Program Moja Woda to budowa oczek wodnych? Nie tylko, ale problemu nie rozwiązuje

Program Moja Woda to budowa oczek wodnych? Nie tylkoKancelaria Prezydenta RP

Komentarze do ogłoszonego przez prezydenta Andrzeja Dudę programu Moja Woda zdominowały oczka wodne w przydomowych ogrodach. Lecz z programu mają być dofinansowane wszystkie instalacje zatrzymujące deszczówkę czy wody roztopowe. To jednak problemu z wodą nie rozwiąże - a zapowiadany Program Rozwoju Retencji jest wciąż w fazie prac koncepcyjnych, zaś projektu tzw. specustawy suszowej oficjalnie nie przedstawiono.

Podczas wizyty w Sulejówku 2 czerwca prezydent Andrzej Duda, w obecności ministra klimatu Michała Kurtyki, nad zbiornikiem w parku Glinianki promował ministerialny program Moja Woda, który ma rozwijać przydomową retencję. Andrzej Duda przekonywał, że każdy może się przyczynić do oszczędzania wody "poprzez budowę maleńkich zbiorniczków, oczek wodnych i zbiorników podziemnych, w których właśnie wody opadowe będą zbierane, a później wykorzystywane do podlewania naszego ogródka, byśmy nie brali w tym celu wody z sieci".

"Chciałbym, by przy każdym domu było takie oczko – nie tylko przy domach jednorodzinnych, lecz także wielorodzinnych. By powstawało jak najwięcej małych zbiorników wodnych" - mówił.

Prezydent Andrzej Duda zachęca do budowania oczek wodnych
Prezydent Andrzej Duda zachęca do budowania oczek wodnychtvn24

Pomysł nie jest nowy. O przydomowej retencji mówił po suszy w 2018 roku minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. 27 sierpnia 2019 roku zapowiedział uruchomienie za miesiąc (we wrześniu) 100 mln euro z unijnego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskichna dofinansowanie instalacji nawodnieniowych w gospodarstwach oraz rozpoczęcie w 2020 roku Programu Rozwoju Retencji o wartości 14 mld zł.

Wciąż trwa przyjmowanie wniosków o dofinansowanie instalacji nawodnieniowych, a program rozwoju retencji jest w trakcie opracowania.

"Otwórzcie oczy"

Słowa prezydenta zachęcającego do budowania m.in. oczek wodnych spotkały się z szerokim odzewem, wzbudzając wiele komentarzy w mediach społecznościowych. Sporo z nich było w kpiącym tonie. "Przed obecnym pałacem Dudy to za PRL-u były nawet dwa oczka wodne. Zdjęcie z 1958 roku" – napisał Andrzej Kozicki, zamieszczając na Twitterze zdjęcie Pałacu Radziwiłłów (obecnie Pałacu Prezydenckiego).

"Oczka wodne i rów przez plażę zapewne zdominowały dyskusję, a zachwytom nie było końca. Cały wszechświat nam zazdrości" – napisał internauta o nicku Roman_Patrzy. A inny, o nicku somsiad rzemieślnik, skomentował: "socjale+ na oczka wodne, to tak kuriozalna sprawa, że aż szkoda gadać. niby śmieszy, ale jednak nie końca, bo oni w to brną. ten kraj to mem" (pisownia oryginalna). Pozostałe reakcje były w podobnym tonie: "Oczka wodne kołem zamachowym gospodarki. Świat będzie w szoku"; "Od oczek wodnych jest minister od wody"; Zwierzchnik Sił Zbrojnych proponuje nam oczko wodne"; "Prezydent Andrzej Duda puścił dzisiaj do wyborców oczko wodne za 5 tysięcy".

W obronie prezydenta stanął dziennikarz "Tygodnika Powszechnego" Michał Okoński. "Szydera z oczek wodnych, widzę, idzie na całego, a przecież tu chwalić wypada, bo nie o jakieś przydomowe ozdóbki chodzi, tylko o przeciwdziałanie suszy, zbieranie deszczówki, ekologię. Otwórzcie oczy i doczytajcie, bo prezydent mówił też np. - słusznie - o niestrzyżeniu trawnika" - napisał na Twitterze.

W kolejnym wpisie Okoński dodał: "Z uwagą przeczytałem reakcje na poranny tweet. Chciałbym tylko zwrócić uwagę, że oczko wodne to trzeciorzędny szczegół w programie, który ma pomóc zwalczać skutki suszy. Czy zwracając uwagę tylko na niego nie padli Państwo przypadkiem ofiarą manipulacji? PS. Gromadzę deszczówkę.".

