Dynamika rozwoju piątej fali jest bardzo duża: w ciągu tygodnia aż w 12 województwach nastąpił ponad dwukrotny wzrost liczby zachorowań. W 11 województwach średnia siedmiodniowa liczba zakażeń jest wyższa niż kiedykolwiek podczas czwartej fali.
"Scenariusze, które się realizują, oznaczają, że w tym tygodniu na pewno będziemy mieli przekroczenie 50 tysięcy zakażeń" - ostrzegał w poniedziałek 24 stycznia minister zdrowia Adam Niedzielski, komentując sytuację epidemiczną. I przyznał: "Widzimy bardzo dynamiczne wzrosty zleceń na badania. To jest absolutnie niespotykane, co dzieje się w ostatnim tygodniu i co też obserwujemy dzisiaj, ta liczba zleceń przyrasta każdego dnia".
Przed tygodniem, analizując w Konkret24 dane o zakażeniach z okresu 12-18 stycznia, informowaliśmy o widocznym już początku piątej fali zakażeń - wtedy najbardziej było go widać w czterech województwach: małopolskim, podkarpackim, śląskim i dolnośląskim. Po kolejnych siedmiu dniach nie ma wątpliwości, że piąta fala rozlała się na cały kraj, a dynamika przyrostu zachorowań jest ogromna - niekiedy wyższa niż w czwartej.
Przyrost liczby zakażeń tydzień do tygodnia: w 12 województwach ponad 100 proc.
Czwarta fala przeszła płynnie w piątą - w niektórych województwach już w pierwszej dekadzie stycznia było widać wzrosty liczby zakażeń po okresie spadku. Jednak dane za okres świąteczny, w tym tydzień ze świętem Trzech Króli, były niepełne (w weekendy i święta wykonuje się mniej testów), stąd dopiero w danych od 11 stycznia możemy obserwować na bieżąco, jak piąta fala się rozwija. I tak: od 11 stycznia odnotowano 351 903 zakażenia koronawirusem. Między 11 a 18 stycznia było ich 110 758, natomiast w kolejnym tygodniu (19-25 stycznia) już ponad dwukrotnie więcej: 241 145.
Porównaliśmy liczbę zakażeń wykrytych w poszczególnych województwach w ostatnich dwóch tygodniach: 12-18 stycznia i 19-25 stycznia. To pokazuje aktualny trend: wzrostu lub spadku zakażeń w danym regionie. Należy przy tym pamiętać, że województwa mają różne populacje, więc same liczby nie pokazują dynamiki wzrostu - pokazuje to przyrost procentowy.
Największy liczbowy wzrost zakażeń między 19 a 25 stycznia nastąpił w województwach:
śląskim - z 13 780 do 38 294, czyli o 177,9 proc.
mazowieckim - z 19 753 do 42 273, czyli o 142,5 proc.
pomorskim - z 7014 do 16 961, czyli o 141,4 proc.
dolnośląskim - z 9411 do 20 771, czyli o 120,7 proc.
Ale aż w 12 województwach wzrost zakażeń był ponad dwukrotny. Poza czterema wymienionymi wyżej są to województwa: lubelskie (125,2 proc.), łódzkie (141,4 proc.), opolskie (110 proc.), podkarpackie (113,8 proc.), podlaskie (142,5 proc.), warmińsko-mazurskie (128,6 proc.), wielkopolskie (106,3 proc.), zachodniopomorskie (110,1 proc.).
Jak widać, sytuacja epidemiczna pogorszyła się najbardziej w województwie śląskim. Od 19 stycznia wyraźnie rośnie tam dzienna liczba zakażeń - z 2,4 do nawet 6,4 tys. 22 stycznia. Średnia siedmiodniowa liczba zakażeń w tym województwie wzrosła z 2,3 tys. (19 stycznia) do 5,5 tys. (25 stycznia). W weekend liczba zakażeń spadła poniżej 5 tys., ale to może wynikać z faktu, że w weekend robi się mniej testów.
Zobacz szczegółowe dane dla województwa.
Od rozwoju piątej fali - czyli od 11 do 25 stycznia - najwięcej zakażeń łącznie odnotowano w województwach: mazowieckim (63 776), śląskim (53 143), małopolskim (41 023). Te trzy regiony należą jednak do najludniejszych; mieszka w nich odpowiednio: 14,13; 11,77 i 8,89 proc. populacji kraju.
Udział województw w całkowitej liczbie zakażeń
Przedstawiamy, jaki był udział poszczególnych województw w ogólnej liczbie zakażeń w kraju w tygodniu 19-25 stycznia (w kolejności od najwyższej liczby zakażeń 25 stycznia):
mazowieckie (63 776) - 17,6 proc.
