Pięciodniowa kontrola operacyjna. Były szef CBA pyta o stosowanie. Co to za procedura?

Źródło:
Konkret24
Były szef CBA zadaje pytania Mariuszowi Kamińskiemu - pytanie 1. i 2.
Były szef CBA zadaje pytania Mariuszowi Kamińskiemu - pytanie 1. i 2.TVN24
wideo 2/7
Były szef CBA zadaje pytania Mariuszowi Kamińskiemu - pytanie 1. i 2.TVN24

Paweł Wojtunik publicznie zapytał, czy służby specjalne zaczęły stosować pięciodniową kontrolę operacyjną, której częścią mogą być m.in. podsłuchy wobec polityków obecnej opozycji. Wyjaśniamy, na czym ta procedura polega.

Były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Paweł Wojtunik mówił w sobotnim wydaniu "Faktów po Faktach" w TVN24 o stanie polskich służb specjalnych. W tym kontekście skierował publicznie cztery pytania do Mariusza Kamińskiego, szefa MSWiA i ministra koordynatora służb specjalnych o stosowanie pięciodniowej kontroli operacyjnej wobec członków opozycji.

- Otóż czy prawdą jest, że podczas odprawy w Lucieniu (wieś pod Płockiem, mieści się tam ośrodek CBA - red.), dwa dni przed wyborami, zapadły decyzje, dyspozycje, wydano zalecenia, aby w kontekście wyborów parlamentarnych masowo stosować kontrolę operacyjną wobec przedstawicieli ugrupowań opozycyjnych z położeniem szczególnego nacisku na jedno z ugrupowań tworzących koalicję przedwyborczą? - pytał były szef CBA. Jak dodał, ma na myśli Trzecią Drogę.

- Pytanie drugie: czy koordynatorzy, koordynator lub zastępca [koordynatora służb specjalnych], w takim spotkaniu, w naradzie uczestniczyli? Czy te zalecenia płynęły z góry, czy o takich ewentualnych zaleceniach i pomysłach wiedzieli, akceptowali, czy się ewentualnie na nie godzili? - kontynuował gość TVN24.

- Wreszcie pytanie trzecie: czy podobne zalecenia i pomysły masowego stosowania kontroli operacyjnej, przypominam na zasadzie podsłuchów pięciodniowych, w ramach których nie uzyskuje się zgody sądu, a jedynie akceptację ze strony prokuratora generalnego, były przekazywane i takie podsłuchy były realizowane przez ABW, SKW, policję czy inne służby posiadające uprawnienia operacyjne? - podkreślał Wojtunik.

- I wreszcie pytanie ostatnie: czy informacje z tych kontroli operacyjnych, jeżeli prawdą jest, że zostały zastosowane, były przekazywane innym politykom i były wykorzystane w prowadzonych negocjacjach i działaniach politycznych? - pytał gość "Faktów po Faktach".

W reakcji na te słowa przedstawiciele obozu władzy zaprzeczali lub próbowali zaprzeczać. Zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn skomentował w sobotę wieczorem informacje przekazywane przez Pawła Wojtunika. "To nieprawda. Służby specjalne działają w granicach prawa i w oparciu o przepisy" - zapewnił Żaryn w rozmowie z Polską Agencją Prasową. Wcześniej podobne oświadczenie wiceminister publikował na swoim profilu na platformie X. W niedzielę w rozmowie z reporterem "Faktów" TVN Maciejem Knapikiem oświadczył, że "nie było żadnej decyzji o tym, żeby prowadzić nielegalne działania przeciwko polskiej opozycji". "Dość kłamstw. Ani CBA, ani żadna inna podległa mi służba nie inwigilowała opozycji. W związku z tymi insynuacjami CBA kieruje zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przez P. Wojtunika przestępstwa z art. 212 KK" - napisał z kolei 23 października na platformie X Mariusz Kamiński, szef MSWiA.

Paweł Wojtunik napisał później, że "(...) Jego [Kamińskiego] wpis nie daje odpowiedzi na pytania nurtujące opinię publiczną, które nadal pozostają bez odpowiedzi…".

Wyjaśniamy, czym jest pięciodniowa kontrola operacyjna, o której stało się głośno po słowach Pawła Wojtunika.

