FAŁSZ

"Ludzie są odporni na koronawirusa bez szczepionek"? Emerytowany mikrobiolog i jego fałszywe tezy

Film z fałszywymi tezami Sucharita BhakdiegoShutterstock

Film z wykładem emerytowanego mikrobiologa z Niemiec znowu krąży w polskiej sieci. Autor - znany z fałszywych tez na temat pandemii i szczepień - opowiada o naturalnej odporności ludzi na SARS-CoV-2 czy "samozwalczaniu się" komórek w ludzkim organizmie. Tylko że na te tezy nie ma żadnych naukowych dowodów.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

"Zaszczepieni powinni zacząć się bać!" - taki tytuł nosi nagranie przesłane nam do weryfikacji przez jednego z czytelników. "Prawda to czy fałsz?" - zapytał. W opisie do tego filmiku zamieszczonego w serwisie Rumble.com 29 października czytamy: "Doktor wyjaśnia co w krótkim czasie może zabić osoby szczepione szczepionkami mRNA". Nagranie wygląda jak część wykładu owego doktora, który przy tablicy przedstawia swoje twierdzenia na temat naturalnej odporności na koronawirusa SARS-CoV-2 i rzekomego zagrożenia, jakie może nieść przyjęcie szczepionki na COVID-19.

Wywód wygląda na mający charakter naukowego. Wybraliśmy główne tezy, które doktor podaje jako oparte na badaniach naukowych. Brzmią one:

człowiek ma naturalną odporność na nowego koronawirusa i dlatego nie potrzebuje szczepienia;

osiągnięto już odporność populacyjną na SARS-CoV-2;

szczepienie jest niebezpieczne, ponieważ powoduje, że komórki zaczynają produkować białko kolca koronawirusa, przez co limfocyty zaczną identyfikować te komórki jako bakterie i je zwalczać;

to wszystko będzie prowadzić nie tylko do "samozwalczania się" komórek i limfocytów, ale i do powstawania zakrzepów krwi, co zagraża życiu zaszczepionych.

Autor wykładu podsumowuje więc: jako że posiadamy już naturalną odporność zbiorowiskową, to "możemy odrzucić terror tej pandemii i powrócić do naszego wspaniałego świata", ponieważ "pandemia jako taka nie istnieje", a COVID-19 to nie "nowa, zabójcza choroba".

Tezy o nieistniejącej pandemii nie są oczywiście nowe - najpierw rozpowszechniały je środowiska sceptycznie nastawione do COVID-19, potem dołączyły do nich środowiska antyszczepionkowe. Dlatego najpierw przedstawiamy, kim jest ów doktor. Natomiast o weryfikację jego tez poprosiliśmy wirusolożkę z Uniwersytetu Oksfordzkiego.

Doktor Bhakdi, "wiodące źródło dezinformacji o pandemii COVID-19"

Wprowadzenie jednego z kadrów filmu do wyszukiwarki obrazów Google pozwala ustalić, że bohater nagrania to dr Sucharit Bhakdi - emerytowany mikrobiolog tajskiego pochodzenia mieszkający w Niemczech. Od początku pandemii COVID-19 dał się poznać w sieci swoimi antynaukowymi teoriami na tyle mocno, że Wikipedia opisuje go jako "wiodące źródło dezinformacji o pandemii COVID-19".

Jak nie dać się nabrać na fake newsy dotyczące pandemii - radzi Konkret24
Jak nie dać się nabrać na fake newsy dotyczące pandemii - radzi Konkret24tvn24

Naukowo dr Sucharit Bhakdi był związany z Uniwersytetem w Moguncji, gdzie w latach 1991-2012 kierował Instytutem Mikrobiologii Lekarskiej i Higieny. Jako że od początku pandemii używał tytułu emerytowanego profesora tej uczelni, żeby uwiarygodnić swoje tezy nt. SARS-CoV-2 czy COVID-19, uniwersytet w Moguncji wydał specjalne oświadczenie, w którym odciął się od treści głoszonych przez Bhakdiego. W komunikacie napisano nie tylko, że "reprezentuje stanowiska w sprawie pandemii COVID-19, które nie były skoordynowane z Uniwersytetem ani z Centrum Medycznym Uniwersytetu w Moguncji", ale przede wszystkim to, że tezy reprezentowanego przez Bhakdiego uznano za "mylące lub fałszywe".

