Ile za pracę w Krajowej Radzie Sądownictwa? Zarobki członków rady w 2020 roku


Minister Zbigniew Ziobro dostał dodatkowo za pracę w Krajowej Radzie Sądownictwa w ubiegłym roku tylko 15,5 tysiąca złotych - ale poseł PIS Arkadiusz Mularczyk ponad 110 tysięcy. Przeanalizowaliśmy oświadczenia majątkowe członków KRS za 2020 rok. Kilku z nich dzięki pracy w Radzie zarobiło ok. 100 tys. zł.

Sędziowie bądź politycy za pracę na rzecz Krajowej Rady Sądownictwa otrzymują dodatkowe wynagrodzenie. Według ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa są to diety za każdy dzień udziału w posiedzeniach plenarnych i w innych pracach Rady. Ich wysokość wynosi 20 proc. podstawy ustalenia wynagrodzenia zasadniczego - czyli średniej płacy z drugiego kwartału roku poprzedzającego. W 2019 roku podstawa ta wyniosła 4839,24 zł. Zatem w 2020 roku członek KRS za jeden dzień pracy na rzecz Rady mógł zarobić 968 zł brutto. Członkowie otrzymują też zwroty kosztów podróży i zakwaterowania.

Sprawdziliśmy złożone przez członków KRS oświadczenia o stanie majątkowym za 2020 rok. W przypadku sędziów dokumenty te są na stronach sądów, w przypadku parlamentarzystów - na stronach sejmowych lub senackich.

Posłowie zarabiają za pracę w KRS
Posłowie zarabiają za pracę w KRStvn24

Co znajduje się w oświadczeniach?

Nowy skład KRS został powołany przez Sejm w marcu 2018 roku. W Radzie zasiada 15 sędziów oraz minister sprawiedliwości, przedstawiciel prezydenta, pierwsza prezes Sądu Najwyższego, prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego, czterech posłów i dwóch senatorów.

Sędziowie sądów powszechnych składają oświadczenia o stanie majątkowym za poprzedni rok do 30 kwietnia; na stronach sądów są publikowane najpóźniej do 30 czerwca. Taki sam termin obowiązuje parlamentarzystów. Niemal wszystkie informacje w nich zawarte są jawne. Wyjątki to dane adresowe, informacje o miejscu położenia nieruchomości, inne informacje umożliwiające identyfikację tych nieruchomości.

W oświadczeniach są informacje o: zgromadzonych oszczędnościach, posiadanych nieruchomościach, wartościowych ruchomościach czy instrumentach finansowych. Sędziowie muszą wpisać opodatkowane dochody powyżej 10 tys. zł wraz ze wskazaniem źródła, jednak - zgodnie z ustawą - "z wyłączeniem dochodów uzyskanych w związku z pełnieniem urzędu na stanowisku sędziowskim albo zatrudnieniem na stanowisku dyrektora sądu lub zastępcy dyrektora sądu".

Jak stwierdzamy po analizie opublikowanych w sieci dokumentów, nie można porównać wynagrodzeń poszczególnych osób za pracę dla KRS w 2020 roku i pokazać, którzy otrzymali najwięcej, a którzy najmniej. Choć większość sędziów podawała kwotę netto, część wpisała brutto; a część sędziów podawała dwie kwoty: opodatkowaną i wolną od podatków. Większość członków wynagrodzenia za pracę na rzecz KRS wpisała w rubrykę "Dochód", więc kwoty w niej traktujemy jako netto.

Dochody: od 15 do 110 tys. zł

Przedstawiamy zarobki za pracę na rzecz KRS tych członków, którzy wpisali je w rubryce "dochód".

Arkadiusz Mularczyk, poseł Prawa i Sprawiedliwości, wiceprzewodniczący KRS w Radzie zarobił w 2020 roku 110,3 tys. zł. Poza tym: 129,3 tys. zł uposażenia poselskiego i 30 tys. zł diety. W oświadczeniu wpisał, że ma 126,926 zł i 2,4 tys. euro oszczędności oraz papiery wartościowe o wartości 45,3 tys. zł. Ma także dom o powierzchni 239 m2 i wartości ok. 650 tys. zł z garażem oraz działkę (obie nieruchomości wraz z żoną). Ma także dwa samochody: pięcioletni i trzyletni.

