Piąta fala uderzyła: w 12 województwach ponad dwukrotny wzrost liczby zakażeń


Dynamika rozwoju piątej fali jest bardzo duża: w ciągu tygodnia aż w 12 województwach nastąpił ponad dwukrotny wzrost liczby zachorowań. W 11 województwach średnia siedmiodniowa liczba zakażeń jest wyższa niż kiedykolwiek podczas czwartej fali.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

"Scenariusze, które się realizują, oznaczają, że w tym tygodniu na pewno będziemy mieli przekroczenie 50 tysięcy zakażeń" - ostrzegał w poniedziałek 24 stycznia minister zdrowia Adam Niedzielski, komentując sytuację epidemiczną. I przyznał: "Widzimy bardzo dynamiczne wzrosty zleceń na badania. To jest absolutnie niespotykane, co dzieje się w ostatnim tygodniu i co też obserwujemy dzisiaj, ta liczba zleceń przyrasta każdego dnia".

Przed tygodniem, analizując w Konkret24 dane o zakażeniach z okresu 12-18 stycznia, informowaliśmy o widocznym już początku piątej fali zakażeń - wtedy najbardziej było go widać w czterech województwach: małopolskim, podkarpackim, śląskim i dolnośląskim. Po kolejnych siedmiu dniach nie ma wątpliwości, że piąta fala rozlała się na cały kraj, a dynamika przyrostu zachorowań jest ogromna - niekiedy wyższa niż w czwartej.

Szułdrzyński: na poskromienie piątej fali nie mamy żadnych szans
Szułdrzyński: na poskromienie piątej fali nie mamy żadnych szanstvn24

Przyrost liczby zakażeń tydzień do tygodnia: w 12 województwach ponad 100 proc.

Czwarta fala przeszła płynnie w piątą - w niektórych województwach już w pierwszej dekadzie stycznia było widać wzrosty liczby zakażeń po okresie spadku. Jednak dane za okres świąteczny, w tym tydzień ze świętem Trzech Króli, były niepełne (w weekendy i święta wykonuje się mniej testów), stąd dopiero w danych od 11 stycznia możemy obserwować na bieżąco, jak piąta fala się rozwija. I tak: od 11 stycznia odnotowano 351 903 zakażenia koronawirusem. Między 11 a 18 stycznia było ich 110 758, natomiast w kolejnym tygodniu (19-25 stycznia) już ponad dwukrotnie więcej: 241 145.

Porównaliśmy liczbę zakażeń wykrytych w poszczególnych województwach w ostatnich dwóch tygodniach: 12-18 stycznia i 19-25 stycznia. To pokazuje aktualny trend: wzrostu lub spadku zakażeń w danym regionie. Należy przy tym pamiętać, że województwa mają różne populacje, więc same liczby nie pokazują dynamiki wzrostu - pokazuje to przyrost procentowy.

Największy liczbowy wzrost zakażeń między 19 a 25 stycznia nastąpił w województwach:

śląskim - z 13 780 do 38 294, czyli o 177,9 proc.

mazowieckim - z 19 753 do 42 273, czyli o 142,5 proc.

pomorskim - z 7014 do 16 961, czyli o 141,4 proc.

dolnośląskim - z 9411 do 20 771, czyli o 120,7 proc.

Ale aż w 12 województwach wzrost zakażeń był ponad dwukrotny. Poza czterema wymienionymi wyżej są to województwa: lubelskie (125,2 proc.), łódzkie (141,4 proc.), opolskie (110 proc.), podkarpackie (113,8 proc.), podlaskie (142,5 proc.), warmińsko-mazurskie (128,6 proc.), wielkopolskie (106,3 proc.), zachodniopomorskie (110,1 proc.).

