Sędzia Tuleya przyznał odszkodowanie gangsterowi, "bo w celi było duszno"? To manipulacja


W mediach społecznościowych znowu krąży przekaz, jakoby sędzia Igor Tuleya miał przyznać 264 tysiące złotych odszkodowania gangsterowi Ryszardowi Boguckiemu za to, że "w celi było duszno". Przypominamy, jak było naprawdę.

Wiele agresywnych wpisów atakujących - niekiedy w wulgarny sposób - sędziego Igora Tuleyę pojawiło się w ostatnim czasie w mediach społecznościowych. Jest to zapewne związane z faktem, że 6 sierpnia sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie Igor Tuleya został przywrócony do pracy przez prezesa tego sądu po dwóch latach zawieszenia przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego. Nie wrócił jednak do wypełniania obowiązków, ponieważ 8 sierpnia tę decyzję uchylił prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie Piotr Schab.

Igor Tuleya wciąż nie może orzekać. "Za tymi decyzjami stoją politycy"
Igor Tuleya wciąż nie może orzekać. "Za tymi decyzjami stoją politycy"Fakty TVN

Niektóre posty publikowane teraz o sędzi Tuleyi zawierają nieprawdziwe lub niedokładne informacje dotyczące jego działalności; krążą też posty pokazujące zmanipulowane zdjęcia sędziego jako prawdziwe i obrażające go.

Popularny przekaz powtarzany w postach, grafikach czy memach brzmi: "Sędzia Tuleya przyznał 264 tys. zł odszkodowania gangsterowi R. Boguckiemu, bo w celi było duszno". Takie twierdzenie pojawiło się m.in. w popularnym twitterowym wpisie z 29 lipca. Autor zamieszczonej tam grafiki dodał: "Żądamy, aby Tuleya wypłacił z własnej kieszeni 264 tys. zł!".

fałsz

Nie jest to nowa teza - była rozpowszechniana już krótko po wydaniu wyroku w 2017 roku. Powielali ją zarówno anonimowi internauci, jak też m.in. wiceminister spraw wewnętrznych i administracji w rządzie Zjednoczonej Prawicy Maciej Wąsik. Już w dniu ogłoszenia wyroku, 2 lutego, napisał: "Najlepszy argument za reformą sądownictwa - wyrok sędziego Tulei dający 264 tys. zł. zadośćuczynienia gangsterowi, bo w celi było duszno". Tego dnia na stronie niezalezna.pl opublikowano artykuł pod tytułem "Bo w celi było duszno. Gangster Bogucki z odszkodowaniem. Uzasadnia znany sędzia" - był on potem wielokrotnie udostępniany, co zwiększało popularność tezy, że zadośćuczynienie przyznano gangsterowi za to, "że w celi było duszno".

Przypominamy więc, o co chodziło w sprawie zadośćuczynienia dla Ryszarda Boguckiego i jakie okoliczności brał pod uwagę skład sędziowski, w którym Igor Tuleya był referentem, czyli nie przewodniczył składowi.

"Warunki uwłaczające godności człowieka"

Sprawa zadośćuczynienia dla Ryszarda Boguckiego sięga 2013 roku. Bogucki odsiadywał już wtedy wyrok 25 lat pozbawienia wolności za udział w zabójstwie szefa gangu pruszkowskiego Andrzeja Kolikowskiego, pseudonim "Pershing". Był jednak także oskarżony w sprawie zabójstwa byłego Komendanta Głównego Policji generała Marka Papały.

Po uniewinnieniu w tej drugiej sprawie Bogucki wystąpił we wrześniu 2013 roku z wnioskiem o 9 mln zł zadośćuczynienia za to, że przesiedział ponad dziewięć lat w areszcie ze statusem więźnia niebezpiecznego. Jego prawnicy argumentowali, że w areszcie przez liczne kontrole i włączanie światła nocą pozbawiano go snu, puszczano głośną muzykę i skazano na samotność w jednoosobowej celi, co doprowadziło do stanów lękowych. Sam Bogucki utrzymywał, że w celi nie miał miejsca na rozprostowanie rąk, a te "warunki uwłaczające godności człowieka" skończyły się, gdy uchylono mu areszt w związku ze sprawą Papały.