W sieci można znaleźć wiele różnych twierdzeń Bhakdiego na temat pandemii, które nie mają potwierdzenia w badaniach naukowych. Twierdził on m.in., że pandemia to oszustwo, testy na obecność koronawirusa nie działają, noszenie maseczek nie chroni przed zakażeniem, a kwarantanna to "absolutnie niedorzeczna bzdura". Po pojawieniu się szczepionek przeciw COVID-19 katalog poruszanych przez niego tematów się poszerzył. W jednym z popularniejszych w sieci filmików twierdził, że szczepienia zabijają ludzi, a przyjmując je, każdy przyczynia się do zdziesiątkowania światowej populacji.

Propagowanie treści antynaukowych przez dra Sucharita Bhakdiego ma m.in. cel finansowy. Wraz z Niemką dr Kariną Reiss jest on współautorem książki "Koronawirus. Fałszywy alarm?", którą przetłumaczono już m.in. na angielski, włoski czy polski.

Autor badań wyjaśnia, czego Bhakdi nie powiedział. Wirusolożka weryfikuje tezy

Co do teorii głoszonych przez Bhakdiego na wideo przesłanym nam przez czytelnika, mówi on tam, że swoje informacje dotyczące naturalnej odporności na koronawirusa i chorób wywoływanych przez szczepienia pozyskał z "niedawno opublikowanych prac". Nie podaje szczegółów, ale na podstawie narodowości badaczy i przybliżonej treści badań redakcji Agence France-Presse udało się ustalić m.in., że jedno z badań opublikowano w maju w czasopiśmie "Clinical Infectious Disease".

Naturalna odporność?

Dziennikarze portalu AFP skontaktowali się z jednym z autorów tego tekstu i zapytali, czy Bhakdi poprawnie zinterpretował wyniki badania. Profesor David Walt odpowiedział, że dr Bhakdi ma rację, jeśli chodzi o typ przeciwciał wytwarzanych przez człowieka po kontakcie z koronawirusem - ale wcale nie oznacza to, że ludzie mają naturalną odporność na ten konkretny patogen. Jeśliby tak było, przebieg choroby nie byłby ciężki i na pewno nie notowano by tak wielu zgonów. Profesor Walt ostrzega ponadto, że dr Bhakdi rekomendował dobrowolne zakażenie się wirusem w celu wytworzenia przeciwciał - tymczasem autorzy pracy naukowej, na którą się powołał, absolutnie nie popierają takiego rozwiązania, ponieważ może ono zagrażać życiu.

Wykład Bhakdiego obejrzała na prośbę Konkret24 dr Emilia Skirmuntt, wirusolożka z Uniwersytetu Oksfordzkiego. Podobnie jak prof. Walt, również stwierdziła, że samo rozpoznanie patogenu przez nasz organizm - o którym to patogenie dr Bhakdi mówił w kontekście naturalnej odporności - nie jest tak ważne jak to, jak szybko organizm będzie sobie w stanie z nim poradzić.

"Nasz organizm potrafi rozpoznać patogeny, bo tak działa układ odpornościowy, ale problemem jest nie samo rozpoznanie, tylko to, jak szybko to nastąpi i czy dojdzie do infekcji, a jeśli do niej dojdzie, jak szybko nasz organizm sobie z nią poradzi" - tłumaczy w analizie dla Konkret24 jedną z tez filmu dr Skirmuntt. "Infekcja w wielu przypadkach może się skończyć śmiercią i poważnymi powikłaniami, jakie obserwujemy na całym świecie" - podkreśla.

Pytania o szczepionki na COVID-19. Odpowiadają eksperci
Pytania o szczepionki na COVID-19. Odpowiadają eksperciFakty o Świecie TVN24 BiS

Bhakdi sugerował, że odporność na koronawirusa SARS-CoV-2 będzie utrzymywać się u ludzi w trakcie ich całego życia. Dowodem na to miały być badania z czerwca tego roku, których wyniki opublikowano w czasopiśmie "EBioMedicine" - badano, czy człowiek wytwarza przeciwciała tylko podczas ciężkiego, czy również podczas łagodnego przebiegu choroby. Portal Demagog.org, który również analizował wypowiedzi dra Bhakdiego, zauważył, że w przytoczonej pracy nie ma jednak informacji dotyczących tego, jak długo układ immunologiczny jest w stanie zapamiętać kontakt z koronawirusem. Obala to kolejną tezę z popularnego filmiku.

Niebezpieczne szczepionki?

