Burzliwą dyskusję w mediach społecznościowych wywołał ostatnio Janusz Piechociński, publikując zdjęcie dwóch kawałków drewna z komentarzem, że tak "zmieniło się drewno przez ostatnie 100 lat". Jeden z internautów zasugerował, że to się nadaje na biologiczną bzdurę roku. Ekspert tłumaczy, dlaczego zdjęcie nie potwierdza tezy Piechocińskiego.
Ponad 850 tysięcy wyświetleń i trzy tysiące polubień wygenerował post, który 3 marca opublikował w serwisie X Janusz Piechociński, były wicepremier i minister gospodarki. "Jak zmieniło się drewno przez ostatnie 100 lat widać na tym zdjęciu - praktycznie brak tzw. twardzieli czyli najtwardszej części drewna Przez co nowe domy szybciej gniją, są mniej odporne na szkodniki itp. Drewno szybciej rośnie ponieważ w atmosferze jest dużo więcej dwutlenku węgla które 'karmi' drzewa przez co rosną one dużo szybciej" - napisał Piechociński (pisownia postów oryginalna). Na załączonym zdjęciu są dwie deski: ciemniejsza, na której widać wiele warstw słojów, sprawiająca wrażenie ciężkiej i solidnej, z nałożoną datą "1918" oraz jaśniejsza, z kilkukrotnie mniejszą liczbą słojów, szerszych, wydająca się lżejsza, z nałożona datą "2018". To samo zdjęcie publikowali również inni internauci. "Taka ciekawostka nt jakości drewna, teraz i kiedyś" - napisał 1 marca jeden z użytkowników Wykop.pl.
Komentarz Piechocińskiego wywołał krytykę wielu internautów. "Porównanie bez jakiekolwiek wiarygodności - wystarczy, że była inna gleba, dostęp do wody, światła itd i wyrosło coś innego"; "Wygląda na dwa różne gatunki, ale mogę się mylić"; "Panie Januszu - by z tego biologicznej bzdury roku nie było" - pisali.
"Równie dobrze możemy porównać gwoździa z wykałaczką"
Jak sprawdziliśmy, fotografia krąży po angielskojęzycznych forach od wiosny 2018 roku. Szukając oryginalnego miejsca jej publikacji, trafiliśmy na agregator treści z Instagrama. Zdjęcie opublikowano w nim 12 kwietnia 2018 roku. Ów agregator już jednak nie istnieje, a w sieci nie zachowały się kopie posta. W kwietniu 2018 roku internauci masowo (głównie w postaci zrzutu ekranu) rozsyłali jednak anglojęzyczny wpis z Facebooka. W lutym 2024 roku zdjęcie wróciło w wiralowym poście na tej samej platformie.
Ile prawdy jest w komentarzu, jakoby zdjęcie pokazuje, "jak zmieniło się drewno przez ostatnie 100 lat"? Głos w dyskusji pod wpisem Janusza Piechocińskiego zabrał Dariusz Dziektarz, aktywny w serwisie X popularyzator wiedzy o przyrodzie. "Toczy się dyskusja na temat wzrostu tempa przyrostu drzew w kontekście rosnącego stężenia CO2 czy dostępności azotu, ale to zdjęcie to kompletna bzdura" - napisał. Zwrócił uwagę, że to, czy widać twardziel, o której pisał Piechociński, zależy od miejsca przycięcia drewna. "Pan pisze o drewnie wczesnym/późnym" - napisał przyrodnik.
13 lutego na rozprzestrzeniający się w sieci obrazek zwrócił uwagę administrator facebookowej strony "Okiem ZULa" skierowanej do pracowników zakładów usług leśnych. Ocenił, że zdjęcie na pewno nie jest dowodem na zmianę sposobu, w jaki rosną współcześnie drzewa. Wyjaśnił, że jasna deska najprawdopodobniej pochodzi z żyznego siedliska, na którym drzewo miało warunki do szybkiego wzrostu. "A co do zestawienia tych dwóch kawałków drewna. Równie dobrze możemy porównać gwoździa z wykałaczką" - skwitował.
