FAŁSZ

Wielka Brytania wprowadzi "zakaz gotowania jedzenia do godziny 20"? Wyjaśniamy

Wielka Brytania wprowadzi zakaz gotowania do godziny 20? WyjaśniamyTVN24

Według przekazu rozpowszechnianego w mediach społecznościowych, z powodu kryzysu energetycznego w Wielkiej Brytanii ma zostać wprowadzony zakaz używania pralek, zmywarek i piekarników od godziny 14 do 20. Sprawdziliśmy, skąd się wzięły takie informacje oraz ile w nich prawdy.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Użytkownicy Twittera i Facebooka rozsyłają informację o rzekomych zakazach, które mają zostać wprowadzone w Wielkiej Brytanii w związku z problemami z dostawami energii. "To jest dopiero cyrk, witamy w NWO Brytyjczycy z powodu kryzysu energetycznego będą mieli zakaz gotowania jedzenia do godziny 20, a puby będą otwarte tylko do 21. Ludzie będą mieli zakaz używania pralek, zmywarek i piekarników w godzinach 14.00-20.00" - napisał 5 września jeden z internautów na Facebooku. Wpis polubiło blisko 1 tys. internautów, ponad 300 podało dalej.

Wpisy z informacją o rzekomo wprowadzanych ograniczeniach wykorzystania energii w Wielkiej Brytanii
Wpisy z informacją o rzekomo wprowadzanych ograniczeniach wykorzystania energii w Wielkiej BrytaniiWpisy z informacją o rzekomo wprowadzanych ograniczeniach wykorzystania energii w Wielkiej BrytaniiTwitter/Facebook

Podobne wiadomości krążyły w pierwszych dniach września w polskich mediach społecznościowych, podawane przez użytkowników Twittera i Facebooka. W niektórych postach publikowano złośliwe w wyrazie, charakterystyczne zdjęcie byłego premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona (ustąpił ze stanowiska 6 września). Najstarszy tego typu wpis, który znaleźliśmy, pochodził z 3 września. Jako źródło informacji wskazano w nim brytyjski tabloid "Daily Mail".

Jednak władze Wielkiej Brytanii wcale nie zapowiedziały obostrzeń opisanych przez internautów. Fałszywy przekaz powstał na bazie zmanipulowanej wypowiedzi ekspertki, która udzieliła wywiadu tabloidowi.

Komisja Europejska i plan rozwiązania kryzysu energetycznego

We wspomnianych wyżej postach nawiązywano do teorii Nowego Porządku Świata (New World Order, NWO), czyli rzekomego tajnego globalnego spisku autorytarnych elit, które chcą rządzić światem. Mają jakoby plan kontroli społeczeństw poprzez nadzór, represje, ucisk, a nawet depopulację ludzkości.

Posty powielające informacje o rzekomo wprowadzanych ograniczeniach na Wyspach mają jednak podbudowę także w faktycznie toczonych w Europie dyskusjach na temat możliwości reagowania na kryzys energetyczny. 7 września szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przedstawiła unijny plan na walkę z tym kryzysem. Głównym założeniem jest zaproponowanie limitu cen na gaz z Rosji, a ponadto obowiązkowa redukcja zużycia energii elektrycznej w krajach UE w godzinach szczytu. Szczegóły planu nie są jednak jeszcze znane; nie wiadomo, jakie i w jakim zakresie obostrzenia zostaną wprowadzone. Rzecznik polskiego rządu Piotr Müller mówił 9 września, że rząd RP skłania się do rozwiązań zachęcających do oszczędności, a nie do ich nakazywania. "Nie planujemy regulacji narzucających pewne rzeczy" - zaznaczył.

Co rzeczywiście napisano w artykule "Daily Mail"

Wbrew przekazowi forsowanemu przez internautów w Wielkiej Brytanii nie ma jeszcze żadnych decyzji dotyczących obostrzeń związanych z użytkowaniem energii. Wspomniany w niektórych wpisach tabloid "Daily Mail" 2 września zamieścił artykuł o możliwych ograniczeniach energii (opublikowano go na stronie internetowej tabloidu). Była tam wypowiedź Kathryn Porter, ekspertki z firmy konsultingowej zajmującej się energetyką, która stwierdziła, że racjonowanie energii w Wielkiej Brytanii podczas nadchodzącej zimy jest "bardzo możliwe". "Byłoby to dobrowolne, ludzie zostaliby zachęceni do niewielkich poświęceń, aby uniknąć przerw w dostawie prądu" - powiedziała Porter.

