FAŁSZ

W Norwegii zwierzęta zamarzły na stojąco? Nie warto w to wierzyć

Źródło:
Konkret24
Rozstawiał w lesie sidła, zwierzęta mogły umierać w męczarniach. Zatrzymali podejrzanego o kłusownictwo (21.01.2024)
Rozstawiał w lesie sidła, zwierzęta mogły umierać w męczarniach. Zatrzymali podejrzanego o kłusownictwo (21.01.2024)KPP w Jarosławiu, Straż Leśna Nadleśnictwa Jarosław
wideo 2/3
Rozstawiał w lesie sidła, zwierzęta mogły umierać w męczarniach. Zatrzymali podejrzanego o kłusownictwoKPP w Jarosławiu, Straż Leśna Nadleśnictwa Jarosław

Tysiące wyświetleń ma w mediach społecznościowych nagranie przedstawiające rzekomo trzy sylwetki zamarzniętych na stojąco zwierząt z powodu mrozu poniżej -50 stopni Celsjusza w Norwegii. Jak sprawdziliśmy, nie jest to ani aktualny film, ani nie powstał w Norwegii.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Nagranie trwa ok. 10 sekund, widzimy na nim troje zwierząt stojących w śniegu, nieporuszających się, pokrytych szronem. Wyglądają na kozy, są zwrócone do siebie łbami, jedna z nich ma wyciągniętą szyję do góry. W tle widać przez krótki moment metalową czarną konstrukcję - prawdopodobnie słup. Pod koniec nagrania w kadrze pojawia się srebrne auto typu pick-up. Stoi bokiem, więc nie widać tablicy rejestracyjnej.

Filmik krąży z opisem sugerującym, że zwierzęta zamarzły w takich pozycjach z powodu rekordowo niskich temperatur w Norwegii. "W północnej Norwegii pobity został rekord temperatury: wyniósł minus 52,6 stopnia" - czytamy w komentarzu do filmu w poście anonimowego internauty z 19 stycznia 2024 roku (pisownia wszystkich postów oryginalna). Wyświetlono go prawie 42 tys. razy, miał 330 polubień, 85 udostępnień.

FAŁSZ
Wprowadzający w błąd post opublikowany 19 stycznia 2024 roku w serwisie Xx.com

Nagranie było gorąco dyskutowane. "Ściema. Zwierzęta tak nie zamarzają"; "Możliwe, że wcześniej zamarzły"; "Planeta jest w stanie wrzenia, za 30 lat zaleje Londyn, Nowy Jork i Tokio, a ty sobie jaja robisz i wrzucasz takie fejki"; "Wyglądają raczej, ..na wypchane zwierzęta... Wie ktoś, czy to fejk...???"; "Wyglądają na wypchane i ustawione. Ktoś nieźle na tym zarobił..."; "Widziałem ten filmik kilka lat temu"; "To nie jest w Norwegi" - pisali internauci. Na komentarz treści: "Wątpię, żeby zamarzły na stojąco" autor wpisu odpowiedział: "Też wątpię dlatego już pisałem że trzeba traktować samo nagranie z przymrużeniem oka" (zachowana oryginalna pisowania wpisów).

Jak sprawdziliśmy, w styczniu nagranie to było popularne również w hiszpańskojęzycznych mediach społecznościowych. Później, w kontekście rekordowo niskich temperatur w Norwegii, wideo to opisywały jako prawdziwe niektóre hiszpańskojęzyczne portale, m.in. meksykański Síntesis, brazylijskie "Jornal da Chapada" i "Jornal Estadão Mato Grosso" czy hiszpański "Diario de León".

Ponieważ w hiszpańskojęzycznej sieci film zyskał taką popularność, 26 stycznia zweryfikowała go redakcja fact-checkingowa hiszpańskiego nadawcy publicznego VerificaRTVE - przekaz mu towarzyszący oceniła jako fałszywy.

