Premier krytykuje rozbudowaną unijną administrację, tymczasem polski rząd to dziś 112 osób

Posiedzenie rządu 14 stycznia 2020 rokufot. Adam Guz/KPRM

Mimo zapowiedzi odchudzenia rządowej administracji, obecny rząd Mateusza Morawieckiego należy do najliczniejszych gabinetów w ostatnich dwudziestu latach. Oprócz premiera jest w nim 111 osób - 23 ministrów (czterech ministrów - członków Rady Ministrów, 19 szefów resortów) oraz 88 sekretarzy i podsekretarzy stanu w ministerstwach oraz Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Od początku tego roku premier powołał pięciu nowych wiceministrów, odwołując jednego. Ile nas kosztują? [AKTUALIZACJA]

Gdy w marcu 2018 r. Mateusz Morawiecki zapowiadał odchudzenie rządu, jego gabinet liczył 126 ministrów i wiceministrów i był najliczniejszym rządem od 1997 r. Dziś to wraz z premierem 112 osób, jest to jednak nadal jeden z najliczniejszych rządów po 1989 r.

Liczebność rządu nieustannie krytykuje opozycja, ostatnio szczególnie w kontekście opinii premiera o rozbudowanej administracji Unii Europejskiej. "Przy okazji tematu proszę @MorawieckiM opowiedzieć ile za waszych rządów wzrosły wydatki na kancelarię premiera i kancelarię prezydenta. I ilu dziś w rządzie PIS jest ministrów i wiceministrów. I dlaczego jest ich najwięcej w historii. #hipokryzja" - napisała na Twitterze posłanka KO Monika Wielichowska.

Był to komentarz posłanki do informacji o słowach premiera, który zapowiedział, że na unijnym szczycie poświęconym budżetowi na lata 2021-27 "będziemy mocno przeciwstawiać się wzrostowi wydatków na biurokrację brukselską".

Premier Mateusz Morawiecki sprzeciwia się rozbudowanej administracji Unii Europejskiej
Premier Mateusz Morawiecki sprzeciwia się rozbudowanej administracji Unii Europejskiejtvn24

Najmniejszy gabinet miał premier Włodzimierz Cimoszewicz – 14 ministrów i 63 wiceministrów. W pierwszym rządzie PiS, 1 stycznia 2007 r. było ich znacznie więcej – 21 ministrów i 89 wiceministrów. W rządzie PO-PSL było 18 ministrów, malała za to liczba wiceministrów – z 85 w 2008 r. do 80 w 2015 r. (rząd Ewy Kopacz).

Ile rząd nas kosztuje?

Jak więc przedstawiają się koszty funkcjonowania obecnego rządu? By odpowiedzieć na to pytanie, ograniczyliśmy się najpierw do kwestii wynagrodzenia członków gabinetu Mateusza Morawieckiego. Zarobki ministrów, sekretarzy i podsekretarzy stanu są ustalane na podstawie ustawy o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe oraz rozporządzenia prezydenta w sprawie szczegółowych zasad wynagradzania osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe.

Oblicza się je za podstawę mając kwotę bazową dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, określoną w ustawie budżetowej na dany rok. Obecnie wynosi ona 1 789,42 zł. Następnie mnoży się ją przez określoną w rozporządzeniu wartość w zależności od stanowiska: 6,2 w przypadku premiera, 5,7 - wicepremiera, 5,6 - ministra, 4,9 w przypadku sekretarza stanu oraz 4,4, gdy chodzi o podsekretarza. Jest też dodatek funkcyjny od dwukrotności kwoty bazowej dla premiera do 1,2 dla podsekretarza stanu.

Mechanizm wyliczania zasadniczego wynagrodzenia pracowników kierownictwa państwaisap.gov.pl

Tak więc, zasadnicze wynagrodzenie wynosi w przypadku:

premiera - 14 673,24 zł

wicepremiera - 13 062,76 zł

ministra - 12 704,88 zł

sekretarza stanu - 10 915,45 zł

podsekretarza stanu - 10 020,75 zł.

