Ponad dwa miliony od premiera dla diecezji. Na audycje z ministrami

Źródło:
Konkret24
Rezerwa budżetowa wykorzystywana w kampanii PiS? Opozycja składa zawiadomienie do prokuratury
Rezerwa budżetowa wykorzystywana w kampanii PiS? Opozycja składa zawiadomienie do prokuraturyArleta Zalewska/Fakty TVN
wideo 2/5
Rezerwa budżetowa wykorzystywana w kampanii PiS? Opozycja składa zawiadomienie do prokuraturyArleta Zalewska/Fakty TVN

Diecezja zamojsko-lubaczowska dostała 2,1 miliona złotych z rezerwy budżetowej na cykl 30 radiowych audycji o zadaniach realizowanych w związku z ustawą o działalności pożytku publicznego. Lecz powstałe już audycje były propagandowymi materiałami o rządowych programach, wyemitowano je podczas kampanii wyborczej, a promowała się w nich wiceminister rodziny Anna Schmidt - kandydatka PiS do Sejmu z tamtego terenu.

Zarządzeniem premiera Mateusza Morawieckiego diecezja zamojsko-lubaczowska dostała w sierpniu 2,1 mln zł z rezerwy ogólnej budżetu państwa. Cel dotacji: cykl radiowych audycji edukacyjnych zatytułowany "Działamy dla lepszej Polski". Choć pieniądze przyznano latem, poinformowano o tym teraz, bo dopiero po wyborach (17 i 18 października) rząd opublikował sierpniowe i wrześniowe wydatki z rezerwy budżetowej. Wcześniej Ministerstwo Finansów aktualizowało tę listę co miesiąc.

Przypomnijmy: rezerwa ogólna budżetu państwa to część budżetu będąca w dyspozycji premiera i ministra finansów, która ma umożliwiać reagowanie "między innymi w sytuacjach nagłych, których wystąpienia nie można było przewidzieć, a wymagających niezwłocznego wsparcia finansowego". Tak czytamy na rządowej stronie. Cykl audycji radiowych sytuacją nagłą z pewnością nie jest.

Ponad dwa miliony na taki cel to nie pierwszy kontrowersyjny wydatek z rezerwy budżetowej. W Konkret24 opisywaliśmy, że z tego źródła rząd dotował np. fundację związaną z Pawłem Kukizem, organizacje wsparte też w ramach programu willa plus czy Fundację Zielona, która wciąż nie pokazała efektów trzymilionowej dotacji. Tym razem 2,1 mln zł trafiło do diecezji z siedzibą w Zamościu, która za tę kwotę sfinansuje cykl audycji - ale te, które już powstały, były m.in. promocją rządowych programów. Wypowiadali się w nich wiceministrowie rządu PiS, a materiały zachwalające dokonania rządu emitowano w ostatnich tygodniach kampanii wyborczej.

CZYTAJ W KONKRET24: Trzy miliony złotych od premiera. Fundacja Zielona: wirtualny twór zasilany publicznymi dotacjami

W teorii: audycje o "szeroko pojętej problematyce pomocowej"

Założenia projektu opublikowano pod koniec września na stronie diecezji zamojsko-lubaczowskiej. Czytamy tam, że celem jest "zwiększenie świadomości słuchaczy i internautów 21 rozgłośni lokalnych z poszczególnych województw i Katolickiego Radia Zamość oraz internautów odwiedzających portal Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej o zadaniach publicznych realizowanych w ramach ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie".

W ramach projektu ma powstać 30 audycji "informacyjno-edukacyjnych", które będą emitowanych w 22 rozgłośniach katolickich zrzeszonych w Forum Niezależnych Rozgłośni Katolickich. Są to m.in. Katolickie Radio Zamość, Radio Warszawa, Radio Jasna Góra, Radio Niepokalanów, Katolickie Radio Podlasie, Radio Emaus, Radio RDN Małopolska, Radio eM Kielce, Radio Rodzina Wrocław (lista jest na stronie diecezji). Każda audycja ma trwać do 5 minut; licząc te premierowe i powtórkowe, łącznie ma być 1320 emisji. Ponadto zapisy audycji będą trafiać na strony internetowe rozgłośni.

