Ile zarabiają sędziowie KRS? Nie wszyscy ujawnili to w oświadczeniach majątkowych

Przewodniczący KRS to jeden z sędziów, który nie ujawnił wysokości diet z KRStvn24

Oszczędności, posiadane nieruchomości, samochody, kredyty i inne zobowiązania finansowe - to tylko część informacji, jakie można wyczytać z oświadczeń majątkowych sędziów. Znajdziemy tam także dane o uzyskanych dochodach, ale - zgodnie z ustawą - nie tych osiągniętych w związku z pełnieniem urzędu na stanowisku sędziowskim. W przypadku sędziów KRS, większość do oświadczeń wpisała także wysokość diet. Wobec dwojga, którzy tego nie zrobili, zastępca rzecznika dyscyplinarnego wszczął postępowanie wyjaśniające.

Sędziowie składają oświadczenia o stanie majątkowym co roku do 30 kwietnia za poprzedzający rok. Najpóźniej do 30 czerwca są one publikowane na stronach sądów. Niemal wszystkie informacje w nich zawarte są jawne. Wyjątkiem są dane adresowe oraz informacje o miejscu położenia nieruchomości należących do sędziego, a także informacje umożliwiające ich identyfikację. Reguluje to ustawa Prawo o ustroju sądów powszechnych.

Na wniosek sędziego, dyrektora sądu lub zastępcy dyrektora sądu, który złożył oświadczenie, podmiot uprawniony do odebrania oświadczenia może zdecydować o objęciu informacji zawartych w oświadczeniu ochroną przewidzianą dla informacji niejawnych o klauzuli tajności "zastrzeżone", jeżeli ujawnienie tych informacji mogłoby powodować zagrożenie dla składającego oświadczenie lub osób dla niego najbliższych. Wtedy oświadczenie nie jest publicznie dostępne. Minister Sprawiedliwości jest jednak uprawniony do zniesienia tej klauzuli.

Żadne tegoroczne oświadczenie sędziów KRS jej nie ma. Znaleźć ją natomiast można w oświadczeniu majątkowym zastępcy rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych, Przemysława W. Radzika.

Bez informacji o pensji sędziego

Całkowicie nowy skład KRS został powołany przez Sejm w marcu 2018 roku. Po raz pierwszy, na mocy ustawy Prawa i Sprawiedliwości, wszystkich piętnastu jej członków powołał Sejm.

Sprawdziliśmy oświadczenia o stanie majątkowym wszystkich obecnych sędziów sądów powszechnych Krajowej Rady Sądownictwa oraz rzecznika dyscyplinarnego sędziów i jego dwóch zastępców za trzy ostatnie lata - takie dokumenty są dostępne na stronach sądów apelacyjnych.

W składanych przez sędziów oświadczeniach są informacje o zgromadzonych oszczędnościach, o posiadanych nieruchomościach, wartościowych ruchomościach czy instrumentach finansowych. Sędziowie są zobowiązani do wpisania opodatkowanych dochodów powyżej 10 tys. zł wraz ze wskazaniem źródła, jednak - zgodnie z ustawą - "z wyłączeniem dochodów uzyskanych w związku z pełnieniem urzędu na stanowisku sędziowskim albo zatrudnieniem na stanowisku dyrektora sądu lub zastępcy dyrektora sądu".

Dwoje sędziów nie wpisało diet z KRS

Według ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa członkowie Rady w związku z pełnieniem w niej obowiązków otrzymują diety za każdy dzień udziału w posiedzeniach plenarnych i innych pracach Rady w wysokości 20 proc. podstawy ustalenia wynagrodzenia zasadniczego sędziego. W 2018 roku podstawa ta wyniosła 4220,69 złotych.

Niemal wszyscy członkowie KRS wpisali do tegorocznych oświadczeń wysokość swoich diet. Nie zrobiło tego dwoje sędziów. Prócz przewodniczącego KRS Leszka Mazura, o czym jako pierwszy poinformował Onet, nie zrobiła tego również sędzia Ewa Łąpińska z Sądu Rejonowego w Jaworznie.