Co do zasady konieczna uprzednia zgoda prokuratora i sądu

Polskie prawo przewiduje, że kontrolę operacyjną – czyli podsłuchy, kontrolę SMS-ów, przesyłek czy treści korespondencji pocztowej lub mailowej – mogą stosować następujące służby: policja, Straż Graniczna (SG), Służba Ochrony Państwa (SOP), Żandarmeria Wojskowa (ŻW) i Służba Celno-Skarbowa (SCS) działająca w ramach Krajowej Administracji Skarbowej (KAS), a ponadto służby specjalne: Centralne Biuro Antykorupcyjne (CBA), Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) i Służba Kontrwywiadu Wojskowego (SKW), Biuro Nadzoru Wewnętrznego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji (BNW) i od grudnia 2022 roku Inspektorat Wewnętrzny Służby Więziennej (IWSW).

Według art. 17 ust 5 ustawy o CBA kontrolę operacyjną prowadzi się niejawnie i polega ona na: - uzyskiwaniu i utrwalaniu treści rozmów prowadzonych przy użyciu środków technicznych, w tym za pomocą sieci telekomunikacyjnych; - uzyskiwaniu i utrwalaniu obrazu lub dźwięku osób z pomieszczeń, środków transportu lub miejsc innych niż miejsca publiczne; - uzyskiwaniu i utrwalaniu treści korespondencji, w tym korespondencji prowadzonej za pomocą środków komunikacji elektronicznej; - uzyskiwaniu i utrwalaniu danych zawartych w informatycznych nośnikach danych, telekomunikacyjnych urządzeniach końcowych, systemach informatycznych i teleinformatycznych; - uzyskiwaniu dostępu i kontroli zawartości przesyłek.

Każda z wyżej wymienionych instytucji, w tym CBA, by móc zastosować kontrolę operacyjną, musi najpierw uzyskać zgodę właściwego prokuratora okręgowego lub prokuratora generalnego, a następnie sądu okręgowego. Sąd rozstrzyga sprawę w zależności od miejsca siedziby organu wnioskującego (niemal zawsze jest to warszawski sąd okręgowy). Sąd może zarządzić kontrolę na trzy miesiące, a następnie - po uzyskaniu zgody prokuratora - przedłużyć ją o kolejne trzy. W praktyce jednak - o czym pisaliśmy już wcześniej - kontrola sądowa nad służbami jest iluzoryczna.

Kontrola pięciodniowa z następczą zgodą sądu

Od opisanej powyżej procedury istnieją dwa wyjątki. Jednym z nich jest sytuacja, gdy funkcjonariusze służb muszą pilnie podjąć działania, by zapobiec utracie informacji lub zniszczeniu dowodów przestępstwa. To jest ta procedura, o którą chodziło Pawłowi Wojtunikowi, czyli tzw. pięciodniówka - pięciodniowa kontrola operacyjna.

Jak czytamy w art. 17 ust 3: "Szef CBA może zarządzić, po uzyskaniu zgody Prokuratora Generalnego kontrolę operacyjną, zwracając się jednocześnie z wnioskiem do sądu (...) o wydanie postanowienia w tej sprawie. Sąd wydaje postanowienie w przedmiocie wniosku w terminie 5 dni. W przypadku nieudzielenia przez sąd zgody, Szef CBA wstrzymuje kontrolę operacyjną oraz poleca niezwłoczne, protokolarne, komisyjne zniszczenie materiałów zgromadzonych podczas jej stosowania".

Zatem szef CBA bez zgody sądu, wyłącznie ze zgodą prokuratora generalnego (wytłuszczenie od redakcji) może w określonych przypadkach zarządzić kontrolę operacyjną trwającą do posiedzenia sądu, która może trwać najwyżej pięć dni - najpóźniej piątego dnia musi się zebrać sąd. Z naszych rozmów z ekspertami wynika, że w praktyce wnioski do sądu (np. w weekendy) nie trafiają w tym samym dniu, w którym prokurator wydał zgodę. Jeżeli sąd przychyli się do wniosku, kontrola operacyjna CBA może trwać; gdy sąd się nie zgodzi, kontrole należy niezwłocznie przerwać, a zebrane materiały zniszczyć.

Drugi wyjątek dotyczy działań antyterrorystycznych wobec cudzoziemców.

"Materiały są niszczone, ale informacje pozostają"

Prokurator Ewa Wrzosek tłumaczyła 23 października w TVN24, że pięciodniowa kontrola operacyjna jest przewidziana po to, aby uzyskać informacje, które mogą być utracone lub dowody, które mogą być zniszczone. "Przepisy taką możliwość przewidują" - wyjaśniała. Podkreślała jednak, że i w tym przypadku jest procedura, której trzeba dochować. Zaznaczała też wagę kontroli prokuratora generalnego.