Mała retencja, czyli nie tylko oczka wodne

Prezydencki przekaz, a szczególnie komentarze do niego rzeczywiście znacznie odbiegły od zasadniczego celu programu Moja Woda ogłoszonego 2 czerwca. Jak czytamy w jego opisie na stronie Ministerstwa Klimatu, pozwoli on na sfinansowanie 20 tys. instalacji przydomowej retencji – przewiduje maksymalnie 5 tys. zł dofinansowania dla gospodarstwa domowego. W sumie przewidziano na to 100 mln zł. Program realizowany będzie w latach 2020-2024, przy czym podpisywanie umów o dotacje zaplanowano do 30 czerwca 2024 roku, a wydatkowanie środków do końca 2024 roku.

"Otrzymane pieniądze będzie można przeznaczyć na przewody odprowadzające wody opadowe (zebrane z rynien, wpustów do zbiornika nadziemnego, podziemnego, oczka wodnego, instalacji rozsączającej), zbiornik retencyjny podziemny lub nadziemny, oczko wodne, instalację rozsączającą oraz elementy do nawadniania lub innego wykorzystania zatrzymanej wody". A więc - nie tylko na oczka wodne.

W krótkim filmie wideo dołączonym do opisu programu pokazano przykład domowej instalacji zbierającej deszczówkę – nie w formie oczka wodnego, lecz z podziemnym zbiornikiem na wodę i układem instalacji zbierającym deszczówkę.

Zasady programu Moja Woda
Zasady programu Moja WodaMinisterstwo Klimatu

Podobne programy związane ze zbieraniem deszczówki, nazywane często "beczka+", działają już od roku w kilku większych miastach. We Wrocławiu w ramach akcji "Złap deszcz" można dostać 5 tys. zł dofinansowania, tyle samo w Krakowie. W Warszawie natomiast dofinansowanie wynosi 4 tys. zł dla mieszkańca, 10 tys. zł np. dla spółdzielni. Od października ub.r. wpłynęło 400 wniosków o dofinansowanie, stołeczny ratusz zdecydował o ogłoszeniu dodatkowego naboru.

Malutki krok w dobrym kierunku

Krzysztof Cibor z Greenpeace Polska widzi sens programu Moja Woda. - Susza w Polsce wynika przede wszystkim z tego, że nie zatrzymujemy odpowiedniej ilości wody tam, gdzie ona spadła. Robimy wszystko, by jak najszybciej spływała do morza: betonujemy miasta, udrażniamy rowy odwadniające, wycinamy lasy w górach, regulujemy rzeki - podkreśla ekolog.

Polska jest jednym z najuboższych w wodę krajów europejskich i zajmuje 26. miejsce w Europie pod względem wielkości zasobów wodnych. W przeliczeniu na jednego mieszkańca zasoby wodne Polski wynoszą 1660 m sześciennych na rok - podczas gdy średnia europejska szacowana jest na poziomie 4560 m sześciennych na rok na mieszkańca.

Zasoby wody na jednego mieszkańca Polski w latach 1945 - 2015IMWG

Rządowe opracowania dotyczące problemów z retencją wody podają, że "całkowita ilość zmagazynowanej wody w istniejących zbiornikach retencyjnych w Polsce wynosi ok. 4 mld m3, co stanowi tylko nieco ponad 6,5 proc. objętości średniorocznego odpływu rzecznego". Polska ma 69 zbiorników retencyjnych, a np. Hiszpania - 1,9 tys., w których magazynuje 45 proc. wody opadowej.

Jak stwierdza Krzysztof Cibor w wypowiedzi dla Konkret24, robimy zbyt mało, by woda zatrzymywała się jak najdłużej w środowisku: nie dbamy odpowiednio o bagna i torfowiska, nie zajmujemy się renaturyzacją rzek, nie zbieramy wody. - Bezsensownym działaniem, z punktu widzenia gospodarki wodnej jest to, że wodę deszczową jak najszybciej rurami pchamy do rzeki, a ogródki podlewamy pitną wodą z wodociągów. W związku z tym program Moja Woda jest malutkim krokiem w dobrym kierunku: w kierunku lepszego zatrzymywania wody i wykorzystywania jej powtórnie - podkreśla ekolog z Greenpeace.