Jak widać, sytuacja epidemiczna pogorszyła się najbardziej w województwie śląskim. Od 19 stycznia wyraźnie rośnie tam dzienna liczba zakażeń - z 2,4 do nawet 6,4 tys. 22 stycznia. Średnia siedmiodniowa liczba zakażeń w tym województwie wzrosła z 2,3 tys. (19 stycznia) do 5,5 tys. (25 stycznia). W weekend liczba zakażeń spadła poniżej 5 tys., ale to może wynikać z faktu, że w weekend robi się mniej testów.

Rozwój piątej fali w województwie śląskim (dane od 1 do 25 stycznia 2022)Konkret24 | ministerstwo zdrowia

Zobacz szczegółowe dane dla województwa.

Od rozwoju piątej fali - czyli od 11 do 25 stycznia - najwięcej zakażeń łącznie odnotowano w województwach: mazowieckim (63 776), śląskim (53 143), małopolskim (41 023). Te trzy regiony należą jednak do najludniejszych; mieszka w nich odpowiednio: 14,13; 11,77 i 8,89 proc. populacji kraju.

Udział województw w całkowitej liczbie zakażeń

Przedstawiamy, jaki był udział poszczególnych województw w ogólnej liczbie zakażeń w kraju w tygodniu 19-25 stycznia (w kolejności od najwyższej liczby zakażeń 25 stycznia):

mazowieckie (63 776) - 17,6 proc.

śląskie (53 143) - 14,6 proc.

małopolskie (41 023) - 11,3 proc.

dolnośląskie (31 004) - 8,5 proc.

wielkopolskie (26 187) - 7,2 proc.

pomorskie (24 875) - 6,8 proc.

podkarpackie (21 059) - 5,8 proc.

łódzkie (19 311) - 5,3 proc.

lubelskie (17 223) - 4,7 proc.

zachodniopomorskie (13 183) - 3,6 proc.

kujawsko-pomorskie (12 375) - 3,4 proc.

warmińsko-mazurskie (10 958) - 3 proc.

opolskie (8316) - 2,3 proc.

świętokrzyskie (7176) - 2 proc.

podlaskie (6265) - 1,7 proc.

lubuskie (5258) - 1,4 proc.

W ciągu analizowanego tygodnia wzrósł udział pięciu województw w ogólnej liczbie zakażeń w kraju: śląskiego (o 2,4 punktu procentowego), pomorskiego (o 0,3 punktu procentowego), łódzkiego (o 0,2 punktu procentowego), dolnośląskiego i podlaskiego (o 0,1 punktu procentowego). To by znaczyło, że tam piąta fala rozwijała się najszybciej.

Pięć województw miało taki sam udział w ogólnej liczbie zakażeń jak w poprzednim tygodniu: lubelskie, mazowieckie, opolskie, podkarpackie i warmińsko-mazurskie. Sześć pozostałych województw zanotowało nieznaczny spadek udziału (między 0,2 a 0,4 punktu procentowego); największy kujawsko-pomorskie (o 0,4).

Średnia siedmiodniowa liczba zakażeń na 100 tysięcy mieszkańców: w 12 województwach wzrost ponad dwukrotny

To, jak zmienia się stan pandemii w danym regionie, pokazuje analiza średniej liczby zakażeń w ostatnich siedmiu dniach w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców (średnia siedmiodniowa liczba zakażeń). Ten wskaźnik pozwala również na porównywanie sytuacji w województwach czy regionach o różnej liczbie ludności. Im wyższa średnia, tym bardziej niepokojąca sytuacja w regionie.

Porównaliśmy dane o średniej siedmiodniowej liczbie zakażeń w poszczególnych województwach w dniach 18 i 25 stycznia - czyli jak się zmieniła tydzień do tygodnia. Im ciemniejszy odcień koloru na mapie, tym wyższa średnia w danym województwie. W pięciu województwach średnia przekroczyła wartość 100 - co nie zdarzyło się podczas czwartej fali.

