Wielkość drugiej fali pandemii zaskoczyła? Nie powinna


Druga fala pandemii COVID-19 zaskoczyła w Polsce swoją wielkością i potencjałem zakażeń - stwierdził premier Mateusz Morawiecki. Lecz naukowcy i Światowa Organizacja Zdrowia już wiosną ostrzegali przed drugą falą zachorowań. Jak mówią eksperci, druga fala w pandemiach nie jest niczym nowym. I bywa groźniejsza od pierwszej.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Żeby nadzieja wróciła z powrotem do gospodarki w Europie, w Polsce musimy zdusić tę drugą falę, która, jak prezydent Macron powiedział wczoraj, zaskoczyła całą Europę. I zaskoczyła również nas w Polsce: swoją wielkością, swoją siłą, swoim potencjałem zakażeń" – mówił 29 października na konferencji prasowej na Stadionie Narodowym premier Mateusz Morawiecki.

Czy jednak druga fala pandemii COVID-19 musiała zaskoczyć? Przed ponownym wzrostem zachorowań ostrzegali naukowcy na całym świecie, także w Polsce. Bo - jak zauważają - druga fala w pandemiach i epidemiach nie jest niczym nowym.

Druga fala pandemii w Europie
Druga fala pandemii w Europietvn24

"Widzieliśmy podobną dynamikę już wcześniej"

"Historia pandemii wielokrotnie pokazuje, że drugie fale są groźniejsze od pierwszych. Dlatego musimy być bardzo czujni, bo to nowy wirus i niewiele wiemy o jego zmienności" - mówił 7 sierpnia w rozmowie dla Polskatimes.pl dr Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej w dziedzinie terapii zakażeń.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) przed drugą falą COVID-19 ostrzegała już w kwietniu. Wtedy dr Hans Kluge, dyrektor regionalny WHO w Europie, mówił, że "COVID-19 nie zniknie" najbliższym czasie i kraje powinny się przygotować na kolejne fale epidemii koronawirusa - informował "Daily Mail". W połowie września dr Kluge przestrzegał, że w ostatnich dwóch tygodniach liczba nowych przypadków podwoiła się w ponad połowie krajów UE - pisał serwis BBC News. "Mamy przed sobą bardzo poważną sytuację" - powiedział dr Kluge.

"Polska była stosunkowo mało dotknięta pierwszą falą pandemii w porównaniu na przykład z państwami zachodnimi. W tej chwili w państwach europejskich obserwujemy drugą falę pandemii, przed którą ostrzegali eksperci już w kwietniu. Wyższy odsetek zachorowań w czasie drugiej fali pandemii nie jest niczym niespotykanym. Widzieliśmy podobną dynamikę wcześniej, choćby przy pandemicznej grypie" - wyjaśnia w analizie dla Konkret24 Emilia Skirmuntt, wirusolożka z Uniwersytetu Oksfordzkiego.

A odnosząc się do obecnej sytuacji w Polsce, dodaje: "Teraz zmieniły się niektóre parametry, które jednak były do przewidzenia przy pierwszej fali: mniej słońca i niższe temperatury sprzyjające infekcjom układu oddechowego. Szczególnie że ludzie zaczynają więcej przebywać w pomieszczeniach, zamiast spotykać się na świeżym powietrzu".

Profesor Fal: przeżywamy coś w rodzaju historii konia trojańskiego
Profesor Fal: przeżywamy coś w rodzaju historii konia trojańskiegotvn24

Pięć pandemii i epidemii grypy miało drugie fale

W kwietniu tego roku Tom Jefferson i Carl Heneghan z Uniwersytetu Oksfordzkiego zbadali dziesięć znanych ludzkości pandemii: od grypy rosyjskiej, poprzez hiszpankę, na trwającej pandemii COVID-19 kończąc. Okazało się, że pięć analizowanych pandemii i epidemii miało drugie fale. Były to:

pandemia grypy rosyjskiej w latach 1889-1892,

pandemia grypy hiszpanki w latach 1918-1920,

pandemia grypy azjatyckiej w latach 1957-1958,

epidemia ptasiej grypy z lat 2002-2003,

pandemia świńskiej grypy w latach 2009-2010.

Naukowcy zwracają uwagę, że epidemia ptasiej grypy miała kilka faz w ciągu roku. Świńska grypa miała dwie łagodne fale, natomiast obie fale grypy azjatyckiej były równie dotkliwe.

W przypadku największych pandemii w ostatnich 150 latach - grypy rosyjskiej i grypy hiszpanki - ich drugie fale zachorowań były silniejsze niż pierwsze.

Grypa rosyjska: druga i trzecia fala bardziej śmiertelne

Koncepcja fal w pandemiach pojawiła się wraz z pandemią grypy rosyjskiej w latach 1889-1892, co miało pozwolić lepiej opisać jej kolejne fazy. Nie ma ścisłej definicji, co jest falą lub fazą epidemii, a co nie - stwierdza epidemiolog dr Abram L. Wagner z Uniwersytetu Michigan w artykule dla portalu The Conversation. "Fala oznacza rosnącą liczbę chorych, określony szczyt, a następnie spadek. Słowo 'fala' wskazuje na naturalny układ szczytów i dolin" - wyjaśnia.

