Dwa wnioski o ułaskawienie Falenty. Prezydent reaguje "standardową procedurą"

temida-01.pngtvn24

Od początku swojej kadencji prezydent Duda podjął prawie pół tysiąca decyzji w sprawie zastosowania prawa łaski. Do tej pory ułaskawił 71 osób. Wśród wniosków, które do niego wpłynęły, były dwa dotyczące ułaskawienia biznesmena Marka Falenty, skazanego za nagrywanie polityków rządu PO-PSL.

1,5 roku temu prośbę o łaskę złożyła przez pełnomocnika małoletnia córka Marka Falenty – poinformował nas rzecznik prezydenta Błażej Spychalski.

Informację rzecznika prezydenta o prośbie córki o ułaskawienie biznesmena potwierdziła dla Konkret24 rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik. Jak poinformowała prokurator Bialik, 6 lutego 2018 r. do Prokuratury Krajowej wpłynęła przekazana z Kancelarii Prezydenta RP taka pisemna prośba.

"Wnoszącą prośbę była A. A. F. (córka Marka Falenty - red.), reprezentowana przez przedstawiciela ustawowego. Prośba o ułaskawienie została przesłana w trybie art. 561 par. 1 k.p.k. do sądu, który wydał wyrok w I instancji. Do chwili obecnej akta sprawy nie zostały przesłane do Prokuratora Generalnego", poinformowała prokurator.

O tym, że córka Marka Falenty 19 stycznia 2018 r. złożyła wniosek o ułaskawienie ojca, pisał jako pierwszy portal tvn24.pl.

"Nie używał elektroniki, utrudniał poszukiwania". Falenta zatrzymany w Hiszpanii
"Nie używał elektroniki, utrudniał poszukiwania". Falenta zatrzymany w HiszpaniiFakty TVN

Kolejny wniosek o ułaskawienie biznesmena złożył w tym roku jego pełnomocnik, który to wniosek Kancelaria Prezydenta przekazała Prokuratorowi Generalnemu. - To jest zwykła, standardowa procedura, jeżeli chodzi o wnioski o ułaskawienie, które są składane do Pałacu Prezydenckiego - tłumaczył w środę Błażej Spychalski, rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy.

Już jednak w marcu dziennikarze tvn24.pl dowiedzieli się nieoficjalnie w kancelarii prezydenta, że Andrzej Duda nie ułaskawi skazanego prawomocnym wyrokiem sądu Marka Falenty.

- To jest zawsze pewna procedura i ta procedura trwa, natomiast nie sądzę, żeby do takiego czegoś doszło - powiedział w rozmowie z Szymonem Jadczakiem rzecznik prezydenta, Błażej Spychalski. - Jeżeli chodzi o ułaskawienie, to muszą to być naprawdę bardzo, bardzo silne przesłanki do tego, żeby pan prezydent podjął taką decyzję - dodał Spychalski, zaznaczając, że procedura ułaskawienia jest "bardzo nadzwyczajna".

Trzy drogi do prezydenckiej łaski

Prezydent RP jest jedyną instytucją, która ma prawo do stosowania łaski – zgodnie z art. 139 konstytucji. "Akt łaski stosowany jest przede wszystkim, gdy skutki wyroku są nadmiernie dolegliwe, a ich represyjny charakter znacznie przekracza poziom zamierzony przez sąd, gdy wymagają tego względy humanitaryzmu i sprawiedliwości, a nie można uczynić im zadość w drodze postępowania sądowego oraz gdy występują wyjątkowe, nieznane dotąd wydarzenia" - podaje strona internetowa prezydenta.

Procedurę ułaskawienia opisano w dziewięciu artykułach kodeksu postępowania karnego, w rozdziale 59. Prośbę o łaskę dla skazanego może wnieść on sam, jego pełnomocnik (uprawniony do składania środków odwoławczych), rodzice, dzieci, rodzeństwo, małżonek i "osoba pozostająca ze skazanym we wspólnym pożyciu".