- To jest taki ekstraordynaryjny tryb, gdy trzeba działać szybko. Taką kontrolę można załatwić nawet i w ciągu 30 minut - tłumaczy w rozmowie z Konkret24 Zbigniew Stawarz, były komendant wojewódzki policji w Katowicach i były szef delegatury CBA we Wrocławiu. Tłumaczy, że jeśli chodzi o podsłuch telefoniczny, to kontrolę pięciodniową co do zasady stosuje się na numer telefonu, gdy się nie zna danych właściciela. Wówczas we wniosku do sądu nie podaje się imienia i nazwiska osoby inwigilowanej. - Gdy sąd nie zgadza się z wnioskiem danej służby, kontrola operacyjna musi zostać wstrzymana. Wówczas materiały są niszczone, ale przecież pozyskane w czasie kontroli informacje pozostają. Funkcjonariusze dowiedzieli się, kto rozmawiał, z kim i o czym. Może to być bardzo cenna wiedza - zwraca uwagę Stawarz.

Zdaniem prokurator Wrzosek Prokuratura Krajowa już powinna sprawdzać słowa Pawła Wojtunika. Podkreślała, że nielegalne niszczenie dokumentów też jest przestępstwem. W TVN24 mówiła, że tryb doraźnej kontroli operacyjnej jest mocno sformalizowany. Poinformowała też, że funkcjonuje rejestr zgód Prokuratora Generalnego na kontrolę operacyjną. "Poza tym są jeszcze ludzie, osobowe źródła informacji, są świadkowie. Tutaj nie da się niczego w sposób definitywny zamieść pod dywan" - zaznaczała. Nawet jeśli sąd nie zgodzi się na kontrolę operacyjną, zawsze pozostają ślady, na przykład w wymienionym rejestrze zgód. Pozostaje także złożony wniosek wraz z załącznikami. Tego się nie niszczy. Niszczy się tylko materiały pozyskane operacyjnie.

- Jeśli sąd stwierdzi, że wniosek danej służby jest pozbawiony podstaw, to prócz przerwania tej kontroli może złożyć zawiadomienie do prokuratury. Funkcjonariusze mogli bowiem przekroczyć swoje uprawnienia i odpowiadać z artykułu 231 Kodeksu karnego - wyjaśnia w rozmowie z Konkret24 Piotr Gąciarek, sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie. Artykuł ten dotyczy przekroczenia lub niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego.

Cała rozmowa z prokurator Ewą Wrzosek
23.10. 2023 Cała rozmowa z prokurator Ewą WrzosekTVN24

2022 rok: wnioski o kontrolę operacyjną wobec 6,4 tys. osób

Zastępca prokuratora generalnego Beata Marczak w połowie tego roku poinformowała w Sejmie, a potem w Senacie, że w 2022 roku wszystkie uprawnione ograny skierowały łącznie wobec 6 381 osób wnioski o zarządzenie kontroli i utrwalanie rozmów lub wnioski o zarządzenie kontroli operacyjnej. Sąd wyraził zgodę wobec 6214 osób, odmówił w przypadku 38 osób, a wobec 129 osób wnioski o kontrolę operacyjną nie uzyskały zgody prokuratora.

Jeśli chodzi o CBA, to ta służba w 2022 roku wnioskowała o kontrolę operacyjną wobec 184 osób, przy czym na kontrolę 179 osób zgodził się Sąd Okręgowy w Warszawie. Dane za bieżący rok będą przekazane w 2024 roku.

W przekazanej parlamentarzystom informacji nie ma rozróżnienia na kontrole standardowe i pięciodniowe.

Aktualizacja, 25 października 2023, godz. 15.50 Rzecznik Prokuratury Krajowej Łukasz Łapczyński w odpowiedzi na nasze pytanie o liczbę zgód na pięciodniową kontrolę operacyjną wydanych od 9 października 2023 roku przez prokuratora generalnego na wniosek CBA odpisał, że "jedyne informacje jakie podlegają udostępnieniu przez prokuraturę w zakresie kontroli operacyjnej są określone w art. 11 ustawy Prawo o prokuraturze. To jawna roczna informacja o łącznej liczbie osób, wobec których został skierowany wniosek o zarządzenie kontroli i utrwalania rozmów lub wniosek o zarządzenie kontroli operacyjnej".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: CBA

Pozostałe wiadomości

Sprawa Ryszarda Cyby, skazanego za zabicie działacza PiS, to przykład, jak można robić politykę, budując wśród wyborców poczucie zagrożenia. Niekoniecznie w zgodzie z prawdą i faktami. A także jak brak reakcji na fakty rodzi fałsz, który trudno powstrzymać - nawet jeśli wszystko zrobiono zgodnie z procedurami.

