"Dzięki 500 plus rodzi się więcej dzieci". Wprowadzający w błąd wpis i kłopot z danymi za 2018 r.

rodzina dzieci shutterstock_710062660.jpegShutterstock

"Dzięki programowi #Rodzina500plus rodzi się w Polsce więcej dzieci" - takie słowa Elżbiety Rafalskiej z wizyty w Otwocku zamieściło oficjalne konto PiS na Twitterze. Wpis wywołał falę komentarzy, w których udowadniano, że statystyki mówią co innego. Europosłanka rzeczywiście chwaliła w ten sposób program, ale dodawała, że ma na myśli urodzenia trzecich i kolejnych dzieci. O ile wzrost liczby takich urodzeń dla 2017 r. jest zauważalny, to za rok 2018 analiza takich informacji - po zmianach wprowadzonych przez Ministerstwo Zdrowia - jest niemożliwa.

20 sierpnia Prawo i Sprawiedliwość oficjalnie zainaugurowało swoją kampanię przed październikowymi wyborami. Tego dnia premier Morawiecki wraz z kilkoma innymi politykami PiS wyjechał specjalnymi autokarami wizytować podwarszawskie miejscowości. Jednym z punktów postoju był Otwock.

Tam szef rządu, minister rodziny, pracy i polityki społecznej Bożena Borys-Szopa oraz była szefowa tego resortu Elżbieta Rafalska, a obecnie europosłanka, przedstawiali osiągnięcia programu "Rodzina 500+".

20.08.2019 | Wizyty, dekoracje i mnóstwo uśmiechów. Mateusz Morawiecki oficjalnie rozpoczął kampanię
20.08.2019 | Wizyty, dekoracje i mnóstwo uśmiechów. Mateusz Morawiecki oficjalnie rozpoczął kampanięMaciej Knapik | Fakty TVN

Relacja z wystąpień polityków w tym, a także w innych miastach, była na bieżąco prowadzona na oficjalnych kontach PiS-u w serwisach społecznościowych. Wśród kilku wpisów opisujących wizytę w Otwocku pojawił się cytat z wypowiedzi Elżbiety Rafalskiej: "dzięki programowi #Rodzina500plus rodzi się w Polsce więcej dzieci".

Pod tymi słowami w niecałą dobę pozostawiono ponad 200 komentarzy, z których zdecydowana większość wskazywała, że europosłanka nie ma racji. "Łgarstwo, odsyłam do danych GUS", "Przecież to bezczelne kłamstwo. Liczba urodzeń spada drugi rok z rzędu", "Rośnie liczba zgonów, a znów maleje narodzin. Macie jakąś dziwną mentalność fałszowania rzeczywistości" - zwracało uwagę kilkoro z komentujących.

"Tego nie było od lat"

Transmisję wideo z przemówień polityków, w tym także Elżbiety Rafalskiej, prowadził oficjalny profil Prawa i Sprawiedliwości na Facebooku. Zachowana tam pełna wersja wystąpienia byłej minister pokazuje, że wpis na twitterowym profilu mógł wprowadzać w błąd. Zawarto w nim skróconą wersję słów Rafalskiej, które miały inny wydźwięk niż całość wypowiedzi.

Europosłanka mówiła mianowicie w Otwocku, że:

- Chcę powiedzieć oponentom tego programu, żeby nie zaklinali rzeczywistości, bo ten program jest prodzietnościowy.

Dzięki temu programowi naprawdę w Polsce rodzi się więcej dzieci i pokazują to dane, bo w Polsce od czasu wprowadzenia tego programu rodzi się więcej trzecich i kolejnych dzieci. Elżbieta Rafalska

- I tego nie było od lat - dodawała była minister odpowiedzialna za program "Rodzina 500+".

Przytoczenie pełnej wypowiedzi Elżbiety Rafalskiej wskazuje, że osoby zarzucające jej kłamstwo w serwisach społecznościowych oparły się wyłącznie na niedokładnym wpisie konta PiS-u, nie znając pełnego kontekstu wypowiedzi.

