Nowa ustawa o głosowaniu korespondencyjnym - czym grozi?

Powszechne wybory korespondencyjne rodzą wiele niebezpieczeństw Shutterstock

Nowe przepisy dotyczące głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich likwidują kontrolę nad oddawaniem głosu, grożą wykluczeniem pewnych grup wyborców, nie dają gwarancji, że oddany głos dotrze do komisji wyborczej. Pytani przez Konkret24 prawnicy punktują niebezpieczeństwa, jakie niesie ze sobą nowe prawo.

Większością 230 głosów posłów klubu PiS, przy sprzeciwie 226 posłów i dwóch głosach wstrzymujących się Sejm uchwalił w poniedziałek, 6 kwietnia ustawę o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 roku. Przewiduje ona, że wybory prezydenckie zostaną przeprowadzone wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego. To samo rozwiązanie zostanie zastosowane w ewentualnej drugiej turze wyborów.

Pytani przez Konkret24 prawnicy wskazują na niebezpieczeństwa, jakie niesie z sobą nowe prawo - i zwracają uwagę na to, że wynik wyborów nie będzie odzwierciedlał rzeczywistej woli wyborców.

Głosowanie nad nową ustawą o wyborach powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej
Głosowanie nad nową ustawą o wyborach powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej tvn24

Tylko, gdy usługi pocztowe są bezpieczne

Zgodnie z nową ustawą wszyscy zarejestrowani wyborcy - w Polsce jest ok. 30 mln uprawnionych do głosowania - otrzymają do swoich skrzynek na listy pakiety wyborcze zawierające karty do głosowania, które po oddaniu głosu trzeba będzie wrzucić, między godziną 6 rano a 20, w specjalnej kopercie do wyznaczonej na terenie gminy skrzynki pocztowej.

04.04.2020 | Powszechne głosowanie korespondencyjne? "Nie do zrealizowania"
04.04.2020 | Powszechne głosowanie korespondencyjne? "Nie do zrealizowania"Maciej Knapik | Fakty TVN

Już w październiku 2002 roku Europejska Komisja na rzecz Demokracji przez Państwo - w skrócie zwana Komisją Wenecką - przyjęła Code of Good Practice in Electoral Matters, czyli Kodeks Dobrych Praktyk w Sprawach Wyborczych.

W rozdziale poświęconym głosowaniu korespondencyjnemu napisano, że takie głosowanie "powinno być dozwolone tylko wtedy, gdy usługi pocztowe są bezpieczne - innymi słowy, zabezpieczone przed celową ingerencją - i niezawodne, w tym sensie, że działające prawidłowo".

Jak stwierdzają autorzy wspomnianego Kodeksu:

Taka procedura nie powinna być szeroko wspierana, jeśli do problemów z usługami pocztowymi doda się nieodłączne trudności związane z tą formą głosowania, jak wzrastające ryzyko "głosowania rodzinnego". Jednakże, pod warunkiem zachowania pewnych środków ostrożności, głosowanie korespondencyjne może być wykorzystane do umożliwienia udziału w głosowaniu osobom przebywającym w szpitalach, zakładach karnych, osobom o ograniczonej sprawności ruchowej i wyborcom przebywającym za granicą, o ile nie istnieje ryzyko oszustwa lub zastraszenia Komisja Wenecka

Niezgodne ze standardami

"Wybory w 2020 r. w formule powszechnego głosowania korespondencyjnego generują niebezpieczeństwo podpatrywania przez organy władzy publicznej, jak kto głosował. To standard republiki bananowej, a nie demokratycznego państwa prawa" – pisze w opinii dla Konkret24 Maciej Pach z Uniwersytetu Jagiellońskiego, autor portalu Konstytucyjny.pl.

Jego zdaniem "na gruncie Kodeksu wyborczego głosowanie korespondencyjne stanowi przecież alternatywną metodę głosowania, z której korzystają wyłącznie uprawnione osoby niepełnosprawne, pod warunkiem, że są zainteresowane taką formułą uczestnictwa w wyborach. Nie jest to formuła narzucona każdemu wyborcy. Tymczasem w świetle przyjętej ustawy głosowanie korespondencyjne ma być w wyborach na urząd Prezydenta RP w 2020 r. jedyną dostępną metodą głosowania" – stwierdza prawnik z UJ.

