"Czujność wskazana". Jak Zbigniew Ziobro opublikował i po 12 godzinach usunął fejka

Źródło:
Konkret24
Najpierw "za", teraz "przeciw". Dlaczego PiS zmieniło zdanie w kwestii Fit for 55
Najpierw "za", teraz "przeciw". Dlaczego PiS zmieniło zdanie w kwestii Fit for 55Maria Bilińska | Fakty po południu TVN24
wideo 2/4
Najpierw "za", teraz "przeciw". Dlaczego PiS zmieniło zdanie w kwestii Fit for 55Maria Bilińska | Fakty po południu TVN24

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro w mediach społecznościowych przestrzega przed publikowaniem "fejkowych filmików". Wcześniej minister sam zamieścił taki filmik na Twitterze. Wyjaśniamy, skąd wzięła się ta przestroga i niechęć ministra do samochodów elektrycznych.

W rządzie od pewnego czasu od trwa polityczny konflikt pomiędzy premierem Mateuszem Morawieckim a Zbigniewem Ziobrą, ministrem sprawiedliwości, i jednocześnie liderem partii Suwerenna Polska (od 3 maja to nowa nazwa partii Solidarna Polska). Powodem jest unijny pakiet klimatyczny. Minister Ziobro i jego partia są krytycznie nastawieni do unijnych projektów, w tym do pakietu Fit for 55, którego celem jest ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o co najmniej 55 proc. do 2030 roku w porównaniu z poziomami z 1990 roku. Ziobro wytyka premierowi, że ten na unijnym szczycie w grudniu 2020 roku zgodził się na szkodliwy dla polskiej gospodarki - zdaniem Ziobry- pakiet zmian. Częścią tego pakietu ma być zakaz rejestracji w Unii Europejskiej nowych samochodów spalinowych od 2035. Suwerenna Polska twierdzi, że to szaleństwo ekologiczne, a Polaków nie będzie stać na nowe auta elektryczne.

Premier: Polska nie poparła; minister: niestety poparła

Premier Morawiecki na konferencji prasowej 11 maja stwierdził: "Polska nigdy nie poparła żadnego pakietu Fit for 55". Jak wyjaśniał, dyrektywy związane z tym pakietem są przyjmowane nie jednomyślnie, ale kwalifikowaną większością głosów. "W ten sposób Polska jest przegłosowywana" – stwierdził szef rządu.

Zbigniew Ziobro odpowiedział premierowi na Twitterze. "Niestety poparła… 11 grudnia 2020 r. Rada Europejska podjęła decyzję o #FitFor55. Polska miała możliwość weta, ale Premier @MorawieckiM jednoosobowo - bez udziału Rady Ministrów - zgodził się na forsowane przez Niemcy i @donaldtusk drastyczne zaostrzenie pakietu klimatycznego. Stało się to przy zdecydowanym sprzeciwie Solidarnej Polski".

W kolejnym wpisie z 12 maja (opublikowanym dokładnie o 21.37) zasugerował, że wprowadzenie unijnego pakietu klimatycznego pod nazwą Fit for 55 doprowadzi do tragicznych skutków. Posłużył się przy tym wideo, pokazującym wybuch i pożar samochodu na autostradzie. Zbigniew Ziobro napisał: "Trzeba jednak przyznać, że świat #Fitfor55 zapowiada się ekscytująco".

Skasowany wpis Zbigniewa Ziobry z 12 maja 2023 rokuTwitter

Pod zamieszczonym przez ministra Ziobrę wideo widnieje napis: "Od Carlos Fuentes". W ten sposób Twitter oznacza źródło pochodzenia zamieszczonego wideo. A więc, minister Ziobro zamieścił wideo z konta użytkownika podpisującego się Carlos Fuentes z Wenezueli, który 7 kwietnia opublikował wideo płonącego samochodu z następującym tekstem: "Wrak elektrycznego samochodu Tesla. Patrząc na eksplozję baterii, uważam, że ta technologia ma przed sobą długą drogę, zanim dojrzeje".

Wpis internauty o rzekomym pożarze elektrycznego autaTwitter.com

Nie elektryk, tylko butle z gazem

Wpisu Zbigniewa Ziobry na Twitterze już nie ma, minister usunął go po ok. 12 godzinach od publikacji. Do tego czasu wpis miał niemal 79 tys. wyświetleń i prawie 800 polubień. Dlaczego minister go skasował? Niewykluczone, że dlatego, iż internauci dość szybko ustalili, co naprawdę pokazuje zamieszczony materiał. Wbrew sugestii Zbigniewa Ziobry, niewyrażonej wprost, ale potwierdzonej jego następnym tweetem, nie był to pożar samochodu elektrycznego. W nieco mniej niż godzinę od publikacji jeden z internautów napisał w odpowiedzi do ministra Ziobry: "Mnie to zadziwia, że już ponad 200 ludzi dało się zmanipulować i zalajkowało ten filmik, na którym eksploduje ciężarówka z butlami z gazem".

Wpis internauty wyjaśniający ministrowi Ziobrze przyczyny pożaru samochoduTwitter

Do tego komentarza dołączył link do nagrania w serwisie YouTube p.t. "Explosion Bottles Gas LPG" ("Wybuch butli z gazem LPG"). To dziewięciominutowa kompilacja amatorskich nagrań, pokazująca z różnych ujęć, także z rejestratora samochodowego, zderzenie na autostradzie samochodu ciężarowego z jadącym przed nim autobusem. Z ciężarówki spadają butle z gazem, który zaczyna się ulatniać, a następnie dochodzi do wybuchu. Częścią tego montażu są ujęcia identyczne z tymi, które znalazły się w wideo zamieszczonym przez Zbigniewa Ziobrę.