Na tej podstawie można stwierdzić, że praca wszystkich członków rządu (ministrów i wiceministrów - w sumie z premierem 112 osób) kosztuje miesięcznie 1 233 505,32 zł, co daje rocznie kwotę ponad 14,8 mln zł.

Do każdego z miesięcznych zasadniczych wynagrodzeń należałoby doliczyć dodatek stażowy - w zależności od stażu pracy, maksymalnie w wysokości 20 proc. zasadniczego wynagrodzenia.

O szczegółowe dane dotyczące wynagrodzenia poszczególnych ministrów i wiceministrów Konkret24 zwrócił się do wszystkich 19 resortów oraz do KPRM.

Po niemal dwóch tygodniach nadeszły odpowiedzi z 15 ministerstw oraz z KPRM, z czego zaledwie trzy szczegółowo opisały, ile dokładnie zarabiają poszczególni szefowie resortów oraz wiceministrowie, czyli podały także wysokość przyznanych im dodatków stażowych.

Dowiedzieliśmy się na przykład, że ministrowi gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Markowi Gróbarczykowi przysługuje dodatek stażowy w maksymalnej wysokości, czyli 20 procent. Dostaje więc co miesiąc 14 709,03 zł. Natomiast dodatek stażowy jego dwóch wiceministrów wynosi 12 procent, co daje im łączną miesięczną pensję wysokości 10 965,55 zł.

Z kolei resort klimatu podaje, że jego szef za wysługę lat dostaje co miesiąc 501,04 zł, co składa się łącznie na pensję 13 206,04 zł. Jak informuje Konkret24 ministerstwo rozwoju, jego szefowa Jadwiga Emilewicz miesięcznie otrzymuje 13 707,08 zł.

Więcej można dowiedzieć się z oświadczeń majątkowych ministrów, którzy jednocześnie są posłami i muszą podać kwotę swoich dochodów. I tak w ostatnim złożonym dokumencie, premier zdeklarował zarobki w wysokości ponad 208 tys. zł; wicepremier Jarosław Gowin - 195 tys. zł; szef MSWiA Mariusz Kamiński - 171 tys. zł, a wiceminister Anna Gembicka (Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej) - ok. 133 tys. zł. Oświadczenia te zostały złożone na początku kadencji parlamentu w listopadzie 2019 r. Nie wynika z nich, czy podawane kwoty dotyczą zarobków za 10 miesięcy 2019 r. czy to kwota dochodów za cały poprzedni rok.

W 2018 r., według NIK, przeciętne miesięczne wynagrodzenie osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe wyniosło 13 407 zł.

Puchnie też budżet Kancelarii Premiera

Przy okazji wypowiedzi Mateusza Morawieckiego o "wielkich wydatkach na brukselską administrację" pojawiła się kwestia rosnących wydatków kancelarii szefa rządu.

"Przyjrzyjcie się wydatkom na KPRM największa w historii z największa ilością ministrów i wiceministrów. Zacznijcie od siebie !" - brzmiał komentarz internauty Andrzeja Brzozowskiego, który pojawił się pod twitterowym wpisem na koncie Kancelarii Premiera.

Istotnie, jak pokazują sprawozdania Najwyższej Izby Kontroli z wykonania budżetu państwa, w trakcie rządów PiS wydatki budżetowe KPRM wzrosły o 200 mln zł, a w ciągu ostatnich dziesięciu lat - niemal trzykrotnie.

W ostatnich latach wydatki KRPM rosną. W ciągu dziecięciu ostatnich lat niemal trzykrotnie.
Wydatki Kancelarii Prezesa Rady Ministrów W ostatnich latach wydatki KRPM rosną. W ciągu dziecięciu ostatnich lat niemal trzykrotnie. Konkret24

Jak informowała NIK w sprawozdaniu z wykonania budżetu za 2017 r., wydatki kancelarii szefa rządu wzrosły o prawie 47 mln w stosunku do roku 2016. Wynikało to między innymi z przejęcia przez kancelarię obsługi Komitetu do spraw Pożytku Publicznego z Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz zadań po zlikwidowanym Ministerstwie Skarbu Państwa.