Tak jest właśnie w wielu innych krajach świata – tam głosowanie korespondencyjne, jak pisaliśmy w Konkret24, jest jedną z form głosowania, obok głosowania w lokalu wyborczym, głosowania elektronicznego czy przez pełnomocnika.

Jak przeprowadzić korespondencyjne wybory?
Jak przeprowadzić korespondencyjne wybory?Fakty TVN

Profesor Anna Rakowska-Trela, konstytucjonalistka z Uniwersytetu Łódzkiego, podkreśla, że proponowane zmiany "są niezgodne ze standardami prawa wyborczego: wolnych, równych, powszechnych i bezpośrednich wyborów". Wskazuje przy tym na kilka zagrożeń:

1. Doręczenie pakietu wyborczego bezpośrednio do skrzynki pocztowej wyborcy (teraz musi być dostarczony do rąk własnych) – to już samo w sobie, zdaniem konstytucjonalistki, stanowi naruszenie czynnego prawa wyborczego, powszechności, równości wyborów.

"Nie ma żadnej kontroli, czy pakiet odebrał ten wyborca, do którego jest adresowany. Może np. mąż wyjąć ze skrzynki 4 pakiety: swój, żony, teściowej i dorosłej córki - wszystkie wypełnić (nic nikomu nie mówić) i wrzucić do wyznaczonej skrzynki pocztowej. To może pozbawić wielu wyborców głosów, wprowadzić faktyczne tzw. głosowanie pluralne, zaprzecza zasadzie powszechności i równości wyborów" - analizuje prof. Rakowska-Trela.

2. Niewłaściwe adresy - pakiety wyborcze będą wysyłane niekoniecznie na adresy, gdzie przebywają wyborcy; nie każdy mieszka w miejscu wskazanym w spisie wyborców.

3. Odsyłanie pakietów wyborczych – w żaden sposób ta ustawa nie gwarantuje, że głos rzeczywiście zostanie oddany, czyli dostarczony do komisji wyborczej.

4. Powołanie jednej obwodowej komisji wyborczej w gminie, która ma działać bez obecności wyborców, nie gwarantuje prawidłowości jej czynności - zauważa prof. Rakowska-Trela.

Ten wątek w opinii dla Konkret24 poruszał już Krzysztof Izdebski, dyrektor programowy Fundacji ePaństwo, twierdząc, że przy powszechnym głosowaniu korespondencyjnym zanika społeczna kontrola procesu wyborczego.

Wykluczeni z głosowania

Ustawa dopuszcza głosowanie korespondencyjne dla wyborców przebywających za granicą pod warunkiem, że taką chęć zgłoszą do konsula na 14 dni przed wyborami. "To de facto oznacza pozbawienie prawa do głosowania wyborców przebywających za granicą" - powiedział w radiu Tok FM dr Dawid Sześciło z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Jego zdaniem ustawa wejdzie w życie dopiero na kilka dni przed wyborami. Powód: Senat ma 30 dni na jej rozpatrzenie, więc do Sejmu ustawa wróci 7 maja.

Doktor Sześciło zwraca uwagę, że wykluczeni z udziału w wyborach mogą zostać również ci, którzy będą chcieli się dopisać do spisu wyborców w innym miejscu niż miejsce zameldowania. Będą mieli na to tylko jeden dzień: dzień wejścia w życie ustawy. I mogą nie zdążyć tego zrobić (teraz mogą to zrobić najpóźniej pięć dni przed wyborami).

"Władze publiczne" - jak z kolei zauważa w analizie dla RMF FM konstytucjonalista prof. Ryszard Piotrowski z Uniwersytetu Warszawskiego - "nie będą w stanie zagwarantować, że pakiet wyborczy dotrze do wyborcy na czas i zostanie mu doręczony, że karta do głosowania zostanie osobiście wypełniona przez wyborcę, że z jej treścią nie zapoznają się czynniki zewnętrzne. Nie ma też tutaj gwarancji, że wola wyborcy będzie odzwierciedlona w wyniku wyborów".

