Obietnice minus. Bonu na kulturę dla młodzieży nie ma i raczej już nie będzie

Źródło:
Konkret24
PiS proponuje 500 złotych dla młodzieży uczącej się
PiS proponuje 500 złotych dla młodzieży uczącej sięFakty po południu; 2018-04-17
wideo 2/7
17.04.2018 | PiS proponuje 500 złotych dla młodzieży uczącej sięFakty po południu; 2018-04-17

W 2018 roku wicepremier Beata Szydło i prezes PiS Jarosław Kaczyński obiecywali, że po wygranych wyborach PiS zadba o uczącą się i niepracującą młodzież, wprowadzając dla niej bon 500 złotych na zajęcia sportowe i kulturalne. Po pięciu latach obietnica ta pozostaje niezrealizowana, a materiały z rządowych prac nad tym projektem trafiły do archiwum KPRM.

Przedstawiciele obozu rządzącego nie ustają w przekonywaniu Polaków, że PiS jako jedyna partia realizuje wyborcze obietnice. 4 kwietnia tego roku mówiła o tym w TVN24 Jadwiga Emilewicz z PiS: "My mamy za sobą osiem lat, w których podstawową - elementem i cechą charakterystyczną obozu Zjednoczonej Prawicy jest, że jak cos obiecujemy, to – używając języka młodzieżowego - dowozimy (...). Ale zgodzi się pan ze mną, panie redaktorze, że trudno znaleźć inną formację, która po wyborach zrealizowała obietnice wyborcze?".

Niestety, Prawo i Sprawiedliwość również do nich nie należy - co pokazujemy na przykładzie kolejnej niespełnionej zapowiedzi.

"Chcemy wzmacniać udział w życiu kulturalnym, szeroko rozumianym, w szczególności młodych ludzi"

14 kwietnia 2018 roku ówczesna wicepremier Beata Szydło na konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości i Zjednoczonej Prawicy zapowiedziała, że ucząca się i niepracująca młodzież dostanie bon o wartości 500 złotych na rozwijanie swoich pasji i zainteresowań. Mówiła to przy okazji opowieści o programach składających się na strategię długofalowej polityki społecznej przygotowaną w Komitecie Społecznym Rady Ministrów, którego pracami kierowała.

Potem dzieci rosną i kiedy już te dzieci są większe, no to pan premier mówił, że będzie, że otrzymają wyprawkę, kiedy pójdą do szkoły. No ale też jest młodzież, o którą musimy zadbać. A młodzież przede wszystkim - wydaje nam się - że powinna mieć szansę na to, żeby móc realizować swoje hobby, swoje pasje, swoje marzenia. A więc wprowadzimy bon, który będzie przeznaczony na zajęcia kulturalne i sportowe dla młodych ludzi od szesnastego do dwudziestego piątego roku [życia] - tych, którzy oczywiście nie pracują, którzy się uczą.

Dzień później prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński na spotkaniu z wyborcami w Trzciance (woj. wielkopolskie) również zapowiadał bon dla młodzieży. Z jego słów wynikało, że takie świadczenie młodzież miałaby otrzymywać raz w roku.

Dalej, proszę państwa, bon pięćset złotowy dla młodych ludzi [w wieku] szesnaście – dwadzieścia pięć lat, [dla] tych, którzy się uczą, na kulturę i sport, żeby mieli za co pójść do teatru, pójść do kina, pójść na zawody, coś tam opłacić właśnie w tej dziedzinie. No nie jest to wielka suma, ale jednak w ciągu tych lat to jest dobrych kilka tysięcy. Często tych pieniędzy ludziom z uboższych rodzin brakuje i my chcemy po prostu wzmacniać ten udział w życiu kulturalnym szeroko rozumianym - w tym sensie do życia kulturalnego należy także sport, jeżeli tę kulturę rozumieć bardzo szeroko - różnych, ale w szczególności młodych ludzi.

Stan realizacji: NIEZREALIZOWANE

Zapowiedź bonu dla młodzieży padła na kilka miesięcy przed wyborami samorządowymi (odbyły się 21 października 2018 roku), choć nie znalazła się w programie wyborczym Prawa i Sprawiedliwości. Ale 11 października 2018 roku Beata Szydło w programie "Gość Radia Zet" mówiła, że ustawa o bonie dla młodzieży jest przygotowywana: "No myślę, że dużo dobrego zrobiliśmy już, dlatego że - tak jak powiedziałam - chociażby ta ustawa o emeryturach dla mam to jest w tej chwili przygotowywana, również ustawa bon dla młodzieży, to jest program EtnoPolska, to jest cały szereg ustaw, które zostały przyjęte w rządzie".

