Budżet Rzecznika Praw Obywatelskich. Mniejszy, choć większy

Poland's Commissioner for Human Rights Adam Bodnar was granted budget increase but a much lower one than he requestedtvn24

O 1,3 mln więcej niż rok wcześniej, ale o 8 mln zł mniej niż wnioskował - tak w skrócie można podsumować budżet Rzecznika Praw Obywatelskich na 2019 r. Sprawdzamy jak nad nim pracowano i jak różni się on od budżetów z lat ubiegłych.

Pod koniec listopada sejmowa komisja finansów zatwierdziła projekt budżetu na 2019 rok. Nie zgodziła się z wnioskiem Adama Bodnara, który chciał, żeby budżet Rzecznika Praw Obywatelskich zwiększono o prawie 9 mln zł (a dokładnie o 8 676 000 zł). Wywołało to kontrowersje zarówno wśród polityków opozycji, jak i np. internautów. "Właśnie obcięto budżet instytucji RPO. 3 raz z rzędu. Najwyraźniej prawa obywatelskie nie liczą się dla obecnej władzy", "PiS obcina dostęp do obrony praw przez obywateli", czy "PiS znów uderza w Adama Bodnara. Obcina mu środki na działalność RPO" - można było przeczytać na Twitterze.

Przyznany i wnioskowany budżet RPO
Przyznany i wnioskowany budżet RPO Przyznany i wnioskowany budżet RPO

W odpowiedzi na te wpisy, inna część internautów komentowała, że nie można mówić o zmniejszeniu budżetu RPO, ponieważ zostanie on zwiększony w stosunku do 2018 r. Tyle, że nie o taką kwotę, o jaką wnioskował Bodnar.

Rzecznik Praw Obywatelskich z mniejszym budżetem
Rzecznik Praw Obywatelskich z mniejszym budżetemtvn24

Sprawdziliśmy jak pracowała nad budżetem RPO sejmowa komisja finansów, jakim budżetem dysponuje i dysponował w przeszłości Rzecznik Praw Obywatelskich, o jakie kwoty występował i jaką rozpatrywał liczbę spraw.

RPO i rząd proponują prawie 9 mln zł więcej

Pod koniec września rząd skierował do Sejmu projekt budżetu na 2019 rok. Jedną z jego pozycji jest budżet Rzecznika Praw Obywatelskich. Rada Ministrów wpisała tam kwotę ok. 48 mln zł. Taką, o jaką występował Adam Bodnar. W zeszłym roku Sejm przyznał RPO budżet na 2018 r. w wysokości ponad 39 mln zł. Proponowana kwota jest wyższa o prawie 9 mln zł.

Stanisław Trociuk, zastępca RPO na posiedzeniu sejmowej komisji finansów przekonywał do proponowanej przez jego szefa kwoty. Mówił o wprowadzonej przez Sejm skardze nadzwyczajnej. RPO razem z Prokuratorem Generalnym są jedynymi instytucjami, które są uprawnione do wnoszenia takich skarg po analizie wniosków od obywateli. - W związku z wejściem w życie ustawy o Sądzie Najwyższym w tym roku budżetowym nie otrzymaliśmy na ten cel żadnych środków. Tymczasem do tej chwili wpłynęło już ponad 2,5 tys. takich wniosków - mówił Trociuk.

Dodał także, że zgodnie z zaleceniami Komitetu ONZ do spraw przeciwdziałania torturom, pracownicy RPO powinni częściej odwiedzać więzienia i areszty. - Komitet ONZ stwierdził, że działanie rzecznika jest niedofinansowane, co zresztą niejednokrotnie sygnalizowaliśmy Wysokiej Izbie. Należy przeznaczyć odpowiednie środki na to, żeby regularnie można było sprawdzać miejsca pozbawienia wolności - przekonywał na komisji.

Mówił też o koniecznym remoncie budynku, które biuro Rzecznika Praw Obywatelskich przejęło od Skarbu Państwa w październiku 2014 roku. Jest w złym stanie technicznym. Remont już rozpoczęto, ale konieczne jest kontynuowanie prac. Mają pochłonąć w przyszłym roku 4,9 mln zł.

"Rzecznik Obywateli RP"

Przeciw zwiększeniu budżetu RPO o wnioskowaną kwotę opowiedział się na komisji poseł Prawa i Sprawiedliwości Jan Szewczak. - Od dawna uważam, że trudno jest tutaj mówić o instytucji Rzecznika Praw Obywatelskich. Powiedziałbym, że jeśli już, to w tej chwili bardziej wygląda to na instytucję rzecznika "Obywateli RP". To jest skrajne upolitycznienie jednego z urzędów naczelnych, tak istotnych urzędów w znaczeniu publicznym - stwierdził Szewczak i dodał, że Adam Bodnar angażuje się w "wystąpienia szkalujące polski rząd, zwłaszcza za granicą".