Z tego powodu przeanalizowaliśmy zarówno ogólne statystyki urodzeń z ostatnich lat, jak i te same dane z podziałem na to, które dziecko urodziło się w danej rodzinie.

Dzieci coraz mniej

Program "Rodzina 500+" ruszył w kwietniu 2016 roku. Zgodnie z danymi GUS, w całym tamtym roku urodziło się 382 tys. dzieci. W pierwszym pełnym roku działania programu - 2017 - urodzeń było więcej, dokładnie 402 tys.

Trend wzrostowy zatrzymał się jednak w 2018 roku - liczba urodzonych dzieci spadła do 388 tys. W tym samym czasie wskaźnik zgonów wyniósł 414 tys. i był najwyższy od zakończenia II wojny światowej.

Liczba zgonów i urodzeń w Polsce

Wstępne wyniki z pierwszego półrocza tego roku wskazują, że spadkowy trend w liczbie urodzin cały czas się utrzymuje. W swoich pierwszych publikacjach na ten temat GUS podał, że od stycznia do czerwca 2019 urodziło się 11 tys. dzieci mniej niż w tym samym okresie rok temu. Spadek z 193 na 182 tys. to strata rzędu prawie 6 proc.

To właśnie na te statystyki powoływali się internauci, pisząc o spadkach, które miały obalać słowa Elżbiety Rafalskiej. Jak odnoszą się do nich dane dotyczące urodzeń trzecich i następnych dzieci?

"Jest w tym temacie bałagan"

Dane dotyczące urodzeń "według kolejności urodzenia dziecka u matki" także gromadzi Główny Urząd Statystyczny. Taki podział jest zamieszczany w Rocznikach Demograficznych, które wydaje się co roku, a więc rzadziej niż ogólne dane dotyczące urodzeń. Najnowszy Rocznik pochodzi z listopada 2018 roku i obejmuje okres do końca roku 2017. Nowsze dane z takim podziałem nie zostały jeszcze opublikowane.

Kiedy zwróciliśmy się o nie do GUS-u, w odpowiedzi poinformowano nas, że "w związku z wprowadzeniem przez Ministerstwo Zdrowia w 2018 roku nowych wzorów karty urodzenia, w których zmieniono zapisy dotyczące liczby dzieci urodzonych przez matkę, co spowodowało poważne problemy z prawidłowym wypełnianiem tych informacji przez lekarzy, nie jest możliwa prezentacja danych o urodzeniach według kolejności urodzenia dziecka w 2018 roku".

Sąd w Krakowie zatwierdził akt urodzenia dziecka, które ma dwie matki
Sąd w Krakowie zatwierdził akt urodzenia dziecka, które ma dwie matkitvn24

W rozmowie z Konkret24 na ten problem zwróciła uwagę również prof. Irena Kotowska, przewodnicząca Komitetu Nauk Demograficznych PAN, która dodała, że nawet jeśli opublikowano by już dane dotyczące kolejnych urodzeń za 2018, byłyby one nieporównywalne z wcześniejszymi latami.

- Nie możemy przeprowadzić analizy urodzeń według ich kolejności dla roku 2018, ponieważ zmienił się zapis o liczbie dzieci urodzonych przez matkę w karcie rejestracji urodzenia. Z tego powodu dane o urodzeniach za 2018 są nieporównywalne z poprzednimi latami - tłumaczy ekspert.

To też przyczynek do rozmowy o tym, jak traktuje się informacje dostarczane do GUS przez określone ministerstwa, na przykład te o urodzeniach dostarcza Ministerstwo Zdrowia. prof. Irena Kotowska

- Potem się skarżymy na GUS, że nie podaje adekwatnych danych, których potrzebujemy. Jak można zmienić zapisy bez konsultacji z GUS? Co więcej, nie zmieniono tego mimo interwencji GUS, który dowiedział się o tym po ogłoszeniu odpowiedniego rozporządzenia o nowym wzorze karty urodzenia w grudniu 2017 r. Teraz prowadzone są uzgodnienia jak poprawić rejestrację liczby urodzeń , bo dla nas demografów, dane o kolejnych urodzeniach są bardzo ważne. Tak czy inaczej, rok 2018 pod tym kątem jest już stracony.

