręcili film o 'rannych cywilach'" - opisał po polsku nagranie jeden z użytkowników Twittera, który regularnie rozpowszechnia prorosyjską dezinformację. Jego wpis polubiło ponad 800 osób, a prawie 400 podało go dalej. "Kijów. Ludzie robią sobie selfie. Armia ukraińska zabiera ich tam i każe pozować. Prasa padlinożerców z NATO zajmuje się resztą" - brzmiał natomiast opis nagrania w hiszpańskojęzycznym wpisie, który udostępniło ponad 2,5 tys. osób.

O rzekomych aktorach pisano w różnych językach, w tym po polskuTwitter

Mimo tak wielu źródeł, które sugerowały, że nagranie ujawnia oszustwo Ukraińców i zachodnich mediów, w rzeczywistości jest to kolejny przykład rosyjskiej dezinformacji, która w nieudolny sposób stara się podważyć dowody zbrodni swojej armii w Ukrainie.

Zdjęcie jest aktualne, budynek został zniszczony

W najpopularniejszej kopii filmiku w górnej części przedzielonego ekranu widać statyczne zdjęcie kobiety z zabandażowaną głową, obok niej stoi mężczyzna, również z bandażem wokół głowy. W dalszym planie stoi kilka innych osób, część jest pochylona, jakby krzątali się lub udzielali pomocy. W części dolnej jest 16-sekundowe nagranie, na którym ta sama kobieta mówi o wysyłaniu zdjęcia do siostry do Rosji. Pomocy udziela jej żołnierz, obok stoi mężczyzna z bandażem na głowie. Widać też fotografów robiących zdjęcia. Później kamera pokazuje ulice i zniszczony biurowiec.

Żeby zweryfikować autentyczność górnej fotografii, wystarczy wprowadzić ją do wyszukiwarki grafiki, np. w Google. Dzięki temu łatwo można sprawdzić, że jej autorem jest Efrem Łukacki - fotograf amerykańskiej agencji Associated Press pracujący obecnie w Kijowie. Zdjęcie wykorzystano do zilustrowania artykułu o "największych od miesięcy atakach" przeprowadzonych 10 października przez Rosjan w stolicy Ukrainy.

Zdjęcie podpisano: "Ludzie otrzymują pomoc medyczną na miejscu bombardowania w Kijowie, w poniedziałek 10 października. Rosyjskie pociski, które spadły w poniedziałek na miasta na całej Ukrainie, przynosząc strach i zniszczenie obszarom, które doświadczyły miesięcy względnego spokoju, są eskalacją wojny Moskwy przeciwko sąsiadowi". Łukacki opublikował zdjęcie 10 października także na swoim Facebooku.

Łukacki potwierdził autentyczność zdjęcia i opowiedział szczegóły jego powstania w rozmowie z portalem niemieckiej stacji telewizyjnej Deutsche Welle. Najpierw 10 października pojechał z kolegą z Agencji Reutera na miejsce pierwszego ataku rakietowego w okolicach Uniwersytetu Kijowskiego, a następnie na skrzyżowanie ulic Żyliańskiej i Lwa Tołstoja, gdzie również spadła rakieta i gdzie wykonano zdjęcia kobiety. "Widzieliśmy ludzi stojących pod ścianą, którym udzielano pomocy. Otrzymywali pomoc medyczną od lekarzy i wojskowych. To była pierwsza scena, którą kręciliśmy. Oprócz mnie było tam kilku dziennikarzy z kamerami. W sumie, powiedziałbym, do dziesięciu osób" - mówił Łukacki. Dodał również, że to on smartfonem nagrał krótkie wideo, którego fragment zaczął potem krążyć jako rzekomy dowód na wykorzystanie aktorów jako ofiar ataku.

Rzeczywiście wygląd skrzyżowania ulic Żyliańskiej i Lwa Tołstoja wraz z widocznym w tle zniszczonym wieżowcem 101 Tower potwierdza, że zdjęcie i wideo pochodzą z Kijowa.

