Nie, Facebook nie zakazał używania emotikonów brzoskwiń i bakłażanów

Nie, Facebook nie zakazał używania emotikon brzoskwiń i bakłażanów.
Nie, Facebook nie zakazał używania emotikonów brzoskwiń i bakłażanówFacebook | Konkret24

Internauci rozpowszechniają fałszywą informację o rzekomym zakazie używania ikonek brzoskwini i bakłażanów na Facebooku i Instagramie. W rzeczywistości platformy zabraniają publikowania materiałów, które noszą znamiona nagabywania seksualnego. Nie można publikować treści, które są napastliwe seksualnie i które jednocześnie zawierają emotikony uważane za nacechowane seksualnie. Żadne konkretne ikony nie są jednak wskazane.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Na portalach internetowych i w mediach społecznościowych pojawiła się fałszywa informacja o rzekomym zakazie używania na Facebooku oraz na Instagramie emotikonów obrazujących brzoskwinie i bakłażany.

Emotikony to kombinacja znaków dostępnych na klawiaturze, stosowana w portalach społecznościowych i w innych formach komunikacji internetowej do wyrażania uczuć i nastrojów, a także do obrazowania przedmiotów czy zjawisk. Niektóre programy służące do komunikacji automatycznie zmieniają emotikony na ich graficzny odpowiednik, tzw. emoji, choć często i na nie mówi się po prostu emotikony.

Obrazki zamiast wyrazów. Emotikony zdominowały komunikację
Obrazki zamiast wyrazów. Emotikony zdominowały komunikacjęJustyna Zuber | Fakty z zagranicy TVN24 BiS

"Facebook i Instagram zdecydowały, że będą blokować konta osobom, które połączą ze sobą emotikony bakłażana oraz brzoskwini" - napisał jeden z użytkowników Twittera.

Niektórzy internauci przekonywali nawet, że z Facebooka, a nawet z Twittera, mają "zniknąć" emotikonki brzoskwini i bakłażana. Z kolei na Wykopie można przeczytać, że oba znaki zostały "zakazane".

"Brzoskwinie zbyt ofensywne seksualnie"

Na mniejszych portalach można odnaleźć pisane w sensacyjnym tonie artykuły. "Cenzura internetu może przyjmować zdumiewające formy" - głosi portal Zmianynaziemi. "Często nie chodzi o przekaz tylko o to, z czym on się kojarzy cenzurującemu" - dodał autor tekstu. Napisał również, że "na listę symboli zakazanych wprowadzono wizerunek brzoskwini i bakłażanów, które zostały uznane za zbyt ofensywne seksualnie".

Portal Najwyższy Czas informuje z kolei w tytule, że "Szaleństwo politycznej poprawności trwa! Brzoskwinia i bakłażan są owocami zakazanymi na Facebooku". Autor wyjaśnił, że konta użytkowników będą blokowane za "nieodpowiednie" zestawianie emotikon bakłażana i brzoskwini. "Możliwe, że już niedługo Facebook anihiluje setki stron kulinarnych" - podsumowuje.

Większe portale informacyjne są oszczędniejsze w komentarzach, a autorzy artykułów starają się podejść do problemu bardziej rzeczowo.

"Facebook i Instagram mogą za te emotki zablokować konta! Bakłażan i brzoskwinia na cenzurowanym" - informował w tytule portal "Gazety Wrocławskiej". W treści artykułu zamieszczono informację, że przyczyną opisywanych zmian są modyfikacje w regulaminach obu platform. W treści artykułu zawarto jednak niezgodne ze stanem faktycznym stwierdzenia. "Bakłażan i brzoskwinia to na Facebooku i Instagramie zakazane owoce. Za te dwa owoce, a w zasadzie za emotikony przedstawiające właśnie te owoce, konto na Facebooku i Instagramie może zostać zablokowane" - napisano w tekście.