Gdy 11 maja 2019 roku goszcząca w stacji RMF FM Beata Szydło została zapytana, co z niezrealizowanymi obietnicami z kwietnia 2018 roku - w tym co z bonem na sport i kulturę dla młodych ludzi jeszcze niepracujących - odpowiedziała: "Pracujemy w tej chwili nad rozwiązaniami i została przygotowana pewna propozycja dla młodych ludzi, która - jeżeli pan premier i rząd uznają ją za dobry pomysł, dobry projekt do przyjęcia - to zapewne zostanie również przełożona na projekt ustawy" (cytat za Rmf24.pl).

Pytanie o bon dla młodzieży padło też w "Popołudniowej rozmowie w RMF FM" 27 maja 2019 roku, dzień po wyborach do Parlamentu Europejskiego, w których Beata Szydło otrzymała mandat europosłanki. Gościem radia był Jacek Sasin, ówczesny szef Komitetu Stałego Rady Ministrów. Pytany przez Marcina Zaborskiego o obietnice zostawione przez Szydło – w tym o bon na sport i kulturę dla młodych - Sasin odpowiedział: "No ale to wie pan, dobrze by było gdyby pan może panią premier Szydło w takim razie zapytał". I dodał: "Nie przypominam sobie, żebym konkretnie taki projekt dostał, co nie oznacza, że prace nad tym nie trwają w resorcie".

Na stwierdzenie dziennikarza, że obietnica nie została jednak zrealizowana, Sasin odparł: "Jeszcze mamy chwilę do końca tej kadencji, niewiele – pół roku, rzeczywiście. Postaramy się do końca tej kadencji wszystkie obietnice, które złożyliśmy, zrealizować".

Obietnice minus. W oczekiwaniu na gabinety dentystyczne w szkołach
W oczekiwaniu na gabinety dentystyczne w szkołachTVN24

"Materiały z prowadzonych prac zostały przekazane do Archiwum KPRM"

1 sierpnia 2019 roku pytania o prace nad realizacją tej zapowiedzi skierowała do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego redakcja Demagog.org. 14 sierpnia resort rodziny odpowiedział, że jest to jedno z pytań "poza właściwością Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej", a 21 sierpnia resort kultury stwierdził, że "nie dysponuje informacją publiczną w zakresie wniosku".

We wrześniu 2019 roku Demagog.org, pisząc o obietnicy PiS dotyczącej bonu dla młodzieży, uznał ją za niespełnioną.

Przed wyborami parlamentarnymi, we wrześniu 2019 roku, między innymi o obietnicę bonu dla młodzieży pytał w tekście dziennikarz "Gazety Wyborczej" Leszek Kostrzewski. Zauważył, że na konwencji PiS 14 września poświęconej propozycjom dla rodziny nie wspomniano o kilku niezrealizowanych obietnicach z 2018 roku, w tym tej dotyczącej bonu. "Czy to znaczy, że rząd się z nich wycofał?” – napisał (kancelaria premiera nie odpowiedziała mu na prośbę o komentarz).

W marcu 2020 roku posłanka Koalicji Obywatelskiej Aleksandra Gajewska w interpelacji do premiera "w sprawie bonu o wartości 500 zł dla uczącej się młodzieży" zauważyła, że mimo upływu czasu ten zapowiadany przez Szydło i Kaczyńskiego pomysł nie został wprowadzony w życie. Pytała m.in. o to, czy rząd planuje realizację obietnicy złożonej młodzieży przez Zjednoczoną Prawicę, dlaczego jeszcze nie została zrealizowana oraz ile szacunkowo może kosztować jej realizacja. Na interpelację posłanki KO w imieniu premiera odpowiedziała Barbara Socha, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Przedstawiła szereg danych o realizacji programów 500 plus i "Dobry start", po czym stwierdziła: "W związku z powyższym formułowanie tezy o niedotrzymywaniu obietnic przez rząd Zjednoczonej Prawicy jest bezpodstawne". Na ponowioną interpelację Socha również nie odpowiedziała wprost na zadane dwukrotnie pytania o bon dla młodzieży.

Obecnie na rządowych stronach nie ma zapowiedzi czy informacji dotyczących programu bonu przeznaczonego dla młodzieży. O stan realizacji tej zapowiedzi zapytaliśmy 3 kwietnia: Kancelarię Prezesa Rady Ministrów; Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej; Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Ministerstwo Sportu i Turystyki.

