FAŁSZ

Rosyjski Kindżał zniszczył kwaterę NATO w Ukrainie? Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24, Snopes.com, Gwaramedia.com
Finlandia w NATO. Skrzypczak: Rosjanie mają świadomość, że za ich zachodnią granicą stoi potężna armia
Finlandia w NATO. Skrzypczak: Rosjanie mają świadomość, że za ich zachodnią granicą stoi potężna armiaTVN24
wideo 2/4
Finlandia w NATO. Skrzypczak: Rosjanie mają świadomość, że za ich zachodnią granicą stoi potężna armiaTVN24

W kwaterę główną NATO w Ukrainie uderzył rzekomo rosyjski pocisk Kindżał - podają internauci. Tylko, że w Ukrainie nie ma kwatery Sojuszu Północnoatlantyckiego, a niespójne przekazy i wątpliwe ich źródła dowodzą, że to kolejny przykład rosyjskiej dezinformacji.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

W ostatnich dniach w różnych serwisach społecznościowych - polskich i zagranicznych - pojawiały się wpisy z informacją, jakoby rosyjski pocisk hipersoniczny Kindżał uderzył w "kwaterę główną NATO w Ukrainie", w wyniku czego miało zginąć kilkaset osób. W niektórych postach, zamiast o "kwaterze NATO", internauci piszą o "ukraińsko-natowskim centrum kontroli i łączności" czy o "centrum łączności NATO".

Autorzy tych przekazów twierdzą, że trafiona pociskiem rzekoma kwatera czy centrum NATO znajdowało się pod ziemią - według niektórych postów miało to być 80 metrów, według innych około 100 metrów czy nawet 130 metrów pod ziemią. Podawano, że w kwaterze przebywali zagraniczni oficerowie - i znowu padały różne liczby: 160 lub 300. A według niektórych internautów "większość z nich to Brytyjczycy i Polacy". Według jeszcze innych wersji w miejscu ataku mieli znajdować się także przedstawiciele Ministerstwa Obrony Ukrainy, ukraińskiego Sztabu Generalnego czy "pracownicy prywatnych firm, które utrzymywały łączność i transmisję danych". Zgodności nie ma także co do liczby zabitych: w zależności od wpisu miało ich być "kilkudziesięciu", "czterdziestu", "około 160" lub nawet "do 200".

FAŁSZ
Wpisy o rzekomym ataku na "kwaterę główną NATO w Ukrainie"Facebook, Twitter

Już te nieścisłości budzą podejrzenia co do wiarygodności doniesień. Niektórzy internauci dopytywali, "czy to sprawdzone informacje", a inni powoływali się m.in. na grecki portal informacyjny, który opublikował tekst na ten temat.

Bo te sensacyjne, fałszywe przekazy są kolejnym przykładem rosyjskiej dezinformacji.

Wątpliwe i niespójne źródła

Większość autorów wpisów publikowała informacje o domniemanym ataku, nie podając źródła. Niektórzy pisali np. o "zachodnich publikacjach" i zamieszczali linki do artykułów portali Theinteldrop.com i Pronews.gr. Inni twierdzili, że "poinformował o tym korespondent wojenny Wiktor Baraniec". Przeanalizowaliśmy więc te źródła.

Jako pierwszy informację o domniemanym ataku 9 marca 2023 roku podał portal Theinteldrop.com, który już w przeszłości rozpowszechniał teorie spiskowe m.in. dotyczące wojny w Ukrainie. W tytule artykułu poinformowano: "Rosyjskie pociski hipersoniczne zniszczyły tajne dowództwo USA/NATO" - ale, co ciekawe, nie we Lwowie, lecz w Kijowie. "Dziesiątki czołowych oficerów USA wyleciały w powietrze" - napisano. W samym tekście nie ma jednak żadnych informacji o tym rzekomym ataku na "tajne dowództwo". Cytowani są jedynie ukraińscy dowódcy i przedstawiciele administracji, którzy komentowali ataki rzeczywiście przeprowadzone w nocy z 8 na 9 marca 2023, w tym trafienie w obwodzie lwowskim. Jedyna część tekstu odnosząca się do "tajnego dowództwa USA/NATO" to zdania: "Wewnętrzne źródła donoszą o ciężkich stratach wśród oficerów, w tym amerykańskich. Wygląda na to, że 'tajny Sztab Generalny' proxy-NATO bardzo ucierpiał".

