Petycja anty-5G, czyli jak radni Kraśnika zostali wprowadzeni w błąd

Petycja anty-5GShutterstock

Nie ma badań przeczących szkodliwości 5G, promieniowanie elektromagnetyczne jest szkodliwe dla ludzi i środowiska, a jego skutkiem są nowotwory i bezpłodność - takie m.in. tezy zawiera petycja "Stop zagrożeniu życia i zdrowia" przygotowana przez Stowarzyszenie Koalicja Polska Wolna od 5G. Wyjaśniamy, dlaczego twierdzenia te nie są prawdziwe.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Kiedy na posiedzeniu Rady Miasta Kraśnik (województwo lubelskie) 22 września radni poparli petycję nawołującą do zwracania uwagi na zagrożenia niesione przez technologię 5G i zakazania jej stosowania w mieście – informacja stała się newsem w wielu mediach. Jednak Kraśnik nie jest jedyną gminą, której radni pochylili się nad tym dokumentem. Petycję "Stop zagrożeniu życia i zdrowia" przygotowaną przez Stowarzyszenie Koalicja Polska Wolna od 5G rozesłano bowiem do wszystkich gmin w Polsce. Kilkanaście już nad nią dyskutowało.

Rada Kraśnika poparła petycję przeciw 5G. "Ta uchwała po raz kolejny ośmieszyła nasze miasto"
Rada Kraśnika poparła petycję przeciw 5G. "Ta uchwała po raz kolejny ośmieszyła nasze miasto"Fakty TVN

5G to określenie najnowszego standardu mobilnej komunikacji. Jak wyjaśnia w swoim przewodniku Ministerstwo Cyfryzacji, "pozwala na zdecydowanie szybszy transfer danych i jednoczesną obsługę większej liczby urządzeń", a także "charakteryzuje się minimalnymi opóźnieniami i dużo wyższą niezawodnością niż sieci funkcjonujące obecnie". Technologia oznacza pięćdziesięcio-, a nawet stukrotne zwiększenie prędkości w stosunku do wykorzystywanej obecnie technologii 4G. Ma przyspieszyć m.in. rozwój internetu rzeczy, usług telemedycyny, autonomicznych pojazdów czy inteligentnych miast.

Wszyscy polscy operatorzy komórkowi uruchomili już sieć 5G. Obecnie korzystanie z tej technologii nie jest jeszcze możliwe na terenie całego kraju, ponieważ stacje bazowe rozmieszczone są głównie w największych miastach. Zasięg będzie jednak stale poszerzany.

"Co drugie słowo to kłamstwo"

Członkowie Stowarzyszenie Koalicja Polska Wolna od 5G apelują w swoim dokumencie, by rada gminy zaleciła m.in. "zdemontowanie istniejących sieci Wi-Fi w szkołach" i nakazała "przełączanie na lekcjach telefonów komórkowych w tryb samolotowy". Sugerują, by rada wyraziła negatywne stanowisko wobec "wielokrotnego zwiększenia od 1.1.2020 dopuszczalnego poziomu ekspozycji mieszkańców na pole elektromagnetyczne" i "wprowadzania standardu 5G bez wcześniejszego zbadania wpływu tej technologii na zdrowie mieszkańców".

Uzasadnienie petycji Stowarzyszenia Koalicja Polska Wolna od 5G na posiedzeniu Rady Miasta Kraśnik prezentowała Justyna Czarnota ze Stowarzyszenia "Prawo do życia". Oto główne tezy przeciwko 5G zawarte w petycji i wystąpieniu Czarnoty:

1) "Nie ma jeszcze badań dotyczących wpływu przewlekłej ekspozycji na promieniowanie; [nadajników sieci 5G]";

2) "Każde sztuczne promieniowanie wywołuje na nas szkodliwe skutki";

3) "Do udokumentowanych skutków zdrowotnych [niejonizującego promieniowania] należą: nowotwory, (…) bezpłodność";

4) "Od stycznia tego roku podniesiono nam normy [dopuszczalnego promieniowania] stukrotnie";

5) "Umiera nas więcej niż w czasie drugiej wojny światowej".