Najpierw wniosek Boguckiego rozstrzygał Sąd Okręgowy w Katowicach - w 2015 roku przyznał Boguckiemu 1,1 mln zł zadośćuczynienia. Jeszcze w tym samym roku Sąd Apelacyjny w Katowicach uchylił jednak tę decyzję. W uzasadnieniu przyznał co prawda, że areszt był niesłuszny, ale nie wpłynął na wolność Boguckiego, ponieważ już wcześniej był on aresztowany w sprawie zabójstwa "Pershinga", w której prawomocnie go skazano. Sprawę skierowano do ponownego rozpatrzenia przez Sąd Okręgowy w Warszawie.

"Żeby określić warunki, posiłkowaliśmy się raportami organizacji międzynarodowych"

To właśnie w Sądzie Okręgowym w Warszawie zapadł wyrok, na podstawie którego powstał fałszywy przekaz. Nieprawdą jest już samo twierdzenie, że był to "wyrok sędziego Tuleyi". Bo w tej sprawie orzekało trzech sędziów: poza Tuleyą jako sędzią referentem byli to Tomasz Julian Grochowicz - przewodniczący składu i Maria Turek. 2 lutego 2017 roku wydali oni wyrok, w którym uwzględnili w części wniosek Boguckiego i przyznali mu 264 tys. zł zadośćuczynienia.

Wyrok uzasadniał wtedy sędzia Igor Tuleya, który mówił, że osadzenie Boguckiego w tymczasowym areszcie i obostrzenia "nierzadko na pograniczu tortur" związane z przyznaniem mu statusu więźnia niebezpiecznego były dolegliwościami, których nie powinien on doznać. Tuleya doprecyzował, że mówiąc o "obostrzeniach na pograniczu tortur", sąd miał na myśli między innymi "pozbawianie snu poprzez zapalanie światła czy umieszczenie w dusznych celach aresztu Warszawa-Mokotów, który decyzją ministra sprawiedliwości zostanie przerobiony na muzeum". To właśnie z tej części słownego uzasadnienia wziął się przekaz o odszkodowaniu za to, że "w celi było duszno".

W rozmowie z Konkret24 sędzia Igor Tuleya stwierdza jednak wprost, że twierdzenie, iż ten wyrok zapadł, bo w celi było duszno, "to bzdura". Tłumaczy, że oczywiście zdarzają się procesy, w których skazani skarżą się, że siedzieli w dusznej celi albo jako niepalący w celi dla palących, ale rozstrzyga się to w postępowaniu cywilnym, a sprawa Boguckiego była sprawą karną. - W postępowaniu karnym sąd okręgowy w pierwszej instancji jest właściwy do rozstrzygania kwestii zadośćuczynienia za niesłuszne skazanie albo tymczasowe aresztowanie lub zatrzymanie. A Bogucki był niesłusznie aresztowany przez dziewięć lat do sprawy zabójstwa Papały, bo został uniewinniony, więc w tej sprawie należy się zadośćuczynienie. To zresztą orzekł już wcześniej sąd w Katowicach, więc my byliśmy związani tym wyrokiem mówiącym, że zadośćuczynienie jest zasadne. Mieliśmy tylko starannie wyliczyć kwotę tego zadośćuczynienia - wyjaśnia Igor Tuleya.

