FAŁSZ

Głosy na Trumpa w Pensylwanii niszczone? Nie, film to przykład "wysiłków Moskwy"

Źródło:
Konkret24
Wybory w USA 5 listopada. Relacja Arlety Zalewskiej z Pensylwanii
Wybory w USA 5 listopada. Relacja Arlety Zalewskiej z PensylwaniiTVN
wideo 2/4
Wybory w USA 5 listopada. Relacja Arlety Zalewskiej z PensylwaniiTVN

"Pierwsze przekręty wyborcze w USA"; "to szokujące nagranie musi zostać natychmiast zbadane" - tak polscy internauci komentują wideo mające przedstawiać, jak w Pensylwanii niszczone są głosy oddane na Donalda Trumpa. Amerykański wywiad sprawdził już ten film i podał, że materiał sfabrykowały obce służby.

Choć wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych odbędą się 5 listopada, to w większości stanów można już głosować wcześniej - wypełniony pakiet wyborczy trzeba przesłać do komisji wyborczej pocztą lub osobiście przed dniem wyborów. Ten fakt wykorzystywany jest do manipulacji i wprowadzania zamieszania w społeczeństwie USA. W mediach społecznościowych rozpowszechniano ostatnio nagranie mające przedstawiać, jak w Pensylwanii niszczono karty wyborcze z głosami oddanymi na Donalda Trumpa.

Na trwającym prawie dwie minuty filmie oglądamy, jak czarnoskóry mężczyzna (pokazano tylko jego ręce), który ma przed sobą stosik pakietów wyborczych, mówi: "Bucks County". Po czym otwiera pierwszy z pakietów. Wyciąga z niego żółtą kopertę z napisem w języku angielskim "oficjalna karta wyborcza", a z niej wyjmuje kartę do głosowania. Stwierdza: "pieprzyć Donalda Trumpa" - i drze kartę na małe kawałki, które odkłada z boku. Potem otwiera dwa kolejne pakiety, w obu miał znaleźć głosy oddane na Trumpa i także te karty drze. W kolejnym otwartym pakiecie głos miał zostać oddany na kandydatkę demokratów Kamalę Harris - mężczyzna nie drze karty, tylko wkłada ją z powrotem do koperty i odkłada na bok. Podobnie robi z kolejnym pakietem, w którym miał być kolejny głos na Harris.

Na początku nagrania w prawym górnym rogu widać zieloną niewielką karteczkę z napisem "Yardley Borough", czyli "dzielnica Yardley". Taka dzielnica istnieje w hrabstwie Bucks w stanie Pensylwania. To sugeruje, że sprawdzane przez mężczyznę pakiety wyborcze pochodzą właśnie z tej części hrabstwa Bucks.

Nagranie rozchodziło się szeroko nie tylko w anglojęzycznym internecie - w październiku publikowali je także polscy użytkownicy Facebooka. Ich zdaniem film jest dowodem na to, że amerykańskie wybory są fałszowane. "Pierwsze przekręty wyborcze w USA. Pracownik wyborczy hrabstwa Bucks w Pensylwanii rozdziera karty do głosowania wysłane pocztą na Trumpa. Osoba na filmie rozrywa karty do głosowania Trumpa, ale kiedy dochodzi do karty do głosowania Kamali Harris, ostrożnie wkłada ją z powrotem do koperty i odkłada na bok" - napisał 25 października jeden z facebookowiczów, załączając filmik (pisownia postów oryginalna).

FAŁSZ
Wprowadzający w błąd post opublikowany na Facebooku 25 października 2024 rokufacebook.com

Dzień później inna internautka pisała tak: "Zniszczenie korespondencyjnych kart do głosowania na Trumpa uchwycone przez kamerę w hrabstwie Bucks w Pensylwanii. To szokujące nagranie musi zostać natychmiast zbadane! Jeśli to prawda, może to stanowić poważne zagrożenie dla integralności wyborów. Coraz bardziej jasne staje się, że Demokraci sądzą, że to jedyny sposób, w jaki mogą wygrać te wybory!". Do wpisu dołączyła krótszą, 30-sekundową wersję nagrania.