Fragment oświadczenia posła Mularczykasejm.gov.pl

Portal Wirtualna Polska pod koniec maja jako pierwszy opisał zarobki w KRS Arkadiusza Mularczyka i Bartosza Kownackiego. Oświadczenie tego drugiego parlamentarzysty opisujemy w dalszej części tekstu, ponieważ podał kwotę brutto. Kownacki tłumaczył wówczas WP, że poświęca dwa-trzy dni przed każdym posiedzeniem plenarnym na czytanie dokumentów. "Zapoznaję się m.in. z aktami kandydatów, którzy startują w konkursach sędziowskich. Tego wymaga odpowiednie przygotowanie się do pracy w KRS" - mówił WP poseł PiS. Z kolei Arkadiusz Mularczyk podkreślał w rozmowie z portalem, że pełni funkcję wiceprzewodniczącego KRS (od połowy października 2020 roku), stąd duża liczba obowiązków związanych m.in. z organizacją pracy.

Marek Jaskulski, sędzia Sądu Rejonowego Poznań-Stare Miasto w Poznaniu, zarobił na zasiadaniu w KRS 89 tys. zł. Zadeklarował 35 tys. oszczędności. Ma z żoną dom o powierzchni 376,8 m2 i udziały w pięciu działkach rolnych. Ma też 19-letni samochód.

Jarosław Dudzicz, sędzia Sądu Rejonowego w Słubicach, delegowany do Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie pełni funkcję prezesa, za pracę w KRS otrzymał 83,2 tys. zł. Dodatkowo zarobił 3,2 tys. zł za pracę w komisji egzaminacyjnej egzaminu wstępnego na aplikację jako przedstawiciel Ministerstwa Sprawiedliwości. 29,4 tys. zł wyniósł dochód z najmu mieszkania. Zadeklarował ponad 2 tys. zł i niemal 500 euro oszczędności. Ma 200-metrowy dom, jedno mieszkanie, udziały w trzech niezabudowanych działkach (wszystko współwłasności z żoną), udział w kolejnym mieszkaniu. Ma również pięcioletnie auto.

Marek Ast, poseł Prawa i Sprawiedliwości, pracując w KRS, zarobił 77,4 tys. zł. Na jego konto wpłynęło również 130,5 tys. zł uposażenia poselskiego oraz 30 tys. diety. Zadeklarował 110 tys. zł oszczędności, które ma wraz z żoną. Ma również dom o powierzchni 170 m kwadratowych i działkę wartości 300 tys. zł, a także działkę o powierzchni 700 m kwadratowych wartą 40 tys. zł (wszystko współwłasność z żoną). Ma również dwa samochody: pięcioletni i roczny.

Maciej Nawacki, prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie, w oświadczeniu o stanie majątkowym poinformował, że w 2020 roku za zasiadanie w KRS pobrał 73,6 tys. zł. Ponadto, pracując na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, zarobił 42,3 tys. zł. Przekazał, że ma 35 tys. oszczędności, ponad 200-metrowy dom, dwie działki oraz dwa samochody (wszystko współwłasność z żoną).

Grzegorz Furmankiewicz, wiceprezes Sądu Okręgowego w Krośnie, za pracę w KRS zarobił 74,5 tys. zł. Dodatkowo zarobił 10,4 tys. zł za pracę w dwóch komisjach egzaminacyjnych: na aplikację adwokacką i do przeprowadzenia egzaminu adwokackiego. Zadeklarował 78 tys. zł oszczędności. Ma dom o powierzchni 172,8 m2, działki i trzy samochody. Najmłodszy ma 11 lat.

Paweł Styrna, sędzia Sądu Rejonowego w Wieliczce, od stycznia 2021 roku przewodniczący KRS, za pracę w Radzie zarobił 68,7 tys. zł. Ma 224,8 tys. zł oszczędności, 120-metrowy dom na działce o powierzchni 1970 m kwadratowych, trzy mieszkania, dwie działki i udziały w jednej (wszystko współwłasność z żoną). Ma także dwa auta.

Krzysztof Kwiatkowski, senator niezależny, z KRS pobrał w ramach wynagrodzeń za pracę w Radzie 58,8 tys. zł. Natomiast z racji zasiadania w Senacie zarobił ponad 150 tys. zł. W oświadczeniu przekazał, że ma ok. 320 tys. zł i 90 euro oszczędności. Z nieruchomości ma tylko 25-metrowy garaż. Ma także samochód oraz kolekcję książek, którą wycenił na powyżej 10 tys. zł.

Dagmara Pawełczyk-Woicka, prezes Sądu Okręgowego w Krakowie, zarobiła za pracę w KRS 54,2 tys. zł. Zadeklarowała ok. 525 tys. zł oszczędności. Ma ponad 100-metrowe mieszkanie.