CZYTAJ: Rosyjskie ataki na miasta, są zabici i ranni. "Wroga rakieta spadła na dzielnicę mieszkaniową" (artykuł z 9 marca 2023) >>>

Również tekst greckiego portalu Pronews.gr oparty jest głównie na doniesieniach o prawdziwych atakach z 8 i 9 marca. W tytule informuje się jednak o "przerażającym uderzeniu 130 metrów pod ziemią rosyjskiej naddźwiękowej rakiety Kindżał w centrum dowodzenia NATO na Ukrainie". Uderzenie miało przynieść "dziesiątki zabitych oficerów NATO i Ukrainy". To ten artykuł posłużył jako baza do większości wpisów w mediach społecznościowych, ponieważ padają w nim takie sformułowania jak: "ukraińsko-natowskie centrum dowodzenia, kontroli i łączności", "300 urzędników NATO", "większość to Brytyjczycy i Polacy". Artykuły na podstawie informacji Pronews.gr opublikowały duże rosyjskie portale - m.in. Lenta.ru, Gazeta.ru - i serwisy dzienników, m.in. "Moskowskiego Komsomolca" czy "Izwiestii". Wzmianka pojawiła się także w programie państwowego kanału Rossija24.

Informacje o ataku miał również przekazać "korespondent wojenny Wiktor Baraniec". W rzeczywistości to nie korespondent wojenny, tylko wojskowy felietonista dziennika "Komsomolska Prawda" i członek rady społecznej przy Ministerstwie Obrony Federacji Rosyjskiej. Jako "propagandysta wojenny" figuruje na opublikowanej przez fundację Aleksieja Nawalnego liście "6000 podżegaczy wojennych", którzy powinni zostać objęci sankcjami. W grudniu 2022 roku przed jego tezami ostrzegał rzecznik polskiego ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn, który pisał: "Rosyjski publicysta wojskowy Wiktor Baraniec w wywiadzie dla białoruskiej agencji informacyjnej kłamliwie przekonuje, że prawie całe NATO jest w stanie wojny z Rosją, a siły rosyjskie muszą nieustannie stawiać Sojuszowi opór".

FAŁSZ
Artykuły z informacjami o rzekomym ataku po angielsku, grecku i rosyjskuTheinteldrop.org, Pronews.gr, Kp.ru

Wiktor Baraniec niejako "odnowił" temat rzekomego ataku na kwaterę NATO na Ukrainie, ponieważ miesiąc po pierwszych doniesieniach, 15 kwietnia, opublikował w "Komsomolskiej Prawdzie" artykuł zatytułowany "Katastrofa sił NATO na Ukrainie: Rosja odepchnęła kontrofensywę Sił Zbrojnych Ukrainy jednym uderzeniem 'Kindżała' w tajny bunkier". W tekście podano wiele "nowych informacji" dotyczących ataku, nie przedstawiając dowodów. Baraniec pisał, że tajna kwatera NATO pod Lwowem istniała już od 2014 roku. Pocisk miał do niej wlecieć przez specjalny korytarz wyjściowy i zabić wszystkich 200 wojskowych znajdujących się wtedy w środku. Powtórzono doniesienia o zabitych generałach "brytyjskich, polskich i ukraińskich". Baraniec znalazł też odpowiedź na pytanie, dlaczego nikt wcześniej nie informował o tym ataku: "Najprawdopodobniej dlatego, że stolice krajów NATO 'wstydzą się' przyznać do bolesnego policzka z Moskwy".

Zdjęcia z innych wydarzeń i innego kraju

W żadnym ze źródeł nie pokazano dowodu, zdjęcia czy nagrania potwierdzającego, że do ataku na "kwaterę główną NATO w Ukrainie" rzeczywiście doszło. Fotografie różnych wybuchów były jednak dodawane do niektórych wpisów. Szczególnie często udostępniano dwa, na których widać trafienia naziemnych celów. Internautom szybko udało się ustalić, że zdjęcia nie pokazują okolic Lwowa, lecz miejscowość Al-Hamran w Syrii i ukraińską wioskę Zabujannia w obwodzie kijowskim. Oba materiały nie są aktualne; pochodzą kolejno z marca 2021 i marca 2022 roku.