Dwa kryteria niedozwolonych treści

W standardach społeczności Facebooka, w sekcji "Treści budzące zastrzeżenia", można odnaleźć zasady postępowania Facebooka w sytuacji publikacji przez użytkowników treści rozpoznanych przez platformę jako nagabywanie seksualne.

Stawiamy granicę w miejscu, w którym treści zaczynają służyć do ułatwiania, promowania lub koordynowania kontaktów seksualnych między osobami dorosłymi. Ograniczamy też posługiwanie się językiem nacechowanym seksualnie, co może prowadzić do nagabywania, ponieważ członkowie naszej globalnej społeczności mogą być wrażliwi na tego typu treści. Mogą one przeszkadzać im w nawiązywaniu kontaktu ze znajomymi i pozostałymi osobami w społeczności. Standardy społeczności Facebooka

W standardach wyszczególniono jakiego rodzaju treści nie wolno publikować. W jednym z punktów podkreślono, że niedozwolone jest publikowanie treści, które spełniają dwa kryteria:

Kryterium 1 - Oferowanie lub poszukiwanie: "Treści, które w sposób zawoalowany lub pośredni (zwykle poprzez podanie formy kontaktu) służą oferowaniu lub poszukiwaniu: nagich zdjęć; seksu lub partnerów seksualnych; czatu lub rozmów erotycznych".

Kryterium 2 - Elementy nacechowane: "Treści, które służą oferowaniu lub poszukiwaniu za pomocą jednego z poniższych nacechowanych seksualnie elementów: ikon emoji specyficznych dla danego kontekstu i powszechnie uważanych za nacechowane seksualnie; regionalnego języka potocznego nacechowanego seksualnie; treści wymieniających lub opisujących czynności seksualne (...) materiały wizualne prawdziwych osób".

W standardach społeczności nie wspomina się ani o emotikonie brzoskwini, ani bakłażana.

"Treści zawierające ikony emoji powszechnie uważane za nacechowane seksualnie będą usuwane z Facebooka oraz Instagrama tylko wtedy, gdy służą zawoalowanemu oferowaniu lub poszukiwaniu nagich zdjęć, seksu, partnerów seksualnych lub rozmów erotycznych. Nie podejmujemy natomiast działań w stosunku do samych emoji występujących bez określonego kontekstu" – podkreślono w mailu do Konkret24 z biura prasowego Facebooka.

Bez wiedzy rodziców, bez kontroli. Niepokojący raport o nastolatkach w sieci
Bez wiedzy rodziców, bez kontroli. Niepokojący raport o nastolatkach w sieciFakty TVN

"Aktualizacja językowa"

Na stronie Facebooka można zobaczyć historię zmian Standardów społeczności. Fragmenty dotyczące emotikonów zostały dodane w lipcu 2019 r. Wcześniej w miejscu obecnie obowiązujących przepisów zamieszczone były podobne zasady, ale napisane bardziej ogólnym językiem. Zmiana wprowadzona w lipcu ukonkretnia jakiego rodzaju treści Facebook uznaje za niezgodne ze standardami.

W komentarzu zamieszczonym pod historią aktualizacji zaznaczono: "Aktualizacje przedstawione tutaj nie są zmianami w naszej polityce, ale są dalszymi próbami wyjaśnienia jej języka".

Przy zmianach dokonanych w grudniu 2018 r. zawarto podobne tłumaczenie. Zaznaczono, że użytkownicy zwracali uwagę na niejasność zasad w standardach społeczności. "Definiujemy domniemane nakłanianie seksualne jako ofertę lub angażującą prośbę w połączeniu z co najmniej jednym elementem sugestywnym, który nie naruszyłby norm sam w sobie" - podkreślono na stronie Facebooka.

