Fałszywe ofiary, zmyślone zdarzenia. Grupa Storm-1516 manipuluje wyborcami w USA   

Źródło:
Konkret24

Rosja nasila działania dezinformacyjne mające wpłynąć na wynik wyborów prezydenckich w USA. Jedną z prokremlowskich grup wpływu jest formacja Storm-1516. Amerykańscy eksperci zidentyfikowali jej fałszywki i schemat działania - czyli jak sfabrykowane filmy trafiają do mainstreamu.  

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Amerykańskie służby wywiadowcze ostrzegają przed nasilającą się przed wyborami prezydenckimi kremlowską dezinformacją mającą wpłynąć na wyniki wyborów. "Rosyjscy agenci stworzyli i rozpowszechniali w internecie fałszywe treści mające oczernić demokratycznego kandydata na wiceprezydenta Tima Walza"- ostrzegał 22 października przedstawiciel Biura Dyrektora Wywiadu Narodowego (Office of the Director of National Intelligence, ODNI). Podczas briefingu powiedział, że publikowane w ostatnim czasie oskarżenia pod adresem Tima Walza zawierają techniki manipulacyjne typowe dla rosyjskich agentów.

Chodzi o krążące w sieci sfałszowane materiały oczerniające kandydata demokratów na wiceprezydenta. Informują one, że Walz wykorzystywał seksualnie swojego byłego ucznia oraz że prowadzi działania na rzecz depenalizacji pedofilii. Według CNN niektóre z postów na ten temat miały setki tysięcy wyświetleń, a w ich rozpowszechnianiu chętnie brali udział prawicowi politycy. "To dowód na podejmowane przez Rosję wysiłki, by ingerować w wybory prezydenckie 2024 z korzyścią dla byłego prezydenta Donalda Trumpa, który - w ocenie amerykańskiego wywiadu - cieszy się poparciem Kremla" – informuje CNN. Rzecznik kampanii Harris-Walz stwierdził: "Władimir Putin chce, by Donald Trump wygrał, ponieważ wie, że Donald Trump da się przekabacić i da mu wszystko, czego będzie żądał".

Microsoft: Storm-1516 stoi za sfabrykowanymi nagraniami uderzającymi w demokratów

Nie było to pierwsze ostrzeżenie opinii publicznej w USA przed działaniami rosyjskiej propagandy w związku z wyborami prezydenckimi. 17 września koncern Microsoft opublikował raport Centrum Analizy Zagrożeń Cyfrowych (Microsoft Threat Analysis Center, MTAC). Zajmuje się ono wykrywaniem i oceną zagrożeń cybernetycznych, cyklicznie publikuje raporty na temat wpływów zagranicznych podmiotów na przebieg wyborów w USA. Zespół MTAC zidentyfikował i opisał działania rosyjskich grup wpływu, które rozpowszechniały nieprawdziwe informacje na temat kandydatów demokratów na prezydenta i wiceprezydenta - jedną w takich grup jest Storm-1516, która "na przełomie sierpnia i września wyprodukowała i rozpowszechniła dwa nieautentyczne nagrania, stworzone w celu dyskredytacji Harris i wzbudzenie kontrowersji wokół jej kampanii". Według MTAC formacja Storm-1516 to powiązana z Kremlem farma trolli.

Jedno z nagrań zweryfikowanych przez Microsoft pokazywało rzekomy atak zwolenników Kamali Harris na uczestnika wiecu Donalda Trumpa. Jak informuje MTAC, nigdy do czegoś takiego nie doszło, a wideo, które miało to rzekomo pokazywać i wygenerowało w mediach społecznościowych miliony wyświetleń, zostało spreparowane, by "zaostrzyć podziały polityczne przez podsycanie rasowych i politycznych napięć".

Drugie, szczególnie głośne, a rozpowszechniane przez Storm-1516 nagranie to prawie pięciominutowy materiał przekonujący, że Kamala Harris spowodowała w 2011 roku w San Francisco wypadek samochodowy, po czym uciekła z miejsca zdarzenia. W filmie oglądamy wywiad przeprowadzony z kobietą przedstawianą jako Alicia Brown. Według twórców materiału została ona potrącona przez auto jadące ulicą jednokierunkową pod prąd i po 13 latach postanowiła opowiedzieć tę historię.

