Budżet Rzecznika Praw Obywatelskich. Mniejszy, choć większy

Poland's Commissioner for Human Rights Adam Bodnar was granted budget increase but a much lower one than he requestedtvn24

O 1,3 mln więcej niż rok wcześniej, ale o 8 mln zł mniej niż wnioskował - tak w skrócie można podsumować budżet Rzecznika Praw Obywatelskich na 2019 r. Sprawdzamy jak nad nim pracowano i jak różni się on od budżetów z lat ubiegłych.

Pod koniec listopada sejmowa komisja finansów zatwierdziła projekt budżetu na 2019 rok. Nie zgodziła się z wnioskiem Adama Bodnara, który chciał, żeby budżet Rzecznika Praw Obywatelskich zwiększono o prawie 9 mln zł (a dokładnie o 8 676 000 zł). Wywołało to kontrowersje zarówno wśród polityków opozycji, jak i np. internautów. "Właśnie obcięto budżet instytucji RPO. 3 raz z rzędu. Najwyraźniej prawa obywatelskie nie liczą się dla obecnej władzy", "PiS obcina dostęp do obrony praw przez obywateli", czy "PiS znów uderza w Adama Bodnara. Obcina mu środki na działalność RPO" - można było przeczytać na Twitterze.

Przyznany i wnioskowany budżet RPO
Przyznany i wnioskowany budżet RPO Przyznany i wnioskowany budżet RPO

W odpowiedzi na te wpisy, inna część internautów komentowała, że nie można mówić o zmniejszeniu budżetu RPO, ponieważ zostanie on zwiększony w stosunku do 2018 r. Tyle, że nie o taką kwotę, o jaką wnioskował Bodnar.

Rzecznik Praw Obywatelskich z mniejszym budżetem
Rzecznik Praw Obywatelskich z mniejszym budżetemtvn24

Sprawdziliśmy jak pracowała nad budżetem RPO sejmowa komisja finansów, jakim budżetem dysponuje i dysponował w przeszłości Rzecznik Praw Obywatelskich, o jakie kwoty występował i jaką rozpatrywał liczbę spraw.

RPO i rząd proponują prawie 9 mln zł więcej

Pod koniec września rząd skierował do Sejmu projekt budżetu na 2019 rok. Jedną z jego pozycji jest budżet Rzecznika Praw Obywatelskich. Rada Ministrów wpisała tam kwotę ok. 48 mln zł. Taką, o jaką występował Adam Bodnar. W zeszłym roku Sejm przyznał RPO budżet na 2018 r. w wysokości ponad 39 mln zł. Proponowana kwota jest wyższa o prawie 9 mln zł.

Stanisław Trociuk, zastępca RPO na posiedzeniu sejmowej komisji finansów przekonywał do proponowanej przez jego szefa kwoty. Mówił o wprowadzonej przez Sejm skardze nadzwyczajnej. RPO razem z Prokuratorem Generalnym są jedynymi instytucjami, które są uprawnione do wnoszenia takich skarg po analizie wniosków od obywateli. - W związku z wejściem w życie ustawy o Sądzie Najwyższym w tym roku budżetowym nie otrzymaliśmy na ten cel żadnych środków. Tymczasem do tej chwili wpłynęło już ponad 2,5 tys. takich wniosków - mówił Trociuk.

Dodał także, że zgodnie z zaleceniami Komitetu ONZ do spraw przeciwdziałania torturom, pracownicy RPO powinni częściej odwiedzać więzienia i areszty. - Komitet ONZ stwierdził, że działanie rzecznika jest niedofinansowane, co zresztą niejednokrotnie sygnalizowaliśmy Wysokiej Izbie. Należy przeznaczyć odpowiednie środki na to, żeby regularnie można było sprawdzać miejsca pozbawienia wolności - przekonywał na komisji.