"Więzienie opuścił morderca". Kalendarium szerzenia paniki

"Więzienie opuścił morderca". Kalendarium szerzenia paniki

Źródło:
Konkret24

Na kolejnych spotkaniach z wyborcami i w kolejnych wypowiedziach publicznych kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki powtarza te same twierdzenia - nie zawsze zgodne z prawdą. Niektóre powtarza szczególnie chętnie i często.

Dziesięć nieprawd Karola Nawrockiego

Dziesięć nieprawd Karola Nawrockiego

Anna Bryłka z Konfederacji twierdzi, że "cały czas zwiększa się liczba wydawanych zezwoleń na pracę" cudzoziemcom. Według polityków koalicji rządzącej jest odwrotnie. Kto ma rację? Sprawdziliśmy statystyki.

Zezwoleń na pracę dla cudzoziemców więcej czy mniej? Mamy dane

Zezwoleń na pracę dla cudzoziemców więcej czy mniej? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

"Unijna złodziejka!", "zamordyzm", "źle się to kojarzy" - tak internauci komentują nową inicjatywę unijną. Twierdzą, że Komisja Europejska będzie mogła przejmować prywatne oszczędności obywateli i przeznaczać je jako inwestycje w swoje projekty. Przekaz powtarzają politycy prawicy. Jest fałszywy.

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen opowiada na spotkaniach z wyborcami, że stopień przestępczości w Niemczech gwałtownie wzrósł po napływie imigrantów - i jako "dowód" zestawia dane dotyczące Algierczyków i Japończyków. Choć istnieją takie liczby, to jednak takie ich przedstawienie jest manipulacją i wprowadzaniem opinii publicznej w błąd.

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

"Wzruszające", "serce ściska", "szacunek dla pieska" - komentują internauci zdjęcia mające pokazywać uroczystość pożegnania policyjnego psa w jednej z jednostek. To obrazy wprawdzie poruszające, ale nieprawdziwe.

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

Źródło:
Konkret24

- Singapur wydaje znacznie mniej niż Polska, a mimo to ma znacznie lepszy system ochrony zdrowia - przekonuje Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta RP. Wyjaśniamy, czego nie mówi o singapurskim systemie, a co powinniśmy o nim wiedzieć, by się z nim porównywać.

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Piotr Mueller alarmuje, że Unia Europejska planuje zabronić wymiany różnych części auta, jeśli dojdzie do ich usterki. Twierdzi, że nowe samochody będą musiały iść na złom. Uspokajamy: to nieprawda.

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Antyimigrancki hejt wzbudza rozpowszechniane w mediach społecznościowych - między innymi przez polityków PiS - nagranie z Wrocławia. Widać na nim gromadzących się na ulicy cudzoziemców, a ironiczny opis głosi, że to "przyjazd inżynierów". Politycy opozycji informują wręcz, że to "inżynierowie z Afryki sprowadzani przez PO i Tuska". To fałsz.

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

Źródło:
Konkret24

Ponad 50 zgłoszonych komitetów wyborczych, ponad 40 zarejestrowanych. O co chodzi? Raczej nie o wygraną w wyborach. To skutek paradoksu polskiego prawa. Tłumaczymy, jakie są korzyści z rejestracji komitetu wyborczego, który jednak zarejestrowanego kandydata nie ma.

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA "nie wie", na jakiej podstawie Dania rości sobie prawa do Grenlandii. Nie sądzi, "żeby to było prawdą". Jednak tak właśnie jest, w dodatku wiele lat temu zwierzchnictwo Danii nad wyspą uznały także Stany Zjednoczone.

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Źródło:
Konkret24

Zwolennicy kawy z mlekiem i cukrem oburzają się na rzekomy zakaz, który ma wprowadzić Unia Europejska. "Co będzie następne? Zakaz soli?", "idiotyzmy" - komentują. Podstawą tych fałszywych doniesień jest artykuł jednego z polskich serwisów, który opatrznie zrozumiano. Wyjaśniamy, co naprawdę ograniczy UE.