Tematem cyklu mają być "zagadnienia dotyczące szeroko pojętej problematyki pomocowej", m.in. pomoc społeczna, pomoc rodzinom, działalność na rzecz osób z niepełnosprawnością czy osób w wieku emerytalnym. Umowę podpisano we wrześniu, projekt ma trwać do końca 2023 roku. Jego deklarowana wartość wynosi 2,11 mln zł, tak więc w całości został sfinansowany przez rząd z rezerwy budżetowej.

Informacja o rządowym dofinansowaniu dla cyklu audycjidiecezja.zamojskolubaczowska.pl

Przy budżecie 2,1 mln zł przeznaczonym na 30 kilkuminutowych audycji radiowych wychodzi, że koszt takiej krótkiej audycji to 70 tys. zł.

W praktyce: audycje o rządowych programach z wiceministrami

Co powstaje za te pieniądze? Pierwsze dziesięć materiałów jest już dostępnych na stronach internetowych katolickich stacji. Trudno te materiały uznać za standardowe radiowe audycje - to po prostu kilkuminutowe nagrania, w których dziennikarka zapowiada temat, a przedstawiony gość mówi; nie ma dyskusji czy rozmów. W dodatku te, których można już posłuchać, są w większości nagranymi wypowiedziami członków rządu.

Sześć dotyczy programów rządowych, w tym czterech stworzonych przez rząd Zjednoczonej Prawicy: Rodzina 500+, Maluch+, Dobry Start, Rodzinny Kapitał Opiekuńczy. Audycje poświęcone programom Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej były emitowane w czasie kampanii wyborczej - przez dwa tygodnie przed 15 października. Prawie w każdym odcinku wyemitowanym przed wyborami wypowiadała się wiceminister rodziny i polityki społecznej Anna Schmidt.

Schemat tych kilkuminutowych nagrań był dotychczas podobny. Najpierw słyszymy głos lektora: "Cykl radiowych audycji edukacyjnych 'Działamy dla lepszej Polski' jest finansowany ze środków otrzymanych z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów". Potem słuchaczy witała Ewelina Michalska z Katolickiego Radia Zamość, która krótko zapowiadała temat danego odcinka. Następnie mówiła np., że "o szczegółach opowie państwu wiceminister rodziny i polityki społecznej pani Anna Schmidt" i "zapraszała do wysłuchania" wypowiedzi przedstawicielki rządu.

W audycji z 2 października pt. "Rządowy program 'Dobry Start' jako forma pomocy rodzinom w trudnej sytuacji życiowej" Ewelina Michalska zapowiada, co jest tematem i że o szczegółach tego programu opowie wiceminister rodziny i polityki społecznej Anna Schmidt. Po tym, jak polityczka kończy mówić, są wypowiedzi "rodziców dzieci w wieku szkolnym" o tym, co sądzą o programie Dobry Start. Na przykład pani przedstawiająca się jako mama bliźniaków mówi: "Uważam, że program Dobry Start jest bardzo przydatny, ponieważ dzisiaj jest wszystko bardzo drogie". A mama trójki dzieci przyznaje, że "z rządowego programu Dobry Start korzysta od początku jego wprowadzenia" i dalej: "moim zdaniem program Dobry Start jest bardzo dobry i pomocny". Zaś tata dziewczynki mówi, że "jest to dobre wsparcie w budżecie domowym na początek roku", choć nie jest to na pewno kwota wystarczająca; kończąc, powtarza: "jest to na pewno dobre wsparcie i popieram jak najbardziej".