FAŁSZ
Zdjęcia dodawane do wpisów nie są aktualneTwitter, Facebook

Ukraiński portal Gwaramedia.com, który weryfikował informację o ataku na kwaterę NATO pod Lwowem, przypomniał, że te doniesienia są niewiarygodne także dlatego, że zgodnie z artykułem 17 ukraińskiej konstytucji nie można tworzyć zagranicznych baz wojskowych na terenie Ukrainy. W kontekście baz NATO już w trakcie wojny przypominał o tym m.in. doradca prezydenta Serhij Leszczenko, który w swoim wystąpieniu z lipca 2022 mówił: "Nie można było ich [baz NATO] otworzyć, bo bazy NATO są otwierane tylko na terytorium państw członkowskich Sojuszu, a Ukraina nie ma nawet statusu kandydata do NATO".

Zwróciliśmy się 18 kwietnia do natowskiego Naczelnego Dowództwa Sojuszniczych Sił Europy z prośbą o skomentowanie tych doniesień, ale do momentu publikacji artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Ze względu na brak jakichkolwiek dowodów potwierdzających atak na "kwaterę główną NATO w Ukrainie" i wiele nieścisłości między poszczególnymi informacjami na ten temat zagraniczne portale fact-checkingowe - takie jak amerykański Snopes.com czy ukraiński Gwaramedia.com - uznały te doniesienia za fałsz.

Autorka/Autor:Michał Istel

Źródło: Konkret24, Snopes.com, Gwaramedia.com

Pozostałe wiadomości

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego przekazanych we wtorek po południu wynika, że wówczas zarejestrowano już ponad pięć tysięcy protestów wyborczych i wciąż były "worki do otwarcia". Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24

"Obrzydliwe"; "hajs od sponsorów"; "sprzedaliście się" - tak internauci komentują wpis, który jakoby napisali organizatorzy Parady Równości. W poście mieli oni wyrazić swoją sympatię do deweloperów i zachęcać do ich wspierania. Ale jedna rzecz się nie zgadza.

Parada Równości przychylnie o deweloperach? To już nie ich konto

Parada Równości przychylnie o deweloperach? To już nie ich konto

Źródło:
Konkret24

Według europosłanki KO Marty Wcisło możemy się pochwalić najniższą inflacją w Europie. Ale według europosła PiS Michała Dworczyka Polska ma jeden z najgorszych wyników w UE. Kto ma rację? Dane pokazują, jak narracje polityków z dwóch obozów rozjeżdżają się z rzeczywistością.

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Źródło:
Konkret24

Ataki Izraela na Iran oraz te odwetowe spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań mających dokumentować ten konflikt. Są prawdziwym poligonem dla ludzkiej inteligencji - bo wiele z nich zostało wygenerowanych przez tę sztuczną. Która wygra w tej wojnie na fake newsy?

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Europoseł Michał Szczerba przekonuje, że protest wyborczy sztabu Rafała Trzaskowskiego jest zasadny. Między innymi dlatego, że na ponad stu tysiącach kart do głosowania postawiono dwa znaki "x". Według Szczerby to "gigantyczna liczba".

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

Źródło:
Konkret24

Polska inwestuje w rozwój odnawialnych źródeł energii, a mimo to ceny prądu nie spadają. Ministra klimatu nie potrafiła podać powodów takiej sytuacji, dlatego zamiast niej zrobili to eksperci.

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Źródło:
TVN24+

Trzy raporty wskazują na poważne problemy TikToka podczas kampanii prezydenckiej w Polsce: od stronniczości algorytmu, po niedostateczne oznaczanie wprowadzających w błąd treści. Prezentujemy kluczowe ustalenia, opinię eksperta oraz stanowisko samej platformy.

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

Źródło:
Konkret24

Cena prądu ma się jakoby zwiększyć aż o 100 zł miesięcznie - twierdzą niektórzy internauci. Zestawiają to z rzekomą podwyżką płacy minimalnej o 3,70 zł albo 4,70 zł. Ale żadna z tych kwot nie jest prawdziwa. Wyjaśniamy.

