Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24
Premier Tusk o terminie uruchomienia tzw. babciowego
Premier Tusk o terminie uruchomienia tzw. babciowegoTVN24
wideo 2/6
Premier Tusk o terminie uruchomienia tzw. babciowegoTVN24

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Posłanka PiS, była minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg 9 kwietnia odniosła się w serwisie X do proponowanego przez rząd Donalda Tuska "babciowego", czyli programu Aktywny rodzic.

"Ekipa '13 grudnia' Donalda Tuska mówiła, że 'to co dane nie będzie odebrane'. Prawda okazuje się inna. Tzw 'Babciowe' oznacza LIKWIDACJĘ wprowadzonego przez PiS - "Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego", który wynosi 12 tys na drugie i kolejne dziecko" - napisała. "Dla przypomnienia PiS złożyło projekt ustawy wspierającej kobiety powracające do pracy po urodzeniu dziecka przy pozostawieniu WSZYSTKICH świadczeń prorodzinnych: '800 plus', dofinansowania do opieki żłobkowej, 'Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego' czy rozszerzonego 'Malucha Plus'. ZNÓW OSZUKALI? Będą zabierać Rodzinny Kapitał Opiekuńczy ?" - napisała dalej posłanka (pisownia oryginalna, dodatkowo posłanka oznaczyła Donalda Tuska i swoją partię - red.).

Z wpisu byłej minister można odnieść wrażenie, że rodziny stracą na "babciowym". Czy wspomniane przez posłankę PiS świadczenie Rodzinnego kapitału opiekuńczego rzeczywiście zostanie zabrane rodzicom? Wyjaśniamy, czego dotyczą świadczenia byłego rządu Mateusza Morawieckiego i obecnego rządu Donalda Tuska.

Świadczenie PiS zabrane? Sprawdzamy, czy rodzice stracą

Rodzinny kapitał opiekuńczy (RKO) to świadczenie, które rodzice mogą otrzymać na drugie i kolejne dziecko w rodzinie. Świadczenie jest przyznawane po złożeniu wniosku i przysługuje od miesiąca, w którym dziecko kończy 12. miesiąc życia do końca miesiąca, w którym kończy 35. miesięcy. Maksymalna wysokość przysługującego kapitału to 12 tys. zł na dziecko.

Rodzice samodzielnie wskazują, czy chcą otrzymywać kapitał w wysokości 500 złotych przez okres 24 miesięcy, czy w wysokości 1000 złotych przez 12 miesięcy. RKO przysługuje bez względu na dochód rodziny.

Rodzinny Kapitał Opiekuńczy. Kto może otrzymać świadczenie? Nagranie ze stycznie 2022 roku
Rodzinny Kapitał Opiekuńczy. Kto może otrzymać świadczenie?TVN24

Z kolei proponowany przez rząd Donalda Tuska program Aktywny rodzic dzieli się na trzy świadczenia:

  • Aktywni rodzice w pracy (tzw. babciowe) - w którym dla rodziców aktywnych zawodowo przeznaczone będzie 500 złotych miesięcznie na rzecz organizacji opieki nad dzieckiem w wieku od 12 do 35 miesięcy w domu. W przypadku dzieci legitymujących się orzeczeniem o niepełnosprawności łącznie ze wskazaniami: konieczności stałej lub długotrwałej opieki lub pomocy innej osoby w związku ze znacznie ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji oraz konieczności stałego współudziału na co dzień opiekuna dziecka w procesie jego leczenia, rehabilitacji i edukacji, świadczenie będzie przysługiwało w podwyższonej wysokości 1900 złotych miesięcznie;
  • Aktywnie w żłobku - to dofinansowanie do 1500 złotych (lub 1900 złotych w przypadku dziecka z niepełnosprawnością) miesięcznie na dziecko na pokrycie kosztów pobytu dziecka w żłobku, klubie dziecięcym czy u dziennego opiekuna.
  • Aktywnie w domu - to 500 złotych miesięcznie na dziecko w wieku od 12 do 35 miesięcy dla rodziców, którzy wychowują dziecko w domu.

Rodzice dzieci od 12. do 35. miesiąca życia będą mogli skorzystać z jednego z tych trzech świadczeń (resort przewiduje możliwość zamiany wybranego wcześniej świadczenia na inne). Żadne z nich nie będzie uzależnione od warunku kryterium dochodowego. Każde z trzech programów będzie można łączyć z innymi świadczeniami wypłacanymi na dzieci, na przykład programem Rodzina 800 plus.

Rodzinny kapitał opiekuńczy zostanie zastąpiony jednym z nowych świadczeń - Aktywnie w domu. Będzie ono przysługiwało od pierwszego dziecka w rodzinie w wieku od 12. do 35. miesiąca życia dziecka, a nie - jak zakłada RKO - od drugiego i kolejnego dziecka. Ponadto Aktywnie w domu wypłacane będzie w wysokości 500 złotych miesięcznie przez okres 24 miesięcy, a zatem łączna wysokość wypłaconych funduszy wyniesie 12 000 złotych na dziecko, czyli tyle samo, ile zakłada obecnie RKO.

"Samo RKO będzie wygaszane. Ci, którzy mają prawa nabyte, będą mogli z tego skorzystać. Natomiast warunki skorzystania z programu Aktywnie w domu są dla rodziców bardziej korzystne, bo mogą otrzymać to świadczenie już od pierwszego dziecka" - tłumaczyła 10 kwietnia w Studiu PAP Aleksandra Gajewska, wiceszefowa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Wiceminister skomentowała też wpis Marleny Maląg: "(...) W ramach naszego programu rodziny, które kwalifikowały się do RKO od drugiego dziecka (!) będą mogły skorzystać z naszego świadczenia Aktywnie w domu i otrzymać 500 zł na KAŻDE dziecko!" - napisała w serwisie X.

Program Aktywny rodzic ma rozszerzyć także program żłobkowy. Obecnie funkcjonujące (wprowadzone przez rząd PiS) dofinansowanie wynosi maksymalnie 400 złotych miesięcznie na dziecko, ale nie więcej niż wysokość opłaty ponoszonej przez rodzica za pobyt dziecka w instytucji.

Proponowane teraz świadczenie Aktywnie w żłobku ma być natomiast wypłacane w wysokości do 1500 złotych miesięcznie na dziecko, ale nie więcej niż kwota ponoszonej opłaty za pobyt dziecka w instytucji opieki. Resort rodziny, pracy i polityki społecznej zaznaczył, że "w przypadku, gdy dziecko legitymuje się odpowiednim orzeczeniem o niepełnosprawności świadczenie będzie przysługiwało maksymalnie w wysokości 1900 zł miesięcznie, nie więcej jednak niż kwota opłaty za pobyt dziecka w instytucji opieki". Wniosek o przyznanie tego świadczenia będzie składał rodzic dziecka, jednak dofinansowanie będzie przekazywane co miesiąc bezpośrednio podmiotowi prowadzącemu instytucję opieki nad dziećmi z przeznaczeniem na obniżenie opłat za pobyt ponoszonych przez rodziców.

Świadczenie RKO zatem nie zostanie - jak napisała dosadnie poseł Maląg - "zlikwidowane" czy "zabrane", a zastąpione szerszym programem.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24