Film nie jest aktualny i nie jest związany z Norwegią

Okazuje się, że nagranie krążyło w internecie już w listopadzie 2023 roku, czyli na dwa miesiące przed tym, jak w Norwegii miał paść rzekomy rekord minusowej temperatury: -52,6 stopni Celsjusza. Najwcześniejsza dostępna wersja tego wideo, jaką znaleźliśmy, pojawiła się 21 listopada na Instagramie. Post w języku perskim informował: "Wszystkie zwierzęta są zamarznięte". Kolejny wpis z tym nagraniem (nieco dłuższą wersją) pojawił się 24 listopada na platformie X. "Zamarznięte suhaki stepowe" - brzmiał post.

Niektóre publikacje z tego okresu podawały różne lokalizacje, w których to wideo miało powstać - pisano, że to Kazachstan i Rosja. I tak 27 listopada 2023 roku na rosyjskojęzycznym kanale w komunikatorze Telegram umieszczono to nagranie z nałożonym napisem w języku angielskim "zima w Kazachstanie". Autor posta napisał w języku rosyjskim: "Tak teraz wygląda zima w Kazachstanie".

Dzień później ten sam film opublikowano na TikToku. A 13 grudnia na tej samej platformie inny użytkownik opublikował go z innym podpisem w języku angielskim: "Ojmiakon, Rosja". Ojmiakon to niewielka rosyjska wieś położona we wschodniej Syberii. Jest znana jako jedno z najzimniejszych miejsc na ziemi na stałe zamieszkiwane przez ludzi (za: Belsat.eu).

Posty z nagraniem publikowano w listopadzie i grudniu 2023 roku - nie podając Norwegii jako lokalizacjiinstagram.com, t.me, tiktok.com

23 stycznia poprosiliśmy norweską redakcję fact-checkingową Faktisk o konsultację w sprawie popularnego nagrania. W jej ocenie film nie powstał w Norwegii, ponieważ takie zwierzęta nie zamieszkują jej terenów. "Wskazuje na to poroże tych zwierząt" - wyjaśniają fact-checkerzy z Norwegii.

Ze względu na krótkie ujęcie i nieliczne charakterystyczne elementy w tle nie udało się nam potwierdzić, gdzie dokładnie zarejestrowano nagranie.

-52,6 stopni w Norwegii? Tej zimy nie było takich mrozów

Wbrew treści cytowanego na początku tekstu posta podczas tegorocznej zimy w Norwegii nie odnotowano rekordowo niskiej temperatury na poziomie -52,6 stopni Celsjusza. Reakcja VerificaRTVE sprawdziła zapisy temperatur w Norwegii od 1 grudnia 2023 roku do 26 stycznia 2024 roku dostępne na portalu Ogimet (wykorzystuje ogólnodostępne dane o temperaturze, głównie opiera się na udostępnianych przez amerykańską rządową agencję National Oceanic and Atmospheric Administration). W tym okresie temperatura w Norwegii nie spadła poniżej -50 stopni Celsjusza. Najniższą temperaturę: -43,5 stopnia Celsjusza odnotowano 4 i 5 stycznia 2024 roku. W pozostałe dni w analizowanym okresie mróz nie sięgał -40 stopni.

Dziennikarze VerificaRTVE zwrócili też uwagę na jeden z raportów Norweskiego Instytutu Meteorologicznego - podaje on, że najniższą zarejestrowaną temperaturę w Norwegii odnotowano w styczniu 1886 roku. Było to -51,4 stopni Celsjusza, czyli nieco więcej niż podano w poście.

Ssaki nie zamarzają naturalnie w takich pozycjach

Jakie zwierzęta widoczne są na filmie? Według Sylwii Gródkowskiej, kierowniczki Sekcji Ssaków Kopytnych Miejskiego Ogrodu Zoologicznego w Warszawie to trzy dżerenie Przewalskiego (łac. Procapra przewalskii). Jest to gatunek azjatycki, występujący w Chinach, wyjaśnia ekspertka.

"Uważamy, że nie jest możliwe, aby zwierzęta zamarzły w takich pozycjach. Zwierzęta (podobnie jak ludzie) mogą wpaść w hipotermię, organizm uruchamia wtedy procesy fizjologiczne ratujące życie, jednak zamarzając, tracą świadomość, 'zasypiają' więc nie jest możliwe, by zamarzły na stojąco" - przekazała nam Anna Karczewska, kierowniczka działu komunikacji społecznej stołecznego zoo.