Mówił też o koniecznym remoncie budynku, które biuro Rzecznika Praw Obywatelskich przejęło od Skarbu Państwa w październiku 2014 roku. Jest w złym stanie technicznym. Remont już rozpoczęto, ale konieczne jest kontynuowanie prac. Mają pochłonąć w przyszłym roku 4,9 mln zł.

"Rzecznik Obywateli RP"

Przeciw zwiększeniu budżetu RPO o wnioskowaną kwotę opowiedział się na komisji poseł Prawa i Sprawiedliwości Jan Szewczak. - Od dawna uważam, że trudno jest tutaj mówić o instytucji Rzecznika Praw Obywatelskich. Powiedziałbym, że jeśli już, to w tej chwili bardziej wygląda to na instytucję rzecznika "Obywateli RP". To jest skrajne upolitycznienie jednego z urzędów naczelnych, tak istotnych urzędów w znaczeniu publicznym - stwierdził Szewczak i dodał, że Adam Bodnar angażuje się w "wystąpienia szkalujące polski rząd, zwłaszcza za granicą".

- W mojej ocenie to są działania bardzo szkodliwe dla polskiej racji stanu. To są działania skrajnie upolitycznione, tendencyjne. Wydaje mi się, że tak znaczący wzrost wydatków w tym budżecie jest również nieracjonalny z punktu widzenia losu ustawy o Sądzie Najwyższym, bo jesteśmy przecież w przededniu pewnych zmian - powiedział.

Szłapka: Adam Bodnar jest dla PiS-u bardzo wielką drzazgą w oku
Szłapka: Adam Bodnar jest dla PiS-u bardzo wielką drzazgą w okutvn24

Na jednym z kolejnych posiedzeń komisji poseł Michał Szczerba (PO) wrócił do tematu skargi nadzwyczajnej. - Jeżeli państwo, jeżeli my, jako Sejm, nie przekażemy Rzecznikowi Praw Obywatelskich wystarczających środków, to te skargi po prostu nie będą rozpatrywane, czyli filar tych zmian w wymiarze sprawiedliwości, o którym państwo mówiliście, nie zostanie po prostu zrealizowany - mówił.

Komisja daje RPO 1,3 mln zł więcej

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Łukasz Schreiber, który złożył poprawkę zmniejszającą budżet RPO w stosunku do przedstawionej w projekcie budżetu propozycji, zwracał uwagę, że obniżenie kwoty wynika ze zmniejszania wydatków na takie jednostki jak RPO, Kancelarie Sejmu i Senatu, Sąd Najwyższy, Naczelny Sąd Administracyjny, Instytut Pamięci Narodowej.

- Jest to więc raczej przemyślane - mówił poseł. - To mają być środki przeznaczone na wzrost uposażeń funkcjonariuszy Służby Więziennej - wskazywał. Dodał później także, że w jego ocenie budżet RPO "wydaje się racjonalny" i, że według niego, "nie dojdzie do zaburzenia jego funkcjonowania".

Ostatecznie sejmowa komisja przyjęła projekt budżetu, nie zgadzając się na zwiększenie budżetu RPO o prawie 9 mln zł, jak sugerował rząd i Adam Bodnar. Komisja zaproponowała kwotę 40 mln zł, czyli większą o dokładnie 1,3 mln zł. od tegorocznego budżetu.

Kwota zaproponowana w pierwotnej wersji budżetu

- Rzecznik praw obywatelskich nie jest nominatem PiS-u, nie należy do PiS-u, nie ma kolegów w PiS-ie, więc nie dostanie dodatkowych pieniędzy. Niezależnie od tego, że te pieniądze są mu potrzebne - komentował po posiedzeniu komisji Marcin Kierwiński z PO.

Rzecznik PSL Jakub Stefaniak ocenił w rozmowie z TVN24, że "mamy kolejną próbę dobierania się - mówiąc kolokwialnie - do Rzecznika Praw Obywatelskich". - To moim zdaniem próba upuszczania krwi i próba - de facto - wykańczania tej instytucji, bo mniej pieniędzy oznacza mniej narzędzi do działania - podkreślił.