Autor: kjab / Źródło: Konkret24; zdj. tytułowe: Facebook

Źródło zdjęcia głównego: Facebook | Konkret24

Pozostałe wiadomości

Można tę historię komentować, że jest "jak z filmu Barei" - lecz nikomu nie było do śmiechu. Bo nie chodzi tylko o 150 ton ziemniaków i straty materialne. W tym zdarzeniu jak w soczewce widać, czym skutkuje bezrefleksyjna wiara w każdy przekaz i jak łatwo od takiej wiary przejść do działania. To klasyczna historia-chwast. Oto jak ją rozsiewano.

Nie widzieli, a uwierzyli. Dziś z pola zniknęło 150 ton ziemniaków, a jutro?

Nie widzieli, a uwierzyli. Dziś z pola zniknęło 150 ton ziemniaków, a jutro?

Źródło:
TVN24+

Czy kobiety w Iranie nie muszą już zasłaniać głów hidżabem? Polski internauta przekonuje, że informacje o zmianach w prawie pochodzą od irańskich władz. Okazuje się jednak, że to doniesienie jest nieprawdziwe, a jego podstawą są słowa jednej osoby.

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

Źródło:
Konkret24

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości zarzuca ministrowi sprawiedliwości, że zarządził utajnienie oświadczeń majątkowych prokuratorów, co ma być złamaniem prawa. Tyle że działanie Waldemara Żurka dotyczy zupełnie innej kwestii.

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Źródło:
Konkret24

Debata o pakcie migracyjnym wróciła wraz ze zbliżaniem się terminu decydowania o mechanizmie solidarnościowym. Poseł PiS Jarosław Sellin, przekonując, że prezydent Karol Nawrocki nigdy się na relokację migrantów do Polski nie zgodzi, przekonywał, że w tym celu może on nawet zamknąć polskie granice. Czy głowa państwa naprawdę ma takie kompetencje?

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej w politycznych dyskusjach pada stwierdzenie, że nie da się rozwiązać problemów z wymiarem sprawiedliwości bez resetu konstytucyjnego. Z tym że co innego rozumie pod tym określeniem Konfederacja, co innego prezes PSL, a nad czym innym debatują senatorowie koalicji rządzącej. Eksperci tłumaczą podstawy prawne i zwracają uwagę na tak zwany moment konstytucyjny.

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych - także polskich - film mający przedstawiać terminal w Chinach, gdzie pracują wyłącznie autonomiczne pojazdy. Internauci przedstawiają to jako dowód wyższości Azji nad Europą, a chińska propaganda działa i zaciera ręce. Bo to sprytnie wpuszczony do sieci fake news.

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Źródło:
Konkret24

Czy po zawarciu porozumienia pokojowego między Izraelem a Hamasem palestyńscy bojownicy wrócili do Strefy Gazy w pełnym rynsztunku? Czy byli witani jak bohaterowie? Wyjaśniamy, co widać na nagraniu krążącym teraz w mediach społecznościowych.

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży informacja, że rodzice, którzy nie zaszczepią dzieci, będą płacić nawet do 50 tysięcy złotych kary grzywny. Sugeruje się, że to nowe prawo. Pojawia się data 17 października, od kiedy mają rzekomo obowiązywać "nowe zasady" w żłobkach. Wyjaśniamy przekłamania w tym przekazie.

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

Źródło:
Konkret24

Emocje internautów wywołała informacja, jakoby w Kanadzie nie jest wymagana zgoda, by procedurze wspomaganej medycznie śmierci poddać dziecko. Dowodem ma być pewna broszura informacyjna. W tym przekazie są dwa kłamstwa.

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno 

Źródło:
Konkret24

Mimo że Polska otwarła już przejścia graniczne z Białorusią, to Chiny wykluczyły ją z kolejowego Jedwabnego Szlaku - twierdzą internauci, którzy obejrzeli krążące w sieci nagranie. Film jest spreparowaną fałszywką, w którą uwierzą osoby nie rozumiejące, czym naprawdę jest obecnie Jedwabny Szlak.

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

Źródło:
Konkret24

Poseł Konrad Berkowicz po raz kolejny postanowił przestrzec Polaków przed "ukrainizacją" - tym razem Rzeszowa. I po raz kolejny zrobił to, tworząc fake newsa. Nawet osoby mu sprzyjające uznały, że przekroczył granice.

