Platforma Obywatelska proponuje Polakom "Niepewną przyszłość"; hasło PO "Niepewna przyszłość" podbija sieć - brzmiały komentarze po sobotniej prezentacji przez PO planu naprawczego dla kraju. Wszystko przez hasło, które wyświetlało się za plecami Borysa Budki na ekranie.
W sobotę 27 lutego Platforma Obywatelska przedstawiła swój plan naprawy gospodarki po pandemii COVID-19 pod hasłem "Recepta na kryzys". Skrytykowała go część internautów sympatyzujących z Prawem i Sprawiedliwości oraz politycy tej partii. Szczególnie kpiono z hasła "Niepewna przyszłość", które widać było w pewnym momencie na ekranie za przemawiającym Borysem Budką, szefem PO.
Internauci komentowali, że to nowe hasło PO; krytycy - że opozycja chce zaoferować Polakom niepewną przyszłość. Sprawdziliśmy, czy i w jakim kontekście pojawił się ów napis wyświetlony podczas prezentacji.
"Chwila szczerości", "co za przekaz"
"Lepiej tego ująć się nie dało" - skomentował na Twitterze jeden z internautów, dołączając do wpisu zdjęcie Borysa Budki, gdy widać za nim na ekranie napis "Niepewna przyszłość". Wpis polubiło niemal 600 osób. "Chwila szczerości"; "W samo sedno"; "To są mistrze autokompromitacji"; "Co za przekaz. Coś pięknego" - kpili internauci.
Jeden z twitterowiczów zdjęcie z posta wstawił komputerowo w przydrożny billboard. Do napisu na ekranie za plecami Budki odnosili się też politycy partii rządzącej. Europoseł Dominik Tarczyński pokazał to zdjęcie na swoim profilu na Twitterze bez komentarza. "Niepewna przyszłość - wiedzą jak to zrobić!" - kpił senator Marek Pęk. "Budka prezentuje 'Platforma Obywatelska-Niepewna przyszłość'" - brzmiał tytuł wpisu na blogu Zbigniewa Kuźmiuka, europosła PiS.
Przekaz podchwyciła część mediów. "I znowu strzał w kolano! Hasło PO 'Niepewna przyszłość' podbija sieć" - skomentował portal Wpolityce.pl. "Samobój roku. Budka proponuje Polakom 'Niepewną przyszłość'" - to tytuł tekstu na portalu Fronda.pl.
Jednak część internautów dopytywała, czy napis widoczny za szefem PO na rozpowszechnianym zdjęciu jest autentyczny. "To nie fejk?" - pytał dziennikarz Wojciech Wybranowski.
"Niepewna przyszłość to niezakładanie rodzin"
Sobotnia prezentacja PO była transmitowana przez partię w mediach społecznościowych. W pewnym momencie Borys Budka stwierdził, że z wydarzeń ostatniego roku należy wyciągnąć "trzy najważniejsze lekcje, które dotyczą zmiany priorytetów". "Priorytetem państwa powinien być człowiek i wszystkie działania, które służą właśnie gospodarce, które służą przedsiębiorcom, mają na celu pewność jutra każdego, nie tylko osób, które posiadają własne działalności gospodarcze" – mówił szef PO.
Budka mówił, że "w 2020 roku z powodu COVID-u polska historia gospodarcza rozpoczyna się na nowo". "Dzisiaj przed nami najważniejsze wyzwanie: w jaki sposób zaprojektować polską gospodarkę, by zawsze w jej centrum pozostał człowiek" - powiedział. Zaprezentował wykres, z którego wynika, że między grudniem 2019 a sierpniem 2020 roku wzrost zarejestrowanych w Polsce bezrobotnych wśród osób do 30. roku życia wyniósł 23 procent. "Najbardziej kryzysem, jeśli chodzi o utratę miejsc pracy, zostały dotknięte osoby młode, osoby do trzydziestego roku życia" - powiedział i w tym momencie za jego plecami pojawił się cytowany w mediach społecznościowych napis "Niepewna przyszłość".
"Kiedy osoba traci pracę, traci również pewność siebie. Niepewna przyszłość to niezakładanie rodzin. To być może obawa o to, by kupić własne mieszkanie; obawa o to, jak projektować własną karierę zawodową" - mówił Budka, a za jego plecami cały wyświetlał się ów napis, aż do zakończenia przez niego wątku. Receptą na niepewną przyszłość miałby być program przedstawiony przez PO.
"Darmowa porada dla partii politycznych: jeśli chcecie na slajdach umieszczać swoje logo, to nie piszcie obok niego tytułu slajdu 'Niepewna przyszłość'. Ludzie mogą źle zrozumieć, o co wam chodzi" - skomentował na Twitterze internetowe zamieszanie dotyczące hasła Patryk Słowik z "Dziennika Gazety Prawnej".
Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjecie: Paweł Supernak/PAP