4 kwietnia otrzymaliśmy odpowiedź z Centrum Informacyjnego Rządu: "Wstępne prace koncepcyjne nad programami prowadzone były na przełomie II i III kwartału 2018 r. Materiały z prowadzonych prac zostały przekazane do Archiwum KPRM". Gdy dopytaliśmy, czy obecnie trwają jeszcze jakieś prace nad programem bon dla młodych, CIR zwrócił uwagę, że "z wykazem prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów można zapoznać się na stronie internetowej" KPRM. Zapoznaliśmy się – nie znaleźliśmy tam projektów spełniających założenia bonu dla młodych przedstawione pięć lat temu przez Szydło i Kaczyńskiego. 

12 kwietnia odpisało nam biuro prasowe Ministerstwa Sportu i Turystyki. Poinformowało, że:

"Projektem skierowanym do dzieci i młodzieży w formie bonu był program 'Polski Bon Turystyczny'. (…) Z bonu turystycznego mogli skorzystać rodzice co najmniej jednego dziecka do 18. roku życia. Na każde dziecko przysługiwał jeden bon w wysokości 500 zł, a na dzieci z orzeczeniem o niepełnosprawności o wartości 1000 zł. Bon przysługiwał niezależnie od poziomu dochodów i można było z niego korzystać do 31 marca 2023 roku". Dalej resort informuje: "Ze świadczenia skorzystało łącznie 7 273 492 dzieci, w tym 220 236 dzieci z niepełnosprawnościami. Bonem można było opłacić np. obozy sportowe, aktywne weekendy, rodzinne wyjazdy sportowe czy półkolonie sportowe. W ofercie znajdowały się zarówno aktywności sportowe, jak i programy kulturalne dla dzieci, w tym: warsztaty artystyczne, warsztaty przyrodnicze, spektakle, etc.".

Rzeczywiście, 18 lipca 2020 roku weszła w życie ustawa o Polskim Bonie Turystycznym – ale celem bonu było wparcie polskich rodzin i branży turystycznej w okresie kryzysu gospodarczego wywołanego pandemią COVID-19. To nie była realizacja obietnicy PiS dotycząca możliwości rozwoju kulturalnego i sportowego młodzieży w wieku 16-25 lat.

I rzeczywiście, bon "działał" do końca marca tego roku.

Dlatego obietnicę bonu 500 zł dla uczących się i niepracujących młodych w wieku 16-25 lat "na kulturę i sport, żeby mieli za co pójść do teatru, pójść do kina, pójść na zawody" – uznajemy za niespełnioną.

Jak powstał cykl "Obietnice minus"

Zespół Konkret 24 zebrał i zweryfikował zapowiedzi obozu Zjednoczonej Prawicy, które pod koniec drugiej kadencji pozostają niespełnione. Poszukiwanie obietnic zaczęliśmy od początków 2015 roku - to wtedy, wraz z rozpędzającą się kampanią prezydencką Andrzeja Dudy, zaczął się marsz prawicy po władzę. Przejrzeliśmy obietnice z dwóch kampanii prezydenckich, dwóch kampanii parlamentarnych, wyborów samorządowych i do Parlamentu Europejskiego – bo to przed elekcjami politycy najczęściej wiele obiecują. Sprawdzaliśmy, czy w okresie między wyborami rzucane publicznie przez rządzących zapowiedzi się zmaterializowały.

Tak powstał zbiór kilkudziesięciu obietnic, które Zjednoczona Prawica złożyła w ostatnich latach, ale ich "nie dowiozła". Kolejne części cyklu będziemy publikować na Konkret24.tvn24.pl i na stronie głównej Tvn24.pl.

Lista jest otwarta – na bieżąco sprawdzamy wystąpienia prezydenta, polityków PiS, Solidarnej Polski, Partii Republikańskiej. Zachęcamy czytelników do kontaktu z nami i zgłaszania propozycji do weryfikacji. Można to zrobić zarówno przez formularz na stronie, jak i mailem na adres konkret24@tvn.pl.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Posłowie i senatorowie PiS mieli wpłacać na partię minimum tysiąc złotych miesięcznie, europosłowie PiS - minimum pięć tysięcy. Tak zarządził Jarosław Kaczyński, gdy PiS nie dostał części subwencji. Konkret24 pozyskał rejestr wszystkich wpłat dla tej partii za 2024 rok. Oto kto wpłacił najwięcej, a kto w ogóle.

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Źródło:
TVN24+

"Jakaś masakra", "ekologia to fikcja" - komentują internauci film, który notuje miliony wyświetleń w sieci. Ma przedstawiać cmentarz elektrycznych skuterów. Co o nim wiemy?