"Śmierć z powodu hipotermii u jakiegokolwiek ssaka nie jest nagła ani natychmiastowa, tylko jest procesem stopniowym" - wyjaśnia redakcja VerificaRTVE. Skonsultowała nagranie z hiszpańskim stowarzyszeniem weterynarzy (Organización Colegial Veterinaria Española) - jego przedstawiciele ocenili, że sytuacja z popularnego nagrania została zaaranżowana.

Śmierć w wyniku hipotermii zwykle występuje w wyniku niewydolności wielonarządowej spowodowanej pogorszeniem funkcji organizmu u ssaków i ptaków. Ten proces nie jest natychmiastowy - wyjaśnili hiszpańscy eksperci. Jak tłumaczą, "możliwa jest śmierć na stojąco w przypadku ssaków kopytnych (z racicami lub kopytami) o określonej wadze", ale by do tego doszło, wszystkie cztery kończyny musiałaby pokrywać gruba warstwa śniegu, która uniemożliwiałaby zwierzęciu poruszanie się. W innym wypadku zwierzę w hipotermii bezwładnie upadłoby na ziemię. "Aby koza utknęła, musi być dużo śniegu; 20 centymetrów śniegu nie wystarczy" - ocenili.

Podejrzenia ekspertów budzi też wyciągnięta do góry szyja jednej z kóz. Ich zdaniem sugeruje to, że to po prostu wypchane zwierzęta ustawione w takich pozycjach.

"To są żarty, bardzo głupie żarty"

Podobne nagrania psów, szczurów, kotów, królików, owiec i innych zwierząt domowych, które rzekomo miały zamarznąć "w ruchu", krążyły w sieci w styczniu 2021 roku. "Zwierzęta w Kazachstanie zamarzły po tym, jak temperatura osiągnęła 51 stopni poniżej zera" - brzmiał tytuł jednego z filmików. Wtedy redakcja fact-checkingowa The Observers działająca w portalu France24 wyjaśniała, że należy uważać na tego rodzaju materiały. Dla przykładu zgeolokalizowała jedno z nagrań zarejestrowanych we wsi w południowo-wschodnim Kazachstanie. Dotarła do wypowiedzi lekarzy weterynarii cytowanych w kazachskich mediach, którzy podkreślali, że w takich pozach zamarzniętych zwierząt nie ma nic naturalnego. "Zwierzęta w mrozie zwykle zwijają się w kłębek i zasypiają na zawsze. Ale nie w 'locie'" - wyjaśniała dla Tengri News Kristina Taran, anestezjolog-reanimatolog z Centrum Medycyny Weterynaryjnej w Ałmatach.

"Ten film jest fałszywy, bo wykorzystują w nim już martwe zwierzęta i ustawiają je w pozycji pionowej, aby wyglądały, jakby były zamrożone w ruchu. Robią to ludzie w wioskach. To są żarty, bardzo głupie żarty. Tego rodzaju nagrania były już publikowane zeszłej zimy, a niektóre nawet jeszcze poprzedniej, więc wiemy, że ludzie robią to regularnie" - wyjaśniła w komentarzu dla The Observers Lillia Sarsenova, szefowa stowarzyszenia INUCOBO, które działa w Kazachstanie na rzecz ochrony zwierząt.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Ujęcie z kamery, na którym widać Rafała Trzaskowskiego na tle pustych krzeseł, posłużyło politykom PiS do stworzenia fake newsa. Przekonywali, że uczestnicy konwencji kandydata PO na prezydenta "nie wytrzymali" jego przemówienia i "zaraz po jego wystąpieniu dali w długą". Otóż nie.

"Zwrócił się do pustych krzeseł". Manipulacja PiS o konwencji Trzaskowskiego

"Zwrócił się do pustych krzeseł". Manipulacja PiS o konwencji Trzaskowskiego

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski rzekomo został zignorowany przez innych przywódców podczas niedawnej wizyty w Paryżu i "musiał sam ze smutną miną wejść do Pałacu Elizejskiego". Umniejszanie ukraińskiego prezydenta to częste zagranie rosyjskiej propagandy. Pokazujemy, jak było naprawdę.