śląskie (53 143) - 14,6 proc.
małopolskie (41 023) - 11,3 proc.
dolnośląskie (31 004) - 8,5 proc.
wielkopolskie (26 187) - 7,2 proc.
pomorskie (24 875) - 6,8 proc.
podkarpackie (21 059) - 5,8 proc.
łódzkie (19 311) - 5,3 proc.
lubelskie (17 223) - 4,7 proc.
zachodniopomorskie (13 183) - 3,6 proc.
kujawsko-pomorskie (12 375) - 3,4 proc.
warmińsko-mazurskie (10 958) - 3 proc.
opolskie (8316) - 2,3 proc.
świętokrzyskie (7176) - 2 proc.
podlaskie (6265) - 1,7 proc.
lubuskie (5258) - 1,4 proc.
W ciągu analizowanego tygodnia wzrósł udział pięciu województw w ogólnej liczbie zakażeń w kraju: śląskiego (o 2,4 punktu procentowego), pomorskiego (o 0,3 punktu procentowego), łódzkiego (o 0,2 punktu procentowego), dolnośląskiego i podlaskiego (o 0,1 punktu procentowego). To by znaczyło, że tam piąta fala rozwijała się najszybciej.
Pięć województw miało taki sam udział w ogólnej liczbie zakażeń jak w poprzednim tygodniu: lubelskie, mazowieckie, opolskie, podkarpackie i warmińsko-mazurskie. Sześć pozostałych województw zanotowało nieznaczny spadek udziału (między 0,2 a 0,4 punktu procentowego); największy kujawsko-pomorskie (o 0,4).
Średnia siedmiodniowa liczba zakażeń na 100 tysięcy mieszkańców: w 12 województwach wzrost ponad dwukrotny
To, jak zmienia się stan pandemii w danym regionie, pokazuje analiza średniej liczby zakażeń w ostatnich siedmiu dniach w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców (średnia siedmiodniowa liczba zakażeń). Ten wskaźnik pozwala również na porównywanie sytuacji w województwach czy regionach o różnej liczbie ludności. Im wyższa średnia, tym bardziej niepokojąca sytuacja w regionie.
Porównaliśmy dane o średniej siedmiodniowej liczbie zakażeń w poszczególnych województwach w dniach 18 i 25 stycznia - czyli jak się zmieniła tydzień do tygodnia. Im ciemniejszy odcień koloru na mapie, tym wyższa średnia w danym województwie. W pięciu województwach średnia przekroczyła wartość 100 - co nie zdarzyło się podczas czwartej fali.
Na powyższych mapach najlepiej widać, w których województwach piąta fala rozwijała się w ostatnim tygodniu najszybciej. Aż w 12 województwach średnia siedmiodniowej liczbie zakażeń wzrosła ponad dwukrotnie, najbardziej w:
śląskim - z 43,82 do 121,78
mazowieckim - z 52,02 do 111,32
pomorskim - z 42,7 do 103,25
dolnośląskim - z 46,5 do 102,63.
Natomiast w województwach: kujawsko-pomorskim, lubuskim, świętokrzyskim i małopolskim wzrost średniej był poniżej 100 proc. (między 92,9 a 66,7).
Średnia liczba zakażeń w 11 województwach wyższa niż w czwartej fali
Poniżej przedstawiamy średnią dla poszczególnych województw i dla całej Polski (czarna linia) oraz jej zmianę od 1 września 2021 do 25 stycznia 2022 roku. Czyli jest to okres, gdy przez Polskę przeszła czwarta fala pandemii i rozpoczęła się piąta. Widać, jak błyskawicznie się rozwinęła.
25 stycznia aż w 11 województwach średnia siedmiodniowa liczba zakażeń był wyższa niż kiedykolwiek podczas czwartej fali. W województwach zachodniopomorskim i lubelskim była minimalnie niższa od najwyższej w czwartej fali.
Dane z 25 stycznia pokazują, że średnia rośnie we wszystkich województwach. Jak pisaliśmy wyżej, tego dnia najwyższą miały województwa: śląskie, mazowieckie, małopolskie i dolnośląskie. Z kolei najniższe średnie były w województwach: lubuskim (47,06), podlaskim (51,97), świętokrzyskim (52,68) i kujawsko-pomorskim (53,68).
Średnia siedmiodniowa liczba zakażeń rośnie również dla całej Polski. 25 stycznia wyniosła już 89,56, podczas gdy tydzień wcześniej - 41,05.
Zobacz szczegółowe dane dla każdego województwa.
Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: FORUM