FAŁSZ

"Ludzie są odporni na koronawirusa bez szczepionek"? Emerytowany mikrobiolog i jego fałszywe tezy

Film z fałszywymi tezami Sucharita BhakdiegoShutterstock

Film z wykładem emerytowanego mikrobiologa z Niemiec znowu krąży w polskiej sieci. Autor - znany z fałszywych tez na temat pandemii i szczepień - opowiada o naturalnej odporności ludzi na SARS-CoV-2 czy "samozwalczaniu się" komórek w ludzkim organizmie. Tylko że na te tezy nie ma żadnych naukowych dowodów.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

"Zaszczepieni powinni zacząć się bać!" - taki tytuł nosi nagranie przesłane nam do weryfikacji przez jednego z czytelników. "Prawda to czy fałsz?" - zapytał. W opisie do tego filmiku zamieszczonego w serwisie Rumble.com 29 października czytamy: "Doktor wyjaśnia co w krótkim czasie może zabić osoby szczepione szczepionkami mRNA". Nagranie wygląda jak część wykładu owego doktora, który przy tablicy przedstawia swoje twierdzenia na temat naturalnej odporności na koronawirusa SARS-CoV-2 i rzekomego zagrożenia, jakie może nieść przyjęcie szczepionki na COVID-19.

Wywód wygląda na mający charakter naukowego. Wybraliśmy główne tezy, które doktor podaje jako oparte na badaniach naukowych. Brzmią one:

człowiek ma naturalną odporność na nowego koronawirusa i dlatego nie potrzebuje szczepienia;

osiągnięto już odporność populacyjną na SARS-CoV-2;

szczepienie jest niebezpieczne, ponieważ powoduje, że komórki zaczynają produkować białko kolca koronawirusa, przez co limfocyty zaczną identyfikować te komórki jako bakterie i je zwalczać;

to wszystko będzie prowadzić nie tylko do "samozwalczania się" komórek i limfocytów, ale i do powstawania zakrzepów krwi, co zagraża życiu zaszczepionych.

Autor wykładu podsumowuje więc: jako że posiadamy już naturalną odporność zbiorowiskową, to "możemy odrzucić terror tej pandemii i powrócić do naszego wspaniałego świata", ponieważ "pandemia jako taka nie istnieje", a COVID-19 to nie "nowa, zabójcza choroba".

Tezy o nieistniejącej pandemii nie są oczywiście nowe - najpierw rozpowszechniały je środowiska sceptycznie nastawione do COVID-19, potem dołączyły do nich środowiska antyszczepionkowe. Dlatego najpierw przedstawiamy, kim jest ów doktor. Natomiast o weryfikację jego tez poprosiliśmy wirusolożkę z Uniwersytetu Oksfordzkiego.

Doktor Bhakdi, "wiodące źródło dezinformacji o pandemii COVID-19"

Wprowadzenie jednego z kadrów filmu do wyszukiwarki obrazów Google pozwala ustalić, że bohater nagrania to dr Sucharit Bhakdi - emerytowany mikrobiolog tajskiego pochodzenia mieszkający w Niemczech. Od początku pandemii COVID-19 dał się poznać w sieci swoimi antynaukowymi teoriami na tyle mocno, że Wikipedia opisuje go jako "wiodące źródło dezinformacji o pandemii COVID-19".

Jak nie dać się nabrać na fake newsy dotyczące pandemii - radzi Konkret24
Jak nie dać się nabrać na fake newsy dotyczące pandemii - radzi Konkret24tvn24

Naukowo dr Sucharit Bhakdi był związany z Uniwersytetem w Moguncji, gdzie w latach 1991-2012 kierował Instytutem Mikrobiologii Lekarskiej i Higieny. Jako że od początku pandemii używał tytułu emerytowanego profesora tej uczelni, żeby uwiarygodnić swoje tezy nt. SARS-CoV-2 czy COVID-19, uniwersytet w Moguncji wydał specjalne oświadczenie, w którym odciął się od treści głoszonych przez Bhakdiego. W komunikacie napisano nie tylko, że "reprezentuje stanowiska w sprawie pandemii COVID-19, które nie były skoordynowane z Uniwersytetem ani z Centrum Medycznym Uniwersytetu w Moguncji", ale przede wszystkim to, że tezy reprezentowanego przez Bhakdiego uznano za "mylące lub fałszywe".

