Wzrosła liczba kar nakładanych na posłów przez Prezydium Sejmu. Analiza

Coraz bardziej krnąbrni posłowie czy coraz surowsze Prezydium Sejmu?PAP | Piotr Nowak/PAP

Dziesięciokrotnie więcej upomnień i kar finansowych otrzymali posłowie w pierwszej kadencji Sejmu za rządów Zjednoczonej Prawicy niż w poprzedniej, za rządów PO-PSL. Więcej posłów ukarała też Komisja Etyki Poselskiej. Prezentujemy dane Centrum Informacyjnego Sejmu.

Liczba regulaminowych kar nakładanych na posłów przez Prezydium Sejmu wzrosła w ciągu ostatnich dwóch kadencji - wynika z danych, które Konkret24 otrzymał z Centrum Informacyjnego Sejmu. Najsurowszą, wciąż rzadko stosowaną wobec posłów karą jest wykluczenie z obrad. Ale coraz częściej Prezydium Sejmu sięga po kary finansowe.

Ostatni raz do wykluczenia posłów z obrad doszło 27 października, kilka dni po tym, jak Trybunał Konstytucyjny pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej ogłosił, że przepisy dopuszczające aborcję z powodu wad płodu są niezgodne z konstytucją - co wywołało masowe uliczne protesty w Polsce.

Napięcie z ulic przeniosło się na salę sejmową. Reagowała Straż Marszałkowska
Napięcie z ulic przeniosło się na salę sejmową. Reagowała Straż MarszałkowskaFakty TVN

Grupa opozycyjnych posłanek i posłów pojawiła się na posiedzeniu w maseczkach z czerwoną błyskawicą – symbolem protestujących przeciwko orzeczeniu trybunału. "Ja z pewną przykrością stwierdzam, że na sali wśród posłów Lewicy i PO są posłowie, którzy mają maseczki ze znakami do złudzenia przypominającymi symbole Hitlerjugend i SS" – powiedział na początku obrad wicemarszałek Ryszard Terlecki z PiS. "To jest wojna" – odpowiedzieli opozycyjni posłowie i podeszli do ławy, w której siedzi prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Najpierw posłanki PiS odgrodziły ławy poselskie PiS od posłanek opozycji. Następnie wicemarszałek Terlecki wezwał Straż Marszałkowską, by interweniowała. Funkcjonariusze oddzielili ławę posłów PiS od stojących wokół posłów. A potem wicemarszałek Terlecki usunął z sali obrad Sejmu dwoje posłów KO: Klaudię Jachirę i Sławomira Nitrasa. Ten ostatni - jak pisaliśmy w Konkret24 - był w VIII kadencji Sejmu (2015-2019) najczęściej karanym posłem.

Wykluczenie z obrad: 2-3 przypadki

Ryszard Terlecki w przypadku Jachiry i Nitrasa powołał się na art. 175 ust. 5 Regulaminu Sejmu. Brzmi on:

Marszałek ma prawo podjąć decyzję o wykluczeniu posła z posiedzenia Sejmu, jeżeli poseł nadal uniemożliwia prowadzenie obrad i na tym samym posiedzeniu został już upomniany w trybie ust. 4; poseł wykluczony z posiedzenia Sejmu jest obowiązany natychmiast opuścić salę posiedzeń. Jeżeli poseł nie opuści sali posiedzeń, Marszałek Sejmu zarządza przerwę w obradach. art. 175 ust. 5 Regulaminu Sejmu

Wyrzucenie posła z posiedzenia to jedna najcięższych kar regulaminowych. By móc ją zastosować, prowadzący obrady marszałek/wicemarszałek najpierw zgodnie z ust. 3 art. 175 Regulaminu Sejmu powinien przywołać do porządku posła utrudniającego prowadzenie obrad; jeśli poseł w dalszym ciągu zakłóca obrady, marszałek ma prawo ponownie przywołać posła do porządku, stwierdzając, że uniemożliwia on prowadzenie obrad. Jeśli poseł kolejny raz nie zastosuje się do polecenia, wtedy marszałek wzywa nieposłusznego posła do opuszczenia sali posiedzeń. Jeśli poseł nie chce opuścić sali sejmowej, marszałek ma prawo wezwać Straż Marszałkowską, by ta wyprowadziła posła.