Doktor Jędrzej Kondek, sędzia Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy w Warszawie, otrzymał z KRS 53,3 tys. zł (majątek wspólny z żoną). Dodatkowo na najmie mieszkania zarobił 18 tys. zł, a honoraria autorskie przyniosły mu łącznie niemal 7 tys. zł. Przekazał, że ma 142,9 tys. zł oraz 904 dolary oszczędności. Nie ma domu, ma udział wraz z żoną w jednym mieszkaniu oraz sam 1/4 udziału w drugim. Ma jeszcze spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, działkę, ośmioletni samochód, jednostki uczestnictwa w ubezpieczeniowych funduszach kapitałowych o łącznej wartości niemal 80 tys. zł (współwłasność małżeńska).

Ewa Łąpińska, sędzia Sądu Rejonowego w Jaworznie, w KRS zarobiła 45,5 tys. zł. Jako oszczędności wpisała do oświadczenia majątkowego kwotę 458 036 zł i 508 dolarów. Ma mieszkanie, garaż, samochód, także akcje o wartości powyżej 20 tys. zł i fundusze inwestycyjne o wartości 98,2 tys. zł.

Kazimierz Smoliński, poseł Prawa i Sprawiedliwości do swojego oświadczenia o stanie majątkowym wpisał wysokość wysokość uposażenia poselskiego - 124,5 tys. zł brutto i dietę parlamentarną - 26 tys. zł oraz 43,6 tys. zł za "działalność wykonywaną osobiście". Pod koniec maja w rozmowie z portalem Wirtualna Polska potwierdził, że ta ostatnia pozycja to wynagrodzenie za pracę na rzecz Rady. Poseł w oświadczeniu zadeklarował jeszcze 147,7 tys. zł i 1,4 tys. euro oszczędności. Ma wraz z żoną 260-metrowy dom, który wycenił na 600 tys. zł, mieszkanie o wartości 300 tys. zł oraz dwie działki, w tym jedną zabudowaną.

Joanna Kołodziej-Michałowicz, sędzia Sądu Rejonowego w Słupsku, za pracę na rzecz KRS pobrała 49,4 tys. zł. Poinformowała, że ma ok. 102 tys. oszczędności i wraz z mężem dom o powierzchni 132,9 m kwadratowych, mieszkanie i czteroletni samochód.

Bogdan Zdrojewski, senator Platformy Obywatelskiej, w KRS zarobił ok. 40 tys. zł. Miał także inne dochody: ok. 126 tys. zł za zasiadanie w Senacie, ok. 18 tys. euro odprawy z Parlamentu Europejskiego, ok. 11 tys. zł ubezpieczenia emerytalnego z PE, za przewodniczenie Radzie Akademii Muzycznej we Wrocławiu - ok. 26 tys. zł oraz za wykłady na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu - 3,6 tys. zł. Senator zadeklarował ok. 300 tys. zł, ok. 60 tys. euro oraz 15 tys. dolarów oszczędności. Ma również pakiet emerytalny o wartości ok. 12 tys. zł. Wraz z żoną ma także dom o powierzchni 282 m kwadratowych wartości 2,1 mln zł. Deklaruje, że posiada następujące ruchomości warte powyżej 10 tys. zł: dwa samochody, obrazy o wartości ok. 50 tys. zł, "inne" o wartości ok. 230 tys. zł.

Zbigniew Ziobro za zasiadanie w KRS zarobił 15,5 tys. zł.Za pracę jako minister sprawiedliwości i prokurator generalny otrzymał odpowiednio 173,1 tys. zł i 72,2 tys. zł. Jako poseł dostał także 30 tys. zł sejmowej diety. Ma 75,7 tys. zł oszczędności i następujące nieruchomości: udział w domu rodzinnym, który jest wart 150 tys. zł, dom o powierzchni 133,15 m kwadratowych (w budowie) o wartości 646 tys. zł, mieszkanie oraz trzy działki.

Jarosław Dudzicz w "Jeden na jeden" w TVN24
Jarosław Dudzicz w "Jeden na jeden" w TVN24tvn24

Zarobki wpisane jako: "inne dane o stanie majątkowym", "kwota opodatkowana", "wolna od podatku", "brutto", łączny dochód z różnych źródeł

Przedstawiamy zarobki za pracę na rzecz KRS tych osób, które niejasno określiły w oświadczeniach o stanie majątkowym, czy podają zarobki brutto czy netto, a także te, które wpisały tylko kwoty brutto.