Minister cyfryzacji o uruchomieniu sieci 5G w Polsce
Minister cyfryzacji o uruchomieniu sieci 5G w Polscetvn24

Do wystąpienia Justyny Czarnoty i do treści petycji odniósł się na Twitterze p.o. rzecznik Urzędu Komunikacji Elektronicznej Witold Tomaszewski: "Odsłuchałem posiedzenie rady Miasta Kraśnika, podczas której Justyna Czarnota ze stowarzyszenia 'Prawo do Życia' uzasadniała zasadność petycji anty #5G. Włos się jeży na głowie, co drugie zdanie to kłamstwo albo niezrozumienie tematu. Można powiedzieć, że radni zostali oszukani".

Zadeklarował chęć przyjazdu na posiedzenie rady wraz z państwowymi ekspertami, aby wyjaśnić im, "jak bardzo [radni – red.] zostali wprowadzeni w błąd".

Błąd 1: "nie ma badań przeczących szkodliwości 5G". Są

Jako że 5G to wciąż technologia stosunkowo nowa, badania naukowe dotyczące tego standardu pojawiają się na bieżąco. Tylko w tym roku opublikowano co najmniej kilka raportów i prac na ten temat. Kilka przedstawiliśmy już w Konkret24.

Badacze z Ofcom – brytyjskiego regulatora rynku internetu i mediów – przeprowadzili w marcu 2020 roku testy 22 nadajników w 10 miastach Wielkiej Brytanii, gdzie stosowana jest już technologia 5G. Zanotowane wyniki wytwarzanego promieniowania elektromagnetycznego zestawiono z normami bezpieczeństwa wprowadzonymi przez Międzynarodową Komisję ds. Ochrony przed Promieniowaniem Niejonizującym i opublikowano w kwietniu tego roku.

Na tej podstawie ustalono, że najwyższy poziom promieniowania wywołanego nadajnikami 5G zanotowany w Birmingham stanowił 0,04 proc. dopuszczanej normy bezpiecznej dla człowieka. Średnia dla 22 nadajników wyniosła zaledwie 0,006 proc. Wniosek z brytyjskich badań brzmiał: promieniowanie emitowane przez nadajniki 5G w Wielkiej Brytanii nie jest szkodliwe dla człowieka. W żadnym przypadku nie przekroczyło ono nawet 0,05 proc. międzynarodowej normy bezpiecznej dla organizmu.

Siła promieniowania w standardzie 5G (zielony) i wszystkich standardach (fioletowy) jako procent międzynarodowej normy Ofcom

Brytyjscy naukowcy zauważyli istotną prawidłowość. "We wszystkich lokalizacjach największy udział w zmierzonych poziomach [promieniowania – red.] pochodzi z poprzednich generacji technologii mobilnej (2G, 3G, 4G)" – piszą w raporcie. Rzeczywiście najwyższy poziom promieniowania ze wszystkich pasm odnotowano na jednym z londyńskich nadajników – który nie wykorzystuje technologii 5G. Ów "najwyższy poziom" w tym przypadku oznaczał 1,5 proc. normy.

Polskie ministerstwo cyfryzacji w swoich opracowaniach podkreśla, że "o ile sieci 5G będą miały rewolucyjne parametry, o tyle opierają się na tych samych falach radiowych, podobnie jak 3G, 4G/LTE, a także Wi-Fi czy Bluetooth". Wyjaśnia, że "innowacyjność 5G polega przede wszystkim na wprowadzeniu nowego zarządzania siecią. Natomiast z punktu widzenia fizyki i biologii oddziaływanie na człowieka nie różni się od oddziaływania nań innych urządzeń wykorzystujących fale radiowe".

Do podobnych wniosków dotyczących technologii 5G doszli australijscy naukowcy z Australian Communications and Media Authority (ACMA). Na potrzeby opublikowanego w czerwcu 2020 roku raportu zbadali promieniowanie generowane przez wszystkie standardy i sieci, w tym także 5G (2100 MHz). Maksymalny poziom, emitowany przez jeden z nadajników w Sydney, sięgnął 0,74 proc. australijskiej normy promieniowania. Był on jednak raczej wyjątkiem od reguły, ponieważ średnia dla 59 przebadanych nadajników wyniosła 0,14 proc.

Średni poziom promieniowania jako procent australijskiej normy acma.gov.au

Błąd 2: "każde sztuczne promieniowanie wywołuje szkodliwe dla nas skutki". Nie ma dowodów

Twierdzenia o szkodliwych skutkach promieniowania 5G są nie tylko w treści petycji – w Kraśniku powielała je wolontariuszka Stowarzyszenia "Prawo do życia". "Każde sztuczne promieniowanie wywołuje na nas szkodliwe skutki, to jest bezdyskusyjna sprawa" – mówiła radnym Justyna Czarnota.