- Art. 87 §1 pkt 6 ustawy o ustroju sądów powszechnych określa, że ujawnieniu podlegają również te dochody, które nie wiążą się bezpośrednio z pełnieniem urzędu na stanowisku sędziego. Wykonywanie funkcji członka KRS jest zatem owym dodatkowych dochodem, który zgodnie z tym punktem powinien zostać udostępniony - ocenia Krzysztof Izdebski, dyrektor fundacji ePaństwo.

W piątek w rozmowie z reporterem Faktów TVN24 szef KRS powiedział, że nie będzie składał korekty oświadczenia, ponieważ zostało poprawnie wypełnione. - Nie wpisałem (wysokości diet z KRS - red.), bo nie było takiego obowiązku - stwierdził. Zapowiedział jednak upublicznienie swojego PIT-a, gdzie wykazał wysokość diety pobranej z KRS. Powiedział, że w 2018 roku było to ponad 81 tys. zł.

Sędzia Leszek Mazur o swoim oświadczeniu majątkowym
Sędzia Leszek Mazur o swoim oświadczeniu majątkowymtvn24

- Jest kwestia, czy w oświadczeniu o stanie majątkowym te informacje podlegają ujawnieniu - mówił przewodniczący Mazur. - Według mnie nie, ale nie tylko według mnie, bo dwóch innych członków rady również interpretowało te przepisy. Poza tym tak to interpretowały kolegia sądów, które sprawdzały w tych trzech przypadkach te oświadczenia i o ile wiem, taka jest interpretacja Ministerstwa Sprawiedliwości - dodał.

Wcześniej w oświadczeniu przesłanym Polskiej Agencji Prasowej zaznaczył, że jego zdaniem: "brak takich informacji w oświadczeniu majątkowym nie może być interpretowany jako próba zatajenia dochodów".

Zapytana przez Konkret24 sędzia Łąpińska odpowiedziała, że nie wpisała wysokości diet z KRS, ponieważ uznała, "że są to dochody uzyskane w związku z pełnieniem urzędu na stanowisku sędziowskim". "Ustawa posługuje się pojęciem wynagrodzenie sędziego i gdyby w pkt. VI oświadczenia chodziło o dochody poza wynagrodzeniem, to na pewno wpisałabym diety uzyskane w KRS" - stwierdziła.

Dodała, że 12 lipca (czyli już po publikacji Onetu - red.) złożyła i przesłała korektę oświadczenia "na wypadek, gdyby interpretacja dokonana przeze mnie w chwili składania oświadczenia, potraktowana została jako błędna". Korekta nie została jeszcze opublikowana na stronie Sądu Apelacyjnego w Katowicach.

CBA i zastępca rzecznika sprawdza

W piątkowej rozmowie z PAP naczelnik wydziału komunikacji społecznej Centralnego Biura Antykorupcyjnego Temistokles Brodowski potwierdził, że funkcjonariusze CBA prowadzą czynności analityczno-kontrolne w sprawie oświadczenia sędziego Mazura. "Wyniki analizy przesądza o ewentualnych dalszych krokach Biura w tej sprawie" - powiedział PAP Brodowski.

Postępowanie wyjaśniające w sprawie niewpisania przez dwoje sędziów diet z KRS prowadzi również Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych Przemysław W. Radzik.

Oszczędności, antyki, inwestycje

Co zatem wykazał w swoich oświadczeniach majątkowych przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa, pracujący w częstochowskim Sądzie Okręgowym?

W latach 2016 - 2018 oszczędności przewodniczącego Mazura wahały się między kwotami od 150 tysięcy do 180 tys. zł. W zeszłym roku szef KRS zgromadził też około 10 tysięcy franków szwajcarskich, około 5 tysięcy euro oraz około 4 tysiące dolarów. Przewodniczący Mazur od co najmniej trzech lat inwestuje w fundusze inwestycyjne. Jego portfel w 2016 roku był wart około 88 tys. zł. W zeszłym roku – około 124 tysiące złotych. Sędzia deklaruje posiadanie antycznych mebli oraz obrazu olejnego, który powstał ponad sto lat temu.