Średnia siedmiodniowa liczba zakażeń w przeliczeniu na 100 tysięcy mieszkańców - stan na 18 i 25 stycznia 2022tvn24 | Konkret24 na podstawie danych Ministerstwa Zdrowia

Na powyższych mapach najlepiej widać, w których województwach piąta fala rozwijała się w ostatnim tygodniu najszybciej. Aż w 12 województwach średnia siedmiodniowej liczbie zakażeń wzrosła ponad dwukrotnie, najbardziej w:

śląskim - z 43,82 do 121,78

mazowieckim - z 52,02 do 111,32

pomorskim - z 42,7 do 103,25

dolnośląskim - z 46,5 do 102,63.

Natomiast w województwach: kujawsko-pomorskim, lubuskim, świętokrzyskim i małopolskim wzrost średniej był poniżej 100 proc. (między 92,9 a 66,7).

Średnia liczba zakażeń w 11 województwach wyższa niż w czwartej fali

Poniżej przedstawiamy średnią dla poszczególnych województw i dla całej Polski (czarna linia) oraz jej zmianę od 1 września 2021 do 25 stycznia 2022 roku. Czyli jest to okres, gdy przez Polskę przeszła czwarta fala pandemii i rozpoczęła się piąta. Widać, jak błyskawicznie się rozwinęła.

Średnia siedmiodniowa liczba zakażeń w przeliczeniu na 100 tysięcy mieszkańców od 1 września 2021 do 25 stycznia 2022Konkret24 | TVN24, Konkret24 na podstawie danych Ministerstwa Zdrowia

25 stycznia aż w 11 województwach średnia siedmiodniowa liczba zakażeń był wyższa niż kiedykolwiek podczas czwartej fali. W województwach zachodniopomorskim i lubelskim była minimalnie niższa od najwyższej w czwartej fali.

Dane z 25 stycznia pokazują, że średnia rośnie we wszystkich województwach. Jak pisaliśmy wyżej, tego dnia najwyższą miały województwa: śląskie, mazowieckie, małopolskie i dolnośląskie. Z kolei najniższe średnie były w województwach: lubuskim (47,06), podlaskim (51,97), świętokrzyskim (52,68) i kujawsko-pomorskim (53,68).

Średnia siedmiodniowa liczba zakażeń rośnie również dla całej Polski. 25 stycznia wyniosła już 89,56, podczas gdy tydzień wcześniej - 41,05.

Piąta fala. Średnia siedmiodniowa liczba zakażeń w przeliczeniu na 100 tysięcy mieszkańców od 1 do 25 stycznia 2022 konrket24 | Konkret24 na podstawie danych Ministerstwa Zdrowia

Zobacz szczegółowe dane dla każdego województwa.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: FORUM

Pozostałe wiadomości

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego przekazanych we wtorek po południu wynika, że wówczas zarejestrowano już ponad pięć tysięcy protestów wyborczych i wciąż były "worki do otwarcia". Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24

"Obrzydliwe"; "hajs od sponsorów"; "sprzedaliście się" - tak internauci komentują wpis, który jakoby napisali organizatorzy Parady Równości. W poście mieli oni wyrazić swoją sympatię do deweloperów i zachęcać do ich wspierania. Ale jedna rzecz się nie zgadza.

Parada Równości przychylnie o deweloperach? To już nie ich konto

Parada Równości przychylnie o deweloperach? To już nie ich konto

Źródło:
Konkret24

Według europosłanki KO Marty Wcisło możemy się pochwalić najniższą inflacją w Europie. Ale według europosła PiS Michała Dworczyka Polska ma jeden z najgorszych wyników w UE. Kto ma rację? Dane pokazują, jak narracje polityków z dwóch obozów rozjeżdżają się z rzeczywistością.

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Źródło:
Konkret24

Ataki Izraela na Iran oraz te odwetowe spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań mających dokumentować ten konflikt. Są prawdziwym poligonem dla ludzkiej inteligencji - bo wiele z nich zostało wygenerowanych przez tę sztuczną. Która wygra w tej wojnie na fake newsy?

