Który poseł stracił najwięcej pieniędzy na byciu posłem? Już wiemy


Sławomir Nitras, poseł PO-KO, jest najczęściej karanym finansowo posłem mijającej kadencji Sejmu. Był już pięciokrotnie ukarany obniżeniem poselskiego uposażenia, w toku są jeszcze dwie jego sprawy, w których procedura ukarania nie została zakończona – wynika z zestawienia, jakie Konkret24 otrzymał z Centrum Informacyjnego Sejmu. Obok Sławomira Nitrasa, prawomocnie ukaranych zostało siedmioro posłów opozycji oraz dwóch posłów PiS - w sumie 10 parlamentarzystów.

Prezydium Sejmu w VIII kadencji Sejmu nałożyło na dziesięciu posłów 15 kar, a cztery sprawy nie zostały jeszcze zamknięte - posłów Arkadiusza Myrchy z klubu PO-KO, Roberta Winnickiego z Konfederacji i dwie sprawy posła Nitrasa.

Dla porównania, w ubiegłej kadencji za zakłócanie obrad Sejmu ukarano trzech posłów.

Poseł "uniemożliwia prowadzenie obrad"

Z zestawienia, jakie otrzymaliśmy z CIS wynika, że w tej kadencji najczęściej karani byli posłowie opozycji - 13 razy. 2 grudnia 2015 r. jako pierwszy karę - niespełna miesiąc po inauguracyjnym posiedzeniu Sejmu VIII kadencji – otrzymał poseł PO Michał Szczerba.

Podczas dyskusji nad wyborem nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego powiedział m.in. "mamy wątpliwości, czy to posiedzenie jest legalne. Jesteśmy natomiast pewni, że to pan marszałek legitymizuje działania niezgodne z prawem i to panu będzie zapamiętane". Marszałek Marek Kuchciński stwierdził, że poseł uniemożliwia prowadzenie obrad. Prezydium Sejmu ukarało Szczerbę obniżeniem uposażenia (9892 zł) o ¼ (ok. 2470 zł) na jeden miesiąc.

Tomasz Lenz został ukarany przez marszałka sejmu
Tomasz Lenz został ukarany przez marszałka sejmu

Po nim kary finansowe otrzymali posłanki i posłowie: Monika Wielichowska, Henryka Krzywonos-Strycharska, Sławomir Nitras (pięciokrotnie), Ryszard Petru (dwukrotnie), Jakub Rutnicki, Kamila Gasiuk-Pihowicz i Jerzy Meysztowicz.

Kary finansowe otrzymali także posłowie PO-KO Tomasz Lenz i Krzysztof Gadowski. Jak wyjaśniło CIS, nie zostali oni ujęci w przekazanym Konkret24 wykazie, gdyż obaj od decyzji Prezydium Sejmu się odwołali i w obu przypadkach Prezydium Sejmu uchyliło swoje pierwotne uchwały o obniżeniu uposażenia poselskiego.

Niekwestionowany lider

Najczęściej karanym posłem w tej kadencji Sejmu jest Sławomir Nitras z PO-KO. Otrzymał już pięć kar finansowych, które kosztowały go utratę uposażenia łącznie w kwocie ponad 36 tys. zł.

W jego dwóch innych sprawach o ukaranie procedura – jak informuje CIS – nie została ukończona.

Najwięcej kar w tej kadencji Sejmu otrzymał poseł Sławomir NitrasKonkret24

Pierwszą karę – obniżenie o 1/4 uposażenia na jeden miesiąc (tj. 1/4 z 9892 zł) - Nitras otrzymał za zachowanie na posiedzeniu Sejmu 13 grudnia 2016 r. Przy ustalaniu porządku obrad poseł w swoim wystąpieniu popierał wniosek swoich klubowych kolegów Jacka Protasiewicza i Michała Kamińskiego o uzupełnienie porządku obrad o sprawę wysokich nagród dla wicemarszałków Sejmu Ryszarda Terleckiego z PiS i Stanisław Tyszki z Kukiz’15.