Ponad 80 tys. zł na plusie

Wiceprzewodniczącym KRS jest sędzia Dariusz Drajewicz. "Czarno na Białym" informowało o jego 20 nieskutecznych próbach awansu w poprzednich latach. Udało się w 2017 roku, gdy jako szeregowy sędzia Sądu Rejonowego Warszawa-Mokotów, został wiceprezesem Sądu Okręgowego w Warszawie. Potem otrzymał także delegację do stołecznego Sądu Apelacyjnego.

Jak informowali dziennikarze TVN24, w 2018 roku sędzia Drajewicz był przez 117 dni na urlopach lub zwolnieniach. Oprócz pracy w KRS i trzech sądach, sędzia był również przewodniczącym komisji przeprowadzającej egzamin adwokacki i zasiadał w komisji przeprowadzającej egzaminy na aplikację radcowską.

20 razy starał się o awans. Wreszcie sędziego Drajewicza awansowała "dobra zmiana"
20 razy starał się o awans. Wreszcie sędziego Drajewicza awansowała "dobra zmiana"Fakty TVN

Dochody prezesa Drajewicza w 2017 roku "z prawa autorskiego, udziału w komisjach egzaminacyjnych oraz szkoleń aplikantów" wyniosły 17,5 tysiąca złotych. W zeszłym roku, gdy doszły do tego jeszcze diety z KRS, dało to łączną kwotę 99,4 tys. zł. Ponadto sędzia od co najmniej trzech lat uzyskuje dochody z najmu mieszkania.

Fragment oświadczenia sędziego Dariusza Drajewicza

W 2018 roku, w rubryce nieruchomości, do wykazanego tam już wcześniej stumetrowego domu, położonego na działce o powierzchni ponad pół tysiąca metrów kwadratowych oraz mieszkania, doszło jeszcze jedno mieszkanie o powierzchni 81 metrów kwadratowych (współwłasność).

Rosną oszczędności, rosną dochody

Członkiem prezydium KRS i jednocześnie jej rzecznikiem prasowym jest dr Macieja Mitera. W lutym 2018 roku został prezesem Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście.

Jego oszczędności z poziomu "ok. 20-25" tys. zł (oryginalny zapis w oświadczeniu - red.) w 2016 roku wzrosły do 210 tys. zł dwa lata później. Prezes Mitera w oświadczenia o stanie majątkowym za 2016 i w 2017 rok wpisał roczne zarobki za wykłady "około 30 tys. zł". Zarabiał też na wynajmowaniu mieszkania.

Fragment oświadczenia sędziego Macieja Mitery

W 2018 roku, jak deklaruje, jako członek oraz rzecznik prasowy KRS miał dochody wysokości około 90 tys. zł, jako członek odpowiedzialności zawodowej – około 30 tys. zł, jako członek komisji egzaminacyjnych radców prawnych – około 12 tys. zł, a za kursy i szkolenia zarobił około 30 tys. zł. Za pracę w jednej z prywatnych uczelni zarobił około 20 tys. zł. Łącznie daje to ponad 180 tys. zł.

Członkiem prezydium KRS jest także sędzia Sądu Rejonowego Poznań-Stare Miasto Marek Jaskulski. Zadeklarował, że w 2018 roku z tytułu diet z racji zasiadania w KRS otrzymał 38 tys. zł. Jeździ siedemnastoletnim mercedesem.

50 tysięcy diety

W 2017 roku sędzia Sądu Rejonowego w Słubicach Jarosław Dudzicz został prezesem Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim. W oświadczeniu za rok poprzedni nie zadeklarował posiadania domu. Pojawił się on (o powierzchni ponad dwustu metrów) w dokumencie za 2017 rok (współwłasność). Jak w oświadczeniu złożonym w następnym roku pisze sędzia, środki na niego pochodziły z kredytu hipotecznego, darowizny oraz kwoty uzyskanej ze sprzedaży jednej z działek.