W kolejnym roku - czyli w 2018 - wydatki KPRM sięgnęły kwoty 342,5 mln zł. Większe wydatki wynikały z dotowania nowych instytucji - Narodowego Instytutu Wolności, Instytutu Współpracy Polsko-Węgierskiej, Polskiego Instytutu Ekonomicznego i Instytutu Europy Środkowej, na co wydano prawie 87 mln zł. Ponad 27 mln zł pochłonęły wydatki na wsparcie organizacji pozarządowych, a 10 mln zł na kapitał zakładowy spółki Centralny Port Komunikacyjny.

Budżet na 2020 r., po poprawkach większości PiS w komisji finansów publicznych, przewiduje wydatki kancelarii premiera w wysokości 360,5 mln zł.

Planowane na 2020 r. wydatki Kancelarii Prezesa Rady Ministrów

Z tej kwoty 60 mln zł trafi znów do Narodowego Instytutu Wolności, Instytutu Współpracy Polsko-Węgierskiej, Polskiego Instytutu Ekonomicznego. W zestawieniu zwraca uwagę pozycja "pozostała działalność", przy której wpisano kwotę 68,7 mln zł. W projekcie budżetu, jaki rząd w grudniu przesłał do Sejmu, w tej rubryce widniała kwota 9 mln zł.

Wydatki KPRM na 2020 r. wg projektu rządowego

Różnica blisko 60 mln zł wynika z poprawki, jaką przeforsowali posłowie PiS. Jak już pisaliśmy na Konkret24, z budżetu Kancelarii Senatu zabrano ponad 110 mln zł, które Senat dzielił pomiędzy organizacje wspierające Polonię i Polaków za granicą. Teraz tę kwotę rozdzielono pomiędzy 4 ministerstwa i KPRM, dokąd trafi właśnie 60 mln zł.

AKTUALIZACJA, 7 lutego, godz. 14:30

W tekście poprawiliśmy liczbę członków gabinetu premiera - ze 113 na 112 osób (wraz z premierem). W związku z tym, zrewidowana została także kwota całkowita wyliczonych kosztów na wynagrodzenia tych osób. Niezmiennie, obecny skład rządu pozostaje jednym z najliczniejszych w ostatnich dwudziestu latach.

Przepraszamy Czytelników za ten błąd, Konkret24

Autor: Piotr Jaźwiński, Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: fot. Adam Guz/KPRM

Źródło zdjęcia głównego: fot. Adam Guz/KPRM

Pozostałe wiadomości

Sławomir Mentzen opowiada na spotkaniach z wyborcami, że stopień przestępczości w Niemczech gwałtownie wzrósł po napływie imigrantów - i jako "dowód" zestawia dane dotyczące Algierczyków i Japończyków. Choć istnieją takie liczby, to jednak takie ich przedstawienie jest manipulacją i wprowadzaniem opinii publicznej w błąd.

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

"Unijna złodziejka!", "zamordyzm", "źle się to kojarzy" - tak internauci komentują nową inicjatywę unijną. Twierdzą, że Komisja Europejska będzie mogła przejmować prywatne oszczędności obywateli i przeznaczać je jako inwestycje w swoje projekty. Przekaz powtarzają politycy prawicy. Jest fałszywy.

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

Źródło:
Konkret24

"Wzruszające", "serce ściska", "szacunek dla pieska" - komentują internauci zdjęcia mające pokazywać uroczystość pożegnania policyjnego psa w jednej z jednostek. To obrazy wprawdzie poruszające, ale nieprawdziwe.