FAŁSZ
Sfabrykowane wideo pierwotnie umieszczono na stronie KBSF-San Francisco News, a stamtąd trafiło do mediów społecznościowychx.com

"Wracałyśmy z mamą z kina. (…) Kiedy przechodziłyśmy przez ulicę, pojawiło się nagle auto. (…) Moja mama natychmiast zareagowała i odskoczyła do tyłu. Złapała mnie za rękę, ale było już za późno, by mnie uratować. Kierowca tego auta nacisnął na hamulce, ale było już za późno. Zostałam potrącona. Upadłam na krawężnik i uderzyłam w niego plecami'' – opowiada rzekoma ofiara. "Pamiętam, gdy leżałam na ziemi i patrzyłam na kobietę, która mnie potrąciła. Oczywiście wtedy nie wiedziałam, kim ona jest. Ale kobieta, którą zobaczyłam, to Kamala Harris, Prokurator Generalny Kalifornii. (…) Ta kobieta po prostu odpaliła swoje auto i odjechała" - mówi dziewczyna z nagrania. Narrator informuje, że Alicia jest sparaliżowana i do końca życia będzie jeździć na wózku inwalidzkim. W filmie prezentowane są dwa zdjęcia rentgenowskie mające jakoby przedstawiać doznane przez kobietę urazy. W dalszej części materiału dziewczyna opowiada o pobycie w szpitalu. Mówi, że dzień po wypadku do kliniki przyszło dwóch mężczyzn, żeby porozmawiać z jej matką. "Gdy mama do mnie przyszła, zapytałam, kim byli ci ludzie. Powiedziała, że kobieta, która mnie potrąciła, to Kamala Harris - bardzo wpływowa kobieta. A ci mężczyźni to jej ludzie. Powiedzieli mojej mamie, że jeżeli ta historia ujrzy światło dzienne, będziemy mieć kłopoty" - opowiada kobieta. Potem informuje, że jej mama już nie żyje, a ona postanowiła przerwać milczenie.

Materiał pierwotnie umieszczono 2 września na stronie internetowej KBSF-San Francisco News, która podawała się za lokalny serwis San Francisco. Wideo zaczęło się następnie rozchodzić w mediach społecznościowych. Jeden z internautów na początku września udostępnił sfałszowane nagranie na portalu X – tylko ten jeden wpis wygenerował ponad 1,8 mln wyświetleń.

Nagraniu przyjrzała się redakcja fact-checkingowa BBC Verify. W tekście z 4 września dziennikarze tej sekcji wyjaśnili, co wskazuje, że film jest fałszywką i ostrzegali przed rozpowszechnianiem nieprawdziwych zarzutów pod adresem Harris. Zwrócili uwagę na brak wiarygodności strony, na której nagranie pierwotnie opublikowano. Albowiem witryna KBSF-San Francisco News została stworzona zaledwie kilkanaście dni przed opublikowaniem artykułu o rzekomym potrąceniu i materiału wideo. Obecnie jest niedostępna.

Redakcja BBC zweryfikowała pokazane w materiale zdjęcia. I tak np. fotografia, na której widać auto z potłuczoną szybą i kilku ludzi w tle, pochodzi z 2018 roku – ilustrowała wiadomości o wypadku w Mangilao.

BBC Verify ustaliło, że fotografia pokazana w materiale o wypadku, który miała rzekomo spowodować Kamala Harris, pochodzi z 2018 roku i przedstawia zdarzenie w Mangilaox.com, eu.freep.com

Zdjęcia rentgenowskie także użyto w celu manipulacji. Za pomocą odwróconego wyszukiwania obrazem dziennikarze BBC dotarli do oryginałów: jedno pochodzi z 2010 roku i należy do 58-letniego pacjenta chińskiego szpitala. Drugie zostało zrobione w 2017 roku i przedstawia uraz 12-letniej dziewczynki przyjętej do Centrum Medycznego Uniwersytetu im. Radbouda w Nijmegen w Holandii.