02.02.2017 | Ćwierć miliona odszkodowania dla oskarżonego ws. zabójstwa gen. Papały
02.02.2017 | Ćwierć miliona odszkodowania dla oskarżonego ws. zabójstwa gen. PapałyFakty TVN

Tuleya pytany, za jakie dokładnie złe warunki w areszcie Boguckiemu zasądzono zadośćuczynienie, odpowiada, że "na pewno Bogucki jako 'enka', czyli osadzony szczególnie niebezpieczny, a w dodatku oskarżony o zabójstwo komendanta głównego policji, był dosyć ostro traktowany w aresztach śledczych". - Na pewno był poddawany wysokim rygorom, czyli zapalone światło, specjalne cele, przeszukania, miał utrudniony kontakt z najbliższymi. Także współosadzeni opisywali, że on z uwagi na swój zarzut był szczególnie traktowany przez straż więzienną i nikt nie chciał z nim siedzieć pod celą, bo jego szczególne traktowanie odbijało się na innych osadzonych. Co do zasady, przy zadośćuczynieniu nie powinno się brać pod uwagę rodzaju zarzutu, ale w tym przypadku związane z tym rygory musieliśmy wziąć pod uwagę - dodaje sędzia.

Wspomina również, że Bogucki twierdził nawet, iż w areszcie poznańskim puszczano im przez całą dobę hymn radziecki z głośników. - To się wydawało absurdalne, ale zwróciliśmy się do tego aresztu z pytaniem, czy jest to możliwe. Oni oczywiście się nie przyznali do żadnego hymnu, ale stwierdzili, że w celach rzeczywiście jest jakiś radiowęzeł. Mimo tego nie byli w stanie odpowiedzieć, czy w tamtym okresie był puszczany hymn radziecki - opowiada Tuleya.

Odnosząc się do kwestii duchoty w celi, sędzia wyjaśnia: - Była rzeczywiście taka kwestia, ale to dotyczyło aresztu śledczego na Mokotowie, czyli tam, gdzie jest teraz muzeum. Żeby określić warunki, posiłkowaliśmy się raportami organizacji międzynarodowych, które były tam wpuszczone i rzeczywiście wynikało z nich, że te warunki łamały konwencje praw człowieka. Przede wszystkim została też sporządzona opinia lekarska, z której wynikał związek przyczyno-skutkowy między jakimiś dolegliwościami u Boguckiego a przebywaniem w tej izolacji.

Adwokatka Ryszarda Boguckiego mec. Aleksandra Cempura stwierdziła po tamtej rozprawie, że "przypadek pana Ryszarda Boguckiego jest bardzo szczególnym przypadkiem, jeżeli chodzi o długość stosowania tymczasowego aresztu oraz bardzo surowe rygory, najsurowsze na chwilę obecną w tym kraju".

Uzasadnienie z odwołaniem do konstytucji

Już w trakcie uzasadniania wyroku sędzia Igor Tuleya mówił, że "dzisiejszy wyrok z pewnością spotka się z falą krytyki, natomiast sąd nie może ulegać presji, bo gdyby do tego doszło, skończyłaby się jego niezależność i niezawisłość sędziów". Podkreślał, że wszyscy - także osoby, które popadły w konflikt z prawem - korzystają z praw zawartych w konstytucji. "Trzeba, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, przypomnieć, że konstytucja każdemu zapewnia nietykalność i wolność osobistą i każdy bezprawnie pozbawiony wolności ma prawo do odszkodowania" - stwierdził.

Tamten fragment uzasadnienia wzbudził wówczas kontrowersje. - To był to gorący czas, gdy dużo mówiło się o konstytucji. Ja jako referent umieściłem później ten fragment o konstytucji w uzasadnieniu pisemnym, ale sędziowie z mojego składu nie chcieli podpisać się pod uzasadnieniem z takim fragmentem. Do swojego uzasadnienia musiałem złożyć więc zdanie odrębne, w którym sam wskazałem, że również w uzasadnieniu pisemnym powinien znaleźć się ten fragment o konstytucji - tłumaczy Igor Tuleya.