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

Źródło:
Konkret24

- Singapur wydaje znacznie mniej niż Polska, a mimo to ma znacznie lepszy system ochrony zdrowia - przekonuje Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta RP. Wyjaśniamy, czego nie mówi o singapurskim systemie, a co powinniśmy o nim wiedzieć, by się z nim porównywać.

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Piotr Mueller alarmuje, że Unia Europejska planuje zabronić wymiany różnych części auta, jeśli dojdzie do ich usterki. Twierdzi, że nowe samochody będą musiały iść na złom. Uspokajamy: to nieprawda.

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Antyimigrancki hejt wzbudza rozpowszechniane w mediach społecznościowych - między innymi przez polityków PiS - nagranie z Wrocławia. Widać na nim gromadzących się na ulicy cudzoziemców, a ironiczny opis głosi, że to "przyjazd inżynierów". Politycy opozycji informują wręcz, że to "inżynierowie z Afryki sprowadzani przez PO i Tuska". To fałsz.

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

Źródło:
Konkret24

Ponad 50 zgłoszonych komitetów wyborczych, ponad 40 zarejestrowanych. O co chodzi? Raczej nie o wygraną w wyborach. To skutek paradoksu polskiego prawa. Tłumaczymy, jakie są korzyści z rejestracji komitetu wyborczego, który jednak zarejestrowanego kandydata nie ma.

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki twierdzi, że z powodu "oszustwa rządu Donalda Tuska" emeryci stracili 800 złotych. Chodzi o rzekome "obcięcie 14. emerytury". Jednak kandydat PiS wprowadza opinię publiczną w błąd. Przypominamy, z czego wynikała jednorazowa podwyżka tego świadczenia.

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Zwolennicy kawy z mlekiem i cukrem oburzają się na rzekomy zakaz, który ma wprowadzić Unia Europejska. "Co będzie następne? Zakaz soli?", "idiotyzmy" - komentują. Podstawą tych fałszywych doniesień jest artykuł jednego z polskich serwisów, który opatrznie zrozumiano. Wyjaśniamy, co naprawdę ograniczy UE.

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA "nie wie", na jakiej podstawie Dania rości sobie prawa do Grenlandii. Nie sądzi, "żeby to było prawdą". Jednak tak właśnie jest, w dodatku wiele lat temu zwierzchnictwo Danii nad wyspą uznały także Stany Zjednoczone.

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Źródło:
Konkret24

Ilu policjantów brakuje w całym kraju? Kilka tysięcy? Kilkanaście? Opozycja włączyła temat braków kadrowych w policji do kampanii prezydenckiej, ale problem ten istnieje od lat. Zwiększanie liczby etatów w czasach Zjednoczonej Prawicy nie pomogło.

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Źródło:
Konkret24

W Warszawie zacznie rzekomo obowiązywać "ustawa o aresztowaniu dzwonów kościelnych" czy "likwidacja kościelnych dzwonnic" - alarmują politycy opozycji i internauci. Wszystko z powodu pewnego projektu grupy radnych, który wykorzystano do tej manipulacji.

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Co oznacza mała czarna gwiazdka przy niektórych cenach? Tak duński właściciel sieci Netto postanowił pomóc klientom bojkotować amerykańskie produkty. Według polskich internautów to rozwiązanie ma się też pojawić w sklepach sieci w naszym kraju. Wyjaśniamy.

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki zapewniał na spotkaniu w Kluczborku, że zna "realny problem kobiet". Chodzi o urlop wychowawczy, którego według niego "nie wpisuje się" kobietom do emerytury. Prawda wygląda inaczej.

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Źródło:
Konkret24

Polscy internauci alarmują, że Unia Europejska chce zabronić korzystania z plastikowych dowodów osobistych. Podstawą jest artykuł jednego z serwisów, który nie do końca podał prawdę.