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

"Kalifat w Polsce Tuska"; "zaczyna się" - tak wzburzeni internauci komentują wideo rzekomo nakręcone w Łodzi. Widać na nim modlący się tłum muzułmanów. Mieli do Polski przyjechać w ramach paktu migracyjnego. To nieprawda.

"Beneficjenci paktu migracyjnego Tuska" w Łodzi? Nieprawda

"Beneficjenci paktu migracyjnego Tuska" w Łodzi? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

"Komuna atakuje!"; "cyfrowy kaganiec"; "inwigilacja" - tak internauci komentują doniesienia o aplikacji opracowywanej przez Komisję Europejską. Według nich już od 1 lipca nie będzie można bez niej używać mediów społecznościowych. Podobnie podały też niektóre media, co tylko wzmogło chaos informacyjny. Wyjaśniamy więc.

Od lipca "weryfikacja wieku" na platformach obowiązkowa? Dezinformacja o aplikacji

Od lipca "weryfikacja wieku" na platformach obowiązkowa? Dezinformacja o aplikacji

Źródło:
Konkret24

Oburzenie w sieci. "To jest kpina i nieszanowanie wyborców"; "wyjątkowo szybkie orzekanie" - komentują internauci przekazywaną informację, jakoby posiedzenia izby Sądu Najwyższego rozstrzygającej protesty wyborcze miały trwać zaledwie minutę. Wyjaśniamy.

Sąd Najwyższy i plany posiedzeń. "Minuta na protest wyborczy"?

Sąd Najwyższy i plany posiedzeń. "Minuta na protest wyborczy"?

Źródło:
Konkret24

Przez ostatnie lata to Polska spośród krajów UE wydawała najwięcej pierwszych zezwoleń na pobyt dla cudzoziemców. Najnowsze dane Eurostatu - za 2024 rok - pokazują duży spadek takich pozwoleń wydanych przez nasz kraj. Było ich najmniej od dziesięciu lat. Widać też zmianę, jeśli chodzi o narodowość obcokrajowców, którzy je najczęściej otrzymywali.

Pozwolenia dla cudzoziemców na pobyt w Polsce. Znaczący spadek

Pozwolenia dla cudzoziemców na pobyt w Polsce. Znaczący spadek

Źródło:
Konkret24

Przed głosowaniem nad wotum zaufania dla rządu premier Donald Tusk wygłosił w Sejmie godzinne exposé. Sprawdziliśmy istotne tezy i dane z tego wystąpienia - nie wszystkie się potwierdzają, niekiedy brak kontekstu powodował, że premier wprowadzał w błąd.

Exposé Donalda Tuska. Nie wszystko się zgadza

Exposé Donalda Tuska. Nie wszystko się zgadza

Źródło:
Konkret24

Internauci prześcigają się w domysłach, dlaczego podczas drugiej tury przybyło ponad pół miliona wyborców. Pretekstem są nagrania sprzed głosowania i już po nim, gdy przewodniczący PKW podał znacząco różniące się liczby wyborców. Dla części komentujących to dowód na "skręcenie wyborów". Poprosiliśmy PKW o wyjaśnienia.

Zmiany liczby wyborców "w trakcie głosowania". Mamy wyjaśnienie PKW

Zmiany liczby wyborców "w trakcie głosowania". Mamy wyjaśnienie PKW

Źródło:
Konkret24

W środę, 11 czerwca, głosowanie nad wotum zaufania, które zdecyduje o przyszłości rządu Donalda Tuska. Niektórzy posłowie Koalicji Obywatelskiej chcieli pokazać, że krytykowany za opieszałość rząd ma sukcesy i opublikowali ich listę. Problem w tym, że zawiera ona liczne nieścisłości i nie wszystko, co na niej jest, to wyłączna zasługa obecnego rządu.

Oto "co rząd zrobił w tej kadencji"? Sprawdzamy

Oto "co rząd zrobił w tej kadencji"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

O "anomaliach wyborczych" i "cudach nad urną" dyskutują od kilku dni internauci, komentując różne publikowane w sieci "analizy przepływów" elektoratów między pierwszą a drugą turą wyborów prezydenckich. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo mają błędy metodologiczne. Specjalnie dla Konkret24 ekspert sporządził analizę fachową - na tyle, na ile pozwalają dostępne dane.

