Obietnice minus. PiS nie obniżył jednak VAT z 23 do 22 procent. Celowo

Źródło:
Konkret24
PiS zmieni zdanie ws. VAT-u?
PiS zmieni zdanie ws. VAT-u?TVN24 Biznes i Świat
wideo 2/6
PiS zmieni zdanie ws. VAT-u?TVN24 Biznes i Świat

By "zmniejszyć obciążenia podatkowe obywateli", PiS zapowiadał obniżenie podatku VAT z 23 do 22 procent. Po prawie ośmiu latach rządów Zjednoczonej Prawicy obietnica nie jest zrealizowana, a politycy PiS tłumaczą teraz, że 23-procentowy VAT to "dorobek naszych poprzedników". Przypominamy więc, że rząd miał szanse i narzędzia, by obniżyć podstawową stawkę VAT, lecz celowo tego nie robił.

Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda 4 kwietnia 2023 roku w siedzibie PiS w Łodzi, mówiąc o inflacji, zaproponował, by kupić kawę i jabłko, chcąc zobaczyć, "za co my ponosimy odpowiedzialność, a za co nasi poprzednicy". "Zwyżka podatku na kawę z 22 do 23 procent to wielki dorobek naszych poprzedników i Donalda Tuska" - tłumaczył Buda. I przypomniał, że rząd PiS obniżył stawki VAT na podstawowe produkty spożywcze. 

Przypomnijmy: na początku 2022 roku rząd obniżył VAT na gaz ziemny i ciepło systemowe (ogrzewanie z kaloryferów) z 23 do 8 procent oraz na energię elektryczną z 23 do 5 procent. W drugiej edycji tzw. rządowej tarczy antyinflacyjnej zmniejszono stawkę VAT na gaz do 0 procent, na ciepło do 5 procent i wprowadzono kolejne obniżki stawek - na podstawowe produkty spożywcze (do 0 procent), paliwo (z 23 do 8 procent) i nawozy (z 8 do 0 procent). Niższy VAT miał obowiązywać do końca lipca 2022 roku, potem do końca października, a ostatecznie większość obowiązywała do końca roku. W 2023 roku utrzymano tylko zerowy VAT na podstawowe produkty spożywcze - i o tym mówił minister Buda. 

Nie wspomniał, że idąc do władzy, PiS obiecywał obniżenie podstawowej stawki VAT z 23 do 22 procent czy np. wprowadzenie zerowej stawki VAT na ubranka dziecięce (w jednym z poprzednich odcinków naszego cyklu opisaliśmy, że rząd nie tylko nie zrealizował tej obietnicy, ale Polska nawet nie zabiegała o wprowadzenie takiej stawki w Unii Europejskiej).

Prawdą jest, że o podwyższeniu stawek VAT - w tym tej podstawowej z 22 na 23 procent - zdecydował w 2010 roku rząd Donalda Tuska. Był to pomysł na poprawę stanu finansów publicznych, które były wówczas na celowniku Unii Europejskiej: Rada UE rok wcześniej wszczęła wobec Polski procedurę nadmiernego deficytu. Według założeń podniesienie VAT miało być jednak tymczasowe i obowiązywać od początku 2011 roku do końca 2013. Tak się nie stało, bo w 2013 roku przedłużono okres obowiązywania przepisów do końca 2016 roku. 

Nic więc dziwnego, że stawki VAT stały się tematem kampanii wyborczej w 2015 roku. PiS już w swoim programie wyborczym pisał: "Ewidentnym błędem koalicji PO-PSL było przekonanie, że podwyższenie stawek VAT do 23 proc., 15 proc. i 8 proc. spowoduje dodatkowe wpływy do budżetu i pomoże w zmniejszeniu dziury budżetowej". Zapowiadał, że trzeba wrócić do niższych stawek VAT, co "zmniejszy obciążenia podatkowe obywateli, szczególnie osób uzyskujących przeciętne dochody" oraz "przyczyni się do uczciwego rejestrowania obrotów".

Obniżenie podstawowej stawki VAT z 23 do 22 procent

Aby zapewnić wzrost dochodów budżetowych, trzeba powrócić do niższych stawek VAT.

Chcemy wprowadzić nowe prawo podatkowe: (...) obniżenie VAT-u do 22 procent.

Stan realizacji: NIEZREALIZOWANE

Wyjaśniamy, co z tej obietnicy zostało po prawie ośmiu latach rządów Zjednoczonej Prawicy oraz jak PiS odwlekał i nadal odwleka jej realizację. W tym przypadku istotne jest stwierdzenie ministra Budy: "za co my ponosimy odpowiedzialność, a za co nasi poprzednicy".

2016 rok: PiS po raz pierwszy przedłuża obowiązywanie 23-procentowego VAT

Po wygraniu wyborów w 2015 roku rząd PiS tak naprawdę nie musiał podejmować żadnych działań w sprawie obniżki VAT - na podstawie obowiązujących wtedy przepisów niższa stawka 22 procent automatycznie wróciłaby z początkiem 2017 roku. Ale tak się nie stało.