Dziennikarze BBC Verify ocenili ponadto, że nie ma dowodów potwierdzających tożsamość Alicii ani to, czy jest sparaliżowana (była filmowana w pozycji siedzącej i od pasa w górę w miejscu trudnym do zidentyfikowana). "Szukaliśmy jakichkolwiek doniesień prasowych z 2011 roku o incydencie z udziałem potrącenia i ucieczki z miejsca wypadku w San Francisco, w którym rzekomo brała udział pani Harris – która była wówczas prokuratorem generalnym Kalifornii – ale nie znaleźliśmy żadnego" - stwierdzili dziennikarze BBC Verify.

Działania Storm-1516 wymierzone w Ukrainę

Dwa opisane wyżej nagrania nie były pierwszymi akcjami dezinformacyjnymi grupy Storm-1516, a zidentyfikowanymi przez amerykańskich analityków. Już w kwietniu 2024 zespół MTAC opisał w raporcie, że prokremlowska propaganda, chcąc wpłynąć na wynik tegorocznych wyborów, rozpowszechnia kłamstwa na temat Ukrainy. Zespół MTAC na przestrzeni lutego i marca śledził "co najmniej 70 rosyjskich aktorów/podmiotów zaangażowanych w dezinformację skierowaną w Ukrainę" - wśród nich zidentyfikował właśnie grupę wpływu Storm-1516.

Jak czytamy w raporcie, Storm-1516 miała: "przedstawiać ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego jako nieetycznego i niekompetentnego, Ukrainę jako marionetkę albo upadłe państwo, a amerykańską pomoc Ukrainie jako wspieranie korupcji i konspiracyjnego reżimu". Zespół Microsoft przeanalizował i przedstawił schemat działania grupy Storm-1516 w szerzeniu antyukraińskich narracji wśród amerykańskiej społeczności. Oprócz zmniejszenia wsparcia Zachodu dla pomocy wojskowej na Ukrainie, działania Storm-1516 mają też spowodować redukcję poparcia dla NATO i uwikłać społeczeństwo w USA w wewnętrzne spory światopoglądowe.

Co jeszcze wiemy na temat Storm-1516?

Modus operandi, czyli schemat działania Storm-1516

Serwis NBC News w opublikowanym 16 października materiale multimedialnym "Gazociąg. Jak rosyjska propaganda dociera do Stanów Zjednoczonych i jak na nie wpływa" (tłum. red.) określa Storm-1516 elementem rosyjskiej operacji propagandowej, który "wyprodukował jedne z najbardziej dalekosiężnych i wpływowych dezinformacji w tym kraju". Autorka artykułu, Brandy Zadrozny, przedstawia, jak wygląda schemat rozsiewania dezinformacji przez tę grupę.

Krok pierwszy, to wyprodukowanie fałszywki: wideo, nagrania audio, zdjęcia lub dokumentu - ma ona posłużyć jako dowód w forsowanej tezie. Później teza ta wraz ze sfabrykowanym dowodem udostępniane są na powiązanych z Kremlem platformach i stronach internetowych. Kolejna faza to budowanie zasięgu: fałszywe treści rozpowszechniane są w internecie poprzez współpracujące z grupą konta (często anonimowe) w mediach społecznościowych – i tak trafiają do mainstreamu, gdzie są popularyzowane i przekazywane dalej często przez użytkowników nieświadomych źródła tych materiałów, m.in. polityków republikańskich.

Podobny schemat działania Storm-1516 opisał Microsoft już w kwietniowym raporcie.