29.12.2016 | Finał afery podsłuchowej. Marek Falenta skazany na dwa i pół roku więzienia
29.12.2016 | Finał afery podsłuchowej. Marek Falenta skazany na dwa i pół roku więzieniaKrzysztof Skórzyński | Fakty TVN

Prośbę o ułaskawienie można złożyć do sądu, który wydał wyrok w pierwszej instancji. Na decyzję sąd ma dwa miesiące. Powinien to zrobić w takim samym składzie, w jakim orzekał w postępowaniu sądowym – powinni to być w miarę możliwości ci sami sędziowie. Gdy wyrok skazujący zapadł w II instancji, sąd pierwszej instancji przesyła akta w celu wydania opinii.

Tylko w przypadku wydania negatywnej opinii przez sąd pierwszej instancji, sąd odwoławczy może pozostawić prośbę bez dalszego biegu. Wtedy prośba o ułaskawienie nie wraca do kamcelarii prezydebnta. Jak wynika z informacji uzyskanych w Kancelarii Prezydenta, taki los spotkał pierwszą prośbę o ułaskawienie Marka Falenty, jaką złożyła jego córka. Ponowną prośbę o ułaskawienie można wnieść dopiero po upływie roku.

W innych przypadkach sąd drugiej instancji przesyła akta sprawy wraz z opiniami Prokuratorowi Generalnemu, który jest zobowiązany do przedstawienia prośby o ułaskawienie Prezydentowi, jeżeli chociaż jeden sąd wydał opinię pozytywną.

Procedurę ułaskawienia, zgodnie z art. 567 kpk, może wszcząć z własnej inicjatywy Prokurator Generalny. Może żądać przedstawienia sobie akt sprawy z opiniami sądów albo przedstawić akta Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej bez zwracania się opinię.

Czym powinno być ułaskawienie?
Czym powinno być ułaskawienie? tvn24

Inicjatorem postępowania ułaskawieniowego może być też sam prezydent. Nie musi zwracać się do sądu o opinie. Musi tylko zwrócić się do Prokuratora Generalnego o przedstawienie mu akt sprawy. Może on także zlecić Prokuratorowi Generalnemu wszczęcie postępowania z urzędu.

W każdej z tych trzech dróg ostateczne prawo łaski należy do prezydenta, a jego decyzja w tej sprawie nie podlega żadnej kontroli.

W sprawie ułaskawienia Marka Falenty, jak potwierdził Konkret24 w Kancelarii Prezydenta, w obydwu przypadkach zastosowano tzw. "tryb zwykły". Polega on na tym, że prośbę o zastosowanie prawa łaski, skierowaną bezpośrednio do prezydenta, jego kancelaria przesyła do Prokuratora Generalnego, a ten z kolei przesyła ją do sądu, który orzekł w I instancji o skazaniu.

Prawie pół tysiąca decyzji

Biuro Prasowe Kancelarii Prezydenta w odpowiedzi na pytania Konkret24, przesłanej 25 kwietnia, poinformowało, że od początku kadencji Andrzeja Dudy do jego kancelarii Prokurator Generalny przesłał 7097 próśb o ułaskawienie, w celu nadania im biegu zgodnie z art. 561 kpk. Na dzień 17 kwietnia 7

Jak napisano na oficjalnej stronie prezydenta, "w zdecydowanej większości przypadków, Prezydent RP podejmuje decyzję w przedmiocie zastosowania (lub niezastosowania) prawa łaski po zapoznaniu się ze wszystkimi dokumentami dotyczącymi osoby skazanej (m.in.: aktami sądowymi, a w szczególności treścią wyroku, jego uzasadnieniem, wywiadami środowiskowymi, opiniami administracji z zakładów karnych, opiniami sądów, wnioskiem Prokuratora Generalnego)".

Od początku swojej kadencji, jak wynika z danych przesłanych przez Biuro Prasowe, prezydent Andrzej Duda od 6 sierpnia 2015 r. podjął prawie pół tysiąca decyzji w sprawie prawa łaski. Do tej pory ułaskawił 71 osób, prawa łaski odmówił 419 osobom.

