FAŁSZ

Poseł Konfederacji: w pięć dni rynek wprowadził energetyki dla niepełnoletnich. Myli się

Źródło:
Konkret24
Sprzedaż napojów energetycznych tylko pełnoletnim. Zmiany wchodzą w życie 1 stycznia
Sprzedaż napojów energetycznych tylko pełnoletnim. Zmiany wchodzą w życie 1 styczniaMaria Mikołajewska/Fakty TVN
wideo 2/5
Sprzedaż napojów energetycznych tylko pełnoletnim. Zmiany wchodzą w życie 1 styczniaMaria Mikołajewska/Fakty TVN

Według posła Konfederacji Bronisława Foltyna pięć dni "zajęło rynkowi wprowadzenie energetyka dla osób poniżej 18 roku życia, który omija zakaz sprzedaży". Jednak o tym, kiedy wchodzi w życie zakaz sprzedaży napojów energetycznych dla niepełnoletnich, było wiadomo od kilku miesięcy.

"5 dni! Tyle zajęło rynkowi wprowadzenie energetyka dla osób poniżej 18 roku życia, który omija zakaz sprzedaży. Politycy ustalili maksymalny poziom kofeiny w energetyku na 15 mg/ 100 ml. No to mamy 14 mg :) Brawo!" - napisał 5 stycznia 2024 roku w serwisie X poseł Konfederacji, Bronisław Foltyn (oryginalna pisownia wpisów z mediów społecznościowych).

Do wpisu załączył grafikę - widać na niej dwie puszki napoju tej samej marki o dwóch różnych smakach. Na obu puszkach u góry umieszczono informację w języku angielskim o tym, że 100 ml napoju zawiera 14 mg kofeiny.

Wpis posła Foltyna o zakazie dla napojów energetycznychX.com

Do publikacji tego artykułu wpis posła Konfederacji wyświetlono ponad milion razy. Polubiło go ponad 2,6 tys. użytkowników, a udostępniło ponad 200.

W kolejnych postach w wątku poseł Konfederacji zwrócił uwagę na to, że w składzie napojów energetycznych są nie tylko tauryna i kofeina: "Typowy energetyk przed regulacją: woda, sacharoza, glukoza, kwas (kwas cytrynowy), dwutlenek węgla, regulator kwasowości czyli węglany sodu i węglan magnezu, witamina B6, niacyna, kwas pantotenowy, witamina B12, aromaty, barwniki, karmel, ryboflawina + tauryna (35 mg), kofeina (30 mg). Typowy energetyk po regulacji: woda, sacharoza, glukoza, kwas (kwas cytrynowy), dwutlenek węgla, regulator kwasowości czyli węglany sodu i węglan magnezu, witamina B6, niacyna, kwas pantotenowy, witamina B12, aromaty, barwniki, karmel, ryboflawina + tauryna (15 mg), kofeina (15 mg)" - pisał.

Następnie stwierdził: "Po wprowadzeniu 'lightów', fanom regulacji składów napojów pozostają więc tylko dwa wyjścia: - albo nowelizacja ustawy, - albo uznanie, że lighty, to samo zdrowie".

W kolejnym wpisie zamieścił wyniki głosowania nad ustawą zakazującą sprzedaży energetykom osobom niepełnoletnim. Wynika z nich, że za przyjęciem zakazu głosowało 278 posłów, przeciw było 12 - w tym siedmiu posłów Konfederacji (pozostałych dwóch nie głosowało) - a wstrzymało się 162. Jak sprawdziliśmy, głosowanie to odbyło się w 13 lipca 2023 roku.

"Fajne są takie ustawy by firmy zarabiały większe pieniądze" kontra "właśnie o to chodziło w tej regulacji"

Wpis komentowało wielu internautów. "Fajne są takie ustawy by firmy zarabiały większe pieniądze"; "No i mamy sukces polskich polityków. Dzieci zamiast jednego wypiją 5. Ilość kofeiny ta sama za to cukru ×5. No nic najwyżej podniosą podatek cukrowy w ramach walki z otyłością" - pisali niektórzy.

Inni mieli pozytywne zdanie o efektach nowego zakazu: "Właśnie o to chodziło w tej regulacji, brawo"; "Poprzednie napoje miały po 40-50 mg, więc jeśli nowe mają mieć 14 i mniej to bardzo duża różnica"; "Obejść? Przecież ten napój jest zgodny z ustawą. W czym problem?"; "Czyli trzeba wydać dwa razy więcej na tą samą ilość kofeiny. Podpowiem: zmniejszy to spożycie energetyków wśród młodzieży. Nie ma za co".

Część podnosiła, że o zakazie było wiadomo wcześniej: "jakie 5 dni jak było o tym wiadomo od dawna XD"; "1. Nie, rynek nie dostosował się w 5 dni, bo zmiany były zapowiedziane wcześniej, jak i prace nad produktem. 2. Nie omija zakazu, tylko się dostosowuje. 14mg, to zdecydowanie mniejsza porcja niż 40mg przy niektórych nielegalnych już dla młodych osób energolach. Tu nie chodzi o samą w sobie kofeinę, a jej ogromną ilość". Niektórzy deklarowali, że widzieli te produkty wcześniej, przed 1 stycznia 2024 roku: "Nawet nie pięć dni. Widziałem je jeszcze w starym roku"; "Nie 5 dni, te konkretne energetyki z obrazka zauważyłem już 21 grudnia w gdyńskiej żabce".