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

Źródło:
Konkret24

"Tak było. Ale teraz nikt nie pamięta"; "przy obecnej demografii to nie wróci" - komentują internauci rozsyłane w sieci zdjęcia, które mają przedstawiać kolejki do urzędów pracy za pierwszych rządów Donalda Tuska. Sprawdziliśmy, kiedy powstały te zdjęcia.

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Źródło:
Konkret24

Prorosyjskie konta w Polsce i na świecie rozsyłają rzekomy materiał francuskiego dziennika o sondażu dotyczącym popularności polityków. Według niego 71 procent Francuzów uważa, że byłoby im lepiej pod rządami Władimira Putina. Nic tu jednak nie jest prawdziwe.

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki - a za nim politycy tej partii - od kilku dni rozgłaszają, że "rząd po cichu przepchnął przepisy", które pozwolą stawiać wiatraki 500 metrów od domostw. Po pierwsze, przyjmowanie i konsultowanie projektu odbywało się otwarcie i zgodnie z procedurami. Po drugie, ustawa nie została jeszcze przegłosowana.

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Na spotkaniach z wyborcami Szymon Hołownia mówi między innymi o problemach demograficznych Polski. W Częstochowie przedstawił nawet, jak wygląda tam trend spadkowy urodzeń. Czy ma rację?

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych generuje nagranie mające udowadniać, że Ukraińcy wykorzystują wojnę do propagandy. Tymczasem ten film jest przykładem prorosyjskiej dezinformacji. Przekaz o "wojennych aktorach" nie jest nowy, sposób stworzenia fałszywki również.

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

Źródło:
Konkret24

Twórcom tych stron chodzi nie tylko o przemycanie rosyjskich punktów widzenia do polskiego internetu. Dzięki takim witrynom można też cytować rosyjskie media państwowe, w Polsce zakazane. A w kanałach rosyjskich pokazywać, że "polskie media" podzielają rosyjską wizję świata. Oto 10 portali, przed którymi przestrzegamy. Szerzą prokremlowską dezinformację.

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki od dłuższego czasu opowiada wyborcom, że jako kandydat na prezydenta "składał projekty ustaw" w Sejmie. A teraz dziwi się, że Sejm "jego propozycji" nie przyjął. Jaka jest prawda?

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji - między innymi Sławomir Mentzen i Bartłomiej Pejo - przekonują, że średni wiek polskich rezerwistów wynosi 50 lat. Sprawdziliśmy, skąd biorą taką informację i co na to resort obrony.

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o szczepieniach na błonicę - po wykryciu pierwszego od lat przypadku tej choroby - stała się dla środowisk antyszczepionkowych pretekstem do szerzenia kolejnej teorii. Ich zdaniem nagłaśnianie tematu błonicy to sposób na wypromowanie pakietu krztuścowego. Eksperci ostrzegają przed tą dezinformacją.

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA Donald Trump ma być winny temu, że w Chinach nie będzie można więcej zjeść amerykańskiej wołowiny. Władze w Pekinie w odpowiedzi na nałożone cła rzekomo anulowały import tego mięsa ze Stanów Zjednoczonych. Rzeczywiście w tej kwestii zaszły zmiany, ale zawieszenie dostaw do Chin dotyczy wołowiny z innych krajów.

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Źródło:
Konkret24, Snopes

Opozycja grzmi, że Niemcy "zalewają nas migrantami". Pozyskane przez Konkret24 statystyki tego nie potwierdzają. Owszem, wzrosła liczba cudzoziemców zawracanych z granicy niemiecko-polskiej, ale są to przede wszystkim Ukraińcy. Natomiast wśród deportowanych z Niemiec do Polski dominują... Polacy.

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta twierdzi, że sytuacja polskiej opieki zdrowotnej jest dramatyczna. Jako dowód przywołuje zestawienie, według którego polski system ochrony zdrowia jest gorszy niż w Azerbejdżanie i Libanie. Sprawdzamy, na jaki ranking powołuje się polityk.

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Źródło:
Konkret24