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Europoseł Michał Szczerba przekonuje, że protest wyborczy sztabu Rafała Trzaskowskiego jest zasadny. Między innymi dlatego, że na ponad stu tysiącach kart do głosowania postawiono dwa znaki "x". Według Szczerby to "gigantyczna liczba".

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

Źródło:
Konkret24

Polska inwestuje w rozwój odnawialnych źródeł energii, a mimo to ceny prądu nie spadają. Ministra klimatu nie potrafiła podać powodów takiej sytuacji, dlatego zamiast niej zrobili to eksperci.

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Źródło:
TVN24+

Trzy raporty wskazują na poważne problemy TikToka podczas kampanii prezydenckiej w Polsce: od stronniczości algorytmu, po niedostateczne oznaczanie wprowadzających w błąd treści. Prezentujemy kluczowe ustalenia, opinię eksperta oraz stanowisko samej platformy.

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

Źródło:
Konkret24

Cena prądu ma się jakoby zwiększyć aż o 100 zł miesięcznie - twierdzą niektórzy internauci. Zestawiają to z rzekomą podwyżką płacy minimalnej o 3,70 zł albo 4,70 zł. Ale żadna z tych kwot nie jest prawdziwa. Wyjaśniamy.

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

"Kalifat w Polsce Tuska"; "zaczyna się" - tak wzburzeni internauci komentują wideo rzekomo nakręcone w Łodzi. Widać na nim modlący się tłum muzułmanów. Mieli do Polski przyjechać w ramach paktu migracyjnego. To nieprawda.

"Beneficjenci paktu migracyjnego Tuska" w Łodzi? Nieprawda

"Beneficjenci paktu migracyjnego Tuska" w Łodzi? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

"Komuna atakuje!"; "cyfrowy kaganiec"; "inwigilacja" - tak internauci komentują doniesienia o aplikacji opracowywanej przez Komisję Europejską. Według nich już od 1 lipca nie będzie można bez niej używać mediów społecznościowych. Podobnie podały też niektóre media, co tylko wzmogło chaos informacyjny. Wyjaśniamy więc.

Od lipca "weryfikacja wieku" na platformach obowiązkowa? Dezinformacja o aplikacji

Od lipca "weryfikacja wieku" na platformach obowiązkowa? Dezinformacja o aplikacji

Źródło:
Konkret24

Oburzenie w sieci. "To jest kpina i nieszanowanie wyborców"; "wyjątkowo szybkie orzekanie" - komentują internauci przekazywaną informację, jakoby posiedzenia izby Sądu Najwyższego rozstrzygającej protesty wyborcze miały trwać zaledwie minutę. Wyjaśniamy.

Sąd Najwyższy i plany posiedzeń. "Minuta na protest wyborczy"?

Sąd Najwyższy i plany posiedzeń. "Minuta na protest wyborczy"?

Źródło:
Konkret24

Przez ostatnie lata to Polska spośród krajów UE wydawała najwięcej pierwszych zezwoleń na pobyt dla cudzoziemców. Najnowsze dane Eurostatu - za 2024 rok - pokazują duży spadek takich pozwoleń wydanych przez nasz kraj. Było ich najmniej od dziesięciu lat. Widać też zmianę, jeśli chodzi o narodowość obcokrajowców, którzy je najczęściej otrzymywali.

Pozwolenia dla cudzoziemców na pobyt w Polsce. Znaczący spadek

Pozwolenia dla cudzoziemców na pobyt w Polsce. Znaczący spadek

Źródło:
Konkret24

Przed głosowaniem nad wotum zaufania dla rządu premier Donald Tusk wygłosił w Sejmie godzinne exposé. Sprawdziliśmy istotne tezy i dane z tego wystąpienia - nie wszystkie się potwierdzają, niekiedy brak kontekstu powodował, że premier wprowadzał w błąd.