O zakazie wiadomo od miesięcy

Twierdzenie, że rynek dostosował się do zakazu sprzedaży napojów energetycznych w pięć dni, wprowadza w błąd. Zakaz wprowadziła bowiem ustawa z dnia 17 sierpnia 2023 roku o zmianie ustawy o zdrowiu publicznym oraz niektórych innych ustaw. Została podpisana przez prezydenta 21 sierpnia, a ogłoszona w Dzienniku Ustaw tydzień później. W ustawie zaznaczono, że przepisy dot. napojów energetycznych wchodzą w życie 1 stycznia 2024 roku. Tak więc producenci mieli ponad cztery miesiące na dostosowanie się do nowego prawa.

Od początku roku obowiązuje więc zakaz sprzedaży napojów energetycznych dzieciom i młodzieży do 18. roku życia. Zgodnie z nowymi przepisami napój energetyczny to taki napój, w którego "składzie znajduje się kofeina w proporcji przewyższającej 150 mg/l (czyli 15 mg na 100 ml - red.) lub tauryna, z wyłączeniem substancji występujących w nim naturalnie". Tak więc napój pokazany przez posła Konfederacji, zgodnie z obowiązującym prawem, nie jest uznawany za napój energetyczny.

Co więcej, nowe prawo zobowiązuje producentów i importerów napoju z dodatkiem kofeiny lub tauryny do oznaczenia opakowania widoczną, czytelną i umieszczoną w sposób trwały informacją o treści "napój energetyzujący" lub "napój energetyczny". Od teraz sprzedawca w sklepie będzie mógł także zażądać okazania dokumentu potwierdzającego wiek kupującego napój energetyczny. Za jego sprzedaż osobie niepełnoletniej grozi kara do dwóch tysięcy złotych, a za produkowanie lub sprowadzanie nieodpowiednio oznaczonych napojów grozi grzywna w wysokości do 200 tysięcy złotych i kara ograniczenia wolności.

Przypomnijmy, że projekt ustawy zakazującej sprzedaży energetyków osobom niepełnoletnim złożyła grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości 9 lutego 2023 roku. Już na tym etapie projekt zakładał, że napój energetyczny to taki, który ma w składzie kofeinę w proporcji przewyższającej 150 mg/l lub taurynę z wyłączeniem substancji występujących w nim naturalnie. W projekcie znalazł się też postulat, aby nowe przepisy dotyczące napojów energetycznych zaczęły obowiązywać od 1 stycznia 2024 roku. Oba zapisy trafiły do przyjętej ustawy.

Kofeiny dwukrotnie mniej niż w najczęściej jest energetyku, tauryny co najmniej 14-krotnie mniej

Przypomnijmy, że styczniu 2023 roku Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Szczecinie (a w kolejnych miesiącach kolejne stacje wojewódzkie i powiatowe) podawała, że "w Polsce zawartość kofeiny w napojach energetyzujących wynosi najczęściej 80 mg/250 ml, tauryny – w granicach 500–1000 mg/250 ml". Po przeliczeniu to 32 mg kofeiny na 100 ml oraz 200-400 mg tauryny na 100 ml.

Porównajmy: zakładając, że jedna puszka napoju ma 250 ml, to dwie puszki napoju z zawartością 14 mg kofeiny na 100 ml (35 mg/250 ml, czyli razem 70 mg), które legalnie może kupić każdy bez względu na wiek, zawierają mniejszą dawkę kofeiny, niż ma najczęściej jedna puszka napoju energetycznego dostępnego od 1 stycznia 2024 tylko dla pełnoletnich (80 mg/250 ml).

Za to napój z tauryną, aby mógł być dostępny dla każdego bez względu na wiek, zgodnie z prawem musi mieć 14-krotnie mniej tauryny na 100 ml (14 mg na 100 ml), niż najczęściej ma napój energetyczny (200 mg/100 ml) według WSSE.

We wtorek 9 stycznia 2024 roku zapytaliśmy KPRM o to, czy rząd planuje nowelizację przepisów, w tym ich zaostrzenie pod względem proporcji kofeiny lub tauryny w napoju uważanym za napój energetyczny (obecnie 150 mg/ml). Kolejnego dnia odpowiedziało nam Ministerstwo Zdrowia, któremu KRPRM przekazała pytania.

Resort przypomniał, że poziom 150 mg/litr jest określony w rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 25 października 2011 r. nr 1169/2011. "Każdy wprowadzony próg zawartości danej substancji, która może być niekorzystna dla organizmu, zachęca producentów do reformulacji składu produktu – obserwujemy to po wprowadzeniu tzw. opłaty cukrowej. Nowe przepisy obowiązują od 1 stycznia 2024 r. Jest za wcześnie, aby ocenić efekty wprowadzonych zmian" - ocenił resort.

Zapytaliśmy również sieć sklepów Żabka, która wprowadziła napój zaprezentowany przez posła Foltyna, o to kiedy rozpoczęła prace dostosowawcze w związku z wejściem w życie opisanych zmian w prawie oraz kiedy wprowadziła do sprzedaży nowe produkty, z mniejszą zawartością kofeiny i tauryny.

"Produkty o mniejszej zawartości kofeiny są dostępne w ofercie większości sieci handlowych oraz w niezrzeszonych punktach sprzedaży, więc możliwość ich spożycia nie pojawiła się wraz z nowymi napojami dostępnymi na rynku i nie jest prawdą, że ich sprzedaż jest sposobem na omijanie zakazu" - przekazało nam biuro prasowe Żabki.

Podkreślono, że "zgodnie z obowiązującymi zapisami prawa, napoje zawierające ponad 150 mg/l kofeiny lub taurynę są sprzedawane w sklepach Żabka wyłącznie osobom pełnoletnim". Dodano również, że "napoje, których zawartość kofeiny wynosi poniżej 150mg/l nie są napojami energetycznymi w rozumieniu Ustawy o zdrowiu publicznym, nie mogą być nazywane napojami energetycznymi i nie ma żadnej podstawy prawnej do odmowy ich sprzedaży".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24