Według medialnych informacji, Lech Wałęsa ułaskawił 3454 osoby, odmówił 384; Aleksander Kwaśniewski ułaskawił 4288 osób, 2112 odmów; Lech Kaczyński – 201 ułaskawień, 913 odmów; Bronisław Komorowski – 360 ułaskawień, 1546 odmów.

jedna z ostatnich decyzji, dostępnych na stronie prezydenta, jest z 4 kwietnia i dotyczy zastosowania prawa łaski wobec osoby skazanej za "podrabianie dokumentów, wyłudzenie świadczenia pieniężnego". Jako motyw ułaskawienia wpisano, iż prezydent Andrzej Duda "uwzględnił okoliczności oraz społeczną szkodliwość czynu, upływ czasu od popełnionego 13 lat temu występku i miał na uwadze wykonanie kary w całości oraz względy humanitarne, a przede wszystkim sytuację zdrowotną, życiową oraz bardzo dobrą opinię środowiskową".

"Abolicja indywidualna"

W opisie kompetencji prezydenta w zakresie prawa łaski, na stronie prezydent.pl znajduje się stwierdzenie: "Możliwe jest zastosowanie prawa łaski bezpośrednio na podstawie art.139 Konstytucji RP, w tym także przed uprawomocnieniem się wyroku w postaci tzw. abolicji indywidualnej." To efekt prawnego sporu Kancelarii Prezydenta z Sądem Najwyższym i pokłosie najbardziej kontrowersyjnej decyzji o ułaskawieniu, podjętej przez Andrzeja Dudę.

Andrzej Dera potwierdził ułaskawienie Mariusza Kamińskiego. Nagranie z listopada 2015 roku
Andrzej Dera potwierdził ułaskawienie Mariusza Kamińskiego. Nagranie z listopada 2015 rokuTVN24

16 listopada 2015 r. prezydent ułaskawił byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego i innych funkcjonariuszy biura skazanych za ich działania w sprawie tzw. afery gruntowej. Wyrok w ich sprawie nie był prawomocny.

Profesor Andrzej Zoll, były prezes Trybunału Konstytucyjnego, komentując wówczas fakt ułaskawienia Mariusza Kamińskiego tłumaczył, że instytucja ułaskawienia jest przeznaczona dla osób, które zostały prawomocnie osądzone. Natomiast zastosowanie jej w czasie postępowania, kiedy nie ma jeszcze prawomocnego orzeczenia sądu jest - w opinii konstytucjonalisty - czymś, co "nie odpowiada istocie ułaskawienia". - Jest to zamach na niezależność sądu. Jest to złamanie zasady podziału władzy, czyli naruszenie konstytucji, zaczynamy iść na skraju bezprawia - stwierdził w listopadzie 2015 r. były prezes Trybunału Konstytucyjnego.

31 maja 2017 r. Sąd Najwyższy odpowiadając na pytanie prawne związane z tym ułaskawieniem uznał, że prawo łaski może być stosowane wyłącznie wobec prawomocnie skazanych oraz że zastosowanie prawa łaski przed prawomocnym wyrokiem nie wywołuje skutków procesowych.

"Nie ma żadnych wątpliwości, że w zakresie prawa łaski mieści się także kompetencja pana prezydenta do dokonywania także prawa łaski poprzez akt abolicji indywidualnej. I wszystkie działania, które zostały podjęte w sprawie ministra Mariusza Kamińskiego, a także innych osób ułaskawionych, były podjęte na podstawie bezpośrednio stosowania Konstytucji zgodnie z obowiązującym prawem i ta sprawa nie budziła żadnych naszych wątpliwości – stwierdził wówczas wiceszef prezydenckiej kancelarii Paweł Mucha.

Tuleya: prezydent użył prawa łaski wobec osoby niewinnej
Tuleya: prezydent użył prawa łaski wobec osoby niewinnejtvn24

Sprawa tego ułaskawienia trafiła do Trybunału Konstytucyjnego, który w lipcu 2018 r. orzekł, że prezydent mógł skorzystać z prawa łaski przed prawomocnym skazaniem ułaskawianej osoby. Postępowanie kasacyjne w sprawie ułaskawienia Mariusza Kamińskiego przed Sądem Najwyższym jest wciąż zawieszona.