To ogólne stwierdzenie mogłoby zostać zakwestionowane przez Światową Organizację Zdrowia (WHO). By odpowiedzieć na pytanie o wpływ pola elektromagnetycznego na ludzkie zdrowie, eksperci WHO przeanalizowali wyniki aż 25 tys. prac naukowych. Wniosek: nie ma wystarczających dowodów na negatywne konsekwencje zdrowotne kontaktu z polem elektromagnetycznym wytwarzanym przez urządzenia telekomunikacyjne.

Naukowe zaprzeczenia publikuje też Ministerstwo Cyfryzacji. W wydanym "Przewodniku po 5G" informuje:

Do dziś żadne przekonujące i wiarygodne badania naukowe nie wykazały, że [fale radiowe – red.] nam szkodzą. Ministerstwo Cyfryzacji

W artykule na stronie ministerstwa opublikowanym po przyjęciu petycji przez Radę Miasta Kraśnik wyjaśniono, że "idąc tokiem rozumowania osoby prezentującej stanowisko, należałoby uznać, że szkodliwe jest użytkowanie jakichkolwiek urządzeń elektrycznych/elektronicznych i posiadanie w domach prądu elektrycznego w ogóle".

Również tegoroczny raport Amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA, ang. Food and Drug Administration) stwierdza, że nie ma wiarygodnych dowodów na to, iż ekspozycja na energię elektromagnetyczną o częstotliwości radiowej wywołuje negatywne skutki zdrowotne u ludzi (pod warunkiem mieszczenia się w dopuszczalnych normach).

5G w Polsce. Technologia może być pomocna w walce z pandemią
5G w Polsce. Technologia może być pomocna w walce z pandemiąFakty po południu

Błąd 3: "do udokumentowanych skutków zdrowotnych niejonizującego promieniowania elektromagnetycznego należą nowotwory i bezpłodność". Nie ma dowodów

Odpowiedzialna za ustalanie norm Międzynarodowa Komisja ds. Ochrony przed Promieniowaniem Niejonizującym zaktualizowała swoje wytyczne w marcu tego roku m.in. po to, by uwzględnić w nich technologię 5G. Raport o wprowadzeniu zaktualizowanych norm jest również sprawozdaniem z siedmioletnich analiz, jakie przedstawiciele komisji prowadzili w kontekście potencjalnej szkodliwości promieniowania elektromagnetycznego.

Po przeanalizowaniu publikowanej w ostatnich latach literatury na ten temat komisja sformułowała wniosek, że nie ma dowodów naukowych wskazujących na związek pola elektromagnetycznego (wytwarzanego przez sieci komórkowe, także w sieci 5G) ze schorzeniami takimi jak rak i bezpłodność czy innymi skutkami niepożądanymi dla zdrowia człowieka. O bezpłodności rzekomo wywołanej promieniowaniem podczas swojego wystąpienia w Kraśniku mówiła Justyna Czarnota.

W kontekście potencjalnego zagrożenia rakotwórczego ze strony promieniowania elektromagnetycznego Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC) już w 2011 roku oceniła, że podobnie kancerogenne jak promieniowanie elektromagnetyczne są marynowane warzywa czy aloes. Większe szanse powstania nowotworu u człowieka wywołuje m.in. spożywanie czerwonego mięsa lub picie gorących napojów.

Cztery stopnie rakotwórczości według IARCEnvironmental Protection Agency

Błąd 4: "od stycznia tego roku stukrotnie podniesiono normy promieniowania". Nieprawda

Wolontariuszka Stowarzyszenia "Prawo do życia" przekonywała, że na początku 2020 w Polsce stukrotnie zwiększono dopuszczalne normy promieniowania. "Wcześniej limity wynosiły 100000 mikrowatów na metr kwadratowy. (…) Od stycznia tego roku podniesiono nam normy stukrotnie, ze 100 000 mikrowatów na 10 milionów mikrowatów" – opowiadała radnym Justyna Czarnota.

Rzeczywiście 1 stycznia tego roku decyzją ministra zdrowia normy zostały podniesione właśnie w celu umożliwienia działalności sieci 5G - ale nie tak, jak twierdziła Justyna Czarnota. Ministerstwo Cyfryzacji wyjaśnia, że w stosunku do obowiązującej wcześniej wartości 7V/m (woltów na metr) wzrosty są kilkukrotne, nie stukrotne. W zależności od zakresu częstotliwości normy podniesiono od 4 do 8,7 razy.