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

Źródło:
Konkret24

Posłowie PiS krytykują rząd Tuska za system kaucyjny, który w exposé w 2019 roku zapowiadał premier Morawiecki. W 2023 roku głosowali za przyjęciem ustawy wprowadzającej ten system, ale teraz go krytykują. Z kolei obecna ministra klimatu przekonuje, że nowelizacja wprowadziła niewielkie zmiany – a jej resort informuje o wielu. Kto ma rację?

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Źródło:
Konkret24

Podczas rekrutacji do warszawskich szkół średnich nie dostało się ponad trzy tysiące uczniów. Według rozpowszechnianego w internecie przekazu to dlatego, że w tym roku faworyzowani byli cudzoziemcy. W domyśle - Ukraińcy. Zdaniem władz miasta taka teza może być "świadomą dezinformacją celem tworzenia antagonizmów wśród młodzieży i ich rodzin".

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy prawdą jest, że ponieważ w religii islamskiej muzyka jest zakazana, to z uwagi na ilość muzułmańskich uczniów w szkołach w Hamburgu nie będzie już lekcji śpiewu? Taki przekaz krąży w sieci - polskiej i zagranicznej. U jego podstaw leżą napięcia, do jakich dochodzi w Niemczech między muzułmanami a szkołami, w których uczą się ich dzieci.

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

Źródło:
Konkret24

"Dwa lata sobie trwał w tym bajzlu i teraz się obudził", "teraz tak gada, bo jest na wylocie", "on jest współodpowiedzialny" - komentują internauci fragment wywiadu z Szymonem Hołownią, który notuje tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych. Lider Polski 2050 wypowiada tam słowa wskazujące, że ostro krytykuje rząd Donalda Tuska. Takie słowa padły - ale w jakim kontekście?

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Źródło:
Konkret24

Wywiad Angeli Merkel dla węgierskiego kanału Partizan wywołał polityczną burzę w Polsce. Jednak nie ze względu na słowa, które padły. Wiele polskich mediów - między innymi TVP Info, Onet, "Rzeczpospolita", "Fakt", Gazeta.pl, RMF FM, Polskie Radio, Telewizja Republika - bezkrytycznie przekazywało interpretację niemieckiego dziennika. Oto jak zbudowano przekaz, że była kanclerz Niemiec "obwinia Polskę" za wojnę w Ukrainie.

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

"Mega inwestycja", "jak oni się będą ewakuować?" - zastanawiali się internauci, którzy za prawdziwy wzięli film pokazujący rzekomo nowy stadion w Arabii Saudyjskiej. Tym razem wiara w możliwości technologiczne tego kraju przegrała jednak ze zdrowym rozsądkiem.

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

Źródło:
Konkret24

Za sprawą petycji do prezydenta ożyła dyskusja, czy należałoby wycofać monety o nominale 1 grosz i 2 grosze. Co do autora petycji - wersje są różne. Co do przykładów państw, które wycofały już monety z najniższymi nominałami - nie zawsze to prawda. Co do kosztów produkcji jednogroszówek - to chroniona tajemnica, lecz niektórzy uchylili jej rąbka.

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Źródło:
TVN24+

Widzowie ukraińskiego spektaklu rzekomo mieli pokazywać gest nawiązujący do rzezi wołyńskiej. W rzeczywistości oznacza on jednak coś zupełnie innego.

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

Źródło:
Konkret24

Poseł Marek Jakubiak alarmuje w mediach społecznościowych, że decyzją Światowej Organizacji Zdrowia uprawy tytoniu mają być zlikwidowane, co uderzy w 30 tysięcy polskich rolników. Europoseł Daniel Obajtek ocenia to jako "kolejny cios w polskich rolników". Obaj jednak wprowadzają w błąd.

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

Źródło:
Konkret24