Fragment oświadczenia sędziego Jarosława Dudzicza

Prezes Dudzicz otrzymał z KRS w 2018 roku 50 tys. zł, a ponad 5 tysięcy z Ministerstwa Sprawiedliwości za uczestnictwo w komisji egzaminacyjnej egzaminu adwokackiego. Sędzia miał również dochód z najmu mieszkania.

Jarosław Dudzicz: wymiar sprawiedliwości jest domeną państw członkowskich UE
Jarosław Dudzicz: wymiar sprawiedliwości jest domeną państw członkowskich UEtvn24

Innym prezesem sądu okręgowego, zasiadającym w KRS, jest Dagmara Pawełczyk-Woicka, sędzia Sądu Rejonowego Kraków-Podgórze. W zeszłym roku zgromadziła około 300 tys. zł oszczędności (o około 25 tysięcy mniej niż rok wcześniej). W 2018 roku otrzymała z Krajowej Rady Sądownictwa diety w wysokości 29 tys. zł.

W lutym 2018 roku sędzia Paweł Styrna, pracujący w Sądzie Rejonowym w Wieliczce, został mianowany wiceprezesem Sądu Okręgowego w Krakowie. Jego oszczędności między 2017 a 2018 rokiem wzrosły o około 140 tys. zł. W poprzednim roku otrzymał 27,9 tys. zł diet z KRS.

Najnowsze modele aut

Poziom zgromadzonych środków przez prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie (od grudnia 2017 roku) Macieja Nawackiego wzrósł z 25 tys. zł w 2016 roku (współwłasność) do 107 tys. zł dwa lata później (współwłasność). W oświadczeniu za rok 2017 pojawił się nowy nissan z najnowszego wówczas rocznika (współwłasność).

Sędzia Nawacki pracuje na stanowisku adiunkta na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Zarobił dzięki temu w 2017 roku 44 tys. zł, rok później – 46,8 tys. złotych. W oświadczeniu za 2018 rok prezes wpisał też dochody z KRS – 35,5 tys. zł oraz z zasiadania w komisji egzaminacyjnej – 6,2 tys. zł.

Samochód w 2018 r. wymienił również sędzia Sądu Rejonowego w Jarosławiu Rafał Puchalski - stał się posiadaczem opla wartego około 150 tys. zł. Na kupno tego auta potrzebny był kredyt. W styczniu 2018 roku sędzia Puchalski wziął też kredyt konsumpcyjny w wysokości 100 tys. zł. W zeszłym roku otrzymał 43,9 tys. zł (brutto) diet z KRS oraz wynagrodzenia z tytułu prac w komisjach egzaminacyjnych aplikacji radcowskich okręgu rzeszowskiego – niemal 10 tys. zł.

Nowym autem od 2017 r. jeździ również sędzia Joanna Kołodziej-Michałowicz z Sądu Rejonowego w Słupsku, jak wynika z oświadczenia majątkowego zaciągnęła na jego zakup 84,8 tys. zł kredytu. W 2016 roku sędzia zadeklarowała ponad dwa tysiące złotych oszczędności. W 2018 roku wzrosły one do 36,8 tys. zł. Sędzia otrzymała w zeszłym roku 41 tys. zł diet z tytułu zasiadania w KRS.

"Sposób powoływania członków KRS ujawnia nieprawidłowości"
"Sposób powoływania członków KRS ujawnia nieprawidłowości"Jan Piotrowski | Fakty po południu

Sędzia z kredytami

Największą liczbę kredytów i pożyczek ma sędzia KRS sędzia Sądu Rejonowego w Jaśle, wiceprezes Sądu Okręgowego w Krośnie Grzegorz Furmankiewicz. W swoim oświadczeniu o stanie majątkowym za 2018 rok wpisał kilkanaście kredytów (w tym jeden hipoteczny i jeden odnawialny) oraz kilkanaście pożyczek (w tym tzw. "chwilówek") oraz dług na karcie kredytowej.