Sam wieżowiec 101 Tower został trafiony w ostrzałach 10 października. Mieścił się w nim m.in. urząd wizowy niemieckiej ambasady w Ukrainie. Tę informację na konferencji prasowej niemieckiego rządu potwierdził rzecznik niemieckiego MSZ Christian Wagner. Biuro od początku lutego nie było obsadzone. Niemiecki ekspert ds. wschodnich Sergiej Sumlenny zamieścił natomiast na Twitterze zdjęcia trafionego budynku. "Może uda się wysłać jakieś Leopardy (czołgi - red.), żeby sprawdzić sytuację na ziemi?" - pytał.

Oleksandra i Oleksandr

Znana jest także tożsamość dwojga bohaterów samego filmiku - kobiety i wojskowego, który jej pomagał. Do kobiety dotarli dziennikarze ukraińskiego kanału 1+1, którzy odnaleźli ją w jednym z kijowskich szpitali. Nazywa się Oleksandra Kisielowa i w momencie ataku była w drodze do schronu. Rany na jej twarzy pochodzą od odłamków szkła i niektóre wymagały założenia szwów. W rozmowie z dziennikarzami Kisielowa mówiła, że świat powinien zobaczyć, co Rosja robi cywilom w Ukrainie. Poza tym chciałaby, żeby jej siostra z Rosji, o której mówi na nagraniu, zobaczyła jej okaleczoną twarz i przez to uwierzyła w okrucieństwo rosyjskiego wojska.

Mężczyzna, który udzielał pomocy Kisielowej, to natomiast Oleksandr Miroszniczenko - 19-letni student Kijowskiego Narodowego Uniwersytetu Ekonomicznego. Jak podaje portal Deutsche Welle, mężczyzna działa w jednostce ewakuacji medycznej Puls i 10 października był wolontariuszem w akcji pomocy rannym w Kijowie. Na koncie jednostki na Instagramie tego dnia udostępniono relację, na której widać zmęczonego Miroszniczenki siedzącego na ziemi z podpisem "Nasz brat uratował dziś w Kijowie życie 8 osobom".

Sam Miroszniczenko również zamieścił na Instagramie zdjęcie, na którym widać, jak zakłada bandaż kobiecie z filmiku. "Bądź pozytywny i dziel się tym z ludźmi. Bez względu na to, co się dzieje" - napisał.

Autorka/Autor:Michał Istel

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom zniszczył jeden z wystrzelonych obiektów, czuje się zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24

"Jawna prowokacja" - grzmi opozycja, pokazując, jak rzekomo w Berlinie rząd Niemiec upamiętnił rocznicę napaści na Polskę. Tylko że politycy posługują się manipulacyjnym kadrem prawicowej telewizji i powielają jej przekaz. Fałszywy.

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Źródło:
Konkret24

Zaostrza się spór kompetencyjny o prowadzenie polityki zagranicznej między rządem a prezydentem. Tym razem chodzi nie tylko o osobne wizyty szefa MSZ i prezydenta w USA, ale także o "stanowisko rządu RP", które otrzymał Karol Nawrocki. O co tu chodzi? Wyjaśniamy.

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

Źródło:
Konkret24

Tysiące stron akt rzekomo dowodzą, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wraz ze współpracownikami stworzył sieć służącą do prania pieniędzy, by kupować luksusowe domy w Europie. Jednak nikt nie pokazał ani jednej z tych stron. Oto jak zbudowano tę nieprawdopodobną historię.

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Niespodziewanie bohaterem dyskusji o cenach prądu została... limuzyna Karola Nawrockiego. Rządzący utrzymują, że prezydent wybrał sobie nowe luksusowe auto. Opozycja, że ten samochód kupiono dla Rafała Trzaskowskiego. W tle jest maybach Andrzeja Dudy i - jakby chaosu było mało - limuzyna Donalda Tuska. Ile w tym wszystkim jest prawdy?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

Źródło:
Konkret24