Rolnicy sadzą drzewa przy polach. W ten sposób walczą z suszą
Rolnicy sadzą drzewa przy polach. W ten sposób walczą z suszątvn24

Haczyk: prawo pierwokupu działki z oczkiem wodnym

Z budową przysłowiowych oczek wodnych wiąże się prawny haczyk, na który zwraca uwagę mecenas Eliza Rutynowska z Forum Obywatelskiego Rozwoju. W przyjętym w 2017 Prawie wodnym, w art. 217 ust. 13 jest zapisane prawo pierwokupu przez Skarb Państwa "w przypadku sprzedaży nieruchomości obejmującej grunt pod śródlądowymi wodami stojącymi".

- Zgodnie z definicją stojących wód śródlądowych zawartej w artykule 23 ustęp 2 Prawa wodnego przepisy o śródlądowych wodach stojących stosuje się odpowiednio do wód znajdujących się w zagłębieniach terenu powstałych w wyniku działalności człowieka, niebędących stawami, tak więc oczka wodne jak najbardziej podlegają regulacjom zawartym w tym artykule 217 ustęp 13 Prawa wodnego - a więc prawa pierwokupu ziemi przez starostę w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw gospodarki wodnej. I chociażby oczko wodne było małe, prawo pierwokupu dotyczy całej działki – podkreśla mecenas Rutynowska.

A gdzie wieki program retencji i spec ustawa?

Program Moja Woda nie jest jedynym, w którym obecny rząd zachęca do retencji przydomowej. Agencja Modernizacji i Restrukturyzacji Rolnictwa przyjmuje wnioski na dofinansowanie małej retencji i nawadniania w gospodarstwach rolnych. Program "Modernizacja gospodarstw rolnych" w ramach poddziałania "Wsparcie inwestycji w gospodarstwach rolnych obszar nawadniania w gospodarstwie" został uruchomiony rozporządzeniem ministra z 13 sierpnia 2019 roku. Rolnik może otrzymać maksymalnie 100 tys. zł dofinansowania inwestycji w małą retencję i urządzenia do nawadniania gospodarstwa.

29 kwietnia minister Ardanowski w wywiadzie dla TVP informował, że wnioski o dofinansowanie złożyło tylko ok. 1 tys. rolników, więc termin składania podań przedłużono o trzy miesiące (poprosiliśmy ARiMR o aktualne dane, czekamy na odpowiedź).

W reakcji na wystąpienie prezydenta w Sulejówku Karolina Hytrek-Prosiecka napisała na Twitterze: "Retencja wody jest szalenie istotna. Zanim jednak Prezydent ogłosi kolejne absurdalne dopłaty do oczek wodnych, chciałabym wiedzieć, co się stało z Programem Rozwoju Retencji, na który miało pójść ponad 10 mld zł oraz ustawą antysuszową z kwietnia, na którą miało pójść 0,5 mld.".

Latem 2019 roku, w trakcie zmagań z suszą, przedstawiciele rządu zapowiadali bowiem specjalną ustawę do walki z jej efektami oraz Program Rozwoju Retencji.

10 września ub.r. rząd uchwalił założenia do Programu Przeciwdziałania Niedoborowi Wody na lata 2021-2017 z perspektywą do 2030 roku- nazywany inaczej Programem Rozwoju Retencji. Na samo opracowanie tego programu Ministerstwo Gospodarki Morskiej dostało ponad 4,3 mln zł dofinansowania z funduszy europejskich. Trwają prace koncepcyjne – rząd ma przyjąć ostateczną wersję programu do końca pierwszego kwartału 2021 roku, na jego sfinansowanie ma przeznaczyć ok. 12 mld zł.

Polsce grozi latem susza. Niebezpiecznie niski stan wody w polskich rzekach
Polsce grozi latem susza. Niebezpiecznie niski stan wody w polskich rzekachMonika Gawrońska-Mróz | Fakty po Połduniu

Również w fazie projektu jest Program Przeciwdziałania Skutkom Suszy, nad którym pracuje państwowa spółka Wody Polskie zajmująca się całością gospodarki wodnej w kraju. Do 24 czerwca trwają konsultacje projektu, w trakcie których zgłoszono ponad 300 wniosków w sprawie budowy zbiorników retencyjnych. Program ma być realizowany w latach 2021-2027.

Nieznane za to są losy tzw. specustawy suszowej, którą w publicznych wypowiedziach zapowiadał minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk. 20 kwietnia Polska Agencja Prasowa cytowała jego wypowiedź, że rząd chce "umożliwić szybką realizację dla inwestycji niezbędnych do zabezpieczenia naszego kraju przed coroczną suszą". Zapowiadał, że na walkę z suszą zostanie przeznaczonych dodatkowych ponad 150 mln zł na sfinansowanie inwestycji w czasie trzech lat.