Jak obliczyliśmy, łączne zadłużenie sędziego wynosi obecnie 576 tys. zł oraz ponad 112 tysięcy franków szwajcarskich. Sędzia ma prawie dwustumetrowy dom z działką o powierzchni ponad 700 metrów kwadratowych oraz kilka działek. W 2018 roku sędzia Furmankiewicz z racji zasiadania w KRS otrzymał 57,4 tys. zł, z czego 50,8 tys. zł to były diety.

Informacja o kredytach i pożyczkach sędziego Grzegorza Furmankiewicza

W odpowiedzi na nasze pytania, sędzia Furmankiewicz swoją sytuację tłumaczy kłopotami w spłacie kredytu frankowego. "Jak wielu obywateli zaciągnąłem zobowiązanie we frankach szwajcarskich. Jak powszechnie wiadomo kurs tej waluty od czasu zawierania tego rodzaju umów znacznie wzrósł, co utrudniało spłatę oraz znacznie ograniczało środki na bieżące utrzymanie. W tej sytuacji konieczne dla utrzymania siebie i rodziny stało się zadłużenie w bankach i instytucjach parabankowych" - wyjaśnił w przesłanej Konkret24 odpowiedzi.

Podkreśla, że "wobec osiąganych dochodów, posiadanych a wymienionych w oświadczeniu majątkowym nieruchomości w mojej ocenie jestem bez problemu w stanie sprostać ich spłacie", choć wskazuje, że "nie jest to niewątpliwie sytuacja komfortowa ani dla mnie, ani też dla członków mojej rodziny".

Jest zdania, że ta sytuacja w żaden sposób nie wpływa na jego bezstronność i niezawisłość przy rozpoznawaniu spraw. "Mało tego uważam, że tego rodzaju sytuacja i doświadczenia zdobyte w związku z tą sytuacją dodatkowo wpływają na moją wysoką świadomość tego z jakimi problemami musi się nieraz zmierzyć przeciętny obywatel spłacający kredyt lub kredyty. Niewątpliwie też, w mojej ocenie, dla przeciętnego obywatela znacznie bardziej komfortową sytuacją będzie ta, gdy w jego sprawie orzeka sędzia, który decyduje się jak "zwykły" obywatel na kredyt, pożyczkę, często wysoko oprocentowaną" - stwierdza.

Sędzia Sądu Rejonowego w Biłgoraju, Zbigniew Łupina w 2016 roku zgromadził 95 tys. zł. Wśród nieruchomości miał między innymi dom o powierzchni 240 metrów kwadratowych. W oświadczeniu o stanie majątkowym za 2018 rok sędzia napisał już, że domu nie posiada, a jego oszczędności wzrosły do 190 tys. zł. Do dokumentu wpisał też "34 713,24 zł – czynności związane z pełnieniem obowiązków społecznych lub obywatelskich oraz kwota wolna od podatku dochodowego w wysokości 21 tys. zł (informacja wystawiona przez Krajową Radę Sądownictwa)".

Sędzia stołecznego sądu rejonowego dr Jędrzej Kondek zadeklarował w 2016 roku wspólne oszczędności z żoną na poziomie ponad 8 tys. zł. W 2018 – niemal 40 tys. zł. W 2016 r. - mimo braku takiego obowiązku - sędzia Kondek wykazał, że w swoim sądzie zarobił 81,7 tys. zł. W 2017 roku otrzymał wynagrodzenie w Instytucie Wymiaru Sprawiedliwości w wysokości 25,1 tys. zł (rok później było to już 39,3 tys. zł). Wykazał także dochód za najem mieszkania. 27,9 tys. zł - to kwota diety jaką pobrał w 2018 roku z KRS.

W ciągu kilku ostatnich lat zmieniał się poziom oszczędności sędzi Ewy Łąpińskiej, przewodniczącej II Wydziału Karnego Sądu Rejonowego w Jaworznie. Wpierw w 2016 roku było to 230 tys. zł, w 2017 – 81,8 tys. zł, a w zeszłym roku 197,5 tys. zł. Sędzia nie wpisała w swoje oświadczenie diet z KRS. Złożyła korektę, ale nie została jeszcze opublikowana.