W VII kadencji Sejmu (2011-2015) karę wykluczenia z obrad zastosowano dwukrotnie: wobec Armanda Ryfińskiego i Jarosława Gromadzkiego. W VIII kadencji Sejmu (2015-2019) wymierzono tę karę trzem posłom, w tym posłowi PO Michałowi Szczerbie. Protest jego klubowych kolegów przeciwko decyzji marszałka Marka Kuchcińskiego spowodował 16 grudnia 2016 roku parlamentarny kryzys i przeniesienie obrad izby z sali plenarnej do sali kolumnowej. W obecnej kadencji z obrad wykluczono jak dotąd dwoje posłów - właśnie 27 października.

Joanna Lichocka bez kary. Nitras: ja nie pokazywałem obscenicznych gestów
Joanna Lichocka bez kary. Nitras: ja nie pokazywałem obscenicznych gestówFakty TVN

Od decyzji marszałka Sejmu o wykluczeniu z obrad poseł może się odwołać do Prezydium Sejmu, sam marszałek może też uchylić swoją decyzję.

Upomnienia: 10-krotny wzrost w ciągu kadencji

Na posiedzeniu 27 października wicemarszałek Terlecki przywołał do porządku posła Michała Szczerbę z Koalicji Obywatelskiej (art. 175 ust. 3) i stwierdził, że posłanki Barbara Nowacka (KO) i Joanna Scheuring-Wielgus z Lewicy uniemożliwiały prowadzenie obrad (art. 175 ust. 4). Obie posłanki były więc o krok od wykluczenia ich z obrad.

Decyzje w sprawie posłów naruszających Regulamin Sejmu

W całej drugiej kadencji Sejmu za rządów PO-PSL karę upomnienia wobec posłów zastosowano tylko dwa razy. W pierwszej kadencji Sejmu za rządów Zjednoczonej Prawicy - aż 21 razy. W pierwszym roku kolejnej kadencji Sejmu za rządów PiS - już dwa razy.

Kary finansowe: 10-krotny wzrost w ciągu kadencji

Z zachowaniami opisanymi w art. 175 Regulaminu Sejmu wiążą się kary finansowe, o których mówi art. 23. Za przewinienia polegające na zakłócaniu i uniemożliwianiu prowadzenia obrad (art. 175 ust. 4).

Prezydium Sejmu może podjąć uchwałę o obniżeniu uposażenia lub diety parlamentarnej posła w wysokości nieprzekraczającej 1/2 uposażenia poselskiego lub pełnej diety parlamentarnej miesięcznie na okres nie dłuższy niż 3 miesiące. art. 23 Regulaminu Sejmu

Z danych przekazanych Konkret24 przez Centrum Informacyjne Sejmu wynika, że w VII kadencji Sejmu (czyli ostatniej za rządów PO-PSL) takie kary zastosowano tylko wobec dwóch posłów. Natomiast po przejęciu rządów przez Zjednoczoną Prawicę, w VIII kadencji Sejmu ukarano tak już 14 posłów, w tym siedem razy ukarano finansowo posła Sławomira Nitrasa z KO, dwukrotnie Ryszarda Petru z Nowoczesnej. Wśród pozostałych 12 ukaranych finansowo posłów był tylko jeden z PiS – Dominik Tarczyński. W sumie wymierzono 21 kar finansowych, z czego dwie anulowano.

Tylko w trakcie pierwszego roku IX kadencji Sejmu (czyli obecnej) jego prezydium zdecydowało o nałożeniu 12 kar finansowych na 11 posłów – w tym dwukrotnie na Grzegorza Brauna z Konfederacji. Wśród ukaranych jest jeszcze pięciu innych posłów Konfederacji, czworo posłów KO i jedna posłanka Lewicy.