Uzasadnienie wyroku ws. Boguckiego. "Sądy powszechne stoją na straży ustawy zasadniczej"
Uzasadnienie wyroku ws. Boguckiego. "Sądy powszechne stoją na straży ustawy zasadniczej"tvn24

Poprosiliśmy Sąd Okręgowy, Sąd Apelacyjny i Prokuraturę Okręgową w Warszawie o przesłanie tego pisemnego uzasadnienia, ale do publikacji tekstu go nie otrzymaliśmy.

Kwota 264 tys. zaskarżona

Wymieniana w postach kwota 264 tys. zł zadośćuczynienia dla Ryszarda Boguckiego nie jest już aktualna. Po zaskarżeniu wyroku przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie, w lipcu 2017 roku Sąd Apelacyjny w Warszawie prawomocnie obniżył kwotę z 264 tys. do 30 tys. zł. Adwokatka Boguckiego mec. Aleksandra Cempura komentowała wtedy, że sąd "nie wyjaśnił, dlaczego taka, a nie inna kwota, należy się w tej sprawie" i złożyła skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego.

Ten w czerwcu 2018 roku uchylił wyrok Sądu Apelacyjnego i nakazał powrót sprawy do sądu drugiej instacji. "Ta kwota 30 tys. zł, jeśli chodzi o jej wysokość, właściwie nie została uzasadniona przez sąd apelacyjny" - mówił podczas ustnego uzasadnienia sędzia SN Krzysztof Cesarz. "Jeśli obniża się tak drastycznie wysokość zadośćuczynienia, to trzeba wskazać przesłanki" - dodał. Nie znaleźliśmy żadnych doniesień o tym, żeby Sąd Apelacyjny w Warszawie, do którego wróciła ta sprawa, rozstrzygnął ją już ponownie.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24, Prawo.pl; zdjęcie: Marcin Obara/PAP

Pozostałe wiadomości

Gdy jedne znikają, pojawiają się nowe. W serwisie YouTube nastąpił wysyp kanałów z filmami promującymi prezydenta Karola Nawrockiego. Tworzone przez sztuczną inteligencję materiały wydają się niedopracowane, ale budzą emocje - a o to chodzi. Widać w nich klasyczne mechanizmy dezinformacji. Jakby ktoś sprawdzał, które historie chwytają za serce. Jakby badano potencjał, który w przyszłości można wykorzystać.

"Dał lekcję Putinowi", "zmiażdżył Macrona". Nie musisz wierzyć, masz oglądać

"Dał lekcję Putinowi", "zmiażdżył Macrona". Nie musisz wierzyć, masz oglądać

Źródło:
TVN24+

Wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie ponownie uruchomiła w Polsce dyskusję o reparacjach wojennych - a właściwie o tym, jak nazywać teraz nasze żądania. Bo prezydent twierdzi, że "punktem wyjścia jest raport reparacyjny", ale poseł PiS i były wiceszef MSZ mówi, że reparacje to "określenie medialne". W dyskusji widać zmianę narracji polityków prawicy.

Od "reparacji" do "zadośćuczynienia". To jednak nie to samo

Od "reparacji" do "zadośćuczynienia". To jednak nie to samo

Źródło:
Konkret24

Mający milionowe zasięgi influencer rozważa w nagranym filmie, "czy sytuacja z dronami to było celowe działanie Rosji". Polityk Konfederacji zastanawia się, "skąd ta pewność", że drony były rosyjskie. Polscy eurodeputowani oskarżają Unię Europejską, że "nakręca prowojenną histerię w Polsce" i że zagrożenie ze strony Rosji to wina Zachodu. Oto jakie echa rosyjskich narracji znajdujemy w popularnych teraz nagraniach na Facebooku.

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń ma post z nagraniem pokazującym rzekomo, jak rozpędzona tesla uderza w sklep sieci Biedronka. Jedni twierdzą, że to zapis z monitoringu; inni podejrzewają komputerową symulację. Faktem jest, że do podobnego zdarzenia doszło.

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24