"Cuda przy urnach", "anomalie"? Co pokazują wyniki głosowania

"Cuda przy urnach", "anomalie"? Co pokazują wyniki głosowania

Źródło:
TVN24+

Były minister obrony przekonuje, że potencjał chętnych do armii "jest marnowany". Mariusz Błaszczak mówi już wręcz o "zapaści" wśród ochotników. Sprawdziliśmy. Dane Ministerstwa Obrony Narodowej nie potwierdzają żadnej z tych tez.

"Zapaść" wśród chętnych do armii? Mamy najnowsze dane

"Zapaść" wśród chętnych do armii? Mamy najnowsze dane

Źródło:
Konkret24

Przestrzegamy: w mediach społecznościowych rozpowszechniane jest pismo nakazujące zatrudniać Ukraińców jako tłumaczy w warszawskich komisariatach policji. Rzekomy dokument opublikował między innymi poseł Marek Jakubiak. To fałszywka. Sprawę dementują zarówno warszawski ratusz, jak też sama policja.

Warszawa "nakazuje komisariatom policji" zatrudniać Ukraińców? To fałszywka

Warszawa "nakazuje komisariatom policji" zatrudniać Ukraińców? To fałszywka

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o aplikacji do sprawdzania numerów zaświadczeń o prawie do głosowania rozgrzała internet w dniu drugiej tury wyborów prezydenckich. Politycy PiS alarmowali, że korzystanie z niej przez członków komisji wyborczych pozwoli uniknąć sfałszowania wyborów. Cała ta akcja wygląda jednak na wyborczą dezinformację.

Aplikacja do "sprawdzania zaświadczeń". Wyborcza dezinformacja PiS

Aplikacja do "sprawdzania zaświadczeń". Wyborcza dezinformacja PiS

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci przekaz głosi, jakoby Niemcy spowodowały, że Polska "nie została dopuszczona" do nowego europejskiego projektu rakietowego. Tłumaczymy: ani nas nie zablokowano, ani Niemcy nie podejmowały decyzji w tej sprawie.

Niemcy "zablokowały wejście Polski" do programu rakietowego? Dwa razy fałsz

Niemcy "zablokowały wejście Polski" do programu rakietowego? Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Dariusz Stefaniuk zamieścił wpis z rzekomą wypowiedzią szwedzkiej polityczki. Ta miała stwierdzić, że Polska i Węgry powinny zostać wykluczone z Unii Europejskiej, bo do niej nie pasują. Polityk manipuluje.

Ciemnoskóra szwedzka polityczka o wykluczeniu Polski z UE? Manipulacja posła PiS

Ciemnoskóra szwedzka polityczka o wykluczeniu Polski z UE? Manipulacja posła PiS

Źródło:
Konkret24

Przemysław Czarnek twierdzi, że Karol Nawrocki w obu turach wyborów prezydenckich miał duże poparcie wyborców i członków Polskiego Stronnictwa Ludowego. Według niego oddali na kandydata PiS więcej głosów niż na kandydata KO. Jednak żadne dostępne ogólnopolskie sondaże tego nie potwierdzają. Mamy też reakcję samego PSL.

Czarnek: "większość PSL głosowała na Nawrockiego". Brak dowodów

Czarnek: "większość PSL głosowała na Nawrockiego". Brak dowodów

Źródło:
Konkret24

Miały być ważne ustawy w ramach "100 konkretów" obiecanych przez Koalicję Obywatelską, miało być ponad 100 ustaw deregulacyjnych "do końca maja". Jednak teraz przedstawiciel rządu przekonuje, że "liczby nie są takie ważne", a koalicjanci obiecują "wrzucić szósty bieg". Przeanalizowaliśmy, na jakim jechali dotychczas.

"Gdzie ta ustawa?" Co rząd zapowiadał, co już uchwalono, co wciąż czeka

"Gdzie ta ustawa?" Co rząd zapowiadał, co już uchwalono, co wciąż czeka

Źródło:
TVN24+