W sieci można znaleźć wiele różnych twierdzeń Bhakdiego na temat pandemii, które nie mają potwierdzenia w badaniach naukowych. Twierdził on m.in., że pandemia to oszustwo, testy na obecność koronawirusa nie działają, noszenie maseczek nie chroni przed zakażeniem, a kwarantanna to "absolutnie niedorzeczna bzdura". Po pojawieniu się szczepionek przeciw COVID-19 katalog poruszanych przez niego tematów się poszerzył. W jednym z popularniejszych w sieci filmików twierdził, że szczepienia zabijają ludzi, a przyjmując je, każdy przyczynia się do zdziesiątkowania światowej populacji.

Propagowanie treści antynaukowych przez dra Sucharita Bhakdiego ma m.in. cel finansowy. Wraz z Niemką dr Kariną Reiss jest on współautorem książki "Koronawirus. Fałszywy alarm?", którą przetłumaczono już m.in. na angielski, włoski czy polski.

Autor badań wyjaśnia, czego Bhakdi nie powiedział. Wirusolożka weryfikuje tezy

Co do teorii głoszonych przez Bhakdiego na wideo przesłanym nam przez czytelnika, mówi on tam, że swoje informacje dotyczące naturalnej odporności na koronawirusa i chorób wywoływanych przez szczepienia pozyskał z "niedawno opublikowanych prac". Nie podaje szczegółów, ale na podstawie narodowości badaczy i przybliżonej treści badań redakcji Agence France-Presse udało się ustalić m.in., że jedno z badań opublikowano w maju w czasopiśmie "Clinical Infectious Disease".

Naturalna odporność?

Dziennikarze portalu AFP skontaktowali się z jednym z autorów tego tekstu i zapytali, czy Bhakdi poprawnie zinterpretował wyniki badania. Profesor David Walt odpowiedział, że dr Bhakdi ma rację, jeśli chodzi o typ przeciwciał wytwarzanych przez człowieka po kontakcie z koronawirusem - ale wcale nie oznacza to, że ludzie mają naturalną odporność na ten konkretny patogen. Jeśliby tak było, przebieg choroby nie byłby ciężki i na pewno nie notowano by tak wielu zgonów. Profesor Walt ostrzega ponadto, że dr Bhakdi rekomendował dobrowolne zakażenie się wirusem w celu wytworzenia przeciwciał - tymczasem autorzy pracy naukowej, na którą się powołał, absolutnie nie popierają takiego rozwiązania, ponieważ może ono zagrażać życiu.

Wykład Bhakdiego obejrzała na prośbę Konkret24 dr Emilia Skirmuntt, wirusolożka z Uniwersytetu Oksfordzkiego. Podobnie jak prof. Walt, również stwierdziła, że samo rozpoznanie patogenu przez nasz organizm - o którym to patogenie dr Bhakdi mówił w kontekście naturalnej odporności - nie jest tak ważne jak to, jak szybko organizm będzie sobie w stanie z nim poradzić.

"Nasz organizm potrafi rozpoznać patogeny, bo tak działa układ odpornościowy, ale problemem jest nie samo rozpoznanie, tylko to, jak szybko to nastąpi i czy dojdzie do infekcji, a jeśli do niej dojdzie, jak szybko nasz organizm sobie z nią poradzi" - tłumaczy w analizie dla Konkret24 jedną z tez filmu dr Skirmuntt. "Infekcja w wielu przypadkach może się skończyć śmiercią i poważnymi powikłaniami, jakie obserwujemy na całym świecie" - podkreśla.

Pytania o szczepionki na COVID-19. Odpowiadają eksperci
Pytania o szczepionki na COVID-19. Odpowiadają eksperciFakty o Świecie TVN24 BiS

Bhakdi sugerował, że odporność na koronawirusa SARS-CoV-2 będzie utrzymywać się u ludzi w trakcie ich całego życia. Dowodem na to miały być badania z czerwca tego roku, których wyniki opublikowano w czasopiśmie "EBioMedicine" - badano, czy człowiek wytwarza przeciwciała tylko podczas ciężkiego, czy również podczas łagodnego przebiegu choroby. Portal Demagog.org, który również analizował wypowiedzi dra Bhakdiego, zauważył, że w przytoczonej pracy nie ma jednak informacji dotyczących tego, jak długo układ immunologiczny jest w stanie zapamiętać kontakt z koronawirusem. Obala to kolejną tezę z popularnego filmiku.

Niebezpieczne szczepionki?

