Pięciodniowa kontrola operacyjna. Były szef CBA pyta o stosowanie. Co to za procedura?

Źródło:
Konkret24
Były szef CBA zadaje pytania Mariuszowi Kamińskiemu - pytanie 1. i 2.
Były szef CBA zadaje pytania Mariuszowi Kamińskiemu - pytanie 1. i 2.TVN24
wideo 2/7
Były szef CBA zadaje pytania Mariuszowi Kamińskiemu - pytanie 1. i 2.TVN24

Paweł Wojtunik publicznie zapytał, czy służby specjalne zaczęły stosować pięciodniową kontrolę operacyjną, której częścią mogą być m.in. podsłuchy wobec polityków obecnej opozycji. Wyjaśniamy, na czym ta procedura polega.

Były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Paweł Wojtunik mówił w sobotnim wydaniu "Faktów po Faktach" w TVN24 o stanie polskich służb specjalnych. W tym kontekście skierował publicznie cztery pytania do Mariusza Kamińskiego, szefa MSWiA i ministra koordynatora służb specjalnych o stosowanie pięciodniowej kontroli operacyjnej wobec członków opozycji.

- Otóż czy prawdą jest, że podczas odprawy w Lucieniu (wieś pod Płockiem, mieści się tam ośrodek CBA - red.), dwa dni przed wyborami, zapadły decyzje, dyspozycje, wydano zalecenia, aby w kontekście wyborów parlamentarnych masowo stosować kontrolę operacyjną wobec przedstawicieli ugrupowań opozycyjnych z położeniem szczególnego nacisku na jedno z ugrupowań tworzących koalicję przedwyborczą? - pytał były szef CBA. Jak dodał, ma na myśli Trzecią Drogę.

- Pytanie drugie: czy koordynatorzy, koordynator lub zastępca [koordynatora służb specjalnych], w takim spotkaniu, w naradzie uczestniczyli? Czy te zalecenia płynęły z góry, czy o takich ewentualnych zaleceniach i pomysłach wiedzieli, akceptowali, czy się ewentualnie na nie godzili? - kontynuował gość TVN24.

- Wreszcie pytanie trzecie: czy podobne zalecenia i pomysły masowego stosowania kontroli operacyjnej, przypominam na zasadzie podsłuchów pięciodniowych, w ramach których nie uzyskuje się zgody sądu, a jedynie akceptację ze strony prokuratora generalnego, były przekazywane i takie podsłuchy były realizowane przez ABW, SKW, policję czy inne służby posiadające uprawnienia operacyjne? - podkreślał Wojtunik.

- I wreszcie pytanie ostatnie: czy informacje z tych kontroli operacyjnych, jeżeli prawdą jest, że zostały zastosowane, były przekazywane innym politykom i były wykorzystane w prowadzonych negocjacjach i działaniach politycznych? - pytał gość "Faktów po Faktach".

W reakcji na te słowa przedstawiciele obozu władzy zaprzeczali lub próbowali zaprzeczać. Zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn skomentował w sobotę wieczorem informacje przekazywane przez Pawła Wojtunika. "To nieprawda. Służby specjalne działają w granicach prawa i w oparciu o przepisy" - zapewnił Żaryn w rozmowie z Polską Agencją Prasową. Wcześniej podobne oświadczenie wiceminister publikował na swoim profilu na platformie X. W niedzielę w rozmowie z reporterem "Faktów" TVN Maciejem Knapikiem oświadczył, że "nie było żadnej decyzji o tym, żeby prowadzić nielegalne działania przeciwko polskiej opozycji". "Dość kłamstw. Ani CBA, ani żadna inna podległa mi służba nie inwigilowała opozycji. W związku z tymi insynuacjami CBA kieruje zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przez P. Wojtunika przestępstwa z art. 212 KK" - napisał z kolei 23 października na platformie X Mariusz Kamiński, szef MSWiA.

Paweł Wojtunik napisał później, że "(...) Jego [Kamińskiego] wpis nie daje odpowiedzi na pytania nurtujące opinię publiczną, które nadal pozostają bez odpowiedzi…".

Wyjaśniamy, czym jest pięciodniowa kontrola operacyjna, o której stało się głośno po słowach Pawła Wojtunika.