Epidemia grypy rosyjskiej zaczęła się prawdopodobnie na przełomie listopada i grudnia 1889 roku. Ponieważ rozprzestrzeniała się na Europę od wschodu, otrzymała miano grypy "rosyjskiej" lub "azjatyckiej". Szybko rozprzestrzeniła się na Europę i Amerykę Północną, okrążając świat w zaledwie cztery miesiące. Wirus pojawił się ponownie co najmniej trzy razy w kolejnych latach; z jego powodu zmarło około milion osób na całym świecie.

W Wielkiej Brytanii druga fala wiosną 1891 roku okazała się bardziej śmiertelna niż pierwsza, a trzecia fala zimą 1892 roku znów okazała się prawie tak samo śmiertelna - analizował w pracy poświęconej grypie rosyjskiej historyk medycyny dr Mark Honigsbaum z University of London.

Grypa hiszpanka: trzy fale, druga najsilniejsza

Pandemia grypy hiszpanki była największą w historii ludzkości. Wirusem zaraziło się ok. 500 mln ludzi, czyli jedna trzecia światowej populacji. Szacowano, że hiszpanka była przyczyną śmierci co najmniej 50 mln osób na świecie - podaje amerykańskie Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC).

Pandemia miała trzy fale zachorowań. Pierwsza rozpoczęła się w marcu 1918 roku i w ciągu pół roku rozprzestrzeniła się w Stanach Zjednoczonych, Europie i Azji. Druga fala zachorowań, która pojawiła się jesienią 1918 roku, przyniosła największą liczbę zgonów. Trzecia fala pojawiła się w styczniu 1919 roku.

Prawdziwa liczba zgonów z powodu grypy hiszpańskiej nie jest pewna; nie wiemy np., czy były one rzeczywiście spowodowane tylko grypą i jaką rolę odgrywała superinfekcja bakteryjna, szacunki są zatem domysłami uczonych - wyjaśniają badacze z Uniwersytetu Oksfordzkiego.

Dostępne opracowania o hiszpance podają szacunkowe zgony. Poniższy wykres przedstawia tygodniową średnią śmiertelność na grypę hiszpankę i zapalenie płuc w Wielkiej Brytanii w latach 1918-1919. Wynika z niego, że druga fala grypy, która pojawiła się jesienią 1918 roku, była bardziej śmiertelna niż pierwsza.

Trzy fale pandemii grypy hiszpanki. Tygodniowa śmiertelność na grypę i zapalenie płuc w Wielkiej Brytanii w latach 1918-1919Jeffery K. Taubenberger, David M. Morens (2006) | ncbi.nlm.nih.gov

Jak pokazuje kolejny wykres - opracowany przez CDC - podobne fale zakażeń hiszpanką obserwowano w Stanach Zjednoczonych. Pandemia osiągnęła tam szczyt podczas drugiej fali, jesienią 1918 roku. Bardzo śmiertelna druga fala była wtedy powodem większości zgonów w USA.

Trzy fale grypy hiszpanki w Stanach Zjednoczonych. CDC | cdc.gov

Historyczne dane nie pomogą przewidzieć końca COVID-19

Pandemia grypy hiszpanki ustąpiła po trzeciej fali. Bez szczepionki przeciw tej grypie (stała się dostępna dopiero od połowy lat 40.), bez testu molekularnego lub serologicznego, bez skutecznej terapii przeciwwirusowej czy nawet respiratorów - zauważają badaczki chorób zakaźnych Mari Webel i Megan Culler Freeman w artykule opublikowanym w portalu The Conversation.

Dziś mamy odczynienia z nowym wirusem i nową pandemią, do walki, z którą wykorzystywane są bezprecedensowe środki. "Przyglądanie się historycznym danym nie powie nam, kiedy zakończy się pandemia COVID-19" - podkreślają badaczki.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Roman Vondrous/PAP/EPA

Pozostałe wiadomości

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

Salon kosmetyczny z eksperymentalną terapią odchudzającą komarami jakoby działał w Gdańsku. Uchodźczyni z Ukrainy, która go prowadziła, miała na tym zarobić ponad milion złotych - wynika z rzekomego materiału stacji Euronews. Rozpowszechniają go w sieci prorosyjskie konta. Jest sfabrykowany.

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Źródło:
Konkret24

W 2023 roku pierwszy raz od trzech lat spadła liczba osób, wobec których zarządzono kontrolę operacyjną. Wśród nich były też inwigilowane Pegasusem. Cały czas jest to jednak więcej niż przed objęciem rządów przez Zjednoczoną Prawicę.

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Źródło:
Konkret24