RPO w wydanym komunikacie ocenił, że decyzja komisji finansów "dramatycznie utrudnia rzecznikowi wykonywanie wszystkich zadań zgodnie z prawem międzynarodowym".

Propozycję komisji finansów uzasadniali z kolei politycy Prawa i Sprawiedliwości. - Ja bym ograniczył działalność polityczną Biura Rzecznika Praw Obywatelskich, samego Rzecznika Praw Obywatelskich. Wtedy znajdą się pieniądze jeszcze z tego budżetu, który był w roku 2017 i 2018 na funkcjonowanie tej instytucji - powiedział poseł PiS Jan Mosiński. Jego zdaniem, nie należy finansować projektów politycznych i działalności biura RPO, bo to jest "instytucja, która wspiera w jakiś sposób kontestację obozu rządzącego".

Marszałek Senatu Stanisław Karczewski (PiS) zaprzeczył, że doszło do "zemsty" wobec obecnego Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara. - Totalna opozycja totalnie się myli, nie ma tutaj żadnych elementów zemsty. Pewnie wynikało to z jakichś analiz. Nie znam. Nie mogę komentować - powiedział.

Jak było wcześniej?

- Będę mógł za te pieniądze przeżyć, ale będę miał duże trudności z wykonywaniem swoich zadań - mówi z kolei Bodnar w rozmowie z Konkretem24. - Od lat staram się bezskutecznie o większe pieniądze na podstawowe działania. Widać z jakim skutkiem - dodaje.

W czasach pierwszego rządu Prawa i Sprawiedliwości (2005-2007) oraz w 2008 r. (za rządów PO-PSL, ale z budżetem przyjętym przez rząd PiS) za każdym razem budżet RPO był w takiej samej wysokości, jak propozycja składana przez rzecznika. Kształtował się w granicach 30 mln zł. Od lutego 2006 roku stanowisko to sprawował popierany przez PiS Janusz Kochanowski. W 2010 r. zginął w katastrofie w Smoleńsku.

O takie pieniądze starali się w kolejnych latach Rzecznicy Praw Obywatelskich

Od 2009 roku do dziś już ani raz przyznane RPO pieniądze nie były w takiej samej wysokości, o jaką Rzecznik się zwracał. W 2009 roku (pierwszy budżet uchwalony przez koalicję PO-PSL) różnica ta wyniosła aż 5 mln zł. W późniejszych latach, aż do wygranych przez PiS wyborów w 2015 roku, nie była większa niż 4 mln zł.

Od 2005 do 2014 roku całkowity budżet RPO stopniowo się zwiększał. Po raz pierwszy od lat spadł w ostatnim roku rządów PO. Zwiększać się zaczął ponownie od 2017 r. - za drugich rządów PiS. Rok wcześniej jednak, w 2016 r., różnica pomiędzy budżetem wnioskowanym (wtedy już przez Adama Bodnara - objął on stanowisko RPO we wrześniu 2015) a przyznanym była największa - wyniosła aż 10 mln zł. Była to kwota zapisana w pierwszym budżecie stworzonym przez PiS po objęciu władzy w 2015 r. W kolejnych dwóch latach odpowiednio różnica ta wynosiła 4 i 3 mln zł.

W 2019 r. różnica ta może wynieść może ponad 8 mln zł i będzie drugą najwyższą w historii.

Mniej spraw, ale nowe obowiązki

Od 2013 roku spada liczba spraw, którymi zajmują się pracownicy biura Rzecznika Praw Obywatelskich. W 2013 roku było to 70 tys. spraw, a rok później już o 13 tys. mniej. W 2016 i w 2017 roku liczba spraw zmalała do 52 tys. rocznie.