Co do zasady konieczna uprzednia zgoda prokuratora i sądu

Polskie prawo przewiduje, że kontrolę operacyjną – czyli podsłuchy, kontrolę SMS-ów, przesyłek czy treści korespondencji pocztowej lub mailowej – mogą stosować następujące służby: policja, Straż Graniczna (SG), Służba Ochrony Państwa (SOP), Żandarmeria Wojskowa (ŻW) i Służba Celno-Skarbowa (SCS) działająca w ramach Krajowej Administracji Skarbowej (KAS), a ponadto służby specjalne: Centralne Biuro Antykorupcyjne (CBA), Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) i Służba Kontrwywiadu Wojskowego (SKW), Biuro Nadzoru Wewnętrznego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji (BNW) i od grudnia 2022 roku Inspektorat Wewnętrzny Służby Więziennej (IWSW).

Według art. 17 ust 5 ustawy o CBA kontrolę operacyjną prowadzi się niejawnie i polega ona na: - uzyskiwaniu i utrwalaniu treści rozmów prowadzonych przy użyciu środków technicznych, w tym za pomocą sieci telekomunikacyjnych; - uzyskiwaniu i utrwalaniu obrazu lub dźwięku osób z pomieszczeń, środków transportu lub miejsc innych niż miejsca publiczne; - uzyskiwaniu i utrwalaniu treści korespondencji, w tym korespondencji prowadzonej za pomocą środków komunikacji elektronicznej; - uzyskiwaniu i utrwalaniu danych zawartych w informatycznych nośnikach danych, telekomunikacyjnych urządzeniach końcowych, systemach informatycznych i teleinformatycznych; - uzyskiwaniu dostępu i kontroli zawartości przesyłek.

Każda z wyżej wymienionych instytucji, w tym CBA, by móc zastosować kontrolę operacyjną, musi najpierw uzyskać zgodę właściwego prokuratora okręgowego lub prokuratora generalnego, a następnie sądu okręgowego. Sąd rozstrzyga sprawę w zależności od miejsca siedziby organu wnioskującego (niemal zawsze jest to warszawski sąd okręgowy). Sąd może zarządzić kontrolę na trzy miesiące, a następnie - po uzyskaniu zgody prokuratora - przedłużyć ją o kolejne trzy. W praktyce jednak - o czym pisaliśmy już wcześniej - kontrola sądowa nad służbami jest iluzoryczna.

Kontrola pięciodniowa z następczą zgodą sądu

Od opisanej powyżej procedury istnieją dwa wyjątki. Jednym z nich jest sytuacja, gdy funkcjonariusze służb muszą pilnie podjąć działania, by zapobiec utracie informacji lub zniszczeniu dowodów przestępstwa. To jest ta procedura, o którą chodziło Pawłowi Wojtunikowi, czyli tzw. pięciodniówka - pięciodniowa kontrola operacyjna.

Jak czytamy w art. 17 ust 3: "Szef CBA może zarządzić, po uzyskaniu zgody Prokuratora Generalnego kontrolę operacyjną, zwracając się jednocześnie z wnioskiem do sądu (...) o wydanie postanowienia w tej sprawie. Sąd wydaje postanowienie w przedmiocie wniosku w terminie 5 dni. W przypadku nieudzielenia przez sąd zgody, Szef CBA wstrzymuje kontrolę operacyjną oraz poleca niezwłoczne, protokolarne, komisyjne zniszczenie materiałów zgromadzonych podczas jej stosowania".

Zatem szef CBA bez zgody sądu, wyłącznie ze zgodą prokuratora generalnego (wytłuszczenie od redakcji) może w określonych przypadkach zarządzić kontrolę operacyjną trwającą do posiedzenia sądu, która może trwać najwyżej pięć dni - najpóźniej piątego dnia musi się zebrać sąd. Z naszych rozmów z ekspertami wynika, że w praktyce wnioski do sądu (np. w weekendy) nie trafiają w tym samym dniu, w którym prokurator wydał zgodę. Jeżeli sąd przychyli się do wniosku, kontrola operacyjna CBA może trwać; gdy sąd się nie zgodzi, kontrole należy niezwłocznie przerwać, a zebrane materiały zniszczyć.

Drugi wyjątek dotyczy działań antyterrorystycznych wobec cudzoziemców.

"Materiały są niszczone, ale informacje pozostają"

Prokurator Ewa Wrzosek tłumaczyła 23 października w TVN24, że pięciodniowa kontrola operacyjna jest przewidziana po to, aby uzyskać informacje, które mogą być utracone lub dowody, które mogą być zniszczone. "Przepisy taką możliwość przewidują" - wyjaśniała. Podkreślała jednak, że i w tym przypadku jest procedura, której trzeba dochować. Zaznaczała też wagę kontroli prokuratora generalnego.