Burzliwe obrady Sejmu. Ostre słowa Terleckiego, interwencja Straży Marszałkowskiej, zablokowana mównica
Burzliwe obrady Sejmu. Ostre słowa Terleckiego, interwencja Straży Marszałkowskiej, zablokowana mównicaFakty po południu

Komisja etyki: mniej nagan, więcej kar zwrócenia uwagi

Za naruszenie zasad etyki poselskiej można ukarać posła zwróceniem uwagi, upomnieniem lub naganą. Takie kary na parlamentarzystów nakłada Komisja Etyki Poselskiej.

Liczba kar i ukaranych posłów przez Komisje Etyki Poselskiej w VII i VIII kadencji Sejmu

Ze statystyk sejmowych wynika, że w kadencjach 2011-2015 (VII) i 2015-2019 (VIII) komisje etyki nałożyły w sumie 105 regulaminowych kar. Najczęściej stosowano karę zwrócenia uwagi – 52; upomnień było 28, a nagan – 25. Ukaranych łącznie zostało 60 posłów: 24 w kadencji 2011-2015, 36 w kolejnej.

Nagana uchylona, stanowisko przywrócone. Joanna Lichocka kontratakuje
Nagana uchylona, stanowisko przywrócone. Joanna Lichocka kontratakujeFakty TVN

Jak już pisaliśmy w Konkret24, w obecnej, IX kadencji Sejmu Komisja Etyki Poselskiej nałożyła dotychczas dwie kary: nagany dla posłanki PiS Joanny Lichockiej za pokazaniem na Sali sejmowej środkowego palca (karę po odwołaniu posłanki Prezydium sejmu anulowało); karę zwrócenia uwagi posłowi Grzegorzowi Braunowi z Konfederacji za nazwanie posła PO-KO Macieja Laska, byłego członka rządowej komisji wyjaśniającej przyczyny katastrofy smoleńskiej, "kłamcą smoleńskim".

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Piotr Nowak/PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP | Piotr Nowak/PAP

Pozostałe wiadomości

Jedni przekonują: im dajemy pieniądze, a nasz deficyt rośnie. Inni straszą: tysiące kolejnych forsują granice. Kolejni alarmują: to taki sam wróg jak Niemcy czy Putin. W ostatnich tygodniach migranci z Ukrainy są w Polsce znowu na celowniku. Jak to się stało, że antyukraińskie przekazy znane głównie w kręgach skrajnej prawicy wdarły się ostatnio do mainstreamu? Powodów jest kilka.

Będą "destabilizować Polskę". Ukraińcy znowu na celowniku

Będą "destabilizować Polskę". Ukraińcy znowu na celowniku

Źródło:
TVN24+

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24

"Jawna prowokacja" - grzmi opozycja, pokazując, jak rzekomo w Berlinie rząd Niemiec upamiętnił rocznicę napaści na Polskę. Tylko że politycy posługują się manipulacyjnym kadrem prawicowej telewizji i powielają jej przekaz. Fałszywy.

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Źródło:
Konkret24

Zaostrza się spór kompetencyjny o prowadzenie polityki zagranicznej między rządem a prezydentem. Tym razem chodzi nie tylko o osobne wizyty szefa MSZ i prezydenta w USA, ale także o "stanowisko rządu RP", które otrzymał Karol Nawrocki. O co tu chodzi? Wyjaśniamy.

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

Źródło:
Konkret24

Tysiące stron akt rzekomo dowodzą, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wraz ze współpracownikami stworzył sieć służącą do prania pieniędzy, by kupować luksusowe domy w Europie. Jednak nikt nie pokazał ani jednej z tych stron. Oto jak zbudowano tę nieprawdopodobną historię.