Rocznie RPO zajmuje się 52 tysiącami spraw

W 2018 r. rzecznik otrzymał nowe zadanie, czyli kompetencję do składania skargi nadzwyczajnej. Po przedostatniej zmianie legislacyjnej dotyczącej Sądu Najwyższego prawo do składania skargi nadzwyczajnej w odniesieniu do spraw z ostatnich 20 lat ma tylko Prokurator Generalny oraz Rzecznik Praw Obywatelskich. Jak informuje na swojej stronie RPO, do 22 listopada wpłynęło 2407 takich wniosków.

- To nie jest tak, że można w 5 minut odpowiedzieć obywatelom, że skargi nadzwyczajnej nie wniesiemy. Każdy ten wniosek wymaga wielkiego zaangażowania – mówił RPO Adam Bodnar senatorom, przedstawiając 23 listopada informację o stanie praw i wolności obywatelskich.

Budżet po Nowym Roku

Zgodnie z przyjętym przez sejmową komisję finansów harmonogramem prac nad budżetem na 2019 rok, drugie czytanie projektu ma odbyć się 12 grudnia na plenarnym posiedzeniu Sejmu. Następnego dnia komisja finansów rozpatrywałaby poprawki zgłoszone w drugim czytaniu, a 14 grudnia odbyłoby się trzecie czytanie i przyjęcie ustawy budżetowej przez Sejm.

21 grudnia ustawa miałaby trafić do Senatu, który miałby zająć stanowisko do 10 stycznia przyszłego roku. 15 stycznia 2019 roku komisja finansów rozpatrywałaby poprawki Senatu, a w dniach 16-18 stycznia nastąpiłoby rozpatrzenie poprawek Senatu na plenarnym posiedzeniu Sejmu, aby 22 stycznia ustawa budżetowa została przedłożona prezydentowi do podpisu, na co prezydent będzie miał 7 dni.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

"Tak nas robią w ciula", "za to powinna być deportacja" - oburzają się internauci, komentując nagranie Ukrainki, która rzekomo pobiera 800 plus dzięki siedmiu ukraińskim paszportom. Wideo rozpowszechniane jest z antyukraińskim przekazem. Dotarliśmy do autorki nagrania. Miał być żart, wyszło inaczej. Oto jej historia.

Ukrainka i 800 plus "na siedem paszportów"? Znaleźliśmy autorkę filmu

Ukrainka i 800 plus "na siedem paszportów"? Znaleźliśmy autorkę filmu

Źródło:
Konkret24

"Warszawa staje się coraz mniej bezpiecznym miastem" - przekonują politycy PiS w kolejnych nagraniach i publicznych wystąpieniach. Sprawdziliśmy więc policyjne statystyki.

PiS: "lawinowy wzrost przestępstw" w Warszawie. A co pokazują dane?

PiS: "lawinowy wzrost przestępstw" w Warszawie. A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Sprawa Ryszarda Cyby, skazanego za zabicie działacza PiS, to przykład, jak można robić politykę, budując wśród wyborców poczucie zagrożenia. Niekoniecznie w zgodzie z prawdą i faktami. A także jak brak oficjalnych informacji i reakcji na fakty rodzi fałsz, który trudno powstrzymać.

"Więzienie opuścił morderca". Kalendarium szerzenia paniki

"Więzienie opuścił morderca". Kalendarium szerzenia paniki

Źródło:
Konkret24

Na kolejnych spotkaniach z wyborcami i w kolejnych wypowiedziach publicznych kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki powtarza te same twierdzenia - nie zawsze zgodne z prawdą. Niektóre powtarza szczególnie chętnie i często.

Dziesięć nieprawd Karola Nawrockiego

Dziesięć nieprawd Karola Nawrockiego

Nagranie z manifestacji jest prawdziwe, wśród demonstrantów jest wiele osób o ciemnej karnacji. Publikując ten film, Sławomir Mentzen straszy "powstawaniem nowych meczetów i zdejmowaniem krzyży". Wyjaśniamy, na czym polega manipulacja lidera Konfederacji.