W audycji z 6 października pt. "Program Maluch + jako forma pomocy rodzinom potrzebującym wsparcia" Ewelina Michalska przypomina najpierw, o jakim programie rządowym była poprzednia audycja, zapowiada temat nowej i występ wiceminister rodziny i polityki społecznej. Anna Schmidt opowiada o programie Maluch+ jako jednym z głównych elementów pomocy rodzinie, "oprócz wsparcia finansowego z budżetu państwa, jakie płynie do polskich rodzin po to, aby wesprzeć rodziców w procesie wychowania dziecka". Podkreśla: "Od 2015 roku zwiększyliśmy użłobkowienie na terenie całego kraju, na terenie całej Polski o ponad 130 procent. To ogromna suma żłobków, jakie powstają na terenie całego kraju". I dalej: "Od 2016 roku powstało ponad 140 tysięcy nowych miejsc opieki nad maluchami, a budżet wzrósł ze 151 milionów do 450 milionów". Mówi, że w 2023 roku rząd "wrzucił szósty bieg" i zdecydował utworzyć kolejne 100 tys. miejsc i przeznaczyć na to więcej środków. Wiceminister tłumaczy też, o co chodzi "w opiece państwa nad rodzinami".

W audycji z 9 października pt. "Karta Dużej Rodziny jako forma pomocy rodzinom potrzebującym wsparcia" Ewelina Michalska opowiada, co oferuje ta karta, wymienia przywileje, a potem wiceminister rodziny Anna Schmidt opowiada m.in. "o szeregu dóbr i usług, której do tej pory były niedostępne dla rodzin". Na koniec kobieta przedstawiająca się jako mama z takiej dużej rodziny opowiada, jak ten program jest pomocny i kończy: "To jest naprawdę dobry program, każdemu polecam. Naprawdę duże oszczędności finansowe są odczuwalne w ciągu roku".

W sześciu audycjach o "problematyce pomocowej" wiceminister Anna Schmidt mówiła też między innymi: - "rząd Prawa i Sprawiedliwości, rząd Zjednoczonej Prawicy od 2015 roku przeznaczył już 253 miliardy złotych na politykę prorodzinną"; - "od kwietnia 2016 roku realizujemy nasz największy i flagowy program, program wsparcia rodzin i pomocy państwa w wychowaniu dzieci, program 500+"; - "bardzo ważnym rządowym programem realizowanym przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej, które wpisuje się w system wsparcia polskich rodzin w procesie wychowania dziecka, jest wprowadzony w 2022 roku przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej Rodzinny Kapitał Opiekuńczy"; - "sprawy polskich rodzin i wsparcia rodzin, rodziców w wychowaniu dzieci, są jednym z największych priorytetów rządu".

Anna Schmidt kandydowała z listy PiS w wyborach do Sejmu z okręgu nr 22, w którego skład wchodzi powiat lubaczowski. W powiecie otrzymała ponad 1,5 tys. głosów, a łącznie prawie 28,7 tys. głosów - co dało jej trzeci najlepszy wynik w okręgu ze wszystkich kandydatów i mandat poselski na następną kadencję.

Diecezja zamojsko-lubaczowska chwali się na swoim Facebooku audycjami za rządowe pieniądzeFacebook

Po wyborach wyemitowano na razie trzy materiały w ramach tego cyklu. W dwóch wystąpił kolejny członek rządu - wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski. Mówił o nieodpłatnej pomocy prawnej, w tym skierowanej do osób niepełnosprawnych.

Jedynie w dwóch dotychczas wyemitowanych audycjach nagranym gościem nie był polityk PiS: o rencie socjalnej opowiadał Maciej Raszewski z lubelskiego oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych; o pieczy zastępczej Joanna Jurgielewicz z Miejskiego Centrum Pomocy Rodzinie w Zamościu.

Konkret24 zapytał rzecznika diecezji zamojsko-lubaczowskiej, dlaczego publiczne pieniądze z rezerwy budżetowej przeznaczono - wbrew zapowiedzi charakteru tego cyklu - na audycje promujące rządowe programy, w których wypowiadali się wiceministrowie i wyemitowano je w kampanii wyborczej. Do publikacji tekstu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Biskupi z diecezji na opłatkach z politykami PiS

Przedstawiciele diecezji zamojsko-lubaczowskiej (położona jest w południowej części województwa lubelskiego i w północnej części województwa podkarpackiego) utrzymują dobre kontakty z lokalnymi strukturami Prawa i Sprawiedliwości. Co roku w Zamościu organizowane jest spotkanie opłatkowe członków i sympatyków PiS (oraz członków Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Zamość), w którym udział biorą przedstawiciele diecezji, w tym sam biskup ks. dr Marian Rojek.