W swoim materiale NBC News zwraca uwagę, że dezinformacje grupy Storm-1516 rozpowszechniają m.in. politycy Partii Republikańskiejnbcnews.com

Redakcja NBC News, współpracując z innymi badaczami, zidentyfikowała co najmniej 50 fałszywych narracji grupy Storm-1516 opartych na powyższym schemacie. Pojawiały się w sieci od jesieni 2023 roku. "Narracje mają zmniejszyć wsparcie społeczeństwa Zachodu dla pomocy wojskowej na Ukrainie po inwazji Rosji, co jest kwestią sporną w Kongresie. Filmy popierają również reelekcję Donalda Trumpa, który zobowiązał się do wstrzymania pomocy wojskowej dla Ukrainy, jednocześnie przedstawiając byłego prezydenta jako ofiarę ‘głębokiego państwa’ (deep state). Atakują też wiceprezydent Kamalę Harris" - opisuje Brandy Zadrozny.

Powołując się na ustalenia Microsoftu, NBC News pisze, że "zespół Storm-1516 prawdopodobnie działa z biura w Petersburgu". Badacze Microsoftu uważają, że grupa jest w części pozostałością po Internet Research Agency (IRA), znanej także jako Trolle z Olgino. IRA założona została przez nieżyjącego już rosyjskiego przedsiębiorcę i bliskiego współpracownika Putina Jewgienija Prigożyna i ingerowała już w wybory prezydenckie w USA z 2016 roku. "Sztorm-1516 jest luźno powiązana z Kremlem pod względem ludzi, produktów i taktyki" - pisze dziennikarka NBC News. Analitycy Microsoftu uważają, że grupa kierowana jest przez Center for Geopolitical Expertise - antyliberalny think tank, który "według estońskiego wywiadu organizował wyjazdy prasowe po Ukrainie dla zachodnich proputinowskich propagandystów".

W październiku Microsoft ostrzegał po raz kolejny przed działaniami Storm-1516. W najnowszym (i ostatnim z tej serii) raporcie z 23 października pokazano trzy kolejne sfałszowane materiały mające zaszkodzić kandydaturze Harris i Walza. W jednym z nich widać, jak Harris rzekomo wygłasza obraźliwe komentarze na temat Trumpa. Drugie nagranie dotyczy zarzutów nielegalnego kłusownictwa, którego miała się dopuścić Harris. Trzeci film dotyczy spreparowanego przekazu na temat Walza, o którym mówił 22 października cytowany na początku tego tekstu przedstawiciel ODNI. Chodzi o rzekome zarzuty o molestowanie, którego miał się dopuścić Tim Walz.

FAŁSZ
Fałszywka grupy Storm-1516 na temat Tima Walza informowała, jakoby politykowi postawiono zarzuty o molestowaniex.com

Otóż w sieci krąży czterominutowe nagranie, w którym mężczyzna przedstawiający się Matthew Metro oskarża polityka demokratów o wykorzystanie seksualne. "To stało się w 1997 roku. Byłem uczniem szkoły Mankato West High School w Minnesocie"- opowiada. W szkole tej pracował Walz. Następnie mężczyzna opowiada, że w młodości miał trudną sytuację życiową, o której chciał porozmawiać ze swoim nauczycielem. "Pewnego dnia zapytałem, czy możemy porozmawiać. Zgodził się i poprosił, żebym został po lekcji. (…) Powiedziałem mu o swoich rodzicach, o moich problemach z ludźmi z klasy. Wydawał się bardzo wyrozumiały" - relacjonuje rzekomą rozmowę z Walzem. Mówi, że nagle rozmowa zmieniła tor, a Walz miał powiedzieć, że wie, iż chłopak jest homoseksualny. Następnie mężczyzna z nagrania opowiada, jak doszło do rzekomego molestowania. Jeden z wpisów na platformie X, gdzie udostępniono to wideo, wygenerował od 17 października już ponad 12 mln wyświetleń.  