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

Źródło:
Konkret24

Ilu policjantów brakuje w całym kraju? Kilka tysięcy? Kilkanaście? Opozycja włączyła temat braków kadrowych w policji do kampanii prezydenckiej, ale problem ten istnieje od lat. Zwiększanie liczby etatów w czasach Zjednoczonej Prawicy nie pomogło.

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Źródło:
Konkret24

W Warszawie zacznie rzekomo obowiązywać "ustawa o aresztowaniu dzwonów kościelnych" czy "likwidacja kościelnych dzwonnic" - alarmują politycy opozycji i internauci. Wszystko z powodu pewnego projektu grupy radnych, który wykorzystano do tej manipulacji.

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Co oznacza mała czarna gwiazdka przy niektórych cenach? Tak duński właściciel sieci Netto postanowił pomóc klientom bojkotować amerykańskie produkty. Według polskich internautów to rozwiązanie ma się też pojawić w sklepach sieci w naszym kraju. Wyjaśniamy.

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Polscy internauci alarmują, że Unia Europejska chce zabronić korzystania z plastikowych dowodów osobistych. Podstawą jest artykuł jednego z serwisów, który nie do końca podał prawdę.

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

Źródło:
Konkret24

"Tak było. Ale teraz nikt nie pamięta"; "przy obecnej demografii to nie wróci" - komentują internauci rozsyłane w sieci zdjęcia, które mają przedstawiać kolejki do urzędów pracy za pierwszych rządów Donalda Tuska. Sprawdziliśmy, kiedy powstały te zdjęcia.

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Źródło:
Konkret24

Prorosyjskie konta w Polsce i na świecie rozsyłają rzekomy materiał francuskiego dziennika o sondażu dotyczącym popularności polityków. Według niego 71 procent Francuzów uważa, że byłoby im lepiej pod rządami Władimira Putina. Nic tu jednak nie jest prawdziwe.

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki - a za nim politycy tej partii - od kilku dni rozgłaszają, że "rząd po cichu przepchnął przepisy", które pozwolą stawiać wiatraki 500 metrów od domostw. Po pierwsze, przyjmowanie i konsultowanie projektu odbywało się otwarcie i zgodnie z procedurami. Po drugie, ustawa nie została jeszcze przegłosowana.

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Na spotkaniach z wyborcami Szymon Hołownia mówi między innymi o problemach demograficznych Polski. W Częstochowie przedstawił nawet, jak wygląda tam trend spadkowy urodzeń. Czy ma rację?

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych generuje nagranie mające udowadniać, że Ukraińcy wykorzystują wojnę do propagandy. Tymczasem ten film jest przykładem prorosyjskiej dezinformacji. Przekaz o "wojennych aktorach" nie jest nowy, sposób stworzenia fałszywki również.

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

Źródło:
Konkret24

Twórcom tych stron chodzi nie tylko o przemycanie rosyjskich punktów widzenia do polskiego internetu. Dzięki takim witrynom można też cytować rosyjskie media państwowe, w Polsce zakazane. A w kanałach rosyjskich pokazywać, że "polskie media" podzielają rosyjską wizję świata. Oto 10 portali, przed którymi przestrzegamy. Szerzą prokremlowską dezinformację.

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji - między innymi Sławomir Mentzen i Bartłomiej Pejo - przekonują, że średni wiek polskich rezerwistów wynosi 50 lat. Sprawdziliśmy, skąd biorą taką informację i co na to resort obrony.

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o szczepieniach na błonicę - po wykryciu pierwszego od lat przypadku tej choroby - stała się dla środowisk antyszczepionkowych pretekstem do szerzenia kolejnej teorii. Ich zdaniem nagłaśnianie tematu błonicy to sposób na wypromowanie pakietu krztuścowego. Eksperci ostrzegają przed tą dezinformacją.

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA Donald Trump ma być winny temu, że w Chinach nie będzie można więcej zjeść amerykańskiej wołowiny. Władze w Pekinie w odpowiedzi na nałożone cła rzekomo anulowały import tego mięsa ze Stanów Zjednoczonych. Rzeczywiście w tej kwestii zaszły zmiany, ale zawieszenie dostaw do Chin dotyczy wołowiny z innych krajów.

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Źródło:
Konkret24, Snopes