- To jest taki ekstraordynaryjny tryb, gdy trzeba działać szybko. Taką kontrolę można załatwić nawet i w ciągu 30 minut - tłumaczy w rozmowie z Konkret24 Zbigniew Stawarz, były komendant wojewódzki policji w Katowicach i były szef delegatury CBA we Wrocławiu. Tłumaczy, że jeśli chodzi o podsłuch telefoniczny, to kontrolę pięciodniową co do zasady stosuje się na numer telefonu, gdy się nie zna danych właściciela. Wówczas we wniosku do sądu nie podaje się imienia i nazwiska osoby inwigilowanej. - Gdy sąd nie zgadza się z wnioskiem danej służby, kontrola operacyjna musi zostać wstrzymana. Wówczas materiały są niszczone, ale przecież pozyskane w czasie kontroli informacje pozostają. Funkcjonariusze dowiedzieli się, kto rozmawiał, z kim i o czym. Może to być bardzo cenna wiedza - zwraca uwagę Stawarz.

Zdaniem prokurator Wrzosek Prokuratura Krajowa już powinna sprawdzać słowa Pawła Wojtunika. Podkreślała, że nielegalne niszczenie dokumentów też jest przestępstwem. W TVN24 mówiła, że tryb doraźnej kontroli operacyjnej jest mocno sformalizowany. Poinformowała też, że funkcjonuje rejestr zgód Prokuratora Generalnego na kontrolę operacyjną. "Poza tym są jeszcze ludzie, osobowe źródła informacji, są świadkowie. Tutaj nie da się niczego w sposób definitywny zamieść pod dywan" - zaznaczała. Nawet jeśli sąd nie zgodzi się na kontrolę operacyjną, zawsze pozostają ślady, na przykład w wymienionym rejestrze zgód. Pozostaje także złożony wniosek wraz z załącznikami. Tego się nie niszczy. Niszczy się tylko materiały pozyskane operacyjnie.

- Jeśli sąd stwierdzi, że wniosek danej służby jest pozbawiony podstaw, to prócz przerwania tej kontroli może złożyć zawiadomienie do prokuratury. Funkcjonariusze mogli bowiem przekroczyć swoje uprawnienia i odpowiadać z artykułu 231 Kodeksu karnego - wyjaśnia w rozmowie z Konkret24 Piotr Gąciarek, sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie. Artykuł ten dotyczy przekroczenia lub niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego.

Cała rozmowa z prokurator Ewą Wrzosek
23.10. 2023 Cała rozmowa z prokurator Ewą WrzosekTVN24

2022 rok: wnioski o kontrolę operacyjną wobec 6,4 tys. osób

Zastępca prokuratora generalnego Beata Marczak w połowie tego roku poinformowała w Sejmie, a potem w Senacie, że w 2022 roku wszystkie uprawnione ograny skierowały łącznie wobec 6 381 osób wnioski o zarządzenie kontroli i utrwalanie rozmów lub wnioski o zarządzenie kontroli operacyjnej. Sąd wyraził zgodę wobec 6214 osób, odmówił w przypadku 38 osób, a wobec 129 osób wnioski o kontrolę operacyjną nie uzyskały zgody prokuratora.

Jeśli chodzi o CBA, to ta służba w 2022 roku wnioskowała o kontrolę operacyjną wobec 184 osób, przy czym na kontrolę 179 osób zgodził się Sąd Okręgowy w Warszawie. Dane za bieżący rok będą przekazane w 2024 roku.

W przekazanej parlamentarzystom informacji nie ma rozróżnienia na kontrole standardowe i pięciodniowe.

Aktualizacja, 25 października 2023, godz. 15.50 Rzecznik Prokuratury Krajowej Łukasz Łapczyński w odpowiedzi na nasze pytanie o liczbę zgód na pięciodniową kontrolę operacyjną wydanych od 9 października 2023 roku przez prokuratora generalnego na wniosek CBA odpisał, że "jedyne informacje jakie podlegają udostępnieniu przez prokuraturę w zakresie kontroli operacyjnej są określone w art. 11 ustawy Prawo o prokuraturze. To jawna roczna informacja o łącznej liczbie osób, wobec których został skierowany wniosek o zarządzenie kontroli i utrwalania rozmów lub wniosek o zarządzenie kontroli operacyjnej".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: CBA

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24