W drugiej części nagrania pada groźnie brzmiąca teza o szczepionkach. Ich działanie polega w skrócie na skłonieniu organizmu do produkcji białek S koronawirusa, które pobudzają układ odpornościowy do wytworzenia przeciwciał do walki z patogenem, na który została opracowana szczepionka. Zdaniem dra Bhakdiego komórki zachęcone do produkcji białek zostaną jednak zidentyfikowane przez limfocyty (komórki układu odpornościowego) jako groźne bakterie i zlikwidowane. Jego zdaniem szczepionka ma więc doprowadzać do choroby autoimmunologicznej, podczas której organizm sam zwalcza zdrowe komórki.

Doktor Emilia Skirmuntt nie widzi podstaw naukowych do takich tez. "Nie wiem, dlaczego limfocyty miałyby rozpoznawać nasze komórki jako bakterie, bo produkowane białko nie ma wiele wspólnego z bakteriami" - stwierdza. Nawet jeśli mikrobiologowi chodziło o mRNA znajdujące się w najpopularniejszych szczepionkach na COVID-19, ono także nie stanowi zagrożenia i nie wywołuje choroby autoimmunologicznej. "Po pierwsze, mRNA ze szczepionek jest obecne w naszym organizmie tylko przez parę godzin. To czas wystarczający do tego, by zostało rozpoznane przez układ odpornościowy. Jednakże dzięki temu, że mRNA samo się rozpada, nie ma szans, żeby nasz układ odpornościowy nagle w tym wypadku zwrócił się przeciwko naszym komórkom" - zapewnia wirusolożka.

W kontekście tej tezy z filmiku autorzy Demagoga zauważają też, że "białko wytwarzane dzięki szczepionkom przeciw COVID-19 nie jest dokładnie tym samym, co białko kolca znajdujące się na powierzchni koronawirusa SARS-CoV-2. Zostało ono zmodyfikowane w taki sposób, by nie stanowiło zagrożenia dla pacjentów". Teza dra Bhakdiego, że z powodu produkcji tego białka komórki zostaną zaatakowane przez układ odpornościowy, jest więc kłamstwem opartym na medycznie brzmiących argumentach.

Dowodem na bezpieczeństwo szczepionek w kontekście reakcji układu odpornościowego może być też fakt dopuszczenia szczepionek mRNA przeciw COVID-19 dla osób z obniżoną odpornością, problemami immunologicznymi i pacjentów onkologicznych. Amerykański Global Autoimmune Institute w swojej rekomendacji zapewnił, że korzyści wynikające z przyjęcia szczepionki przez osoby z niedoborami odporności przewyższają ryzyko wystąpienia działań niepożądanych, na które takie osoby są szczególnie narażone.

Facebook: fałszywe informacje

Przesłane nam nagranie zostało opublikowane w sieci w październiku, ale krążyło tam już od lipca, kiedy zostało nakręcone. Obecnie na Facebooku jest oznaczane jako "fałszywe informacje". To efekt negatywnej weryfikacji tez z tego wideo, którą przeprowadził 27 października portal Demagog.

Wcześniej film został usunięty z serwisu YouTube - jako powód podano rozpowszechnianie "dezinformacji medycznej".

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24, zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Jarosław Kaczyński, motywując członków Prawa i Sprawiedliwości do pracy przed drugą turą wyborów samorządowych, przekonywał ich, że partia ma teraz więcej kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast niż w 2018 roku. Nie ma jednak racji.

Kaczyński o kandydatach PiS w drugiej turze: "więcej niż przedtem". Nie, dużo mniej

Kaczyński o kandydatach PiS w drugiej turze: "więcej niż przedtem". Nie, dużo mniej

Źródło:
Konkret24

Jordańska księżniczka Salma miała "osobiście strącić" sześć irańskich dronów skierowanych na Izrael, Iran zrobił Izraelowi "małe Drezno", a jeden z dronów zawisł na kablach elektrycznych... - tego typu informacje o ataku na Izrael rozchodzą się w polskich mediach społecznościowych. Są niepotwierdzone i fałszywe, oparte na starych zdjęciach i nagraniach.

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Źródło:
Konkret24

Portal rzekomo z Londynu, a teksty publikowane po rosyjsku. Film wideo mający być dowodem, tylko że już skasowany, a bohater zniknął. Oto jak historia o rzekomym zakupie rezydencji króla Karola przez Ołenę Zełenską powiela schemat prokremlowskiej dezinformacji.