Exposé Donalda Tuska. Nie wszystko się zgadza

Exposé Donalda Tuska. Nie wszystko się zgadza

Źródło:
Konkret24

Internauci prześcigają się w domysłach, dlaczego podczas drugiej tury przybyło ponad pół miliona wyborców. Pretekstem są nagrania sprzed głosowania i już po nim, gdy przewodniczący PKW podał znacząco różniące się liczby wyborców. Dla części komentujących to dowód na "skręcenie wyborów". Poprosiliśmy PKW o wyjaśnienia.

Zmiany liczby wyborców "w trakcie głosowania". Mamy wyjaśnienie PKW

Zmiany liczby wyborców "w trakcie głosowania". Mamy wyjaśnienie PKW

Źródło:
Konkret24

W środę, 11 czerwca, głosowanie nad wotum zaufania, które zdecyduje o przyszłości rządu Donalda Tuska. Niektórzy posłowie Koalicji Obywatelskiej chcieli pokazać, że krytykowany za opieszałość rząd ma sukcesy i opublikowali ich listę. Problem w tym, że zawiera ona liczne nieścisłości i nie wszystko, co na niej jest, to wyłączna zasługa obecnego rządu.

Oto "co rząd zrobił w tej kadencji"? Sprawdzamy

Oto "co rząd zrobił w tej kadencji"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

O "anomaliach wyborczych" i "cudach nad urną" dyskutują od kilku dni internauci, komentując różne publikowane w sieci "analizy przepływów" elektoratów między pierwszą a drugą turą wyborów prezydenckich. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo mają błędy metodologiczne. Specjalnie dla Konkret24 ekspert sporządził analizę fachową - na tyle, na ile pozwalają dostępne dane.

"Cuda przy urnach", "anomalie"? Co pokazują wyniki głosowania

"Cuda przy urnach", "anomalie"? Co pokazują wyniki głosowania

Źródło:
TVN24+

Były minister obrony przekonuje, że potencjał chętnych do armii "jest marnowany". Mariusz Błaszczak mówi już wręcz o "zapaści" wśród ochotników. Sprawdziliśmy. Dane Ministerstwa Obrony Narodowej nie potwierdzają żadnej z tych tez.

"Zapaść" wśród chętnych do armii? Mamy najnowsze dane

"Zapaść" wśród chętnych do armii? Mamy najnowsze dane

Źródło:
Konkret24

Przestrzegamy: w mediach społecznościowych rozpowszechniane jest pismo nakazujące zatrudniać Ukraińców jako tłumaczy w warszawskich komisariatach policji. Rzekomy dokument opublikował między innymi poseł Marek Jakubiak. To fałszywka. Sprawę dementują zarówno warszawski ratusz, jak też sama policja.

Warszawa "nakazuje komisariatom policji" zatrudniać Ukraińców? To fałszywka

Warszawa "nakazuje komisariatom policji" zatrudniać Ukraińców? To fałszywka

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o aplikacji do sprawdzania numerów zaświadczeń o prawie do głosowania rozgrzała internet w dniu drugiej tury wyborów prezydenckich. Politycy PiS alarmowali, że korzystanie z niej przez członków komisji wyborczych pozwoli uniknąć sfałszowania wyborów. Cała ta akcja wygląda jednak na wyborczą dezinformację.

Aplikacja do "sprawdzania zaświadczeń". Wyborcza dezinformacja PiS

Aplikacja do "sprawdzania zaświadczeń". Wyborcza dezinformacja PiS

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci przekaz głosi, jakoby Niemcy spowodowały, że Polska "nie została dopuszczona" do nowego europejskiego projektu rakietowego. Tłumaczymy: ani nas nie zablokowano, ani Niemcy nie podejmowały decyzji w tej sprawie.

Niemcy "zablokowały wejście Polski" do programu rakietowego? Dwa razy fałsz

Niemcy "zablokowały wejście Polski" do programu rakietowego? Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24