- W mojej ocenie to są działania bardzo szkodliwe dla polskiej racji stanu. To są działania skrajnie upolitycznione, tendencyjne. Wydaje mi się, że tak znaczący wzrost wydatków w tym budżecie jest również nieracjonalny z punktu widzenia losu ustawy o Sądzie Najwyższym, bo jesteśmy przecież w przededniu pewnych zmian - powiedział.

Szłapka: Adam Bodnar jest dla PiS-u bardzo wielką drzazgą w oku
Szłapka: Adam Bodnar jest dla PiS-u bardzo wielką drzazgą w okutvn24

Na jednym z kolejnych posiedzeń komisji poseł Michał Szczerba (PO) wrócił do tematu skargi nadzwyczajnej. - Jeżeli państwo, jeżeli my, jako Sejm, nie przekażemy Rzecznikowi Praw Obywatelskich wystarczających środków, to te skargi po prostu nie będą rozpatrywane, czyli filar tych zmian w wymiarze sprawiedliwości, o którym państwo mówiliście, nie zostanie po prostu zrealizowany - mówił.

Komisja daje RPO 1,3 mln zł więcej

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Łukasz Schreiber, który złożył poprawkę zmniejszającą budżet RPO w stosunku do przedstawionej w projekcie budżetu propozycji, zwracał uwagę, że obniżenie kwoty wynika ze zmniejszania wydatków na takie jednostki jak RPO, Kancelarie Sejmu i Senatu, Sąd Najwyższy, Naczelny Sąd Administracyjny, Instytut Pamięci Narodowej.

- Jest to więc raczej przemyślane - mówił poseł. - To mają być środki przeznaczone na wzrost uposażeń funkcjonariuszy Służby Więziennej - wskazywał. Dodał później także, że w jego ocenie budżet RPO "wydaje się racjonalny" i, że według niego, "nie dojdzie do zaburzenia jego funkcjonowania".

Ostatecznie sejmowa komisja przyjęła projekt budżetu, nie zgadzając się na zwiększenie budżetu RPO o prawie 9 mln zł, jak sugerował rząd i Adam Bodnar. Komisja zaproponowała kwotę 40 mln zł, czyli większą o dokładnie 1,3 mln zł. od tegorocznego budżetu.

Kwota zaproponowana w pierwotnej wersji budżetu

- Rzecznik praw obywatelskich nie jest nominatem PiS-u, nie należy do PiS-u, nie ma kolegów w PiS-ie, więc nie dostanie dodatkowych pieniędzy. Niezależnie od tego, że te pieniądze są mu potrzebne - komentował po posiedzeniu komisji Marcin Kierwiński z PO.

Rzecznik PSL Jakub Stefaniak ocenił w rozmowie z TVN24, że "mamy kolejną próbę dobierania się - mówiąc kolokwialnie - do Rzecznika Praw Obywatelskich". - To moim zdaniem próba upuszczania krwi i próba - de facto - wykańczania tej instytucji, bo mniej pieniędzy oznacza mniej narzędzi do działania - podkreślił.

RPO w wydanym komunikacie ocenił, że decyzja komisji finansów "dramatycznie utrudnia rzecznikowi wykonywanie wszystkich zadań zgodnie z prawem międzynarodowym".

Propozycję komisji finansów uzasadniali z kolei politycy Prawa i Sprawiedliwości. - Ja bym ograniczył działalność polityczną Biura Rzecznika Praw Obywatelskich, samego Rzecznika Praw Obywatelskich. Wtedy znajdą się pieniądze jeszcze z tego budżetu, który był w roku 2017 i 2018 na funkcjonowanie tej instytucji - powiedział poseł PiS Jan Mosiński. Jego zdaniem, nie należy finansować projektów politycznych i działalności biura RPO, bo to jest "instytucja, która wspiera w jakiś sposób kontestację obozu rządzącego".

Marszałek Senatu Stanisław Karczewski (PiS) zaprzeczył, że doszło do "zemsty" wobec obecnego Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara. - Totalna opozycja totalnie się myli, nie ma tutaj żadnych elementów zemsty. Pewnie wynikało to z jakichś analiz. Nie znam. Nie mogę komentować - powiedział.

Jak było wcześniej?

- Będę mógł za te pieniądze przeżyć, ale będę miał duże trudności z wykonywaniem swoich zadań - mówi z kolei Bodnar w rozmowie z Konkretem24. - Od lat staram się bezskutecznie o większe pieniądze na podstawowe działania. Widać z jakim skutkiem - dodaje.