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Źródło:
Konkret24, Snopes

Poseł PiS Sebastian Kaleta straszy, że według projektu nowelizacji Kodeksu karnego, jeśli publicznie "sprzeciwisz się tęczowym piątkom w szkole twojego dziecka", to "może się tobą z urzędu zająć prokurator". Podobnie ma rzekomo być wówczas, gdy ktoś powie, że "są tylko dwie płcie". Prawnicy tłumaczą, na czym polega manipulacja posła PiS.

Kaleta o nowelizacji Kodeksu karnego: "lewacka cenzura". Wyjaśniamy, jak manipuluje

Kaleta o nowelizacji Kodeksu karnego: "lewacka cenzura". Wyjaśniamy, jak manipuluje

Źródło:
Konkret24

Według popularnego wpisu uczniowie rzekomo są uczeni, że Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku. Dowodem ma być zdjęcie mapy ze szkolnego atlasu. Z tej mapy to nie wynika, co wyjaśnia wydawnictwo i eksperci.

"Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku"? Sprawdzamy, co wynika z mapy w szkolnym atlasie

"Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku"? Sprawdzamy, co wynika z mapy w szkolnym atlasie

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk rzekomo trafił do czołówki rankingu najbogatszych Polaków - tak wynika z krążącego w mediach społecznościowych zrzutu ekranu. Oburzeni internauci pytają, skąd premier ma tyle pieniędzy. Jednak to fake news.

Donald Tusk "w czołówce najbogatszych Polaków"? Nieprawda

Donald Tusk "w czołówce najbogatszych Polaków"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Ponad połowa Polaków wie, że celem fake newsów i teorii spiskowych jest manipulowanie opinią publiczną i realizowanie politycznych interesów. Mimo to ulegają tym manipulacjom. Jak wynika z najnowszego raportu "Dezinformacja oczami Polaków", co trzeci Polak wierzy, że zaplanowano już kolejną pandemię. Niemal co trzeci - że w Smoleńsku doszło do zamachu. Jedna piąta uważa, że skoro pada śnieg, to żadnego ocieplenia klimatu nie ma.

Polacy vs dezinformacja. W jakie fałsze wierzymy, komu ufamy, czego się boimy

Polacy vs dezinformacja. W jakie fałsze wierzymy, komu ufamy, czego się boimy

Źródło:
Konkret24

Już po wyborach samorządowych nowa krakowska rada miejska przedstawi kolejny projekt strefy czystego transportu. Poprzednią uchwałę uchylił sąd administracyjny. W przekazie Konfederacji takie strefy są niezgodne z konstytucją. Co na to prawnicy?

Konfederacja: strefy czystego transportu są niezgodne z konstytucją. Co na to prawnicy?

Konfederacja: strefy czystego transportu są niezgodne z konstytucją. Co na to prawnicy?

Źródło:
Konkret24

Patrzeć na ręce politykom i nie lekceważyć roli sztucznej inteligencji. Fact-checkerzy i eksperci opisujący dezinformację dyskutują o największych wyzwaniach mediów i edukacji. Komentują również drugą edycję raportu "Dezinformacja oczami Polaków. Edycja 2024". Do serwisów fact-checkingowych apelują o lepszą komunikację, a do całego społeczeństwa o stawianie na edukację medialną.

"Najpierw musi być chęć, żeby w ogóle sprawdzić". Eksperci o tym, jak skutecznie walczyć z fake newsami

"Najpierw musi być chęć, żeby w ogóle sprawdzić". Eksperci o tym, jak skutecznie walczyć z fake newsami

Źródło:
Konkret24

Po wyborach samorządowych politycy podają różne dane o tym, w ilu miastach kandydaci poszczególnych partii zostali burmistrzami lub prezydentami. Sprawdziliśmy więc, jak poradzili sobie w I turze w dużych i średnich miastach przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości.

Ilu burmistrzów i prezydentów ma KO, a ile PiS? Policzyliśmy

Ilu burmistrzów i prezydentów ma KO, a ile PiS? Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

"Zazdrość", "czas na nas" - użytkownicy serwisu X entuzjastycznie reagują na wpisy o rzekomym odrzuceniu konkordatu przez czeski parlament. Tyle że, przynajmniej w ostatnim czasie, nikt w Czechach nie usiłował doprowadzić do podpisania umowy z Watykanem. Wyjaśniamy.