"Cmentarz elektrycznych skuterów"? Niezupełnie

"Cmentarz elektrycznych skuterów"? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Po śmierci papieża Franciszka i ogłoszeniu żałoby narodowej internauci przekonują, jakoby po 1945 roku tylko raz "po śmierci obcokrajowca" władze naszego państwa tak zdecydowały. Ale to nie jest prawda.

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Źródło:
Konkret24

Czy Grzegorz Braun ma szansę na poparcie zapewniające mu wejście do drugiej tury wyborów prezydenckich? Taki scenariusz sugeruje sondaż, który miał zostać wykonany przez znany ośrodek badania opinii publicznej. Lecz ta sondażownia nigdy czegoś takiego nie opublikowała.

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń notuje w sieci nagranie przedstawiające grupę osób idących nocą z walizkami przez miasto. Zostało opublikowane, by zwrócić uwagę na pewien problem mieszkańców - tymczasem internauci wykorzystują je do hejtu na cudzoziemców i migrantów. Przestrzegamy przed jego rozpowszechnianiem.

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

Źródło:
Konkret24

Do szpitala w Oleśnicy europoseł i poseł przybyli z "interwencją poselską" w celu "obywatelskiego zatrzymania" lekarki. Tak przynajmniej tłumaczyli się Grzegorz Braun i Roman Fritz. Jednak politycy powołali się na przepisy, które ich zachowania nie dotyczą. Wyjaśniamy, dlaczego przekroczyli uprawnienia.

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Źródło:
Konkret24

Według popularnego w sieci przekazu dopiero po zmianie prezydenta USA - czyli po powrocie na to stanowisko Donalda Trumpa - w Nowym Jorku mogła się odbyć procesja wielkanocna. Dowodem ma być opublikowane wideo. Tylko że nie ma ono nic wspólnego z Wielkanocą.

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

Czy marszałek Sejmu Szymon Hołownia spowodował wypadek samochodowy i wjechał w ogrodzenie? Na podstawie pewnego nagrania twierdzi tak wielu internautów, według części z nich - polityk musiał być pod wpływem alkoholu. Ale Hołownia w żadnym takim zdarzeniu nie brał udziału. Jego sztab wyborczy zaprzecza, a my wyjaśniamy ten przekaz.

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Źródło:
Konkret24

Teksty z trzynastu polskich serwisów informacyjnych wykorzystano w kolejnej fazie operacji wpływu prowadzonej przez rosyjski ośrodek dezinformacji. W specjalnie tworzonych postach linkowano do artykułów, które zawierały treści przydatne Kremlowi. A potem w ruch szły boty.

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Źródło:
Konkret24

Internauci zachwycają się postawą pilota, który rzekomo złamał procedury, by ratować ludzkie życie. Chodzi o o popularne nagranie z momentu lądowania samolotu, które krąży w sieci - także polskiej. Historia jest fascynująca, lecz nieprawdziwa.

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

Źródło:
Konkret24

Donald Trump nie wysłał własnego samolotu po 200 żołnierzy, którzy utknęli na Florydzie. A publikowane nagrania z wypadku księżnej Diany nie zawsze pokazują to zdarzenie. Wytworzenie zbiorowej fałszywej pamięci - zwanej efektem Mandeli - to jeden z celów ośrodków dezinformacji. Fake newsy wspomagają ten mechanizm.

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Źródło:
Konkret24

W obwodzie Kurskim w Rosji miały zostać odkryte tysiące ciał zagranicznych najemników walczących dla Ukrainy, w tym Polaków - wykres z taką informacją krąży ostatnio w sieci. Wystarczy spojrzeć, które strony i profile rozpowszechniają ten przekaz, by stwierdzić: to kolejna odsłona prokremlowskiej propagandy.

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny forsują przekaz wymierzony w cudzoziemców przebywających w Polsce. Teraz wykorzystują do niego zdjęcie z Nadarzyna, publikując je z fałszywym komentarzem.

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

Źródło:
Konkret24

Komentując słowa Donalda Tuska o repolonizacji, poseł PiS Michał Wójcik stwierdził, że jej przykładem była fuzja Orlenu i Lotosu z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci są jednak innego zdania.

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Źródło:
Konkret24

Krytykując obecny rząd, opozycja opowiada o "narodowym programie rozbrajania" Polski, twierdząc, że nie są realizowane wcześniej zawarte kontrakty na uzbrojenie. Jarosław Kaczyński jako dowód wskazuje zakup wyrzutni Himars i Chunmoo. Nie ma racji.