Tekst zaktualizowany w oparciu o dane przesłane 25 kwietnia przez Biuro Prasowe KPRP

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24, tvn24.pl, KPRP; zdjcie: Krystian Maj / Forum

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Nowa ustawa spowoduje, że polski gaz będzie magazynowany w Niemczech - alarmują politycy opozycji i prawicowe media. To fałszywa narracja zbudowana na wielostopniowej manipulacji. W jej przypadku szczególnie istotne jest, jak powstała.

"Polski gaz u Niemca"? Tekst Obajtka i ustawa z czasów PiS

"Polski gaz u Niemca"? Tekst Obajtka i ustawa z czasów PiS

Źródło:
Konkret24

Wizualizacje remontowanych kamienic we Wrocławiu wywołały poruszenie w sieci. Na budynkach widać bowiem szyldy w językach polskim i niemieckim. Czy rzeczywiście tam wiszą? My sprawdziliśmy, a inwestor wyjaśnia.

Niemieckie szyldy na kamienicach we Wrocławiu? "Charakter ilustracyjny"

Niemieckie szyldy na kamienicach we Wrocławiu? "Charakter ilustracyjny"

Źródło:
Konkret24

Po rocznicy rzezi wołyńskiej w sieci pojawiło się zdjęcie, które rzekomo przedstawia szczątki ofiar w zbiorowej mogile. Drastyczny opis informuje o "10 000 czaszkach małych dzieci". Fotografia nie ma jednak nic wspólnego z ludobójstwem na Wołyniu. Wyjaśniamy, co wiadomo o grobie i ofiarach, które się w nim znajdują.

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

"To jest mocne" - napisał rzecznik rządu Adam Szłapka, publikując w mediach społecznościowych "wyciąg z systemu wizowego", który miał udowadniać, że za rządów Zjednoczonej Prawicy nie kontrolowano migracji do Polski. Tylko że akurat nie te dane to pokazują.

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

"Biurokratyczny zamordyzm w plastikowym wydaniu" - grzmiał w Sejmie poseł Konfederacji Witold Tumanowicz, twierdząc, że szwedzka fundacja wykazała wzrost liczby wyrzucanych nakrętek po tym, jak Unia Europejska nakazała przytwierdzać je do butelek. Tylko że to nieprawda.

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy polski polityk wprost podważa zbrodnie popełnione w Auschwitz-Birkenau, w sieci rozpowszechniane są grafiki AI, które mają imitować autentyczne obrazy pokazujące sceny z tego obozu zagłady. Powstają często na bazie prawdziwych, zachowanych zdjęć. "Manipulowanie takim obrazem dla rozrywki bezcześci go" - przestrzega muzeum. Apeluje o niepodawanie dalej takich postów.

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Źródło:
Konkret24

Iga Świątek pokonała Amandę Anisimovą w finale Wimbledonu, przechodząc do historii tenisa. Jej zwycięstwo skomentował premier Donald Tusk, lecz nie ustrzegł się przy tym wpadki.

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Źródło:
Konkret24

W gorącej dyskusji na temat migrantów "przerzucanych" przez niemiecką granicę politycy opozycji stawiają za wzór Danię i Luksemburg. Według nich te dwa kraje mają nie przyjmować żadnych migrantów z Niemiec. Sprawdziliśmy więc, jak to jest. Publikujemy najnowsze niemieckie statystyki.

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Te historie poruszają. Szczególnie tych rodziców, którzy stracili dzieci, a teraz widzą zdjęcia nastolatków i czytają, że zginęli w wypadkach, lecz ich organy posłużyły do przeszczepów. Autorzy takich wpisów "błagają o udostępnienia" - a my ostrzegamy: to fake newsy.

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS postanowił zaalarmować o wzroście bezrobocia wśród młodych ludzi w Polsce. Choć posłużył się wiarygodnymi danymi, to przedstawił je w taki sposób, że czytelnik może wyciągać błędne wnioski. Wyjaśniamy.

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Źródło:
Konkret24

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24