PESEL i kwestia tajności

Ustawa o wyborach prezydenckich w tym roku zakłada również, że wyborcy po oddaniu głosu mają wypełnić i włożyć do koperty zwrotnej - innej niż koperta na wypełnioną kartę do głosowania - oświadczenie o osobistym i tajnym oddaniu głosu, podając swoje dane osobowe wraz z numerem PESEL.

Zastrzeżenia do tego przepisu zgłaszali internauci już w dyskusjach o poprzednim projekcie korespondencyjnego głosowania, który PiS przedstawił 3 kwietnia. Poznański działacz PO Adrian Tomaszkiewicz pytał na Twitterze: "Art. 127. Konstytucji - 'Prezydent Rzeczypospolitej jest wybierany przez Naród w wyborach powszechnych, równych, bezpośrednich i w głosowaniu TAJNYM'. Jak zagwarantować tajność takiego głosowania, jak musimy podać imię i nazwisko oraz PESEL?".

Wymóg podawania numeru PESEL na takim oświadczeniu istnieje jednak od nowelizacji Kodeksu wyborczego z 27 maja 2011 roku; przepis ten powtórzono w nowelizacji z lipca 2014 roku dopuszczającej głosowanie korespondencyjne dla wszystkich, którzy o to wystąpią.

Gdy 11 stycznia 2018 roku Sejm większością posłów PiS zlikwidował głosowanie korespondencyjne z wyjątkiem wyborców niepełnosprawnych, także utrzymano zasadę, że oświadczenie o oddaniu głosu zawiera numer PESEL. Również w ostatniej zmianie z 31 marca - o głosowaniu korespondencyjnym dla osób w kwarantannie, wyborców powyżej 60. roku życia i osób niepełnosprawnych - nie zmieniono tej zasady.

Prawnicy podkreślają, że istnieje mechanizm separacji – czyli, jak pisze Maciej Pach, "koperty na kartę do głosowania wyjęte z kopert zwrotnych dostarczonych do obwodowej komisji wyborczej wrzucane są do urny wyborczej. Następuje więc odseparowanie oświadczenia o osobistym i tajnym oddaniu głosu od koperty zawierającej wypełnioną kartę do głosowania".

03.04.2020 | Jarosław Gowin proponuje zmienić konstytucję. Opozycja jest przeciwna
03.04.2020 | Jarosław Gowin proponuje zmienić konstytucję. Opozycja jest przeciwnaFakty TVN

Zarówno Maciej Pach, jak i prof. Anna Rakowska-Trela przywołują wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 20 lipca 2011 roku, gdy TK po uchwaleniu Kodeksu wyborczego rozpatrywał skargę na przepisy o głosowaniu korespondencyjnym: że nie gwarantują tajności głosowania.

Według TK w głosowaniu korespondencyjnym tajność głosowania gwarantuje sam wyborca, a po dostarczeniu głosu – instytucje państwowe. "Taki sposób uregulowania procedury oddania głosu poza lokalem wyborczym nie narusza zasady tajności głosowania, gdyż ustawodawca wskazał podmioty odpowiedzialne za realizację tej zasady na poszczególnych etapach procesu wyborczego i stworzył rozbudowany (…) mechanizm gwarantujący, że treść decyzji konkretnego wyborcy nie będzie znana osobom postronnym" - stwierdził Trybunał w orzeczeniu.

02.04.2020 | PiS dąży do zmian w Kodeksie wyborczym. "To będzie farsa"
02.04.2020 | PiS dąży do zmian w Kodeksie wyborczym. "To będzie farsa"Fakty TVN

Jednak - co akcentuje w swojej opinii dla Konkret24 Maciej Pach - "aktualne okoliczności, w jakich miałaby być przeprowadzana elekcja, zwielokrotniają obawę, że gwarancja tajności nie zostanie dochowana i komisja 'podejrzy' treść głosu, zwłaszcza gdyby komisja liczyła tylko 3 osoby, co projekt PiS dopuszcza".