"Podawanie wartości przy użyciu możliwe najmniejszych jednostek to typowy przykład manipulacji, której celem jest wywołanie wrażenia, że czegoś jest bardzo dużo, choć w istocie tego czegoś wcale więcej nie jest. Tutaj posłużono się [µW] (mikrowatami) zamiast [W] (watami), a więc celowo zaniżono jednostkę milion razy (!!!), aby następnie podać olbrzymią wartość liczbową" – tłumaczy resort.

Dalej ministerstwo pisze, że "przywołane 100000 mikrowatów to nic innego jak 0,1 wata, zaś 10 000 000 mikrowatów to po prostu 10 watów. Czy ktokolwiek z Państwa obawia się żarówki 100 W oświetlającej metr kwadratowy podłogi? A przecież to aż dziesięciokrotnie więcej niż obecna norma PEM!".

Błąd 5: "umiera nas więcej niż w czasie drugiej wojny światowej". Dane nie potwierdzają

Argumentem mającym udowodnić szkodliwość współczesnych technologii i promieniowania elektromagnetyczne w wypowiedzi Justyny Czarnoty miały być także twarde dane o tym, że "umiera nas więcej niż w czasie drugiej wojny światowej".

W Polsce dokładne oszacowanie skali strat wojennych jest trudne, ale powojenne Biuro Odszkodowań Wojennych oceniło straty osobowe z lat 1939-1945 na 6,028 mln osób. Nowe dane Instytutu Pamięci Narodowej z 2009 roku mówią natomiast o przedziale między 5,6 a 5,8 mln Polaków zmarłych w tamtych latach.

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w latach 2013-2019 (przyjmijmy podobny okres do wojennego) w Polsce zmarło 2,77 mln osób. To ponad połowę mniej niż podczas tylu lat drugiej wojny - nawet mimo faktu, że w 1939 roku w Polsce mieszkało ok. 35 mln osób, a obecnie ponad 38 mln.

- To zdanie miało silnie wpłynąć na emocję – komentuje wypowiedź o rzekomo większej obecnie liczbie zgonów Witold Tomaszewski z UKE. - W przypadku wystąpień wszelkich grup anty: antyszczepionkowych, anty-5G właśnie opieranie się na emocjach jest najważniejsze. Zawsze są to takie twarde, mocne stwierdzenia, choć fakty leżą gdzieś zupełnie indziej – dodaje.

Do wszystkich samorządów w Polsce

Petycję Stowarzyszenia Koalicja Polska Wolna od 5G wysłano e-mailowo do każdego organu władzy samorządowej i państwowej w Polsce. - Widocznie trafiono na jakąś bazę adresów takich urzędów i rozesłano dokument hurtowo – mówi Witold Tomaszewski.

Dodaje, że petycja weszła pod obrady rad w kilku lub kilkunastu gminach, m.in. w Kołobrzegu, Kórniku i Swarzędzu. – Ciężko to ocenić jednoznacznie, bo nie wszystkie lokalne przeglądy prasy mogły to wyłapać. Niektóre gminy, który otrzymały tę petycję, pisały albo do Ministerstwa Cyfryzacji albo do UKE z pytaniem, jak do tego podejść. Natomiast radni Kraśnika nie zgłosili się z takim pytaniem i zaprosili na posiedzenie tylko panią ze stowarzyszenia – wyjaśnia Tomaszewski.

Na obradach radnych w Kołobrzegu, Kórniku i Swarzędzu petycja nie została przyjęta. Dwie pierwsze "nie uwzględniły jej wniosków", a trzecia pozostawiła bez rozpatrzenia. - Nie mam wiedzy, by poza Kraśnikiem petycja została przyjęta przez inną radę – mówi Witold Tomaszewski. – Ten dokument nie ma mocy prawnej, która pozwalałaby na jego wykonanie, na przykład nakazując prezydentowi wykonanie danych czynności – tłumaczy.

