Poseł Jan Dziedziczak składał online życzenia studentom Akademii Kaliskiej z okazji nowego roku akademickiego. Uwagę internautów przyciągnął portret Jarosława Kaczyńskiego znajdujący się w kadrze obok Dziedziczaka - niektórzy sądzili, że ustawiono go tam specjalnie na nagranie.
Pogarszająca się sytuacja epidemiczna i nowe obostrzenia spowodowały, że rektor Akademii Kaliskiej im. Stanisława Wojciechowskiego odwołał uroczystą inaugurację roku akademickiego 2020/2021, ale jednocześnie zaprosił na poniedziałek 19 października do oglądania strony internetowej uczelni. Tam oraz w mediach społecznościowych zaplanowano opublikowanie przemówienia władz Akademii Kaliskiej, przedstawiciela samorządu studenckiego - a także życzenia zaproszonych gości.
Wśród gości był Jan Dziedziczak, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Składał życzenia studentom zdalnie, ze swojego biura. Gdy nagranie pojawiło się w sieci, uwagę internautów przyciągnął pewien przedmiot znajdujący się w kadrze obok Dziedziczaka: zdjęcie prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego. Część internautów nie wierzyła, że zdjęcia nie ustawiono tam specjalnie z okazji nagrania.
"Obrzydliwe lizusostwo", "Wiadro wazeliny"
"Łubu dubu, łubudubu, niech nam żyje prezes naszego klubu… Taka sytuacja w PiS" - komentował jeden z internautów, który opublikował zrzut ekranu z wideo przedstawiający Dziedziczaka oraz link do krótkiego fragmentu wideo dostępnego w serwisie Streamable.com. Wpis polubiło ponad 560 użytkowników Twittera.
"Minister ma w gabinecie portret J. Kaczyńskiego. Nowy poziom kultu jednostki osiągnął Jan Dziedziczak, sekretarz stanu w KRPM, występując na tle znajdującego się w gabinecie portretu Jarosława Kaczyńskiego z autografem" - napisała 20 października br. inna użytkowniczka Twittera. "Zakochany" - skwitował inny internauta udostępniający screen z nagrania.
Niektórzy komentujący sugerowali, że zdjęcie prezesa PiS nie znalazło się w kadrze za ministrem przypadkowo: "Oj tam. To zdjęcie dla prezesa. Obrzydliwe lizusostwo"; "Wiadro wazeliny"; "Wszystko, to część rozgrywki. Prezes zobaczy wywiad, swoje zdjęcie na biurku i jakiś awansik, lub ciepła posadka dla kogoś z rodziny jak w banku. Mierny, bierny, ale wierny. Ave cesar"; "Modli się o posady dla rodzinki".
"A w ogóle, to czemu taka byle jaka fotka?? Czemu nie ołtarzyk!?"; "Tylko zdjęcie....? to słabo. A gdzie kwiaty i świeczki? Brak odpowiedniego kultu naczelnika. Jemu się kapliczka należy" - pytali złośliwie inni.
Życzenia od polityków dla studentów
Nagranie, z którego pochodzi komentowany przez internautów zrzut ekranu, pojawiło się w serwisie YouTube 19 października. Wideo zatytułowane "Życzenia dla studentów i pracowników Akademii Kaliskiej" opublikowała uczelnia.
Jan Dziedziczak był jedynym z kilku polityków, którzy online życzyli kaliskim studentom pomyślnego roku akademickiego. Oprócz niego zrobili to wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk, europosłanka Ewa Kopacz, senator Janusz Pęcherz (Koalicja Obywatelska), poseł Jan Mosiński (PiS).
prawda
Popularny kadr, który udostępniło wielu internautów, nie został zmanipulowany. W oryginalnym nagraniu także widać zdjęcie prezesa PiS stojące na półce za Dziedziczakiem. Jest oprawione w ramkę, pod zdjęciem widać autograf.
"Od lat stoi na honorowym miejscu"
Konkret24 poprosił ministra Jana Dziedziczaka o komentarz do sprawy. Otrzymaliśmy taką odpowiedź: "Zdjęcie z autografem Pana Premiera Kaczyńskiego otrzymałem w 2007 roku na zakończenie mojej pracy jako rzecznika rządu. Ma ono dla mnie wartość sentymentalną. Od lat stoi ono na honorowym miejscu, na półce w moim biurze poselskim w Kaliszu".
Od lipca 2006 do listopada 2007 roku Jan Dziedziczak był rzecznikiem prasowym rządu Jarosława Kaczyńskiego.
Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: konkret24; zdjęcie: tvn24/youtube
Źródło zdjęcia głównego: YouTube