FAŁSZ
Sfabrykowane nagranie na temat Walza rozchodziło się szeroko na anglojęzycznych kontach. Jeden z postów wyświetlono ponad 12 mln razyx.com

Nagranie to przeanalizowała Vedika Bahl z redakcji France24. W odcinku programu "Truth or Fake" z 23 października tłumaczy, dlaczego filmik jest fałszywką, a zarzuty bezpodstawne. Dziennikarka zwróciła uwagę na fakt, że konto na X, na którym oryginalnie opublikowano nagranie, ma jako zdjęcie profilowe kogoś innego niż mężczyzna z nagrania, a mimo to w nazwie użytkownika wpisane jest to samo nazwisko: Matt Metro. Bahl wyjaśnia, że prawdziwy Matthew Metro w rozmowie z "The Washington Post" zaprzeczył, że był molestowany przez Walza. Przyznał, że chodził do szkoły, w której polityk pracował, ale nie miał z nim żadnych lekcji. Oprócz tego Metro poinformował, że jego rodzice nie są rozwiedzeni, jak twierdzi podający się za niego w filmie mężczyzna.

Prawdziwych ludzi zastąpiono sztuczną inteligencją

We wspomnianym materiale NBC News opisano, że w produkcjach Storm-1516 początkowo występowali prawdziwi ludzie. Jednym z nich jest Kamerunka z Petersburga. Jak podaje NBC, dziennikarze ujawnili, że udawała ona sprzedawczynię sklepu z biżuterią Cartier w Nowym Jorku, która w fałszywce opowiadała, że została zwolniona z pracy przez Ołenę Zełenską. Film z fałszywymi oszczerstwami został opublikowany w internecie w październiku 2023 roku i zdobył dużą popularność na TikToku. Dziennikarzom udało ustalić się jej prawdziwą tożsamość.

"W ciągu ostatnich kilku miesięcy nagrania zdają się być coraz bardziej oparte na sztucznej inteligencji, by - ukrywając tożsamość bohatera - utrudnić jeszcze bardziej weryfikację faktów" - stwierdza Brandy Zadrozny, powołując się na ustalenia Heny'ego Farida, profesora kryminalistyki cyfrowej z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkley. "[Hany Farid] zidentyfikował dowody manipulacji sztuczną inteligencją w ostatnich filmach Storm-1516, w tym w jednym z lipca, w którym mężczyzna podający się za sprzedawcę luksusowych samochodów fałszywie twierdzi, że sprzedał Zełenskiej sportowe auto o wartości 4,5 miliona euro" - opisuje dziennikarka NBC News. Niewyraźne twarze, zanikające zęby i języki, rozbieżności między słowami a ułożeniem ust czy nienaturalne pozycje ciał - to elementy, na które profesor zwrócił uwagę, a niektóre z fałszywek nazwał "zaskakująco słabymi". "Czy mogliby robić lepsze filmy? Oczywiście" - stwierdził Farid, ale dodał, że "te filmy w zasadzie działają". "Nie trzeba tworzyć fałszywych filmów na hollywoodzkim poziomie, by wzbudzać w ludziach wątpliwości" – tłumaczył w materiale NBC News.

Fejk o zastrzelonym nosorożcu. "Niebezpieczeństwo wynika z samej ilości twierdzeń"

Autorka opisuje też jeden z najnowszych fejków spreparowanych przez Storm-1516. Mowa o filmie przedstawiającym rzekomego strażnika parku narodowego w afrykańskim kraju, który opowiadał o nielegalnym zabiciu nosorożca, którego gatunek jest zagrożony. "Otoczony przez zambijską flagę i zdjęcia żyraf mężczyzna mówi, że w zeszłym roku towarzyszył misji dyplomatycznej na safari" - opisuje Zadrozny. Mężczyzna ów stwierdza, że kobieta, która zastrzeliła młodego nosorożca, to amerykańska polityk o imieniu Kamala.