Na przykład w 2011 roku na opłatku, obok posła PiS Sławomira Zawiślaka i senatora PiS Jerzego Chróścikowskiego, pojawił się sekretarz biskupa Wacława Depo ks. dr Mariusz Trojanowski. W 2014 roku spotkanie otwarł przewodniczący zarządu PiS w powiecie zamojskim Krzysztof Gałaszkiewicz, a opłatek błogosławił biskup dr Marian Rojek. W 2016 i 2019 roku - już po przejęciu władzy przez PiS - na opłatku, oprócz biskupa Rojka, pojawił się ówczesny wojewoda lubelski Przemysław Czarnek.

Na zdjęciach ze spotkania opłatkowego w 2016 roku opublikowanych przez posła Sławomira Zawiślaka obok niego (przemawiający) widać także biskupa dr. Mariana Rojka i ówczesnego wojewodę lubelskiego, a obecnie ministra edukacji Przemysława Czarnka.

W grudniu 2022 roku w Zamościu zorganizowano uroczystości z okazji 80. rocznicy wybuchu Powstania Zamojskiego. W mszy świętej odprawionej przez biskupa diecezji zamojsko-lubaczowskiej Mariana Rojka udział wzięli posłowie PiS Sławomir Zawiślak i Teresa Hałas oraz reprezentanci ministra edukacji Przemysława Czarnka, wojewody lubelskiego Lecha Sprawki i prezesa zarządu Poczty Polskiej Krzysztofa Falkowskiego. W trakcie mszy odczytano list od marszałek Sejmu Elżbiety Witek.

Ekspert: "Nie widzę żadnego uzasadnienia, oprócz paniki wyborczej"

Przypomnijmy, że celem projektu audycji ma być uświadamianie słuchaczy i internautów "o zadaniach publicznych realizowanych w ramach ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie". Zapytaliśmy Jakuba Wygnańskiego, prezesa fundacji Stocznia i jednego z współtwórców tej ustawy, czy takimi audycjami jak te wyemitowane udało się zrealizować cel.

- Na stronie diecezji zamojsko-lubaczowskiej czytamy, że celem projektu jest zwiększenie świadomości słuchaczy i internautów o zadaniach publicznych realizowanych w ramach ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie. Tymczasem treść niemal wszystkich opublikowanych dotychczas audycji nie ma nic wspólnego z tą ustawą. To informacje o rządowych programach – ocenia Wygnański w rozmowie z Konkret24. Zastanawia się, dlaczego pieniądze przekazano z rezerwy budżetowej, która jest przewidziana na absolutnie nieprzewidywalne wydatki. - Nie widzę żadnego uzasadnienia, oprócz paniki wyborczej. Zresztą wiceminister Anna Schmidt, która występowała w tych audycjach, kandydowała w wyborach i to nawet z tych okolic – komentuje.

Jakub Wygnański podkreśla, że organizacje pozarządowe wykonały w ostatnich latach ogromną pracę i to informacje o takich projektach, a nie rządowych, mogłyby się w takich audycjach znaleźć.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Pecold/Shutterstock/Facebook

Pozostałe wiadomości

W gorącej dyskusji na temat migrantów "przerzucanych" przez niemiecką granicę politycy opozycji stawiają za wzór Danię i Luksemburg. Według nich te dwa kraje mają nie przyjmować żadnych migrantów z Niemiec. Sprawdziliśmy więc, jak to jest. Publikujemy najnowsze niemieckie statystyki.

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Przed zapowiadanymi wielkimi opadami oczy wielu Polaków zwrócone są na największe zbiorniki przeciwpowodziowe w kraju. Zarządzający nimi zapewniają, że wszystkie mają zabezpieczone rezerwy. Porównaliśmy stan ich wypełnienia teraz oraz tuż przed powodzią we wrześniu 2024 roku. Eksperci tłumaczą, czy i jakie wnioski można z tego wyciągnąć.

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24