Petycja trafiła również do Suwałk, jednak tam rzecznik UKE został zaproszony przez radę miasta i prezydenta, by wyjaśnić kwestie związane z 5G. – Przedstawiliśmy tam fakty i mimo wystąpień trzech osób ze strony społecznej wypowiadających się za przyjęciem petycji nie została ona przyjęta – wspomina Witold Tomaszewski.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

"I jak tu nie popierać Nawrockiego?" - stwierdzają internauci, komentując medialne doniesienia o "nowym świadczeniu 1000 plus", które miał już zatwierdzić nowy prezydent. W tekstach czytamy, jakoby Karol Nawrocki "podpisał ustawę", "wprowadził PIT-0", "dał rodzinom ogromny bonus" itp. Tylko że takiego pomysłu nawet nie było.

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Przystąpienie przez Polskę do Europejskiej Tarczy Antyrakietowej, zwanej potocznie żelazną kopułą, było jednym z ważniejszych tematów w kwietniu 2024 roku. Deklaracja o dołączeniu do tej inicjatywy była powtarzana przez czołowych polityków obozu rządzącego, ale jakiś czas temu temat ucichł. Sprawdzamy, co z przystąpieniem Polski do europejskiej żelaznej kopuły.

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Można tę historię komentować, że jest "jak z filmu Barei" - lecz nikomu nie było do śmiechu. Bo nie chodzi tylko o 150 ton ziemniaków i straty materialne. W tym zdarzeniu jak w soczewce widać, czym skutkuje bezrefleksyjna wiara w każdy przekaz i jak łatwo od takiej wiary przejść do działania. To klasyczna historia-chwast. Oto jak ją rozsiewano.

Nie widzieli, a uwierzyli. Dziś z pola zniknęło 150 ton ziemniaków, a jutro?

Nie widzieli, a uwierzyli. Dziś z pola zniknęło 150 ton ziemniaków, a jutro?

Źródło:
TVN24+

Czy kobiety w Iranie nie muszą już zasłaniać głów hidżabem? Polski internauta przekonuje, że informacje o zmianach w prawie pochodzą od irańskich władz. Okazuje się jednak, że to doniesienie jest nieprawdziwe, a jego podstawą są słowa jednej osoby.

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

Źródło:
Konkret24

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości zarzuca ministrowi sprawiedliwości, że zarządził utajnienie oświadczeń majątkowych prokuratorów, co ma być złamaniem prawa. Tyle że działanie Waldemara Żurka dotyczy zupełnie innej kwestii.

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Źródło:
Konkret24

Debata o pakcie migracyjnym wróciła wraz ze zbliżaniem się terminu decydowania o mechanizmie solidarnościowym. Poseł PiS Jarosław Sellin, przekonując, że prezydent Karol Nawrocki nigdy się na relokację migrantów do Polski nie zgodzi, przekonywał, że w tym celu może on nawet zamknąć polskie granice. Czy głowa państwa naprawdę ma takie kompetencje?

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej w politycznych dyskusjach pada stwierdzenie, że nie da się rozwiązać problemów z wymiarem sprawiedliwości bez resetu konstytucyjnego. Z tym że co innego rozumie pod tym określeniem Konfederacja, co innego prezes PSL, a nad czym innym debatują senatorowie koalicji rządzącej. Eksperci tłumaczą podstawy prawne i zwracają uwagę na tak zwany moment konstytucyjny.

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych - także polskich - film mający przedstawiać terminal w Chinach, gdzie pracują wyłącznie autonomiczne pojazdy. Internauci przedstawiają to jako dowód wyższości Azji nad Europą, a chińska propaganda działa i zaciera ręce. Bo to sprytnie wpuszczony do sieci fake news.

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Źródło:
Konkret24

Czy po zawarciu porozumienia pokojowego między Izraelem a Hamasem palestyńscy bojownicy wrócili do Strefy Gazy w pełnym rynsztunku? Czy byli witani jak bohaterowie? Wyjaśniamy, co widać na nagraniu krążącym teraz w mediach społecznościowych.

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży informacja, że rodzice, którzy nie zaszczepią dzieci, będą płacić nawet do 50 tysięcy złotych kary grzywny. Sugeruje się, że to nowe prawo. Pojawia się data 17 października, od kiedy mają rzekomo obowiązywać "nowe zasady" w żłobkach. Wyjaśniamy przekłamania w tym przekazie.

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

Źródło:
Konkret24

Emocje internautów wywołała informacja, jakoby w Kanadzie nie jest wymagana zgoda, by procedurze wspomaganej medycznie śmierci poddać dziecko. Dowodem ma być pewna broszura informacyjna. W tym przekazie są dwa kłamstwa.