W drugiej części nagrania pada groźnie brzmiąca teza o szczepionkach. Ich działanie polega w skrócie na skłonieniu organizmu do produkcji białek S koronawirusa, które pobudzają układ odpornościowy do wytworzenia przeciwciał do walki z patogenem, na który została opracowana szczepionka. Zdaniem dra Bhakdiego komórki zachęcone do produkcji białek zostaną jednak zidentyfikowane przez limfocyty (komórki układu odpornościowego) jako groźne bakterie i zlikwidowane. Jego zdaniem szczepionka ma więc doprowadzać do choroby autoimmunologicznej, podczas której organizm sam zwalcza zdrowe komórki.

Doktor Emilia Skirmuntt nie widzi podstaw naukowych do takich tez. "Nie wiem, dlaczego limfocyty miałyby rozpoznawać nasze komórki jako bakterie, bo produkowane białko nie ma wiele wspólnego z bakteriami" - stwierdza. Nawet jeśli mikrobiologowi chodziło o mRNA znajdujące się w najpopularniejszych szczepionkach na COVID-19, ono także nie stanowi zagrożenia i nie wywołuje choroby autoimmunologicznej. "Po pierwsze, mRNA ze szczepionek jest obecne w naszym organizmie tylko przez parę godzin. To czas wystarczający do tego, by zostało rozpoznane przez układ odpornościowy. Jednakże dzięki temu, że mRNA samo się rozpada, nie ma szans, żeby nasz układ odpornościowy nagle w tym wypadku zwrócił się przeciwko naszym komórkom" - zapewnia wirusolożka.

W kontekście tej tezy z filmiku autorzy Demagoga zauważają też, że "białko wytwarzane dzięki szczepionkom przeciw COVID-19 nie jest dokładnie tym samym, co białko kolca znajdujące się na powierzchni koronawirusa SARS-CoV-2. Zostało ono zmodyfikowane w taki sposób, by nie stanowiło zagrożenia dla pacjentów". Teza dra Bhakdiego, że z powodu produkcji tego białka komórki zostaną zaatakowane przez układ odpornościowy, jest więc kłamstwem opartym na medycznie brzmiących argumentach.

Dowodem na bezpieczeństwo szczepionek w kontekście reakcji układu odpornościowego może być też fakt dopuszczenia szczepionek mRNA przeciw COVID-19 dla osób z obniżoną odpornością, problemami immunologicznymi i pacjentów onkologicznych. Amerykański Global Autoimmune Institute w swojej rekomendacji zapewnił, że korzyści wynikające z przyjęcia szczepionki przez osoby z niedoborami odporności przewyższają ryzyko wystąpienia działań niepożądanych, na które takie osoby są szczególnie narażone.

Facebook: fałszywe informacje

Przesłane nam nagranie zostało opublikowane w sieci w październiku, ale krążyło tam już od lipca, kiedy zostało nakręcone. Obecnie na Facebooku jest oznaczane jako "fałszywe informacje". To efekt negatywnej weryfikacji tez z tego wideo, którą przeprowadził 27 października portal Demagog.

Wcześniej film został usunięty z serwisu YouTube - jako powód podano rozpowszechnianie "dezinformacji medycznej".

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24, zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

W gorącej dyskusji na temat migrantów "przerzucanych" przez niemiecką granicę politycy opozycji stawiają za wzór Danię i Luksemburg. Według nich te dwa kraje mają nie przyjmować żadnych migrantów z Niemiec. Sprawdziliśmy więc, jak to jest. Publikujemy najnowsze niemieckie statystyki.

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Te historie poruszają. Szczególnie tych rodziców, którzy stracili dzieci, a teraz widzą zdjęcia nastolatków i czytają, że zginęli w wypadkach, lecz ich organy posłużyły do przeszczepów. Autorzy takich wpisów "błagają o udostępnienia" - a my ostrzegamy: to fake newsy.

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS postanowił zaalarmować o wzroście bezrobocia wśród młodych ludzi w Polsce. Choć posłużył się wiarygodnymi danymi, to przedstawił je w taki sposób, że czytelnik może wyciągać błędne wnioski. Wyjaśniamy.

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Źródło:
Konkret24

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Przed zapowiadanymi wielkimi opadami oczy wielu Polaków zwrócone są na największe zbiorniki przeciwpowodziowe w kraju. Zarządzający nimi zapewniają, że wszystkie mają zabezpieczone rezerwy. Porównaliśmy stan ich wypełnienia teraz oraz tuż przed powodzią we wrześniu 2024 roku. Eksperci tłumaczą, czy i jakie wnioski można z tego wyciągnąć.

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24