"Macron objął Trumpa", a Zełenskiego nie? Wyjaśniamy manipulację

"Macron objął Trumpa", a Zełenskiego nie? Wyjaśniamy manipulację

Źródło:
Konkret24

"Po co oni tam", "jeśli interwencja, to bardzo dobrze" - komentowali internauci publikowane w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać wojskowe pojazdy z polską flagą jadące ulicami jakiegoś miasta. W postach zastanawiano się, czy polskie wojsko już "wkroczyło do Rumunii", by uspokoić sytuację po wyborach. Wielu tak bowiem odczytało ten film. Zarejestrowana scena nie ma jednak nic wspólnego z obecnymi wydarzeniami w Rumunii.

"Nasi wkroczyli do Rumunii"? Co pokazuje nagranie

"Nasi wkroczyli do Rumunii"? Co pokazuje nagranie

Źródło:
Konkret24

Jeśli ktoś sądził, że teoria spiskowa z czasów pandemii o ciężarówkach wywożących nocą trumny z Bergamo odeszła w zapomnienie - to się mylił. Temat wrócił jako przekaz, że "śledztwo komisji parlamentu włoskiego ustaliło", iż ciężarówki stanowiły część "operacji psychologicznej". Tak to jedna teoria spiskowa żywi się drugą.

"Ciężarówki z Bergamo" wróciły. Z nowym spiskiem w tle

"Ciężarówki z Bergamo" wróciły. Z nowym spiskiem w tle

Źródło:
Konkret24

"Wegańskie granaty", "zrównoważone czołgi" i "zasilane elektrycznie myśliwce" - takie pomysły zaprezentowała rzekomo Greta Thunberg w telewizji BBC. Krążące w sieci wideo notuje miliony wyświetleń, jest już polska wersja. Naprawdę aktywistka mówiła o czymś innym, a popularne teraz nagranie zostało spreparowane.

Greta Thunberg proponuje "zrównoważone czołgi"? Nie wszystkich to śmieszy

Greta Thunberg proponuje "zrównoważone czołgi"? Nie wszystkich to śmieszy

Źródło:
Konkret24

Samochód napędzany silnikiem na wodę - taką rewolucję na rynku motoryzacyjnym rzekomo ogłosił Elon Musk. Informacja rozchodzi się w mediach społecznościowych i jest szeroko komentowana, lecz te doniesienia nie mają potwierdzenia.

Elon Musk i "silnik wodny". Jak miliarder padł ofiarą sztucznej inteligencji

Elon Musk i "silnik wodny". Jak miliarder padł ofiarą sztucznej inteligencji

Źródło:
Konkret24

Na profilach znanych z szerzenia prokremlowskiej dezinformacji rozchodzi się przekaz, jakoby Wołodymyr Zełenski "ogłosił właśnie sankcje na Gruzje za niedemokratyczne rozpraszanie protestów". Chodzi o ostatnie wystąpienie prezydenta Ukrainy. Owszem, zapowiedział sankcje, lecz przekaz o nich jest zmanipulowany.

Zełenski "ogłosił sankcje na Gruzję". A naprawdę na kogo?

Zełenski "ogłosił sankcje na Gruzję". A naprawdę na kogo?

Źródło:
Konkret24

"Zdaje się nie grzeszy pan pilnością w wykonywaniu obowiązków posła" - zwracają uwagę internauci Sławomirowi Mentzenowi. Poseł Konfederacji narzekał bowiem, że jego konkurenci w wyborach prezydenckich prowadzą prekampanię, a on "jak ten frajer wykonuje swoje obowiązki". Przeanalizowaliśmy więc jego poselską aktywność.

Mentzen: "ja, jak ten frajer, do Sejmu". Jak poseł pracuje?

Mentzen: "ja, jak ten frajer, do Sejmu". Jak poseł pracuje?

Źródło:
Konkret24

Były wiceminister finansów w rządzie Zjednoczonej Prawicy stwierdził, że pieniądze dla Polski wciąż "nie wpłynęły w tej wysokości", o jakiej mówił rząd. W sieci jest też rozpowszechniany przekaz, że "pieniądze z KPO jeszcze nie dotarły". W odpowiedzi na pytania Konkret24 ministerstwo funduszy wyjaśnia, ile pieniędzy wpłynęło i na jakie konta.