Doktor Maciej Mitera, sędzia Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie, który pełnił do stycznia 2021 roku funkcję rzecznika prasowego KRS, otrzymał w sumie w 2020 roku ok. 167 tys. zł. Tę kwotę wpisał w rubrykę "inne dane o stanie majątkowym" - nie wiemy, czy jest to kwota netto, czy brutto. W ubiegłym roku Mitera zarobił także: w prywatnym, prawniczym wydawnictwie - ok. 21 tys. zł, na prywatnej uczelni - ok. 11 tys. zł, na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim - 2,2 tys. zł, za pracę w Komisji Odpowiedzialności Zawodowej w Ministerstwie Sprawiedliwości, której jest przewodniczącym - ok. 30 tys. zł oraz za pracę w Okręgowej Izbie Adwokackiej 400 zł. W oświadczeniu deklaruje ok. 118,5 tys. zł oszczędności. Na własność ma dom o powierzchni 240 m kwadratowych i mieszkanie, które wynajmuje za 1,7 tys. zł miesięcznie, oraz kupiony w 2019 roku samochód.

Fragment oświadczenia sędziego Miterywaw.sa.gov.pl

Teresa Kurcyusz-Furmanik, sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach, do swojego oświadczenia o stanie majątkowym za pracę w KRS wpisała dwie kwoty: opodatkowaną - 61 tys. zł i wolną od podatku - 30,9 tys. zł. 12 stycznia tego roku sędzia przeszła w stan spoczynku. Na jej miejsce została wybrana przez Sejm Katarzyna Chmura, sędzia Sądu Rejonowego w Malborku. Kurcyusz-Furmanik w oświadczeniu zadeklarowała 228 tys. zł; 51,7 dolarów; 3,5 tys. euro oszczędności. Ma 133-metrowy dom, mieszkanie, udziały w działce, pięcioletni samochód. Ma również instrumenty finansowe o łącznej wartości 44,6 tys. zł.

Zbigniew Łupina, sędzia Sądu Rejonowego w Biłgoraju, również podał dwie kwoty do oświadczenia o stanie majątkowego: opodatkowaną - 59,1 tys. zł, wolną od podatku - 29,9 tys. zł. Zadeklarował 281 tys. zł oszczędności. Wykazał dwie działki, jedna z nich to własność, druga - współwłasność. Ma trzy samochody, z czego najmłodszy ma 14 lat.

Trzech sędziów KRS jako wynagrodzenie za pracę na rzecz Rady podało kwoty brutto.

Rafał Puchalski, sędzia Sądu Okręgowego w Rzeszowie, wpisał do oświadczenia w rubrykę "Dochód" kwotę 90 tys. zł brutto. Dodatkowo z Ministerstwa Sprawiedliwości otrzymał 9,6 tys. zł (również podał brutto) za pracę w komisjach egzaminacyjnych aplikacji radcowskich. Ma ok. 50 tys. zł oraz ok. 600 euro oszczędności, dom o powierzchni 124 m kwadratowych oraz dwa samochody - pięcioletni i trzyletni.

Leszek Mazur, sędzia Sądu Okręgowego w Częstochowie, który do stycznia 2021 roku pełnił funkcję przewodniczącego KRS, do oświadczenia wpisał kwotę 136,3 tys. zł, zaznaczając, że jest to kwota brutto. Zadeklarował także oszczędności: ok. 240 tys. zł, ok. 15 tys. franków szwajcarskich, ok. 8 tys. euro, ok. 6 tys. dolarów. Otrzymał w darowiźnie dom o powierzchni 150 m kwadratowych stojący na 540-metrowej działce. Ma też dwie działki (wszystkie nieruchomości razem z żoną), dwa samochody, komplety zabytkowych mebli warte powyżej 10 tys. zł, obraz olejny również przekraczający tę wartość. Ma ponadto instrumenty finansowe o łącznej wartości 207,2 tys. zł.

Bartosz Kownacki, poseł Prawa i Sprawiedliwości również w oświadczeniu za pracę w KRS w 2020 roku wpisał kwotę brutto - 121,9 tys. zł. Poinformował, że w ubiegłym roku otrzymał ponadto: 107,6 tys. zł uposażenia poselskiego i 30 tys. diety. Zadeklarował ok. 75 tys. zł, 2 tys. euro i 2 tys. dolarów oszczędności. Ma papiery wartościowe o łącznej wartości ponad 100 tys. zł; dom o powierzchni ok. 144 m kwadratowych o wartości 870 tys. zł na działce 506-metrowej, garaż, 12-letni samochód.