FAŁSZ
Wideo-fałszywka o tym, jakoby Kamala Harris miała zabić nosorożca w Zambii, rozpowszechniano m.in. w rosyjskiej sieci. Fake newsa podawały szeroko anglojęzyczne konta x.com, newsguardrealitycheck.com

Nagraniu przyjrzał się portal NewsGuard's Reality Check. "Prokremlowskie media fałszywie twierdzą, że Kamala Harris zastrzeliła zagrożonego wyginięciem nosorożca podczas swojej wizyty w Afryce w marcu 2023 roku" - czytamy w tekście. Fałszywy przekaz zaczął się rozchodzić od 25 września 2024 roku, gdy w YouTube opublikowano owo nagranie. Widoczny na nim mężczyzna przedstawia się jako Simon Mubanga, strażnik Parku Narodowego North Luangwa. Kilka godzin po publikacji wideo zostało dołączone do artykułu na zimbabwejskim portalu informacyjnym Iharare.com. Tekst zawierał transkrypcję filmu z YouTube. "Twierdzenie rozprzestrzeniło się na rosyjską sieć społecznościową VK, Facebooka, Telegram i rosyjskie fora blogowe Dzen.ru i OK.ru. Na X narrację rozpowszechniali prokremlowscy influencerzy, między innymi irlandzki komentator i korespondent Russia Today Bowes oraz australijski bloger Simeon Boikov" - informuje NewsGuard's Reality Check.

Fact-checkerzy zwrócili uwagę na kilka nieprawidłowości wskazujących, że nagranie zostało spreparowane. Po pierwsze, kanał o nazwie JosephZBVideos, na którym film został opublikowany, miał tylko jednego subskrybenta i został założony 19 września, czyli około tydzień przez opublikowaniem nagrania. Kamala Harris faktycznie odbyła wizytę dyplomatyczną do Afryki w marcu 2023 roku, ale nie ma dowodów, jakoby odwiedziła park narodowy North Luangwa w Zambii. NewsGuard's Reality Check skontaktował się z rzecznikiem tego parku narodowego - ten przekazał, że "Harris nie odwiedziła Parku Narodowego North Luangwa w marcu 2023 roku ani w żadnym innym czasie". Dodał też, że żaden nosorożec nie został tam zastrzelony od kryzysu kłusowniczego w połowie lat 80. Oraz że mężczyzna z nagrania nie ma żadnych powiązań z tym parkiem narodowym.

Natomiast serwis NBC News napisał o tej fałszywce: "W nagraniu brakowało dowodów, ale i tak się rozprzestrzeniło. Przez rosyjski Telegram, przetłumaczone na angielski przez zambijski portal informacyjny, aż do setek tysięcy internautów na X".

Amerykańscy eksperci ostrzegają przed konsekwencjami, jakie dla społeczeństwa USA będą miały działania grupy Storm-1516 czy jej podobnych. Mówią o wpływie na opinię publiczną i politykę Stanów Zjednoczonych, o podważaniu wiarygodności instytucji demokratycznych, ale też o zmniejszaniu zdolności ludzi do odróżniania faktów od fikcji. "Niebezpieczeństwo wynika z samej ilości twierdzeń, które się pojawiają, a wystarczy jedna osoba, jeden influencer o ogromnym wpływie, by podchwycić taki film i wzmocnić jego popularność w Stanach Zjednoczonych. (…) Mogą 'spudłować' 99 razy, ale za setnym razem mogą to zrobić skutecznie" - ostrzega dyrektor generalny MTAC Clint Watts.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Smolkov Vladislav/Shutterstosk

Pozostałe wiadomości

Sławomir Mentzen opowiada na spotkaniach z wyborcami, że stopień przestępczości w Niemczech gwałtownie wzrósł po napływie imigrantów - i jako "dowód" zestawia dane dotyczące Algierczyków i Japończyków. Choć istnieją takie liczby, to jednak takie ich przedstawienie jest manipulacją i wprowadzaniem opinii publicznej w błąd.

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

"Unijna złodziejka!", "zamordyzm", "źle się to kojarzy" - tak internauci komentują nową inicjatywę unijną. Twierdzą, że Komisja Europejska będzie mogła przejmować prywatne oszczędności obywateli i przeznaczać je jako inwestycje w swoje projekty. Przekaz powtarzają politycy prawicy. Jest fałszywy.