"Zastrzeżone" oświadczenie

W połowie 2018 roku na nowy urząd rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych został powołany Piotr Schab, sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie. W swoje najnowsze oświadczenie o stanie majątkowym nie wpisał wysokości zarobków na stanowisku rzecznika.

Nie ma takiego obowiązku, ponieważ zgodnie z rozporządzeniem ministra sprawiedliwości z 7 marca 2018 roku w sprawie funkcji oraz sposobu ustalania dodatków funkcyjnych przysługujących sędziom, pieniądze jakie otrzymuje za swoją pracę są dodatkiem funkcyjnym, a jego wysokości, tak jak pensji sędziego do oświadczeń o stanie majątkowym się nie wpisuje.

Schab podał, że ma dom, mieszkanie oraz działkę. Jeździ czteroletnim samochodem o wartości około 35 tys. zł (współwłasność).

Cała rozmowa z mecenas Sylwią Gregorczyk-Abram o rzeczniku dyscyplinarnym sędziów
Cała rozmowa z mecenas Sylwią Gregorczyk-Abram o rzeczniku dyscyplinarnym sędziówtvn24

Rzecznik Schab ma dwóch zastępców. Jednym z nich jest sędzia Michał Lasota, prezes Sądu Rejonowego w Nowym Mieście-Lubawskim, przewodniczący tamtejszego Wydziału Karnego. Zadeklarował oszczędności w 2018 roku na poziomie 47 tys. zł. To o 23 tysiące więcej niż rok wcześniej. W 2017 roku w oświadczenie wpisał leasing bmw o wartości 174 tys. zł, które ma prawo użytkować.Prezes Lasota od co najmniej trzech lat uzyskiwał dochody z wynajmu mieszkania.

Drugim z zastępców jest Przemysław W. Radzik, prezes Sądu Rejonowego w Krośnie Odrzańskim. Jednak jego oświadczenie o stanie majątkowym nie zostało upublicznione.

"Na podstawie art. 87 par. 6 ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych Pan Prezes SR W Krośnie Odrzańskim Przemysław W. Radzik złożył wniosek o objęcie informacji zawartych w jego oświadczeniu majątkowym ochroną przewidzianą dla informacji niejawnych o klauzuli tajności ,'zastrzeżone'. Przepis ten umożliwia uwzględnienie wniosku, jeżeli ujawnienie tych informacji mogłoby powodować zagrożenie dla składającego oświadczenie lub osób dla niego najbliższych. Pan Prezes Sądu Apelacyjnego w Poznaniu wniosek uwzględnił i dlatego oświadczenie majątkowe nie zostało zamieszczone w Biuletynie Informacji Publicznej" - wyjaśniła Konkret24 Elżbieta Fijałkowska, rzecznik prasowy Sądu Apelacyjnego w Poznaniu. Dodała, że tak było również w poprzednich latach.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

"Nie dla podatku katastralnego" - oświadczył Karol Nawrocki w rozmowie ze Sławomirem Mentzenem. Ten wytknął jednak kandydatowi PiS niekonsekwencję w tej sprawie. Bo rzeczywiście, nie po raz pierwszy Nawrocki zmieniał zdanie co do wprowadzenia podatku katastralnego.

Nawrocki o podatku katastralnym. Raz za, raz przeciw

Nawrocki o podatku katastralnym. Raz za, raz przeciw

Źródło:
Konkret24

Po sieci niesie się przekaz, że Chiny zrzucają z samolotów pomoc humanitarną dla Palestyńczyków w Strefie Gazy. Na filmikach w internecie widać olbrzymie spadochrony i przeloty nad piramidami. Wyjaśniamy, co pokazują.