Filmik rozchodzi się też w serwisie X. Jeden z postów, do którego go załączono, ma ponad 60 tys. wyświetleń.

FAŁSZ
Post z fałszywą informacją o nagraniu z kartami wyborczymi wygenerował ponad 60 tys. wyświetleńx.com

Amerykański wywiad: "część szerszych wysiłków Moskwy"

Jak informuje stacja CNN, nagranie z kartami wyborczymi najpierw pojawiło się w serwisie X 24 października. Opublikowano je na koncie znanym z rozpowszechniania narracji tworzonych przez Storm-1516, prokremlowską grupę wpływu, o której szerzej pisaliśmy w Konkret24. Według wrześniowego raportu Microsoftu to formacja Storm-1516 stoi za sfabrykowanymi nagraniami dyskredytującymi kandydatkę demokratów Kamalę Harris i jej prezydencką kampanię.

CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: Fałszywe ofiary, zmyślone zdarzenia. Grupa Storm-1516 manipuluje wyborcami w USA

Pierwotny wpis w serwisie X z nagraniem pokazującym rzekomo niszczenie kart do głosowania w Pensylwanii został już skasowany, ale film zdążył zostać powielony i - jak opisujemy wyżej - jest rozpowszechniany w różnych serwisach społecznościowych.

Zareagował na to amerykański wywiad. Wideo zostało sfabrykowane, a następnie rozpowszechniane przez rosyjskie służby - dowiadujemy się ze wspólnego oświadczenia Biura Dyrektora Wywiadu Narodowego (ODNI), Federalnego Biura Śledczego (FBI) oraz Agencji ds. Cyberbezpieczeństwa i Bezpieczeństwa Infrastruktury (CISA), które wydano 25 października. "Ta rosyjska aktywność jest częścią szerszych wysiłków Moskwy mających na celu wzbudzenie bezpodstawnych pytań o uczciwość wyborów w USA i podsycanie podziałów wśród Amerykanów" - czytamy w oświadczeniu.

Amerykański wywiad spodziewa się, że "w okresie poprzedzającym dzień wyborów oraz w kolejnych tygodniach i miesiącach (...) Rosja stworzy i opublikuje kolejne treści, których celem będzie podważenie zaufania do uczciwości wyborów i podzielenie Amerykanów".

Komisja wyborcza w hrabstwie Bucks: to nie nasze pakiety wyborcze

Prawdziwość nagrania zdementowała też komisja wyborcza w hrabstwie Bucks. "Koperta i materiały przedstawione na tym filmie wyraźnie nie są autentycznymi materiałami będącymi własnością lub dystrybuowanymi przez Komisję Wyborczą Hrabstwa Bucks" - poinformowała na stronie internetowej. "Tego typu zachowanie ma na celu zasianie podziałów i nieufności w nasz system wyborczy i stanowi kpinę z ludzi pracujących niezwykle ciężko, aby zapewnić przeprowadzenie wolnych i uczciwych wyborów. Komisja Wyborcza jednoznacznie potępia to celowe rozpowszechnianie niebezpiecznej dezinformacji. Nie damy się odciągnąć od pracy, którą powierzyli nam wyborcy hrabstwa Bucks" - czytamy we wspólnym oświadczeniu przewodniczącego i dwóch wiceprzewodniczących komisji.

Jak zauważa stacja CNN, hrabstwo Bucks ma kluczowe znaczenie dla tego, kto wygra w stanie Pensylwania. Zwycięzca w tym stanie zdobędzie bowiem aż 19 głosów elektorskich. Pensylwania uważana jest za jeden z tych stanów, w których obywatele mogą przeważyć szalę poparcia dla kandydata republikanów.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Cristobal Herrera-Ulashkevich/EPA/PAP

Pozostałe wiadomości

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24