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

Źródło:
Konkret24

"Wzruszające", "serce ściska", "szacunek dla pieska" - komentują internauci zdjęcia mające pokazywać uroczystość pożegnania policyjnego psa w jednej z jednostek. To obrazy wprawdzie poruszające, ale nieprawdziwe.

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

Źródło:
Konkret24

- Singapur wydaje znacznie mniej niż Polska, a mimo to ma znacznie lepszy system ochrony zdrowia - przekonuje Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta RP. Wyjaśniamy, czego nie mówi o singapurskim systemie, a co powinniśmy o nim wiedzieć, by się z nim porównywać.

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Piotr Mueller alarmuje, że Unia Europejska planuje zabronić wymiany różnych części auta, jeśli dojdzie do ich usterki. Twierdzi, że nowe samochody będą musiały iść na złom. Uspokajamy: to nieprawda.

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Antyimigrancki hejt wzbudza rozpowszechniane w mediach społecznościowych - między innymi przez polityków PiS - nagranie z Wrocławia. Widać na nim gromadzących się na ulicy cudzoziemców, a ironiczny opis głosi, że to "przyjazd inżynierów". Politycy opozycji informują wręcz, że to "inżynierowie z Afryki sprowadzani przez PO i Tuska". To fałsz.

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

Źródło:
Konkret24

Ponad 50 zgłoszonych komitetów wyborczych, ponad 40 zarejestrowanych. O co chodzi? Raczej nie o wygraną w wyborach. To skutek paradoksu polskiego prawa. Tłumaczymy, jakie są korzyści z rejestracji komitetu wyborczego, który jednak zarejestrowanego kandydata nie ma.

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki twierdzi, że z powodu "oszustwa rządu Donalda Tuska" emeryci stracili 800 złotych. Chodzi o rzekome "obcięcie 14. emerytury". Jednak kandydat PiS wprowadza opinię publiczną w błąd. Przypominamy, z czego wynikała jednorazowa podwyżka tego świadczenia.

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Zwolennicy kawy z mlekiem i cukrem oburzają się na rzekomy zakaz, który ma wprowadzić Unia Europejska. "Co będzie następne? Zakaz soli?", "idiotyzmy" - komentują. Podstawą tych fałszywych doniesień jest artykuł jednego z polskich serwisów, który opatrznie zrozumiano. Wyjaśniamy, co naprawdę ograniczy UE.

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA "nie wie", na jakiej podstawie Dania rości sobie prawa do Grenlandii. Nie sądzi, "żeby to było prawdą". Jednak tak właśnie jest, w dodatku wiele lat temu zwierzchnictwo Danii nad wyspą uznały także Stany Zjednoczone.

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Źródło:
Konkret24

Ilu policjantów brakuje w całym kraju? Kilka tysięcy? Kilkanaście? Opozycja włączyła temat braków kadrowych w policji do kampanii prezydenckiej, ale problem ten istnieje od lat. Zwiększanie liczby etatów w czasach Zjednoczonej Prawicy nie pomogło.

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Źródło:
Konkret24

W Warszawie zacznie rzekomo obowiązywać "ustawa o aresztowaniu dzwonów kościelnych" czy "likwidacja kościelnych dzwonnic" - alarmują politycy opozycji i internauci. Wszystko z powodu pewnego projektu grupy radnych, który wykorzystano do tej manipulacji.

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Co oznacza mała czarna gwiazdka przy niektórych cenach? Tak duński właściciel sieci Netto postanowił pomóc klientom bojkotować amerykańskie produkty. Według polskich internautów to rozwiązanie ma się też pojawić w sklepach sieci w naszym kraju. Wyjaśniamy.

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki zapewniał na spotkaniu w Kluczborku, że zna "realny problem kobiet". Chodzi o urlop wychowawczy, którego według niego "nie wpisuje się" kobietom do emerytury. Prawda wygląda inaczej.

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Źródło:
Konkret24

Polscy internauci alarmują, że Unia Europejska chce zabronić korzystania z plastikowych dowodów osobistych. Podstawą jest artykuł jednego z serwisów, który nie do końca podał prawdę.