Dalej w artykule jest zdanie od autora: "Dziś okazało się, że Brytyjczycy mogą zostać poproszeni o ograniczenie zużycia energii tej zimy, aby zapobiec blackoutom". Kolejne brzmi: "W domu ludzie mogą być zachęcani do nieużywania pralek, zmywarek i piekarników między 14 a 20". Nie jest jednak jasne, czy to spekulacje autora artykułu, czy omówienie wypowiedzi wspomnianej ekspertki. "Puby już gaszą światła, ponieważ gwałtowny wzrost rachunków za energię uderza w schorowany sektor gastronomii i hotelarstwa - ostatnie zamówienia są przyjmowane o 20.30, a zamyka się o 21.00" - pisze dalej autor artykułu, znowu bez wskazania źródła tych informacji.

Na stronie MailOnline jest ponadto artykuł z 1 września, w którym omówiono wypowiedź Kathryn Porter dla BBC. "Kathryn Porter z firmy konsultingowej Watt-Logic powiedziała, że możliwe jest, iż gospodarstwa domowe mogą być poproszone o nieużywanie urządzeń zużywających duże ilości energii w godzinach szczytu lub o spożywanie kolacji w innym czasie" - informował tabloid. I dalej: "W USA poproszono dziesiątki milionów ludzi, by z powodu globalnego kryzysu energetycznego nie używali pralek, zmywarek i piekarników w godzinach od 14 do 20". I znowu: nie wiadomo, czy to jest omówienie wypowiedzi Porter, czy informacje z innego źródła.

Tak więc, wbrew twierdzeniom internautów, w Wielkiej Brytanii nie ma oficjalnych planów strategii oszczędzania energii. Eksperci mówią tylko o możliwych obostrzeniach. Brytyjska premier Liz Truss jest zresztą przeciwniczką wprowadzania podobnych ograniczeń, o czym można przeczytać zarówno w obu cytowanych artykułach "Daily Mail", jak i w innych brytyjskich źródłach.

Natomiast publikowane w cytowanych wyżej postach zdjęcie Borisa Johnsona zostało zrobione w październiku 2015 roku. Johnson, wtedy burmistrz Londynu, wraz z żołnierzami brytyjskiej armii brał wtedy udział w zawodach przeciągania liny. Wydarzenie zorganizowano w ramach obchodów Dnia Pamięci w Londynie. Oryginalna fotografia jest w banku zdjęć Alamy.com. Więcej zdjęć z tego dnia można znaleźć w brytyjskich mediach, również na stronie MailOnline.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, PAP; zdjęcie: TVN24/Twitter

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Jedni przekonują: im dajemy pieniądze, a nasz deficyt rośnie. Inni straszą: tysiące kolejnych forsują granice. Kolejni alarmują: to taki sam wróg jak Niemcy czy Putin. W ostatnich tygodniach migranci z Ukrainy są w Polsce znowu na celowniku. Jak to się stało, że antyukraińskie przekazy znane głównie w kręgach skrajnej prawicy wdarły się ostatnio do mainstreamu? Powodów jest kilka.

Będą "destabilizować Polskę". Ukraińcy znowu na celowniku

Będą "destabilizować Polskę". Ukraińcy znowu na celowniku

Źródło:
TVN24+

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24

"Jawna prowokacja" - grzmi opozycja, pokazując, jak rzekomo w Berlinie rząd Niemiec upamiętnił rocznicę napaści na Polskę. Tylko że politycy posługują się manipulacyjnym kadrem prawicowej telewizji i powielają jej przekaz. Fałszywy.

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Źródło:
Konkret24

Zaostrza się spór kompetencyjny o prowadzenie polityki zagranicznej między rządem a prezydentem. Tym razem chodzi nie tylko o osobne wizyty szefa MSZ i prezydenta w USA, ale także o "stanowisko rządu RP", które otrzymał Karol Nawrocki. O co tu chodzi? Wyjaśniamy.