Mentzen: "tak wygląda Warszawa". Manipuluje

Mentzen: "tak wygląda Warszawa". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Anna Bryłka z Konfederacji twierdzi, że "cały czas zwiększa się liczba wydawanych zezwoleń na pracę" cudzoziemcom. Według polityków koalicji rządzącej jest odwrotnie. Kto ma rację? Sprawdziliśmy statystyki.

Zezwoleń na pracę dla cudzoziemców więcej czy mniej? Mamy dane

Zezwoleń na pracę dla cudzoziemców więcej czy mniej? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

"Unijna złodziejka!", "zamordyzm", "źle się to kojarzy" - tak internauci komentują nową inicjatywę unijną. Twierdzą, że Komisja Europejska będzie mogła przejmować prywatne oszczędności obywateli i przeznaczać je jako inwestycje w swoje projekty. Przekaz powtarzają politycy prawicy. Jest fałszywy.

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen opowiada na spotkaniach z wyborcami, że stopień przestępczości w Niemczech gwałtownie wzrósł po napływie imigrantów - i jako "dowód" zestawia dane dotyczące Algierczyków i Japończyków. Choć istnieją takie liczby, to jednak takie ich przedstawienie jest manipulacją i wprowadzaniem opinii publicznej w błąd.

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

"Wzruszające", "serce ściska", "szacunek dla pieska" - komentują internauci zdjęcia mające pokazywać uroczystość pożegnania policyjnego psa w jednej z jednostek. To obrazy wprawdzie poruszające, ale nieprawdziwe.

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

Źródło:
Konkret24

- Singapur wydaje znacznie mniej niż Polska, a mimo to ma znacznie lepszy system ochrony zdrowia - przekonuje Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta RP. Wyjaśniamy, czego nie mówi o singapurskim systemie, a co powinniśmy o nim wiedzieć, by się z nim porównywać.

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Piotr Mueller alarmuje, że Unia Europejska planuje zabronić wymiany różnych części auta, jeśli dojdzie do ich usterki. Twierdzi, że nowe samochody będą musiały iść na złom. Uspokajamy: to nieprawda.

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Antyimigrancki hejt wzbudza rozpowszechniane w mediach społecznościowych - między innymi przez polityków PiS - nagranie z Wrocławia. Widać na nim gromadzących się na ulicy cudzoziemców, a ironiczny opis głosi, że to "przyjazd inżynierów". Politycy opozycji informują wręcz, że to "inżynierowie z Afryki sprowadzani przez PO i Tuska". To fałsz.

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

Źródło:
Konkret24

Ponad 50 zgłoszonych komitetów wyborczych, ponad 40 zarejestrowanych. O co chodzi? Raczej nie o wygraną w wyborach. To skutek paradoksu polskiego prawa. Tłumaczymy, jakie są korzyści z rejestracji komitetu wyborczego, który jednak zarejestrowanego kandydata nie ma.

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA "nie wie", na jakiej podstawie Dania rości sobie prawa do Grenlandii. Nie sądzi, "żeby to było prawdą". Jednak tak właśnie jest, w dodatku wiele lat temu zwierzchnictwo Danii nad wyspą uznały także Stany Zjednoczone.

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Źródło:
Konkret24

Zwolennicy kawy z mlekiem i cukrem oburzają się na rzekomy zakaz, który ma wprowadzić Unia Europejska. "Co będzie następne? Zakaz soli?", "idiotyzmy" - komentują. Podstawą tych fałszywych doniesień jest artykuł jednego z polskich serwisów, który opatrznie zrozumiano. Wyjaśniamy, co naprawdę ograniczy UE.

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

Źródło:
Konkret24

Ilu policjantów brakuje w całym kraju? Kilka tysięcy? Kilkanaście? Opozycja włączyła temat braków kadrowych w policji do kampanii prezydenckiej, ale problem ten istnieje od lat. Zwiększanie liczby etatów w czasach Zjednoczonej Prawicy nie pomogło.