W czasach pierwszego rządu Prawa i Sprawiedliwości (2005-2007) oraz w 2008 r. (za rządów PO-PSL, ale z budżetem przyjętym przez rząd PiS) za każdym razem budżet RPO był w takiej samej wysokości, jak propozycja składana przez rzecznika. Kształtował się w granicach 30 mln zł. Od lutego 2006 roku stanowisko to sprawował popierany przez PiS Janusz Kochanowski. W 2010 r. zginął w katastrofie w Smoleńsku.

O takie pieniądze starali się w kolejnych latach Rzecznicy Praw Obywatelskich

Od 2009 roku do dziś już ani raz przyznane RPO pieniądze nie były w takiej samej wysokości, o jaką Rzecznik się zwracał. W 2009 roku (pierwszy budżet uchwalony przez koalicję PO-PSL) różnica ta wyniosła aż 5 mln zł. W późniejszych latach, aż do wygranych przez PiS wyborów w 2015 roku, nie była większa niż 4 mln zł.

Od 2005 do 2014 roku całkowity budżet RPO stopniowo się zwiększał. Po raz pierwszy od lat spadł w ostatnim roku rządów PO. Zwiększać się zaczął ponownie od 2017 r. - za drugich rządów PiS. Rok wcześniej jednak, w 2016 r., różnica pomiędzy budżetem wnioskowanym (wtedy już przez Adama Bodnara - objął on stanowisko RPO we wrześniu 2015) a przyznanym była największa - wyniosła aż 10 mln zł. Była to kwota zapisana w pierwszym budżecie stworzonym przez PiS po objęciu władzy w 2015 r. W kolejnych dwóch latach odpowiednio różnica ta wynosiła 4 i 3 mln zł.

W 2019 r. różnica ta może wynieść może ponad 8 mln zł i będzie drugą najwyższą w historii.

Mniej spraw, ale nowe obowiązki

Od 2013 roku spada liczba spraw, którymi zajmują się pracownicy biura Rzecznika Praw Obywatelskich. W 2013 roku było to 70 tys. spraw, a rok później już o 13 tys. mniej. W 2016 i w 2017 roku liczba spraw zmalała do 52 tys. rocznie.

Rocznie RPO zajmuje się 52 tysiącami spraw

W 2018 r. rzecznik otrzymał nowe zadanie, czyli kompetencję do składania skargi nadzwyczajnej. Po przedostatniej zmianie legislacyjnej dotyczącej Sądu Najwyższego prawo do składania skargi nadzwyczajnej w odniesieniu do spraw z ostatnich 20 lat ma tylko Prokurator Generalny oraz Rzecznik Praw Obywatelskich. Jak informuje na swojej stronie RPO, do 22 listopada wpłynęło 2407 takich wniosków.

- To nie jest tak, że można w 5 minut odpowiedzieć obywatelom, że skargi nadzwyczajnej nie wniesiemy. Każdy ten wniosek wymaga wielkiego zaangażowania – mówił RPO Adam Bodnar senatorom, przedstawiając 23 listopada informację o stanie praw i wolności obywatelskich.

Budżet po Nowym Roku

Zgodnie z przyjętym przez sejmową komisję finansów harmonogramem prac nad budżetem na 2019 rok, drugie czytanie projektu ma odbyć się 12 grudnia na plenarnym posiedzeniu Sejmu. Następnego dnia komisja finansów rozpatrywałaby poprawki zgłoszone w drugim czytaniu, a 14 grudnia odbyłoby się trzecie czytanie i przyjęcie ustawy budżetowej przez Sejm.

21 grudnia ustawa miałaby trafić do Senatu, który miałby zająć stanowisko do 10 stycznia przyszłego roku. 15 stycznia 2019 roku komisja finansów rozpatrywałaby poprawki Senatu, a w dniach 16-18 stycznia nastąpiłoby rozpatrzenie poprawek Senatu na plenarnym posiedzeniu Sejmu, aby 22 stycznia ustawa budżetowa została przedłożona prezydentowi do podpisu, na co prezydent będzie miał 7 dni.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Jedni przekonują: im dajemy pieniądze, a nasz deficyt rośnie. Inni straszą: tysiące kolejnych forsują granice. Kolejni alarmują: to taki sam wróg jak Niemcy czy Putin. W ostatnich tygodniach migranci z Ukrainy są w Polsce znowu na celowniku. Jak to się stało, że antyukraińskie przekazy znane głównie w kręgach skrajnej prawicy wdarły się ostatnio do mainstreamu? Powodów jest kilka.