Z kolei dr Dariusz Drajewicz, sędzia Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie, delegowany do Sądu Apelacyjnego w Warszawie, w oświadczeniu o stanie majątkowym wpisał dochód 136,8 tys. zł - ale jako dochód łączny za pracę w KRS, prawa autorskie i udział w komisjach egzaminacyjnych. Podał, że w 2020 roku wynajmował mieszkanie za 2 tys. zł miesięcznie. Zadeklarował ok. 150 tys. zł oraz 2 tys. dolarów oszczędności. Ma 100-metrowym dom, który otrzymał w spadku (współwłasność 1/3), mieszkanie (własność) i drugie mieszkanie (współwłasność 1/2).

Trzy niewiadome

Prof. dr hab. Marek Zirk-Sadowski, prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego, nie wykazał w swoim oświadczeniu o stanie majątkowym diet za zasiadanie w KRS. Zapytaliśmy w sądzie dlaczego. Czekamy na odpowiedź.

Na stronie Sądu Najwyższego nie ma jeszcze opublikowanego oświadczenia dr hab. Małgorzaty Manowskiej, pierwszej prezes Sądu Najwyższego.

Przedstawiciel prezydenta w KRS Wiesław Johann jest od 2006 roku sędzią Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku i nie składa już oświadczeń o stanie majątkowym.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Radek Pietruszka / PAP

Pozostałe wiadomości

Po burzliwych obradach Rada Warszawy zdecydowała, że nocny zakaz sprzedaży alkoholu zostanie wprowadzony tylko w części miasta i to na zasadzie pilotażu. Prezydent Rafał Trzaskowski twierdzi, że tak zrobiło wiele innych miast. Sprawdzamy słowa prezydenta stolicy. Pokazujemy też, gdzie w Polsce jest zakaz sprzedaży alkoholu po godzinie 22.

Nocna prohibicja. Trzaskowski o pilotażu w "wielu miastach". Tylko w których?

Nocna prohibicja. Trzaskowski o pilotażu w "wielu miastach". Tylko w których?

Źródło:
Konkret24

"Czwarty rozbiór Polski", "Tuskowi chodzi o to, żeby wyprzedać Polskę do reszty" - to komentarze internautów na informację o potencjalnym przejęciu polskiej kopalni przez spółkę założoną w Ukrainie. Politycy opozycji piszą o "rozprzedawaniu Polski" i krytykują brak reakcji rządu. Tylko pomijają istotny fakt, o którym mało Polaków wie.

"Ukraińcy przejmą polską kopalnię". Ile w tym prawdy, ile polityki

"Ukraińcy przejmą polską kopalnię". Ile w tym prawdy, ile polityki

Źródło:
Konkret24

Gdy jedne znikają, pojawiają się nowe. W serwisie YouTube nastąpił wysyp kanałów z filmami promującymi prezydenta Karola Nawrockiego. Tworzone przez sztuczną inteligencję materiały wydają się niedopracowane, ale budzą emocje - a o to chodzi. Widać w nich klasyczne mechanizmy dezinformacji. Jakby ktoś sprawdzał, które historie chwytają za serce. Jakby badano potencjał, który w przyszłości można wykorzystać.

"Dał lekcję Putinowi", "zmiażdżył Macrona". Nie musisz wierzyć, masz oglądać

"Dał lekcję Putinowi", "zmiażdżył Macrona". Nie musisz wierzyć, masz oglądać

Źródło:
TVN24+

Wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie ponownie uruchomiła w Polsce dyskusję o reparacjach wojennych - a właściwie o tym, jak nazywać teraz nasze żądania. Bo prezydent twierdzi, że "punktem wyjścia jest raport reparacyjny", ale poseł PiS i były wiceszef MSZ mówi, że reparacje to "określenie medialne". W dyskusji widać zmianę narracji polityków prawicy.

Od "reparacji" do "zadośćuczynienia". To jednak nie to samo

Od "reparacji" do "zadośćuczynienia". To jednak nie to samo

Źródło:
Konkret24

Mający milionowe zasięgi influencer rozważa w nagranym filmie, "czy sytuacja z dronami to było celowe działanie Rosji". Polityk Konfederacji zastanawia się, "skąd ta pewność", że drony były rosyjskie. Polscy eurodeputowani oskarżają Unię Europejską, że "nakręca prowojenną histerię w Polsce" i że zagrożenie ze strony Rosji to wina Zachodu. Oto jakie echa rosyjskich narracji znajdujemy w popularnych teraz nagraniach na Facebooku.

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń ma post z nagraniem pokazującym rzekomo, jak rozpędzona tesla uderza w sklep sieci Biedronka. Jedni twierdzą, że to zapis z monitoringu; inni podejrzewają komputerową symulację. Faktem jest, że do podobnego zdarzenia doszło.

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24