"Czeski parlament odrzucił konkordat z Watykanem"? Nic nowego

"Czeski parlament odrzucił konkordat z Watykanem"? Nic nowego

Źródło:
Konkret24

Nie sądzę, żeby prokuratura mogła tak bezczelnie kłamać - to reakcja Antoniego Macierewicza na informacje, że prokuratura nie znalazła dowodów na wybuch w polskim samolocie, który rozbił się 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku. Bo na rzekomym wybuchu, do którego miało dojść w tupolewie, Macierewicz i PiS budowali przez lata swoje kłamstwo smoleńskie. Oto jego główne założenia.

10 fałszów Macierewicza. Jak zbudowano smoleński mit

10 fałszów Macierewicza. Jak zbudowano smoleński mit

Źródło:
Konkret24, "Czarno na białym" TVN24

Kobiety czekają na zmianę prawa, a koalicja rządząca dyskutuje zarówno o terminie procedowania czterech projektów ustaw w sprawie aborcji, jak też jego formie. Wyjaśniamy, o jakich projektach mowa, co w nich zaproponowano, jaka musi być ścieżka legislacyjna i dlaczego różna.

"Kodeksowe" i "niekodeksowe". Cztery projekty ustaw dotyczących aborcji

"Kodeksowe" i "niekodeksowe". Cztery projekty ustaw dotyczących aborcji

Źródło:
Konkret24

Według prezydenta Warszawy dla wszystkich mieszkańców stolicy znalazłyby się miejsca schronienia na wypadek zagrożenia. Ale wcześniejszy raport NIK mówił o miejscach ukrycia dla dwóch trzecich warszawiaków. Poza tym nie ma przepisów, jak te miejsca powinny wyglądać.

Trzaskowski: jest wystarczająca liczba miejsc schronienia dla wszystkich warszawiaków. Ale brakuje przepisów

Trzaskowski: jest wystarczająca liczba miejsc schronienia dla wszystkich warszawiaków. Ale brakuje przepisów

Źródło:
Konkret24

Czy to prezydent Andrzej Duda "zablokował" ustawę o Krajowej Sieci Onkologicznej, czy to rząd Donalda Tuska "opóźnia leczenie" w ramach tej sieci? W tym sporze politycznym padają ostre słowa typu "podłość", "kłamstwo", "manipulacja". Wyjaśniamy, kto ma rację.

Kto "zablokował" sieć onkologiczną. Prezydent, rząd czy wspólnie PO i PiS? 

Kto "zablokował" sieć onkologiczną. Prezydent, rząd czy wspólnie PO i PiS? 

Źródło:
Konkret24

Według wiceministry edukacji to Prawo i Sprawiedliwość tak wyznaczyło datę wyborów samorządowych, by zdemobilizować młodych i wpłynąć na frekwencję. Tyle że to nieprawda.

Joanna Mucha: PiS wyznaczył taką datę wyborów, żeby zdemobilizować młodych. To nie PiS wyznaczał

Joanna Mucha: PiS wyznaczył taką datę wyborów, żeby zdemobilizować młodych. To nie PiS wyznaczał

Źródło:
Konkret24

Operacje psychologiczne wymierzone w obywateli Zachodu są częścią wojny dezinformacyjnej Rosji. Tworzenie alternatywnej rzeczywistości czy odmienne wykorzystywanie słowa "pokój" to przykładowe techniki. Amerykański think tank przestrzega: społeczeństwa zachodnie nie są dość odporne na metody Kremla.

"Zarządzanie refleksyjne". Jak narracja Rosji ma zniechęcać do pomocy Ukrainie

"Zarządzanie refleksyjne". Jak narracja Rosji ma zniechęcać do pomocy Ukrainie

Źródło:
Konkret24, Institute for the Study of War

Brytyjski magazyn "The Economist" ocenił rzekomo w swoim rankingu, że Warszawa jest "jednym z najgorszych miast do życia w Europie" - ten fałszywy przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych przed wyborami samorządowymi. Fałszywy, bo jest to manipulacja wynikami rankingu sprzed dwóch lat. Wyjaśniamy.

Warszawa "jednym z najgorszych miast do życia w Europie"? Manipulacja rankingiem

Warszawa "jednym z najgorszych miast do życia w Europie"? Manipulacja rankingiem

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych użytkownicy zamieszczali zdjęcia kart do głosowania w wyborach do sejmiku mazowieckiego, które wyglądały na uszkodzone - nie można było wybrać kandydatów dwóch komitetów, w tym PiS. Tyle że błędy wykryto przed dniem głosowania. Były też karty pogięte, które również wycofano. Internauci dziwili się także, że nie wszystkie komitety miały swoje loga przy nazwach i nazwiskach wystawianych kandydatów. Tłumaczymy, dlaczego tak było.