Będą "destabilizować Polskę". Ukraińcy znowu na celowniku

Będą "destabilizować Polskę". Ukraińcy znowu na celowniku

Źródło:
TVN24+

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24

"Jawna prowokacja" - grzmi opozycja, pokazując, jak rzekomo w Berlinie rząd Niemiec upamiętnił rocznicę napaści na Polskę. Tylko że politycy posługują się manipulacyjnym kadrem prawicowej telewizji i powielają jej przekaz. Fałszywy.

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Źródło:
Konkret24

Zaostrza się spór kompetencyjny o prowadzenie polityki zagranicznej między rządem a prezydentem. Tym razem chodzi nie tylko o osobne wizyty szefa MSZ i prezydenta w USA, ale także o "stanowisko rządu RP", które otrzymał Karol Nawrocki. O co tu chodzi? Wyjaśniamy.

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

Źródło:
Konkret24

Tysiące stron akt rzekomo dowodzą, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wraz ze współpracownikami stworzył sieć służącą do prania pieniędzy, by kupować luksusowe domy w Europie. Jednak nikt nie pokazał ani jednej z tych stron. Oto jak zbudowano tę nieprawdopodobną historię.

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Niespodziewanie bohaterem dyskusji o cenach prądu została... limuzyna Karola Nawrockiego. Rządzący utrzymują, że prezydent wybrał sobie nowe luksusowe auto. Opozycja, że ten samochód kupiono dla Rafała Trzaskowskiego. W tle jest maybach Andrzeja Dudy i - jakby chaosu było mało - limuzyna Donalda Tuska. Ile w tym wszystkim jest prawdy?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

Źródło:
Konkret24

Wśród przywilejów dla górników jest ponoć i taki, że po ślubie mogą dostać 100 tysięcy złotych pożyczki "na start", a po pięciu latach pracy w kopalni dług ten zostaje umorzony. Sprawdziliśmy - taki przepis istnieje. Ale nie obowiązuje, choć wyjaśnienia powodów są różne.

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Pomimo że są tak daleko, to miga. Dziadostwo" - mówi kobieta na nagraniu mającym pokazywać, jakie problemy mają właściciele domów stojących niedaleko wiatraków. Film notuje miliony wyświetleń w sieci i budzi skrajne komentarze. Uspokajamy: to efekt bardzo rzadki i nie wpływa negatywnie na zdrowie.

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

Źródło:
Konkret24

Polscy pogranicznicy mają rzekomo zmuszać Ukraińców na granicy do rozbierania się aż do bielizny, bo szukają banderowskich tatuaży. To dezinformacja generowana przez rosyjską propagandę, ale wykorzystująca bieżące wydarzenia w Polsce.

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Źródło:
Konkret24

Przeciwnicy farm wiatrowych triumfują: oto rolnik wziął sprawy w swoje ręce i zwalił wiatrak postawiony na jego terenie. Nagranie robi furorę w sieci, a rolnik opisywany jest jako bohater. Nieważne, że nie zgadzają się ani wskazywany kraj, ani podawane powody zdarzenia. Gdy obraz odpowiada emocjom i pasuje do przekazu - szczególnie politycznego - prawda przegrywa.

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Źródło:
TVN24+

"Najtańsza ze wszystkich" jest energia produkowana z węgla z kopalni "Bogdanka" - uważa poseł Radosław Fogiel. Jedną sprawą jest jednak koszt wydobycia surowca, a zupełnie inną - koszt wytworzenia z niego energii.

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Źródło:
Konkret24

Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Ukraińcy nie tylko korzystają z naszej pomocy, ale też zasilają polski budżet. Według dostępnych danych w 2024 roku tylko z podatków i składek przez nich płaconych wpłynęło ponad 18 miliardów złotych.

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Źródło:
Konkret24

Rzekomy zakaz wywieszania flag Wielkiej Brytanii i Anglii na Wyspach Brytyjskich zainteresował wielu polskich internautów. Szczególnie że miał o nim informować brytyjski premier. W rzeczywistości mówił jednak o zupełnie innej sprawie.

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

Źródło:
Konkret24

Tam, gdzie stoi najwięcej wiatraków, tam jest najdroższy prąd - przekonują ci, którzy popierają zawetowanie nowelizacji ustawy wiatrakowej przez prezydenta. Jako dowód na swoją tezę wskazują ceny energii w Niemczech i Danii. Wyjaśniamy, dlaczego ta teza jest jednak fałszywa.

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński na spotkaniach z elektoratem krytykuje rząd Donalda Tuska - między innymi za politykę obronną. Twierdzi, że kupujemy mniej czołgów, niż planowano, że wyłączono instalację antydronową, a Fundusz Wspierania Sił Zbrojnych "ma już nie funkcjonować". Jak jest naprawdę?

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Źródło:
Konkret24