"Chiny zrzucają pomoc dla Gazy"? Co to za nagrania

"Chiny zrzucają pomoc dla Gazy"? Co to za nagrania

Źródło:
Konkret24

"To jest kpina"; "to nie twój kraj"; "hańba" - tak internauci reagują na film pokazujący rzekomo, że Ukraińcy brali udział w niedzielnych wyborach prezydenta Polski. Jednak para z nagrania nie pochodzi z Ukrainy. Dotarliśmy do nich. Są zdumieni hejtem, jaki na nich spadł.

"Ukraińcy wybierają polskiego prezydenta"? Kim są Katya i Leonid

"Ukraińcy wybierają polskiego prezydenta"? Kim są Katya i Leonid

Źródło:
TVN24+

W mediach społecznościowych rozpowszechniane jest zdjęcie ulotki z logo Platformy Obywatelskiej. To "deklaracja" do wypełnienia dla "wiernego wyborcy" partii. Ma on zaznaczyć, ilu przyjmie migrantów pod swój dach. Przedstawiciel PO dementuje, że partia jest autorką tych ulotek.

"Przyjmę i nakarmię migranta". PO odcina się od tej akcji

"Przyjmę i nakarmię migranta". PO odcina się od tej akcji

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS, komentując wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich, podkreślają wygraną Rafała Trzaskowskiego wśród głosujących więźniów. Waldemar Buda postuluje, by automatycznie odbierać prawo do głosowania skazanym za najcięższe zbrodnie. Europoseł najwyraźniej nie wie, że to rozwiązanie w polskim prawie już jest.

Głosowanie w więzieniach. Europoseł PiS ma postulat, ale "wyważa otwarte drzwi"

Źródło:
Konkret24

Grzegorz Braun trzy lata temu szarpał w warszawskim szpitalu byłego ministra Łukasza Szumowskiego, a w tym roku uwięził w gabinecie lekarkę w szpitalu w Oleśnicy. Jednak według posła PiS Jacka Sasina tego typu zachowanie to było "obywatelskie zatrzymanie" i "korzystanie z prawa obywatelskiego" - dozwolone prawem. To nieprawda.

Sasin broni Brauna i jego "obywatelskich zatrzymań". Bezpodstawnie

Sasin broni Brauna i jego "obywatelskich zatrzymań". Bezpodstawnie

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen złożył propozycję Karolowi Nawrockiemu i Rafałowi Trzaskowskiemu. Zaprosił ich do rozmowy na jego kanale w serwisie YouTube. Zapowiedział, że poprosi ich o podpisanie deklaracji zawierającej osiem punktów, które dotyczą m.in. podatków, wysyłania polskich żołnierzy na Ukrainę czy relacji z Unią Europejską. Sprawdziliśmy, co o postulatach lidera Konfederacji mówili dotychczas kandydaci.

Osiem punktów Mentzena. Co mówili o tym Nawrocki i Trzaskowski

Osiem punktów Mentzena. Co mówili o tym Nawrocki i Trzaskowski

Źródło:
Konkret24

"Sprzedają nawet naszą krew", "państwo handluje krwią Polaków" - komentują internauci, oburzeni opublikowanymi danymi, ile Polska zyskuje na sprzedaży nadwyżek osocza. Wielu jest zaskoczonych, że na bezpłatnie oddawanej przez nich krwi ktoś potem "robi biznes". To nie tak. Wyjaśniamy.

Oddaję krew, a "państwo nią handluje"? Co sprzedajemy, co zyskujemy

Oddaję krew, a "państwo nią handluje"? Co sprzedajemy, co zyskujemy

Źródło:
TVN24+

Czy Krystyna Janda naprawdę obraziła wyborców w reakcji na wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich? Tak sugeruje rozpowszechniany w sieci post, który został oparty na zrzucie ekranu z wyszukiwarki. To manipulacja. Wyjaśniamy, ofiarą jakiego mechanizmu padła aktorka.