Marszałek Kuchciński chciał, by poseł Nitras - wobec gwaru na sali - podszedł do niego i powiedział jaki ma wniosek formalny.

"Marszałek: Panie pośle, zwracam panu uwagę, że nie reaguje pan na moje pytania.

Poseł Sławomir Nitras: Odpowiadam panu tak, by Izba słyszała, a nie tyko pan marszałek. (…)

Marszałek: Zwracam panu uwagę, że w tej chwili zakłóca pan obrady Sejmu.

(Głos z sali: Cenzura!)

Poseł Sławomir Nitras: Ja w sposób karny przestrzegam regulaminu Sejmu i proszę, żeby pan marszałek również przestrzegał regulaminu Sejmu.

Marszałek: Panie pośle, na podstawie art. 175 ust. 3 regulaminu przywołuję pana do porządku. (…)”

Marek Kuchciński wezwał posła do opuszczenia mównicy.

Marszałek: Panie pośle, stwierdzam, że uniemożliwia pan prowadzenie obrad.

Poseł Sławomir Nitras: To pan uniemożliwia pracę Sejmowi w tym momencie.

(Oklaski)

Marszałek: Nie mogę tego wystąpienia zaliczyć jako wniosku formalnego.

(Poruszenie na sali)

Poseł Sławomir Nitras: To niech pan poprosi prezesa, żeby panu pozwolił”.

Do kolejnej scysji posła Nitrasa i marszałka Kuchcińskiego doszło dzień później – 14 grudnia 2016 r.

Poseł Nitras w pewnym momencie zwrócił się do marszałka następujących słowach: "ja jako mieszkaniec, poseł ze Szczecina chciałbym wiedzieć, co zrobić, żeby z grupy tych posłów, których pan marszałek ciągle karze, trafić do grupy na przykład tej, w której jest poseł Brudziński, czyli tych posłów, których pan ciągle nagradza. Idą święta, ja się boję tych kar finansowych pana marszałka. (Oklaski)".

Marszałek wyłączył posłowi mikrofon i odpowiedział: "Panie pośle, zwracam panu... Na podstawie art. 175 ust. 4 regulaminu Sejmu...

(Poruszenie na sali) (Poseł Piotr Kaleta: Na kolanach przyjdź do nas.)

...przywołuję pana do porządku i stwierdzam, że uniemożliwia pan prowadzenie obrad Sejmu, ponieważ nie był to wniosek formalny. (Gwar na sali)”.

Sławomir Nitras komentuje zaostrzenie kar dla posłów
Sławomir Nitras komentuje zaostrzenie kar dla posłówtvn24

Poseł Nitras został za to ukarany obniżką o połowę uposażenia na dwa miesiące.

Ostatnia kara z wykazu CIS, jaką Sławomir Nitras otrzymał od Prezydium Sejmu – obniżka o uposażenia o połowę (1/2 8017 zł) na jeden miesiąc - dotyczy posiedzenia Sejmu z 4 października 2018 r., gdy próbował wymóc na marszałku dopuszczenie do głosu posłanki PO Magdaleny Kochan, by mogła sprostować słowa Ryszarda Terleckiego.

Najbardziej jednak znane wystąpienie posła Nitrasa, za które został ukarany, jest z 16 maja tego roku. Po emocjonalnej wypowiedzi w sprawie zaostrzenia kar dla pedofilów, poseł schodząc z mównicy usiłował wręczyć Jarosławowi Kaczyńskiemu dziecięce buciki, symbolizujące ofiary księży pedofilów. Do przekazania jednak nie doszło, bo Ryszard Terlecki, siedzący obok Kaczyńskiego, zrzucił je na podłogę. Nitras podniósł je, a w tym czasie prezesa PiS zasłonili posłowie Marek Suski i Patryk Jaki.