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

Źródło:
Konkret24

"Tak było. Ale teraz nikt nie pamięta"; "przy obecnej demografii to nie wróci" - komentują internauci rozsyłane w sieci zdjęcia, które mają przedstawiać kolejki do urzędów pracy za pierwszych rządów Donalda Tuska. Sprawdziliśmy, kiedy powstały te zdjęcia.

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Źródło:
Konkret24

Prorosyjskie konta w Polsce i na świecie rozsyłają rzekomy materiał francuskiego dziennika o sondażu dotyczącym popularności polityków. Według niego 71 procent Francuzów uważa, że byłoby im lepiej pod rządami Władimira Putina. Nic tu jednak nie jest prawdziwe.

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki - a za nim politycy tej partii - od kilku dni rozgłaszają, że "rząd po cichu przepchnął przepisy", które pozwolą stawiać wiatraki 500 metrów od domostw. Po pierwsze, przyjmowanie i konsultowanie projektu odbywało się otwarcie i zgodnie z procedurami. Po drugie, ustawa nie została jeszcze przegłosowana.

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Na spotkaniach z wyborcami Szymon Hołownia mówi między innymi o problemach demograficznych Polski. W Częstochowie przedstawił nawet, jak wygląda tam trend spadkowy urodzeń. Czy ma rację?

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych generuje nagranie mające udowadniać, że Ukraińcy wykorzystują wojnę do propagandy. Tymczasem ten film jest przykładem prorosyjskiej dezinformacji. Przekaz o "wojennych aktorach" nie jest nowy, sposób stworzenia fałszywki również.

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

Źródło:
Konkret24

Twórcom tych stron chodzi nie tylko o przemycanie rosyjskich punktów widzenia do polskiego internetu. Dzięki takim witrynom można też cytować rosyjskie media państwowe, w Polsce zakazane. A w kanałach rosyjskich pokazywać, że "polskie media" podzielają rosyjską wizję świata. Oto 10 portali, przed którymi przestrzegamy. Szerzą prokremlowską dezinformację.

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki od dłuższego czasu opowiada wyborcom, że jako kandydat na prezydenta "składał projekty ustaw" w Sejmie. A teraz dziwi się, że Sejm "jego propozycji" nie przyjął. Jaka jest prawda?

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji - między innymi Sławomir Mentzen i Bartłomiej Pejo - przekonują, że średni wiek polskich rezerwistów wynosi 50 lat. Sprawdziliśmy, skąd biorą taką informację i co na to resort obrony.

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o szczepieniach na błonicę - po wykryciu pierwszego od lat przypadku tej choroby - stała się dla środowisk antyszczepionkowych pretekstem do szerzenia kolejnej teorii. Ich zdaniem nagłaśnianie tematu błonicy to sposób na wypromowanie pakietu krztuścowego. Eksperci ostrzegają przed tą dezinformacją.

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA Donald Trump ma być winny temu, że w Chinach nie będzie można więcej zjeść amerykańskiej wołowiny. Władze w Pekinie w odpowiedzi na nałożone cła rzekomo anulowały import tego mięsa ze Stanów Zjednoczonych. Rzeczywiście w tej kwestii zaszły zmiany, ale zawieszenie dostaw do Chin dotyczy wołowiny z innych krajów.

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Źródło:
Konkret24, Snopes

Opozycja grzmi, że Niemcy "zalewają nas migrantami". Pozyskane przez Konkret24 statystyki tego nie potwierdzają. Owszem, wzrosła liczba cudzoziemców zawracanych z granicy niemiecko-polskiej, ale są to przede wszystkim Ukraińcy. Natomiast wśród deportowanych z Niemiec do Polski dominują... Polacy.

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta twierdzi, że sytuacja polskiej opieki zdrowotnej jest dramatyczna. Jako dowód przywołuje zestawienie, według którego polski system ochrony zdrowia jest gorszy niż w Azerbejdżanie i Libanie. Sprawdzamy, na jaki ranking powołuje się polityk.

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Źródło:
Konkret24