Janda o wyborach. "Chamstwo i cwaniactwo króluje"? Tak nie napisała

Janda o wyborach. "Chamstwo i cwaniactwo króluje"? Tak nie napisała

Źródło:
Konkret24

"Niemcy się wygadali", "zagadka aut Bundeswehry rozwiązana" - komentują internauci informację, jakoby niemiecki rząd "ujawnił tajną umowę" z 2014 roku. Rzekomo pozwala ona przerzucać z Niemiec migrantów bez zgody Polski. To nieprawda, a rozpowszechnia ją znany działacz młodzieżówki PiS.

Niemcy "ujawniają tajną umowę" z Polską o migrantach? Wielostopniowa manipulacja

Niemcy "ujawniają tajną umowę" z Polską o migrantach? Wielostopniowa manipulacja

Źródło:
Konkret24

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

Cisza wyborcza nie spowodowała, że dezinformacja w mediach społecznościowych na temat prezydenckich wyborów ustała. Fake newsy dotyczyły zarówno samego głosowania, jak i niektórych polityków.

Obcięta karta, kserowanie zaświadczeń, fałszywe zdjęcia. Wyborcza dezinformacja

Obcięta karta, kserowanie zaświadczeń, fałszywe zdjęcia. Wyborcza dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Komentarze w sieci wywołuje informacja, jakoby we Włoszech miały zostać zakazane małżeństwa osób tej samej płci. Trudno jednak zakazać czegoś, co i tak nie jest dozwolone. Wyjaśniamy, na co pozwala włoskie prawo.

Włochy "zakazały małżeństw homoseksualnych"? Duża nieścisłość

Włochy "zakazały małżeństw homoseksualnych"? Duża nieścisłość

Źródło:
Konkret24

Węgierskie wojsko przemieszcza się w stronę granicy z Ukrainą - informują internauci, a jako "dowód" publikują nagranie kolumny ciężkiego sprzętu wojskowego jadącej przez jakieś miasto. To klasyczna rosyjska dezinformacja, której celem jest potęgowanie napięć między Węgrami a Ukrainą, ale także wzbudzanie niepokoju obywateli innych państw.

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

Źródło:
Konkret24

Po jednej z ostatnich blokad trasy S8 w Warszawie organizowanych przez aktywistów Ostatniego Pokolenia w sieci zaczęło krążyć zdjęcie mężczyzny, który rzekomo uczestniczył w proteście. Internauci twierdzili, że to Wojtek - jeden z aktywistów klimatycznych, którzy przykleili się do asfaltu. Mylili się.

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Źródło:
Konkret24

Wybory już za trzy dni, więc zwolennicy poszczególnych kandydatów nasilają w mediach społecznościowych swoje wsparcie dla nich - niejednokrotnie publikując fake newsy. Tak właśnie jest z plakatem zachęcającym do głosowania na Karola Nawrockiego.

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

Źródło:
Konkret24

Na trzy dni przed wyborami prezydenckimi internauci pokazują w mediach społecznościowych otrzymywane SMS-y mające zachęcać do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata zaprzecza i nazywa to "masową akcją dezinformacji wyborczej". Ostrzegamy przed oszustami.

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

Źródło:
Konkret24

Administracja Trumpa nie wprowadzi jednak ograniczeń eksportu chipów stosowanych w systemach sztucznej inteligencji. Miały dotyczyć sporej grupy krajów, w tym Polski. Politycy PiS twierdzą, że to "sukces" niedawnej wizyty Karola Nawrockiego w USA. Fakty, które przeanalizowaliśmy, nie potwierdzają tej tezy.

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Rozsyłając nagranie, na którym kongresmen prezentuje wejście do tajemniczego tunelu pod amerykańskim Kapitolem, internauci twierdzą, że był on wykorzystywany przez siatkę pedofili. Oto jak poglądowy filmik połączono ze znaną teorią spiskową.

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci krąży nagranie z przekazem, jakoby władze Holandii zniosły pomoc socjalną dla Ukraińców. To miało wywołać protesty ukraińskich uchodźców na holenderskich ulicach. Ten przekaz jednak niewiele ma to wspólnego z prawdą.

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24