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Źródło:
Konkret24

Straszenie Ukraińcami i nastawianie Polaków negatywnie do uchodźców zza wschodniej granicy - to cel rozpowszechnianego przez działaczy Konfederacji i Ruchu Narodowego przekazu. Jest on fałszywy, a powstał na podstawie tekstu jednego z ukraińskich serwisów.

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, powołując się na dane niemieckiej policji, opowiada o "ludziach przywożonych z wewnątrz niemieckiego kraju" do Polski. Tylko że owe statystyki nie dotyczą takich przypadków. Polityk Konfederacji manipuluje.

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Źródło:
Konkret24

Obchody 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia hołdu pruskiego wywołały dyskusję na temat faktycznej daty koronacji pierwszego króla Polski i udziału w niej niemieckiego cesarza. Wyjaśniamy, skąd rozbieżność dat.

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Źródło:
Konkret24

Konfederacja opowiada, że na podstawie wydawanych pozwoleń na pracę dla cudzoziemców można stwierdzić, że Donald Tusk "sprowadza rocznie do Polski 100 tysięcy islamskich imigrantów". To jednak manipulacja: pozwolenie na pracę nie znaczy "sprowadzenia" do Polski.

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki ogłosił, że jako prezydent zrobi wszystko, by "to Polacy mieli pierwszeństwo w korzystaniu z polskiej służby zdrowia". Szef jego sztabu wyborczego przekonuje, że kandydat PiS podał już wcześniej szczegóły swojego kontrowersyjnego pomysłu - to nieprawda.

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Źródło:
Konkret24

Niemcy "podrzucili", "przerzucili" do Polski "dziewięć tysięcy nielegalnych migrantów" - powtarzają od dłuższego czasu politycy Konfederacji i PiS. Choć ta liczba pochodzi z niemieckich statystyk, taki przekaz jest manipulacją i grą na emocjach mającą wzbudzać niepokój w społeczeństwie. Bo wcale nie chodzi głównie o przybyszy z Afryki czy Azji. Wyjaśniamy.

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

Źródło:
Konkret24

W kampanii prezydenckiej politycy PiS punktują kandydata PO Rafała Trzaskowskiego za to, że "nie jest szczery". Bo Warszawa przystąpiła do organizacji C40 Cities, a to - według nich - pociąga za sobą szereg limitów i zakazów, o których Trzaskowski w kampanii nie mówi. Jak jest naprawdę?

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

Źródło:
Konkret24

Internauci kpią, że Magdalena Biejat "z geografii nie jest dobra", ponieważ jako państwo wymieniła Frankfurt. Nagranie, które ma tego dowodzić, zostało jednak przycięte, a wypowiedź kandydatki na prezydenta wyrwana z kontekstu.

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński spotyka się ostatnio z sympatykami PiS, zachęcając do głosowania na Karola Nawrockiego. Obiecuje, że będzie on najlepszym prezydentem na trudne czasy, bo obecny rząd już doprowadził do tego, "żeśmy się cofnęli" w rozwoju kraju. Na dowód przytacza statystyki - ale błędnie.

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Czy ogórki mogą się stać tematem publicznej debaty w kampanii prezydenckiej? Owszem, jeśli dzięki temu można zarzucić konkurentowi hipokryzję. Po tym, jak Rafał Trzaskowski zachwalał na wiecu ogórki pewnego polskiego producenta, oponenci przekonują, że te ogórki "wyprodukowano w Niemczech". Firma, która stała się ofiarą politycznego sporu, wyjaśnia.

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Miało być spełnienie obietnicy, wyszło rozwiązanie, którego skutki budzą wątpliwości. Choć niektórzy politycy koalicji przekonują, że zmiana składki zdrowotnej dla przedsiębiorców to realizacja jednego ze 100 konkretów czy punktu umowy koalicyjnej. Rzeczywistość wyraźnie rozmija się z deklaracjami.

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

"Warszawa, Ursynów" - z takim opisem krąży w polskiej sieci nagranie pokazujące tłum muzułmanów modlących się obok jakiegoś osiedla. To jednak inne miasto.

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Źródło:
Konkret24

Nagłaśniany przez polityków prawicy przekaz, że rząd planuje otworzyć w Czerwonym Borze ośrodek dla "nielegalnych imigrantów", zamiast tworzyć tam planowaną jednostkę wojskową, jest nie tylko nieprawdziwy - to niebezpieczna gra na emocjach. To, do czego prowadzi, pokazały wydarzenia z niedzieli.

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Źródło:
Konkret24