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Źródło:
Konkret24

W Warszawie zacznie rzekomo obowiązywać "ustawa o aresztowaniu dzwonów kościelnych" czy "likwidacja kościelnych dzwonnic" - alarmują politycy opozycji i internauci. Wszystko z powodu pewnego projektu grupy radnych, który wykorzystano do tej manipulacji.

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Co oznacza mała czarna gwiazdka przy niektórych cenach? Tak duński właściciel sieci Netto postanowił pomóc klientom bojkotować amerykańskie produkty. Według polskich internautów to rozwiązanie ma się też pojawić w sklepach sieci w naszym kraju. Wyjaśniamy.

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Polscy internauci alarmują, że Unia Europejska chce zabronić korzystania z plastikowych dowodów osobistych. Podstawą jest artykuł jednego z serwisów, który nie do końca podał prawdę.

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

Źródło:
Konkret24

"Tak było. Ale teraz nikt nie pamięta"; "przy obecnej demografii to nie wróci" - komentują internauci rozsyłane w sieci zdjęcia, które mają przedstawiać kolejki do urzędów pracy za pierwszych rządów Donalda Tuska. Sprawdziliśmy, kiedy powstały te zdjęcia.

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Źródło:
Konkret24

Prorosyjskie konta w Polsce i na świecie rozsyłają rzekomy materiał francuskiego dziennika o sondażu dotyczącym popularności polityków. Według niego 71 procent Francuzów uważa, że byłoby im lepiej pod rządami Władimira Putina. Nic tu jednak nie jest prawdziwe.

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki - a za nim politycy tej partii - od kilku dni rozgłaszają, że "rząd po cichu przepchnął przepisy", które pozwolą stawiać wiatraki 500 metrów od domostw. Po pierwsze, przyjmowanie i konsultowanie projektu odbywało się otwarcie i zgodnie z procedurami. Po drugie, ustawa nie została jeszcze przegłosowana.

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Na spotkaniach z wyborcami Szymon Hołownia mówi między innymi o problemach demograficznych Polski. W Częstochowie przedstawił nawet, jak wygląda tam trend spadkowy urodzeń. Czy ma rację?

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych generuje nagranie mające udowadniać, że Ukraińcy wykorzystują wojnę do propagandy. Tymczasem ten film jest przykładem prorosyjskiej dezinformacji. Przekaz o "wojennych aktorach" nie jest nowy, sposób stworzenia fałszywki również.

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

Źródło:
Konkret24

Twórcom tych stron chodzi nie tylko o przemycanie rosyjskich punktów widzenia do polskiego internetu. Dzięki takim witrynom można też cytować rosyjskie media państwowe, w Polsce zakazane. A w kanałach rosyjskich pokazywać, że "polskie media" podzielają rosyjską wizję świata. Oto 10 portali, przed którymi przestrzegamy. Szerzą prokremlowską dezinformację.

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji - między innymi Sławomir Mentzen i Bartłomiej Pejo - przekonują, że średni wiek polskich rezerwistów wynosi 50 lat. Sprawdziliśmy, skąd biorą taką informację i co na to resort obrony.

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o szczepieniach na błonicę - po wykryciu pierwszego od lat przypadku tej choroby - stała się dla środowisk antyszczepionkowych pretekstem do szerzenia kolejnej teorii. Ich zdaniem nagłaśnianie tematu błonicy to sposób na wypromowanie pakietu krztuścowego. Eksperci ostrzegają przed tą dezinformacją.

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA Donald Trump ma być winny temu, że w Chinach nie będzie można więcej zjeść amerykańskiej wołowiny. Władze w Pekinie w odpowiedzi na nałożone cła rzekomo anulowały import tego mięsa ze Stanów Zjednoczonych. Rzeczywiście w tej kwestii zaszły zmiany, ale zawieszenie dostaw do Chin dotyczy wołowiny z innych krajów.

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Źródło:
Konkret24, Snopes