Gdy zbliżał się ten termin, PiS stworzył bowiem ustawę, która miała utrzymać podstawowy VAT na poziomie 23 procent do końca 2018 roku. W listopadzie 2016 roku ustawę przyjął Sejm ("za" byli m.in. Beata Szydło i Jarosław Kaczyński), a w grudniu podpisał ją prezydent Andrzej Duda. "Proces odbudowy dochodów zabiera od półtora do dwóch lat, zanim administracja przestawi się na nowe tory, wyposaży w nowe narzędzia informatyczne, zmieni nastawienie podatników" - tłumaczył niewywiązanie się z obietnicy ówczesny minister finansów Paweł Szałamacha.

2018 rok: PiS po raz drugi przedłuża obowiązywanie 23-procentowego VAT

Ten manewr powtórzono, gdy zbliżał się kolejny termin przywrócenia niższej stawki VAT. Przyjęta przez Sejm w listopadzie 2018 roku ustawa odłożyła obniżkę w czasie, lecz w przeciwieństwie do poprzednich ustaw w nowej nie wyznaczono już terminu, po którym 23-procentowy VAT miałby przestać obowiązywać. Zamiast tego uzależniono powrót do niższej stawki od wskaźników gospodarczych dotyczących m.in. zadłużenia.

Tych warunków nie spełniono w 2019 i 2020 roku, co utrzymywało VAT na wyższym poziomie. Sytuacja zmieniła się w następnym roku: jak informował wówczas dr Sławomir Dudek, były dyrektor departamentu analiz Ministerstwa Finansów, właśnie w 2021 roku Polska spełniła warunki do obniżki stawki VAT, ponieważ m.in. dług publiczny netto spadł poniżej ustalonego poziomu 43 procent (wyniósł 40,5 procent). Według ustawy z 2018 roku podwyższona stawka 23 procent powinna więc obowiązywać jeszcze w 2022 roku (następnym po spełnieniu warunków) - a od 2023 roku powinna wrócić do 22 procent.

2022 rok: PiS po raz trzeci przedłuża obowiązywanie 23-procentowego VAT

Tak się jednak nie stało. W październiku 2022 roku w nowelizacji ustawy o podatku dochodowym (CIT) rządzący raz jeszcze zmienili warunki powrotu do obniżonej stawki VAT. Tym razem uzależniono ją od wydatków na obronność: dopóki będą przekraczać 3 procent PKB, stawka VAT pozostanie na poziomie 23 procent. Co ciekawe, według ustawy ta zależność ma wejść w życie jednak dopiero od początku 2024 roku. Na jakiej podstawie rząd utrzymuje więc 23-procentowy VAT w 2023 roku? Jak tłumaczył w "Dzienniku Gazecie Prawnej" wiceminister finansów Artur Soboń, w budżecie te podwyższone stawki zostały po prostu "wpisane na sztywno". 

Rzeczywiście: we wspomnianej nowelizacji ustawy o podatku CIT zapisano, że powiązanie stawki ze wskaźnikami gospodarczymi dotyczącymi m.in. zadłużenia obowiązuje "nie dłużej niż do końca 2022 roku", czyli z końcem zeszłego roku straciło moc prawną. Odnośnie trwającego roku nowelizacją dodano natomiast do ustawy o VAT przepis o treści: "W roku 2023 stawka podatku (…) wynosi 23 procent". 

Rząd tłumaczy, że nie może obniżyć VAT, ponieważ po rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku znacznie wzrosły wydatki na obronność. A jak wynika z odpowiedzi wiceministra Sobonia na interpelację poselską, niższe stawki VAT uszczupliłyby budżet państwa o ponad 12,5 mld zł - w tym zmiana samej stawki 23 na 22 procent o 9,1 mld zł.

Warunek niższych niż 3 procent PKB wydatków na obronność nie zwiastuje szybkiego powrotu 22-procentowego VAT. Bo 3 procent to minimalny poziom wydatków zapisany w ustawie o obronie Ojczyzny "w roku 2023 i latach kolejnych". Według wyliczeń "Dziennika Gazety Prawnej" w 2023 roku wydatki na obronność mogą sięgnąć nawet 4 procent, co byłoby najwyższym wynikiem ze wszystkich krajów NATO.

Obietnica obniżki podstawowej stawki VAT z 23 na 22 procent nie została więc zrealizowana, mimo że rząd PiS miał do tego okazje i narzędzia. Zaś uzależnienie obniżki od wydatków na obronność gwarantuje, że co najmniej do wyborów parlamentarnych nic się nie zmieni.