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Niespodziewanie bohaterem dyskusji o cenach prądu została... limuzyna Karola Nawrockiego. Rządzący utrzymują, że prezydent wybrał sobie nowe luksusowe auto. Opozycja, że ten samochód kupiono dla Rafała Trzaskowskiego. W tle jest maybach Andrzeja Dudy i - jakby chaosu było mało - limuzyna Donalda Tuska. Ile w tym wszystkim jest prawdy?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

Źródło:
Konkret24

Wśród przywilejów dla górników jest ponoć i taki, że po ślubie mogą dostać 100 tysięcy złotych pożyczki "na start", a po pięciu latach pracy w kopalni dług ten zostaje umorzony. Sprawdziliśmy - taki przepis istnieje. Ale nie obowiązuje, choć wyjaśnienia powodów są różne.

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Pomimo że są tak daleko, to miga. Dziadostwo" - mówi kobieta na nagraniu mającym pokazywać, jakie problemy mają właściciele domów stojących niedaleko wiatraków. Film notuje miliony wyświetleń w sieci i budzi skrajne komentarze. Uspokajamy: to efekt bardzo rzadki i nie wpływa negatywnie na zdrowie.

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

Źródło:
Konkret24

Polscy pogranicznicy mają rzekomo zmuszać Ukraińców na granicy do rozbierania się aż do bielizny, bo szukają banderowskich tatuaży. To dezinformacja generowana przez rosyjską propagandę, ale wykorzystująca bieżące wydarzenia w Polsce.

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Źródło:
Konkret24

Przeciwnicy farm wiatrowych triumfują: oto rolnik wziął sprawy w swoje ręce i zwalił wiatrak postawiony na jego terenie. Nagranie robi furorę w sieci, a rolnik opisywany jest jako bohater. Nieważne, że nie zgadzają się ani wskazywany kraj, ani podawane powody zdarzenia. Gdy obraz odpowiada emocjom i pasuje do przekazu - szczególnie politycznego - prawda przegrywa.

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Źródło:
TVN24+

"Najtańsza ze wszystkich" jest energia produkowana z węgla z kopalni "Bogdanka" - uważa poseł Radosław Fogiel. Jedną sprawą jest jednak koszt wydobycia surowca, a zupełnie inną - koszt wytworzenia z niego energii.

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Źródło:
Konkret24

Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Ukraińcy nie tylko korzystają z naszej pomocy, ale też zasilają polski budżet. Według dostępnych danych w 2024 roku tylko z podatków i składek przez nich płaconych wpłynęło ponad 18 miliardów złotych.

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Źródło:
Konkret24

Rzekomy zakaz wywieszania flag Wielkiej Brytanii i Anglii na Wyspach Brytyjskich zainteresował wielu polskich internautów. Szczególnie że miał o nim informować brytyjski premier. W rzeczywistości mówił jednak o zupełnie innej sprawie.

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

Źródło:
Konkret24

Tam, gdzie stoi najwięcej wiatraków, tam jest najdroższy prąd - przekonują ci, którzy popierają zawetowanie nowelizacji ustawy wiatrakowej przez prezydenta. Jako dowód na swoją tezę wskazują ceny energii w Niemczech i Danii. Wyjaśniamy, dlaczego ta teza jest jednak fałszywa.

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński na spotkaniach z elektoratem krytykuje rząd Donalda Tuska - między innymi za politykę obronną. Twierdzi, że kupujemy mniej czołgów, niż planowano, że wyłączono instalację antydronową, a Fundusz Wspierania Sił Zbrojnych "ma już nie funkcjonować". Jak jest naprawdę?

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz postuluje, by rządzący wypowiedzieli unijny system ETS, skoro im "tak bardzo zależy na obniżce cen prądu". Pomysł chwytliwy, ale eksperci nie pozostawiają złudzeń.

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz twierdzi, że olimpijska medalistka w boksie Imane Khelif zakończyła karierę. Sprawdziliśmy, skąd te doniesienia i co na ten temat twierdzi sama zawodniczka.

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24