Tylko dwa loga komitetów, ucięte karty do głosowania. Co było błędem?

Tylko dwa loga komitetów, ucięte karty do głosowania. Co było błędem?

Źródło:
Konkret24

Wideo pokazujące niemieckich policjantów przy mołdawskiej granicy z Ukrainą rozchodzi się w polskim internecie od kilku dni, budząc kontrowersje i pytania. Prorosyjskie kanały wykorzystują to nagranie jako dowód, że wojna Rosji z Ukrainą to już tak naprawdę wojna z NATO. Wyjaśniamy rzeczywisty powód obecności niemieckiej policji w Mołdawii.

"Co robi niemiecka policja na mołdawsko-ukraińskiej granicy"? Wyjaśniamy

"Co robi niemiecka policja na mołdawsko-ukraińskiej granicy"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Japonia zakazuje osobom zaszczepionym oddawania skażonej krwi" - alarmują polscy internauci, pokazując, że temat rzekomej szkodliwości szczepień przeciw COVID-19 jest wśród nich nadal żywy. Prezentowany przekaz jest jednak nieprawdziwy. Wyjaśniamy decyzje, jakie zapadały w Japonii.

"Skażona krew" i zakaz oddawania krwi przez osoby zaszczepione. Co nie zgadza się w tym przekazie?

"Skażona krew" i zakaz oddawania krwi przez osoby zaszczepione. Co nie zgadza się w tym przekazie?

Źródło:
Konkret24

Dopiero dwa dni przed wyborami samorządowymi Państwowa Komisja Wyborcza opublikowała właściwe limity wydatków na kampanię. Z komitetów ogólnopolskich najwięcej może wydać PiS - prawie 56 milionów złotych.

Ile partie mogą wydać na kampanię wyborczą? Przewaga jednej znacząca

Ile partie mogą wydać na kampanię wyborczą? Przewaga jednej znacząca

Źródło:
Konkret24

Rzekomym sposobem Unii Europejskiej na zmniejszenie liczby kierowców ma być ograniczenie masy samochodu dla prawa jazdy kategorii B. Mówi o tym w popularnym nagraniu kandydat Konfederacji w wyborach samorządowych. Tyle że w Parlamencie Europejskim odrzucono takie pomysły.

Kandydat Konfederacji: "Jeździsz SUV-em? Będziesz musiał zdać nowe prawo jazdy". Nieprawda

Kandydat Konfederacji: "Jeździsz SUV-em? Będziesz musiał zdać nowe prawo jazdy". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Pył znad Sahary, który w ostatnich dniach obserwujemy nad Polską, ma wcale nie pochodzić z Afryki, tylko być skutkiem "chemtrails" - brzmi popularny teraz w internecie przekaz. Tym samym wraca znana teoria spiskowa o samolotowych smugach. Źródłem fałszywej narracji jest stary artykuł pewnego czeskiego serwisu.

Pył znad Sahary czy "chemtrails"? Internauci szukają związku. Nie znajdą

Pył znad Sahary czy "chemtrails"? Internauci szukają związku. Nie znajdą

Źródło:
Konkret24

Amerykański fizyk John Clauser twierdzi, że jeśli chodzi o klimat, to "planeta wcale nie jest w niebezpieczeństwie". Jego zdaniem naukowcy ostrzegający przed kryzysem klimatycznym pomijają fakt znaczącego zachmurzenia globu, a chmury ochraniają ziemię przed nadmiernym ociepleniem. Naukowcy rozprawiają się z jego tezami, tłumacząc, że wprowadza opinię publiczną w błąd - bo jest wręcz odwrotnie.

Fizyk noblista: planeta nie płonie, chmury nas chronią. Klimatolodzy: czysta bzdura

Fizyk noblista: planeta nie płonie, chmury nas chronią. Klimatolodzy: czysta bzdura

Źródło:
Konkret24, Nauka o klimacie

Kiedyś była to facebookowa strona lokalnego serwisu z Lublina - dziś związana jest z portalem, który publikuje teksty zgodne z prokremlowską narracją. Zaś wokół tej strony wyrosła siatka innych facebookowych kont promujących treści tego samego portalu. - Schemat działania jest bardzo charakterystyczny dla sieci dezinformacyjnych - przestrzega ekspert.

Niby lokalne "expressy" informacyjne, a tak naprawdę siatka promująca prorosyjski portal

Niby lokalne "expressy" informacyjne, a tak naprawdę siatka promująca prorosyjski portal

Źródło:
Konkret24