Jak powstał cykl "Obietnice minus"

Zespół Konkret 24 zebrał i zweryfikował zapowiedzi obozu Zjednoczonej Prawicy, które pod koniec drugiej kadencji pozostają niespełnione. Poszukiwanie obietnic zaczęliśmy od początków 2015 roku - to wtedy, wraz z rozpędzającą się kampanią prezydencką Andrzeja Dudy, zaczął się marsz prawicy po władzę. Przejrzeliśmy obietnice z dwóch kampanii prezydenckich, dwóch kampanii parlamentarnych, wyborów samorządowych i do Parlamentu Europejskiegom, bo to przed elekcjami politycy najczęściej wiele obiecują. Sprawdzaliśmy, czy w okresie między wyborami rzucane publicznie przez rządzących zapowiedzi się zmaterializowały. Tak powstał zbiór kilkudziesięciu obietnic, które Zjednoczona Prawica złożyła w ostatnich latach, ale ich "nie dowiozła". Kolejne części cyklu będziemy publikować na Konkret24.tvn24.pl i na stronie głównej Tvn24.pl

Lista jest otwarta – na bieżąco sprawdzamy wystąpienia prezydenta, polityków PiS, Solidarnej Polski, Partii Republikańskiej. Zachęcamy czytelników do kontaktu z nami i zgłaszania propozycji do weryfikacji. Można to zrobić zarówno przez formularz na stronie, jak i mailem na adres konkret24@tvn.pl.

Autorka/Autor:Michał Istel

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock

Pozostałe wiadomości

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

Węgierskie wojsko przemieszcza się w stronę granicy z Ukrainą - informują internauci, a jako "dowód" publikują nagranie kolumny ciężkiego sprzętu wojskowego jadącej przez jakieś miasto. To klasyczna rosyjska dezinformacja, której celem jest potęgowanie napięć między Węgrami a Ukrainą, ale także wzbudzanie niepokoju obywateli innych państw.

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

Źródło:
Konkret24

Startujący w wyborach prezydenckich Marek Jakubiak liczy na duże poparcie wśród Polonii, zwłaszcza amerykańskiej. Przekonuje, że w 2023 roku "chyba największe z prawicy dostał poparcie" w wyborach do Sejmu w Stanach Zjednoczonych. Tyle że to nieprawda.

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Po jednej z ostatnich blokad trasy S8 w Warszawie organizowanych przez aktywistów Ostatniego Pokolenia w sieci zaczęło krążyć zdjęcie mężczyzny, który rzekomo uczestniczył w proteście. Internauci twierdzili, że to Wojtek - jeden z aktywistów klimatycznych, którzy przykleili się do asfaltu. Mylili się.

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Źródło:
Konkret24

Wybory już za trzy dni, więc zwolennicy poszczególnych kandydatów nasilają w mediach społecznościowych swoje wsparcie dla nich - niejednokrotnie publikując fake newsy. Tak właśnie jest z plakatem zachęcającym do głosowania na Karola Nawrockiego.

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

Źródło:
Konkret24

Na trzy dni przed wyborami prezydenckimi internauci pokazują w mediach społecznościowych otrzymywane SMS-y mające zachęcać do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata zaprzecza i nazywa to "masową akcją dezinformacji wyborczej". Ostrzegamy przed oszustami.

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

Źródło:
Konkret24

Administracja Trumpa nie wprowadzi jednak ograniczeń eksportu chipów stosowanych w systemach sztucznej inteligencji. Miały dotyczyć sporej grupy krajów, w tym Polski. Politycy PiS twierdzą, że to "sukces" niedawnej wizyty Karola Nawrockiego w USA. Fakty, które przeanalizowaliśmy, nie potwierdzają tej tezy.

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Rozsyłając nagranie, na którym kongresmen prezentuje wejście do tajemniczego tunelu pod amerykańskim Kapitolem, internauci twierdzą, że był on wykorzystywany przez siatkę pedofili. Oto jak poglądowy filmik połączono ze znaną teorią spiskową.

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci krąży nagranie z przekazem, jakoby władze Holandii zniosły pomoc socjalną dla Ukraińców. To miało wywołać protesty ukraińskich uchodźców na holenderskich ulicach. Ten przekaz jednak niewiele ma to wspólnego z prawdą.

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Były pytania o mieszkania - te budowane i te przejmowane. Było o Zielonym Ładzie, migrantach czy stosunku do Ukrainy. Ostatnia przed pierwszą turą wyborów debata prezydencka pokazała, że wciąż warto sprawdzać, co mówią wyborcom kandydaci. I tym razem padały - jak to określił jeden z uczestników - "fake newsy, półprawdy, a często ordynarne kłamstwa".

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Źródło:
Konkret24

Wrócił, czy nie wrócił? Spór o losy znaku Polski Walczącej, który niegdyś wysiał w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, na moment rozgrzał ostatnią prezydencką debatę. Kandydaci Marek Jakubiak i Szymon Hołownia przedstawiali odmienne wersje wydarzeń. Więc sprawdziliśmy.

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+