Poseł Nitras przyniósł do Sejmu dziecięce buciki i postawił je przed prezesem PiS
Poseł Nitras przyniósł do Sejmu dziecięce buciki i postawił je przed prezesem PiStvn24

Prezydium Sejmu ukarało go za to zachowanie, a także za słowa wobec wiceministra sprawiedliwości Marcina Warchoła "jesteś Warchoł nie tylko z nazwiska", obniżeniem uposażenia na dwa miesiące. Nitras zaprzeczał, by takie słowa wypowiedział. Od tej kary się odwołał, tak więc formalnie nie jest ona prawomocna.

13:2

Wg CIS, w całej kadencji tylko dwóch posłów PiS zostało ukaranych karami finansowymi. Pierwszy z nich Jacek Bogucki, który był wówczas także wiceministrem rolnictwa, został pozbawiony całej (2505 zł) diety parlamentarnej. W czasie debaty nad problemem afrykańskiego pomoru świń 5 lipca 2018 r. komentując medialne doniesienia, że mięso zakażonych świń tafia do uboju, powiedział: "Nie wolno milczeć, jak dranie z mediów próbują Polaków i opinię publiczną na świecie podburzać, tak jak ta opozycja, (…) drańska opozycja, świńska opozycja".

Cztery dni później został odwołany ze stanowiska wiceministra rolnictwa.

Tarczyński wezwany przed oblicze prezesa. Nerwowy dzień na Wiejskiej
Tarczyński wezwany przed oblicze prezesa. Nerwowy dzień na WiejskiejJan Piotrowski | Fakty po południu

Klubowy kolega posła Boguckiego, Dominik Tarczyński dostał karę za swoje zachowanie na obradach Sejmu 7 listopada 2018 r. W dyskusji nad porządkiem obrad poseł PSL-UD Jacek Protasiewicz chciał informacji o sytuacji w policji w związku ze zbliżającymi się ulicznymi marszami.

"Jacek Protasiewicz: 11 listopada będą obchody 100-lecia niepodległości, w tym niebezpieczny, organizowany przez nacjonalistów marsz w Warszawie oraz – również przez rasistów organizowany – nielegalny marsz we Wrocławiu.

(Poseł Dominik Tarczyński: Weź, zamknij się.)

Jacek Protasiewicz: Kto zapewni bezpieczeństwo demonstrującym, uczestniczącym w nim i protestującym (…) przeciwko temu nielegalnemu, planowanemu, już dzisiaj zapowiadanemu marszowi rasistów i antysemitów we Wrocławiu?

(Poseł Dominik Tarczyński: Sam jesteś rasistą.)"

Poseł Tarczyński wszedł na mównicę pod pretekstem złożenia wniosku formalnego i zaczął mówić: "W związku z tym, że w ramach posiedzenia, w ramach posiedzenia Sejmu, teraz, ten idiota obraził Polaków, mówiąc o nich...

(Głos z sali: Co to jest?)

...że są rasistami...

(Część posłów uderza w pulpity)

Polacy, dumni Polacy, którzy będą szli w marszu, to nie są ani rasiści, ani faszyści. A ten idiota od dwóch winek na niemieckim lotnisku

(Poruszenie na sali) obraził Polaków...

(Poseł Ewa Kopacz: Panie marszałku, dlaczego pan nie reaguje? )

Marszałek:Panie pośle...

Poseł Dominik Tarczyński: I wnioskuję, panie marszałku, o ukaranie tego idioty, ponieważ nie ma prawa obrażać 60 czy 100, czy...

(Marszałek wyłącza mikrofon, poseł przemawia przy wyłączonym mikrofonie)."

Posłowi Tarczyńskiemu obniżono na jeden miesiąc uposażenie o połowę. Przez następnych pięć posiedzeń Sejmu nie zabierał głosu.