"Nie wpłynęły środki, jakie podał rząd"? Ministerstwo tłumaczy

"Nie wpłynęły środki, jakie podał rząd"? Ministerstwo tłumaczy

Źródło:
Konkret24

Nagranie wygląda jak materiał informacyjny jakiejś telewizji i ma dowodzić, że prezydent Ukrainy kupił luksusowy hotel w Alpach. To kolejny fake news spreparowany od początku do końca przez ośrodek rosyjskiej dezinformacji. Przestrzegamy, na czym polega ten schemat.

Zełenski, hotel w Alpach i 88 milionów euro. Nic się nie zgadza

Zełenski, hotel w Alpach i 88 milionów euro. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Betonowe klocki nazwali Tarczą Wschód", "falochron w środku lasu", "powstrzyma tylko bardzo grubych inżynierów z Afryki" - komentują internauci zdjęcia zapór przeciwczołgowych przy polsko-rosyjskiej granicy. Tylko że ani nie jest to jeszcze Tarcza Wschód, ani nie o zatrzymanie migrantów tu chodzi. Wyjaśniamy.

Tarcza Wschód. "Małe betonowe klocki mają hamować napływ migrantów"? Nie

Tarcza Wschód. "Małe betonowe klocki mają hamować napływ migrantów"? Nie

Źródło:
Konkret24

Ułaskawienie przez Andrzeja Dudę osoby skazanej za przestępstwo narkotykowe wywołało sporo komentarzy, a informacja o tym na stronie kancelarii prezydenta - falę fake newsów. Ich źródłem stało się stwierdzenie, że to "Prokurator Generalny wystąpił z wnioskiem".

Prezydent ułaskawił przestępcę "na wniosek Adama Bodnara"? Nie, innego prokuratora

Prezydent ułaskawił przestępcę "na wniosek Adama Bodnara"? Nie, innego prokuratora

Źródło:
Konkret24

Politycy partii rządzącej krytykują Andrzeja Dudę za to, że niedawno ułaskawił osobę skazaną za przestępstwo narkotykowe. To już trzeci taki skazany, który doznał łaski ze strony prezydenta Dudy. Sprawdziliśmy, jak często stosował on to prawo w porównaniu z poprzednimi prezydentami. Oto aktualny ranking ułaskawień.

"Duda ułaskawił handlarza narkotyków". Kogo jeszcze i ile razy?

"Duda ułaskawił handlarza narkotyków". Kogo jeszcze i ile razy?

Źródło:
Konkret24

"Szkoda Polski", "same fakty" - komentują internauci obszerny post Ewy Zajączkowskiej-Hernik na temat działań rządu. Lecz wśród krytycznych ocen europosłanka Konfederacji przekazuje istotne przekłamania. Niektóre z nich to fałszywe narracje wcześniej rozpowszechniane przez polityków PiS.

"Nie wypłacili", "nie złożyli wniosku", "będzie więcej cenzury". Trzy manipulacje Zajączkowskiej-Hernik

"Nie wypłacili", "nie złożyli wniosku", "będzie więcej cenzury". Trzy manipulacje Zajączkowskiej-Hernik

Źródło:
Konkret24

Zdejmowanie krzyży w warszawskich urzędach stało się tematem w prekampanii. Rafał Trzaskowski na spotkaniach z sympatykami tłumaczy się z wydanego przez siebie zarządzenia i powtarza: "nie został zdjęty żaden krzyż". Jednak był przypadek, gdy krzyż w miejskim urzędzie na krótko zdjęto.

Trzaskowski: "nie został zdjęty żaden krzyż". Został, ale wrócił

Trzaskowski: "nie został zdjęty żaden krzyż". Został, ale wrócił

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość oficjalnie poparło kandydaturę Karola Nawrockiego w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W sieci wciąż są zamieszczane zdjęcia, które rzekomo pokazują, jak w przeszłości prezes Instytutu Pamięci Narodowej hajlował. IPN zaprzeczył tym informacjom, jednak te zdjęcia wciąż krążą w mediach społecznościowych. Wyjaśniamy, kto naprawdę jest na fotografiach.