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno 

Źródło:
Konkret24

Mimo że Polska otwarła już przejścia graniczne z Białorusią, to Chiny wykluczyły ją z kolejowego Jedwabnego Szlaku - twierdzą internauci, którzy obejrzeli krążące w sieci nagranie. Film jest spreparowaną fałszywką, w którą uwierzą osoby nie rozumiejące, czym naprawdę jest obecnie Jedwabny Szlak.

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

Źródło:
Konkret24

Poseł Konrad Berkowicz po raz kolejny postanowił przestrzec Polaków przed "ukrainizacją" - tym razem Rzeszowa. I po raz kolejny zrobił to, tworząc fake newsa. Nawet osoby mu sprzyjające uznały, że przekroczył granice.

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

Źródło:
Konkret24

Posłowie PiS krytykują rząd Tuska za system kaucyjny, który w exposé w 2019 roku zapowiadał premier Morawiecki. W 2023 roku głosowali za przyjęciem ustawy wprowadzającej ten system, ale teraz go krytykują. Z kolei obecna ministra klimatu przekonuje, że nowelizacja wprowadziła niewielkie zmiany – a jej resort informuje o wielu. Kto ma rację?

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Źródło:
Konkret24

Podczas rekrutacji do warszawskich szkół średnich nie dostało się ponad trzy tysiące uczniów. Według rozpowszechnianego w internecie przekazu to dlatego, że w tym roku faworyzowani byli cudzoziemcy. W domyśle - Ukraińcy. Zdaniem władz miasta taka teza może być "świadomą dezinformacją celem tworzenia antagonizmów wśród młodzieży i ich rodzin".

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy prawdą jest, że ponieważ w religii islamskiej muzyka jest zakazana, to z uwagi na ilość muzułmańskich uczniów w szkołach w Hamburgu nie będzie już lekcji śpiewu? Taki przekaz krąży w sieci - polskiej i zagranicznej. U jego podstaw leżą napięcia, do jakich dochodzi w Niemczech między muzułmanami a szkołami, w których uczą się ich dzieci.

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

Źródło:
Konkret24

"Dwa lata sobie trwał w tym bajzlu i teraz się obudził", "teraz tak gada, bo jest na wylocie", "on jest współodpowiedzialny" - komentują internauci fragment wywiadu z Szymonem Hołownią, który notuje tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych. Lider Polski 2050 wypowiada tam słowa wskazujące, że ostro krytykuje rząd Donalda Tuska. Takie słowa padły - ale w jakim kontekście?

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Źródło:
Konkret24

Wywiad Angeli Merkel dla węgierskiego kanału Partizan wywołał polityczną burzę w Polsce. Jednak nie ze względu na słowa, które padły. Wiele polskich mediów - między innymi TVP Info, Onet, "Rzeczpospolita", "Fakt", Gazeta.pl, RMF FM, Polskie Radio, Telewizja Republika - bezkrytycznie przekazywało interpretację niemieckiego dziennika. Oto jak zbudowano przekaz, że była kanclerz Niemiec "obwinia Polskę" za wojnę w Ukrainie.

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

"Mega inwestycja", "jak oni się będą ewakuować?" - zastanawiali się internauci, którzy za prawdziwy wzięli film pokazujący rzekomo nowy stadion w Arabii Saudyjskiej. Tym razem wiara w możliwości technologiczne tego kraju przegrała jednak ze zdrowym rozsądkiem.

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

Źródło:
Konkret24

Za sprawą petycji do prezydenta ożyła dyskusja, czy należałoby wycofać monety o nominale 1 grosz i 2 grosze. Co do autora petycji - wersje są różne. Co do przykładów państw, które wycofały już monety z najniższymi nominałami - nie zawsze to prawda. Co do kosztów produkcji jednogroszówek - to chroniona tajemnica, lecz niektórzy uchylili jej rąbka.

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Źródło:
TVN24+

Widzowie ukraińskiego spektaklu rzekomo mieli pokazywać gest nawiązujący do rzezi wołyńskiej. W rzeczywistości oznacza on jednak coś zupełnie innego.

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

Źródło:
Konkret24

Poseł Marek Jakubiak alarmuje w mediach społecznościowych, że decyzją Światowej Organizacji Zdrowia uprawy tytoniu mają być zlikwidowane, co uderzy w 30 tysięcy polskich rolników. Europoseł Daniel Obajtek ocenia to jako "kolejny cios w polskich rolników". Obaj jednak wprowadzają w błąd.

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

Źródło:
Konkret24