Za nieobecność, obstrukcję, rażące naruszenia

Kary finansowe dla posłów nie są niczym nowym. Istniały już od pierwszej kadencji parlamentu. Regulamin Sejmu z 1992 r. stanowił, że posłowie będą karani obniżką o 1/3 swojej diety za nieusprawiedliwioną nieobecność jedynie na posiedzeniach komisji Sejmowych. Cztery lata później wprowadzono finansowe kary dla posłów za nieusprawiedliwioną nieobecność na posiedzeniach zarówno Sejmu, jak i komisji i innych jego organów. Kary nakładał marszałek: 1/30 uposażenia za każdy dzień nieusprawiedliwionej nieobecności na posiedzeniu Sejmu lub za niewzięcie w danym dniu udziału w więcej niż 1/5 głosowań, o 1/30 za każdy dzień nieusprawiedliwionej nieobecności na posiedzeniu komisji, jeżeli liczba tych nieobecności przekroczyła 1/5 liczby posiedzeń komisji w miesiącu kalendarzowym.

Regulamin sejmu bywa tylko wytycznymi
Regulamin sejmu bywa tylko wytycznymi

Zasadnicza zmiana nastąpiła z początkiem 2002 r. Sejmowa większość złożona z SLD, PO, PSL i Unii Pracy przeforsowała w lutym 2002 r. zmianę ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora.Zapisano w niej, że posłowie mogą być karani finansowo nie tylko za nieobecność bez usprawiedliwienia, ale także za "rażące naruszenia przepisów odpowiednich regulaminów".

Konsekwencją była zmiana regulaminu Sejmu, w którym zapisano, że to już nie marszałek, ale Prezydium Sejmu (marszałek i wicemarszałkowie) będzie decydowało o obniżeniu nie tylko diety (nawet w całości), ale i uposażenia - w wysokości nieprzekraczającej połowy uposażenia, maksymalnie na sześć miesięcy.

Ukarany poseł miał tydzień na złożenie odwołania, które rozpatrywało także Prezydium Sejmu, po zasięgnięciu opinii Konwentu Seniorów (marszałek i wicemarszałkowie, szefowie klubów parlamentarnych). W sytuacji remisu w głosowaniu, decydował głos marszałka (ten przepis istnieje od 1992 r., wbrew niektórym informacjom, nie został wprowadzony obecnie).

Przeciwko takim rozwiązaniom głosowali posłowie PiS, Samoobrony i Ligi Polskich Rodzin.

Za naruszenie powagi Sejmu

W połowie obecnej kadencji Sejmu, gdy prezydium izby od 2015 r. zdążyło już podjąć decyzje o nałożeniu 11 kar finansowych na posłów, kolejny raz zmieniono ustawę o wykonywaniu mandatu posła i senatora oraz regulamin Sejmu.

W połowie czerwca 2018 r. większość PiS wprowadziła do niej przepisy, że posłowie mogą być karani za naruszenie swoim zachowaniem powagi Sejmu w trakcie posiedzeń plenarnych i komisji, a także, gdy naruszają "w rażący sposób spokój lub porządek na terenie będącym w zarządzie Kancelarii Sejmu lub Kancelarii Senatu".

Marek Kuchciński nadal marszałkiem Sejmu
Marek Kuchciński nadal marszałkiem Sejmutvn24

W ślad za tą zmianą musiała pójść zmiana regulaminu Sejmu. Tej dokonano miesiąc później. O tym, czy poseł narusza powagę Sejmu albo spokój lub porządek na terenie Kancelarii Sejmu decyduje jednoosobowo marszałek Sejmu. Jak mówiła wówczas rzeczniczka PiS Beata Mazurek, chodziło o "ukrócenie chuliganerii" opozycji. Ta w całości zagłosowała przeciwko tym zmianom.

Po tej nowelizacji Prezydium Sejmu nałożyło na posłów cztery kary finansowe.