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

Źródło:
Konkret24

Tysiące stron akt rzekomo dowodzą, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wraz ze współpracownikami stworzył sieć służącą do prania pieniędzy, by kupować luksusowe domy w Europie. Jednak nikt nie pokazał ani jednej z tych stron. Oto jak zbudowano tę nieprawdopodobną historię.

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Niespodziewanie bohaterem dyskusji o cenach prądu została... limuzyna Karola Nawrockiego. Rządzący utrzymują, że prezydent wybrał sobie nowe luksusowe auto. Opozycja, że ten samochód kupiono dla Rafała Trzaskowskiego. W tle jest maybach Andrzeja Dudy i - jakby chaosu było mało - limuzyna Donalda Tuska. Ile w tym wszystkim jest prawdy?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

Źródło:
Konkret24

Wśród przywilejów dla górników jest ponoć i taki, że po ślubie mogą dostać 100 tysięcy złotych pożyczki "na start", a po pięciu latach pracy w kopalni dług ten zostaje umorzony. Sprawdziliśmy - taki przepis istnieje. Ale nie obowiązuje, choć wyjaśnienia powodów są różne.

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Pomimo że są tak daleko, to miga. Dziadostwo" - mówi kobieta na nagraniu mającym pokazywać, jakie problemy mają właściciele domów stojących niedaleko wiatraków. Film notuje miliony wyświetleń w sieci i budzi skrajne komentarze. Uspokajamy: to efekt bardzo rzadki i nie wpływa negatywnie na zdrowie.

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

Źródło:
Konkret24

Polscy pogranicznicy mają rzekomo zmuszać Ukraińców na granicy do rozbierania się aż do bielizny, bo szukają banderowskich tatuaży. To dezinformacja generowana przez rosyjską propagandę, ale wykorzystująca bieżące wydarzenia w Polsce.

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Źródło:
Konkret24

Przeciwnicy farm wiatrowych triumfują: oto rolnik wziął sprawy w swoje ręce i zwalił wiatrak postawiony na jego terenie. Nagranie robi furorę w sieci, a rolnik opisywany jest jako bohater. Nieważne, że nie zgadzają się ani wskazywany kraj, ani podawane powody zdarzenia. Gdy obraz odpowiada emocjom i pasuje do przekazu - szczególnie politycznego - prawda przegrywa.

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Źródło:
TVN24+

"Najtańsza ze wszystkich" jest energia produkowana z węgla z kopalni "Bogdanka" - uważa poseł Radosław Fogiel. Jedną sprawą jest jednak koszt wydobycia surowca, a zupełnie inną - koszt wytworzenia z niego energii.

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Źródło:
Konkret24

Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Ukraińcy nie tylko korzystają z naszej pomocy, ale też zasilają polski budżet. Według dostępnych danych w 2024 roku tylko z podatków i składek przez nich płaconych wpłynęło ponad 18 miliardów złotych.

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Źródło:
Konkret24

Rzekomy zakaz wywieszania flag Wielkiej Brytanii i Anglii na Wyspach Brytyjskich zainteresował wielu polskich internautów. Szczególnie że miał o nim informować brytyjski premier. W rzeczywistości mówił jednak o zupełnie innej sprawie.

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

Źródło:
Konkret24

Tam, gdzie stoi najwięcej wiatraków, tam jest najdroższy prąd - przekonują ci, którzy popierają zawetowanie nowelizacji ustawy wiatrakowej przez prezydenta. Jako dowód na swoją tezę wskazują ceny energii w Niemczech i Danii. Wyjaśniamy, dlaczego ta teza jest jednak fałszywa.

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński na spotkaniach z elektoratem krytykuje rząd Donalda Tuska - między innymi za politykę obronną. Twierdzi, że kupujemy mniej czołgów, niż planowano, że wyłączono instalację antydronową, a Fundusz Wspierania Sił Zbrojnych "ma już nie funkcjonować". Jak jest naprawdę?

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz postuluje, by rządzący wypowiedzieli unijny system ETS, skoro im "tak bardzo zależy na obniżce cen prądu". Pomysł chwytliwy, ale eksperci nie pozostawiają złudzeń.

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz twierdzi, że olimpijska medalistka w boksie Imane Khelif zakończyła karierę. Sprawdziliśmy, skąd te doniesienia i co na ten temat twierdzi sama zawodniczka.

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24