Nie znaleźliśmy projektu zapowiadanej specustawy na stronach Rządowego Centrum Legislacji ani w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów. Poprosiliśmy Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej o udostępnienie projektu ustawy - czekamy na odpowiedź.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24, PAP; zdjęcie:

Źródło zdjęcia głównego: Kancelaria Prezydenta RP

Pozostałe wiadomości

Izraelski paszport Wołodymyra Zełenskiego mieli znaleźć funkcjonariusze ukraińskiej agencji antykorupcyjnej - taki przekaz rozpowszechniany jest w ostatnich dniach w polskiej sieci. To zbudowana na fałszywkach narracja, której celem jest zdyskredytowanie prezydenta Ukrainy.

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". Czyli o co im tym razem chodzi

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". Czyli o co im tym razem chodzi

Źródło:
Konrket24

Ta historia wydaje się nieprawdopodobna. Ale dla tych, do których ją wymyślono, może być przekonująca - bo potwierdzi ich przekonania. Połączenie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Billa Cosby'ego i Jeffreya Epsteina nie jest przypadkowe w tej kolejnej odsłonie rosyjskiej dezinformacji.

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o ubogiej dekoracji choinki w Londynie rozgrzewa internet - nie pierwszy raz. Teraz powodem stało się nagranie na polskim profilu. Dominuje teza, że taki wygląd choinki jest efektem napływu muzułmanów do miasta czy nawet pochodzenia burmistrza Londynu. Internauci nie znają bądź celowo nie wspominają o niemal 80-letniej tradycji.

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

Źródło:
Konkret24

Ponad setka osób z postawionymi zarzutami, lecz aktów oskarżenia nieco ponad 30, a wyroków skazujących tylko kilka - po dwóch latach rządu Donalda Tuska najgłośniejsze afery Zjednoczonej Prawicy wciąż nie zostały rozliczone. Choć prace wymiaru sprawiedliwości przyspieszyły, byli rządzący skutecznie sypią piasek w tryby, a Polacy niecierpliwią się coraz bardziej. Oto jak wygląda stan rozliczeń.

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Źródło:
TVN24+

W kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał - w razie wygranej - odchudzenie rządu. Nie udało się. Z kolei tegoroczna rekonstrukcja jego gabinetu miała być wręcz "systemową zmianą". Na półmetku kadencji sprawdzamy, co zostało z tych obietnic.

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Źródło:
TVN24+

Nagranie parowej lokomotywy w Kijowie krąży w sieci jako dowód, że problemy z dostawami energii przygniatają walczącą Ukrainę. Promuje to rosyjska propaganda, a internauci rozpowszechniają. Otóż parowozy rzeczywiście wyjechały na tory w Kijowie, lecz powód był inny.

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

Źródło:
Konkret24

"Zachód upada", "Europa staje się skansenem", my dyskutujemy o nakrętkach do plastikowych butelek, a Chiny otwierają kolejny wiadukt dla superszybkich pociągów. Gdzieś już to czytaliście? Zapewne nie raz, nawet niektórzy polscy politycy wchodzą w tę narrację. A partia Xi Jinpinga tylko zaciera ręce. Nie tylko ona.

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

Źródło:
TVN24+

Zgoda Komisji Europejskiej na wsparcie budowy elektrowni jądrowej z polskiego budżetu uruchomiła wśród polityków PiS narrację, że Polska "nisko upadła". Kpią, że skoro musimy pytać Brukselę o zgodę na wydanie własnych pieniędzy, to "tak właśnie wygląda suwerenność Polski w praktyce". O istotnej rzeczy nie informują.

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Źródło:
Konkret24

Władze Chersonia szykują się do ucieczki, wysyłają już swoje rodziny do Polski - tak ma wynikać z posiedzenia rady miasta, z którego zapis rzekomo wyciekł do sieci. Nagranie rzeczywiście istnieje, lecz reszta to rosyjska fałszywka. Jej główne cele są trzy.

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

Źródło:
Konkret24

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji zarzucają ministrowi Waldemarowi Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Chodzi o jego wystąpienie w Sejmie, kiedy to zacytował wypowiedź posła Krzysztofa Bosaka, która miała paść podczas tajnej części obrad. Jak tę sprawę oceniają prawnicy?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24