Podobnie ocenia tę kwestię prof. Rakowska Trela. Jej zdaniem "w świetle całokształtu proponowanych zmian, stopnia naruszania przez nie standardów demokratycznych wyborów, niepewności co do zamiarów władzy w zakresie organizacji wyborów i uzasadnionych obaw społecznych – nie dziwi, że konieczna treść oświadczenia (o osobistym i tajnym oddaniu głosu – red.) budzi wątpliwości".

Konkluduje, że "wybory przeprowadzone według tej ustawy nie będą ani wolne, ani równe, ani powszechne, ani demokratyczne. Nie będą w ogóle wyborami".

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24, RMF FM, Tok FM; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

Węgierskie wojsko przemieszcza się w stronę granicy z Ukrainą - informują internauci, a jako "dowód" publikują nagranie kolumny ciężkiego sprzętu wojskowego jadącej przez jakieś miasto. To klasyczna rosyjska dezinformacja, której celem jest potęgowanie napięć między Węgrami a Ukrainą, ale także wzbudzanie niepokoju obywateli innych państw.

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

Źródło:
Konkret24

Startujący w wyborach prezydenckich Marek Jakubiak liczy na duże poparcie wśród Polonii, zwłaszcza amerykańskiej. Przekonuje, że w 2023 roku "chyba największe z prawicy dostał poparcie" w wyborach do Sejmu w Stanach Zjednoczonych. Tyle że to nieprawda.

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Po jednej z ostatnich blokad trasy S8 w Warszawie organizowanych przez aktywistów Ostatniego Pokolenia w sieci zaczęło krążyć zdjęcie mężczyzny, który rzekomo uczestniczył w proteście. Internauci twierdzili, że to Wojtek - jeden z aktywistów klimatycznych, którzy przykleili się do asfaltu. Mylili się.

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Źródło:
Konkret24

Wybory już za trzy dni, więc zwolennicy poszczególnych kandydatów nasilają w mediach społecznościowych swoje wsparcie dla nich - niejednokrotnie publikując fake newsy. Tak właśnie jest z plakatem zachęcającym do głosowania na Karola Nawrockiego.

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

Źródło:
Konkret24

Na trzy dni przed wyborami prezydenckimi internauci pokazują w mediach społecznościowych otrzymywane SMS-y mające zachęcać do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata zaprzecza i nazywa to "masową akcją dezinformacji wyborczej". Ostrzegamy przed oszustami.

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

Źródło:
Konkret24

Administracja Trumpa nie wprowadzi jednak ograniczeń eksportu chipów stosowanych w systemach sztucznej inteligencji. Miały dotyczyć sporej grupy krajów, w tym Polski. Politycy PiS twierdzą, że to "sukces" niedawnej wizyty Karola Nawrockiego w USA. Fakty, które przeanalizowaliśmy, nie potwierdzają tej tezy.

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Rozsyłając nagranie, na którym kongresmen prezentuje wejście do tajemniczego tunelu pod amerykańskim Kapitolem, internauci twierdzą, że był on wykorzystywany przez siatkę pedofili. Oto jak poglądowy filmik połączono ze znaną teorią spiskową.

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci krąży nagranie z przekazem, jakoby władze Holandii zniosły pomoc socjalną dla Ukraińców. To miało wywołać protesty ukraińskich uchodźców na holenderskich ulicach. Ten przekaz jednak niewiele ma to wspólnego z prawdą.

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Były pytania o mieszkania - te budowane i te przejmowane. Było o Zielonym Ładzie, migrantach czy stosunku do Ukrainy. Ostatnia przed pierwszą turą wyborów debata prezydencka pokazała, że wciąż warto sprawdzać, co mówią wyborcom kandydaci. I tym razem padały - jak to określił jeden z uczestników - "fake newsy, półprawdy, a często ordynarne kłamstwa".

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Źródło:
Konkret24

Wrócił, czy nie wrócił? Spór o losy znaku Polski Walczącej, który niegdyś wysiał w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, na moment rozgrzał ostatnią prezydencką debatę. Kandydaci Marek Jakubiak i Szymon Hołownia przedstawiali odmienne wersje wydarzeń. Więc sprawdziliśmy.

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+