"Pojawiają się zdjęcia fejkowe". To nie Karol Nawrocki

"Pojawiają się zdjęcia fejkowe". To nie Karol Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniego posiedzenia Sejmu poseł PiS Janusz Kowalski oskarżał koalicję rządzącą, że chce zamykać elektrownie - w tym zakład w Trzebini. Tylko że decyzje dotyczące Elektrowni Siersza zapadały dużo wcześniej. Wyjaśniamy.

Kowalski do rządu: "Elektrownię Siersza zamykacie!". Decyzja zapadła za czasów PiS

Kowalski do rządu: "Elektrownię Siersza zamykacie!". Decyzja zapadła za czasów PiS

Źródło:
Konkret24

"Jeszcze nie ma kampanii, a oni już jeżdżą po Polsce", "promocja na pełnej" - komentują internauci widoczną już aktywność kandydatów na prezydenta. Pytają, czy to zgodne z prawem i czy grożą za to jakieś sankcje. Problem w tym, że prekampania to skutek pewnej luki prawnej, którą - według ekspertów - kandydaci po prostu powinni wykorzystać. Wyjaśniamy.

"Nie ma kampanii, a już jeżdżą po Polsce". Oto dlaczego mogą

"Nie ma kampanii, a już jeżdżą po Polsce". Oto dlaczego mogą

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki alarmuje w mediach społecznościowych, że "ofiarą polityki" rządu Donalda Tuska będzie program 800 plus, który ma "zostać ograniczony lub wręcz zamrożony". A jako dowód przytacza zalecenia Rady Unii Europejskiej. Tylko że w tym dokumencie nic takiego nie napisano.

Morawiecki: program 800 plus "zostanie ograniczony". Wprowadza w błąd

Morawiecki: program 800 plus "zostanie ograniczony". Wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Internauci są poruszeni tą opowieścią: znany hiszpański torreador zakończył swoją karierę rzekomo po tym, jak w tracie walki z bykiem uświadomił sobie okrucieństwo tego sportu. I sam zaczął walczyć o zakaz organizowania korridy. W całej tej historii zgadza się tylko jeden fakt.

"Spojrzał w oczy byka" i przestał walczyć? Ładna historia, lecz było inaczej 

"Spojrzał w oczy byka" i przestał walczyć? Ładna historia, lecz było inaczej 

Źródło:
Konkret24

Wolnej Wigilii w tym roku nie będzie, ale ma być od 2025 roku. Kolejny dzień ustawowo wolny od pracy znowu wzbudził dyskusję o tym, czy Polacy mają takich dni więcej czy mniej niż obywatele innych krajów Europy. Jak sprawdziliśmy, do czołówki nam niedaleko, a wolna Wigilia zbliży do podium.

Wolna Wigilia. Polska a kraje Europy: gdzie mają najwięcej wolnych dni?

Wolna Wigilia. Polska a kraje Europy: gdzie mają najwięcej wolnych dni?

Źródło:
Konkret24

"Ogłaszają wojnę na nie swojej ziemi", "niech walczą u siebie, jak miła im wojna" - komentują internauci doniesienia o tym, że brytyjski generał miał oświadczyć: "jesteśmy gotowi walczyć z Putinem w Europie Wschodniej". Wielu zrozumiało to jako gotowość do rozpoczęcia wojny w tej części Europy. Wyjaśniamy prawdziwy kontekst wypowiedzi brytyjskiego wojskowego.

Brytyjczycy "gotowi do walki z Putinem w Europie Wschodniej"? Co powiedział generał

Brytyjczycy "gotowi do walki z Putinem w Europie Wschodniej"? Co powiedział generał

Źródło:
Konkret24

Przekaz o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi po raz kolejny wraca do sieci. Internauci twierdzą, że "Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi" i uchodźcy mogą liczyć na przywileje niedostępne dla "milionów Polaków". Przypominamy, dlaczego to twierdzenie jest nieprawdziwe.

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku? Nie, wyjaśniamy

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24