Wszystkie cytaty za stenogramami z posiedzeń Sejmu.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; Zdjęcie tytułowe: PAP/Leszek Szymański

Pozostałe wiadomości

Nowa ustawa spowoduje, że polski gaz będzie magazynowany w Niemczech - alarmują politycy opozycji i prawicowe media. To fałszywa narracja zbudowana na wielostopniowej manipulacji. W jej przypadku szczególnie istotne jest, jak powstała.

"Polski gaz u Niemca"? Tekst Obajtka i ustawa z czasów PiS

"Polski gaz u Niemca"? Tekst Obajtka i ustawa z czasów PiS

Źródło:
Konkret24

Wizualizacje remontowanych kamienic we Wrocławiu wywołały poruszenie w sieci. Na budynkach widać bowiem szyldy w językach polskim i niemieckim. Czy rzeczywiście tam wiszą? My sprawdziliśmy, a inwestor wyjaśnia.

Niemieckie szyldy na kamienicach we Wrocławiu? "Charakter ilustracyjny"

Niemieckie szyldy na kamienicach we Wrocławiu? "Charakter ilustracyjny"

Źródło:
Konkret24

Po rocznicy rzezi wołyńskiej w sieci pojawiło się zdjęcie, które rzekomo przedstawia szczątki ofiar w zbiorowej mogile. Drastyczny opis informuje o "10 000 czaszkach małych dzieci". Fotografia nie ma jednak nic wspólnego z ludobójstwem na Wołyniu. Wyjaśniamy, co wiadomo o grobie i ofiarach, które się w nim znajdują.

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

"To jest mocne" - napisał rzecznik rządu Adam Szłapka, publikując w mediach społecznościowych "wyciąg z systemu wizowego", który miał udowadniać, że za rządów Zjednoczonej Prawicy nie kontrolowano migracji do Polski. Tylko że akurat nie te dane to pokazują.

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

"Biurokratyczny zamordyzm w plastikowym wydaniu" - grzmiał w Sejmie poseł Konfederacji Witold Tumanowicz, twierdząc, że szwedzka fundacja wykazała wzrost liczby wyrzucanych nakrętek po tym, jak Unia Europejska nakazała przytwierdzać je do butelek. Tylko że to nieprawda.

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy polski polityk wprost podważa zbrodnie popełnione w Auschwitz-Birkenau, w sieci rozpowszechniane są grafiki AI, które mają imitować autentyczne obrazy pokazujące sceny z tego obozu zagłady. Powstają często na bazie prawdziwych, zachowanych zdjęć. "Manipulowanie takim obrazem dla rozrywki bezcześci go" - przestrzega muzeum. Apeluje o niepodawanie dalej takich postów.

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Źródło:
Konkret24

Iga Świątek pokonała Amandę Anisimovą w finale Wimbledonu, przechodząc do historii tenisa. Jej zwycięstwo skomentował premier Donald Tusk, lecz nie ustrzegł się przy tym wpadki.

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Źródło:
Konkret24

W gorącej dyskusji na temat migrantów "przerzucanych" przez niemiecką granicę politycy opozycji stawiają za wzór Danię i Luksemburg. Według nich te dwa kraje mają nie przyjmować żadnych migrantów z Niemiec. Sprawdziliśmy więc, jak to jest. Publikujemy najnowsze niemieckie statystyki.

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Te historie poruszają. Szczególnie tych rodziców, którzy stracili dzieci, a teraz widzą zdjęcia nastolatków i czytają, że zginęli w wypadkach, lecz ich organy posłużyły do przeszczepów. Autorzy takich wpisów "błagają o udostępnienia" - a my ostrzegamy: to fake newsy.

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS postanowił zaalarmować o wzroście bezrobocia wśród młodych ludzi w Polsce. Choć posłużył się wiarygodnymi danymi, to przedstawił je w taki sposób, że czytelnik może wyciągać błędne wnioski. Wyjaśniamy.

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Źródło:
Konkret24

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24