O komentarz do fotografii poprosiliśmy dendrologa. Jak wyjaśnia Konkret24 prof. dr hab. Grzegorz Iszkuło z Instytutu Dendrologii Polskiej Akademii Nauk w Kórniku, na zdjęciu widać kawałki drewna iglastego, które najprawdopodobniej pochodzą z różnych gatunków drzew. Na podstawie samej fotografii dokładne określenie gatunku nie jest jednak możliwe. Nie wiemy nawet, w jakim rejonie świata je zrobiono. "Widać jednocześnie różnice w szybkości wzrostu obu drzew, a to może wynikać z różnych czynników" - zauważa prof. Iszkuło w przesłanej Konkret24 analizie.
"Tak więc nawet w obrębie tego samego drzewa słoje roczne mają różną szerokość"
Profesor Grzegorz Iszkuło tłumaczy, że najbardziej widoczne różnice w grubości słojów drewna występują między gatunkami. Według niego widoczne na popularnym w sieci zdjęciu różnice wynikają przede wszystkim z prawdopodobnego pokazania dwóch różnych gatunków. "Różne gatunki wytwarzają drewno o bardzo odmiennej budowie anatomicznej, co przekłada się na jego właściwości fizyczne i wygląd" - tłumaczy ekspert.
Profesor zaznacza, że według ogólnej zasady drzewa tego samego gatunku rosną szybciej w sprzyjających warunkach i tworzą szersze słoje roczne. Poza tym, w naszym klimacie drzewa w młodszym wieku wytwarzają szersze przyrosty roczne, a z wiekiem stają się one coraz węższe. "Tak więc nawet w obrębie tego samego drzewa słoje roczne mają różną szerokość" - tłumaczy ekspert.
Najważniejsze czynniki, od których zależy szybkość wzrostu drzew, to: - zagęszczenie, w jakim drzewo rosło, - dostępność wody, - zacienienie, - żyzność gleby.
Zdjęcie nie obrazuje, "jak zmieniło się drewno przez ostatnie 100 lat"
Profesor Grzegorz Iszkuło zaprzecza, że zdjęcie obrazuje to, "jak zmieniło się drewno przez ostatnie 100 lat". "Nie, zdjęcie pokazuje różnice w budowie drewna różnych gatunków" - wyjaśnia. I zauważa, że obie deski różnią się nie tylko gęstością słojów, ale także kolorem. Może to oznaczać dwa różne gatunki drzewa, pochodzenie kawałków drewna z różnych części pnia albo różny wiek drewna. Po czym dodaje:
Rok ścięcia tych drzew nie ma większego znaczenia. Gdybyśmy szukali dowodu na zmiany drewna w czasie stu lat, moglibyśmy badać słoje roczne tego samego drzewa w różnych okresach, ponieważ drzewa mogą żyć do kilku tysięcy lat. Dałoby to lepszą odpowiedź niż porównywanie drewna drzew różnych gatunków w nieokreślonym wieku.
Dwutlenek węgla a wzrost drzew. Inne czynniki mają większe znaczenie
Profesor Iszkuło odnosi się również do argumentu o dwutlenku węgla jako możliwej przyczynie szybszego wzrostu drzew. Przyznaje, że gaz ten jest wprawdzie - obok wody - podstawowym "pożywieniem" roślin i wzrost jego stężenia w atmosferze mógłby powodować intensyfikację procesu fotosyntezy i w konsekwencji szybszy wzrost drzew. "Jednak istnieje szereg innych czynników, które w obecnych warunkach mają znacznie większe znaczenie, jak na przykład dostępność wody, temperatura czy żyzność gleby" - zauważa. Według niego więc popularne zdjęcie nie dowodzi, że w dzisiaj pozyskiwanym drewnie "brak najtwardszej części". "Nawet nie wiemy, z jakiej części pnia kawałki te pochodzą" - stwierdza. Profesor wyjaśnia, że najtwardsza część drewna - twardziel - zajmuje wewnętrzną część pnia drzew. Odporność takiego drewna jest wyższa w porównaniu z drewnem występującym w zewnętrznych częściach pnia, ponieważ ściany komórkowe są zaimpregnowane tzw. substancjami twardzielowymi. "Obecne zmiany klimatyczne i wzrost poziomu CO2 nie powodują zaniku części twardzielowej" - podsumowuje profesor Iszkuło.
Źródło: Konkret24