Na YouTube odnaleźliśmy inny film – opublikowany 13 lipca 2013 roku, z tymi samymi ujęciami, jakie są w wideo dołączonym do skasowanego tweeta ministra. Wideo ma rosyjski tytuł "Eksplozja gazeli z butlami na obwodnicy Moskwy". Tego samego dnia rosyjska agencja informacyjna RIA Nowosti opublikowała informację, że ok. godz. 18 na moskiewskiej obwodnicy doszło do zderzenia samochodu ciężarowego Isuzu Gazela z autobusem, w wyniku czego doszło do wybuchu 119 butli z gazem, ranny został kierowca ciężarówki.

Problem z pożarami elektryków?

W kolejnym wpisie minister Ziobro przyznaje, że dał się nabrać. Zaleca, by zachować czujność i jednocześnie wskazuje, że gaszenie aut elektrycznych jest problemem. "Uwaga na fejkowe filmiki publikowane jako spektakularne pożary samochodów elektrycznych. Problem z ich gaszeniem istnieje naprawdę, o czym mówią sami strażacy, więc można się nabra, dlatego czujność wskazana" - napisał Zbigniew Ziobro.

Dla podtrzymania przekazu, że jednak samochody z napędem elektrycznym mogą być niebezpieczne, do wpisu dołączył link do tekstu z serwisu Niezależna.pl, który ukazał się 28 marca. To relacja z akcji gaszenia auta elektrycznego, która zajęła strażakom 21 godzin. W tekście znajduje się następujące stwierdzenie: "Sytuacja ta pokazuje, jak groźne sytuacje mogą powodować 'elektryki', którymi chce nam kazać jeździć Unia Europejska".

Według danych z końca marca, jak podaje Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych, w Polsce jeździło 67 127 samochodów osobowych z napędem elektrycznym - 33 263 w pełni elektrycznych, 33 864 hybrydy typu plug-in; do tego 3 588 samochodów dostawczych i ciężarowych z napędem elektrycznym. Z kolei, jak podał dziennik "Rzeczpospolita" 4 lutego, według informacji Państwowej Straży Pożarnej, w 2022 roku strażacy gasili dziesięć pożarów aut elektrycznych, natomiast pożarów aut spalinowych było 8 333. Z kolei w Stanach Zjednoczonych, jak podaje portal autoinsuranceEZ.com, powołując się na dane Narodowej Rady Bezpieczeństwa Transportu NTSB z 2020 roku, na ponad 199 tys. pożarów pojazdów, tylko 52 dotyczyło tych z napędem elektrycznym.

Należy mieć jednak świadomość, że pożary "elektryków" gasi się inaczej niż "zwykłych" aut. Dlatego w czerwcu 2022 roku Komenda Gówna Państwowej Straży Pożarnej wydała dokument p.t. "Standardowe zasady postępowania podczas zdarzeń z samochodami osobowymi z napędem elektrycznym" w którym opisano sposoby gaszenia pożarów takich aut; jednostki PSP w Warszawie i Krakowie mają specjalne wanny do gaszenia samochodów elektrycznych, inne jednostki w kraju szkolą się w używaniu nowego sprzętu do gaszenia takich pożarów.

Będą kary za fake newsy?

Kierowane przez Zbigniewa Ziobro ministerstwo sprawiedliwości już ponad dwa lata temu przygotowało projekt ustawy, która miałaby służyć ochronie przed fake newsami w internecie. "W serwisach internetowych pojawia się też coraz więcej fake newsów, a gdy ktoś chce się przed nimi bronić, nie może dochodzić swoich praw. Stąd konieczność wprowadzenia adekwatnych do zmienionej rzeczywistości procedur" - napisano w relacji z konferencji prasowej ministra Zbigniewa Ziobry i jego zastępcy Sebastiana Kalety, którzy 17 grudnia 2020 roku prezentowali założenia ustawy o ochronie wolności słowa w internecie. Projekt przewidywał, że jeśli serwis społecznościowy nie usunie treści bezprawnej, a taką ma być dezinformacja, rozumiana jako "fałszywą lub wprowadzającą w błąd informację, wytworzoną, zaprezentowaną i rozpowszechnioną dla zysku lub naruszenia interesu publicznego" - może się narazić na karę do 8 mln zł.

Do prac w rządzie projekt został skierowany prawie po roku od tej konferencji prasowej - czyli 29 września 2021 roku. I od tamtej pory wciąż w rządzie trwają nad nim prace legislacyjne. 7 marca 2023 roku w rozmowie z radiem RMF FM sekretarz stanu w kancelarii premiera, pełnomocnik rządu ds. Bezpieczeństwa Przestrzeni Informacyjnej RP Stanisław Żaryn powiedział, że "analizowane są możliwość wprowadzenia kar za dezinformację". "Nie wiem, czy przyjmie to formę ustawy, ale mogę powiedzieć, że analizowane są różne możliwości penalizowania takich działań" - stwierdził pełnomocnik. Jak dodał, "do wakacji pewne założenia zostaną opracowane". 17 kwietnia do Sejmu trafił projekt posłów PiS zmian w Kodeksie karnym, który przewiduje do ośmiu lat więzienia dla osób, działających na rzecz obcego wywiadu za rozpowszechnianie "nieprawdziwych lub wprowadzających w błąd informacji, mając na celu wywołanie poważnych zakłóceń w ustroju lub gospodarce Rzeczypospolitej Polskiej".

Piotr Jaźwiński

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24