Z tego powodu weryfikacja słów minister Rafalskiej i jedyne porównanie jest możliwe ze stanem z 2017 roku.

GUS zbiera dane z podziałem na kolejność urodzeń dziecka w przedziale od 1 do "8 i kolejne". Dostępne liczby pokazują, że między 2016 a 2017 rokiem trzecich i następnych dzieci urodziło się w Polsce łącznie o ponad 8,7 tys. więcej.

Brak najnowszych danych uniemożliwia porównanie sytuacji z 2018 rokiem

W 2016 roku było to 59,3 tys., podczas gdy rok później już niemal równo 68 tys. W tym okresie największy przyrost zanotowano wśród urodzeń trzecich dzieci, których w 2017 roku było o ponad 7,4 tys. więcej niż rok wcześniej. Nieznacznie spadła natomiast liczba urodzeń siódmych i następnych dzieci - w 2017 było ich o 69 mniej.

"Efekt krótkotrwały"

Zapytaliśmy demografkę z PAN, czy zgodnie ze słowami Elżbiety Rafalskiej, wzrost trzecich i następnych urodzeń można łączyć z programem "Rodzina 500+". - Analizowałam urodzenia według kolejności w ostatnich latach, to znaczy 2015, 2016 i 2017 rok w odniesieniu do lat poprzedzających. Rzeczywiście w 2016 r. obserwuje się wzrost urodzeń drugich i trzecich dzieci w porównaniu do roku 2015 r. o 6 proc., a w 2017 r. o 10 proc. w porównaniu do roku poprzedniego. Udział urodzeń dalszej kolejności nie przekracza 5 proc. - wyjaśnia prof. Kotowska.

Ekspertka zwraca uwagę na "niepokojący spadek" urodzeń pierwszego dziecka. – Po nieznacznym wzroście tych urodzeń w 2016 r. o 1 proc. w stosunku do 2015 r., nastąpił powrót do tendencji spadkowej, którą obserwujemy od 2010 r., a udział urodzeń pierwszych zmniejszył się do 42,9 proc. w 2017 r. - dodaje.

Takie dane pokazują jednak, że program 500+ mógł wpłynąć na zmianę kalendarza urodzeń i przyspieszyć decyzje rodziców, kiedy zdecydować się na kolejne dzieci. Te decyzje zapewne i tak by zapadły, tylko później. prof. Irena Kotowska

Zdaniem ekspertki, spadek ogólnej liczby urodzeń w 2018 r. i dane do maja 2019 r. wskazujące na kontynuację tego trendu potwierdzają, "iż wzrost urodzeń w latach 2016-2017 był krótkotrwały". - Co istotne, spadek liczby urodzeń pierwszych dzieci, zdaje się wskazywać, że 500+ nie zmieniło ogólnych zapatrywań na to, czy ktoś zostanie rodzicem, a tylko zmieniło czas pojawiania kolejnych dzieci u rodziców - komentuje prof. Kotowska.

Przewodnicząca Komitetu Nauk Demograficznych PAN uważa, że nie ma podstaw do stwierdzenia, że program 500+ zmienił motywację do posiadania dzieci. - Ponadto nie zapominajmy, że bardzo się poprawiła sytuacja ekonomiczna rodzin wskutek dobrej sytuacji na rynku pracy i wzrostu wynagrodzeń, a to przede wszystkim to stanowi o bezpieczeństwie ekonomicznym rodziny i wpływa na decyzje o dzieciach. Usiłuje się więc narzucić narrację, że decyzje rodzicielskie są stymulowane wyłącznie jasno określonymi profitami, a tak nie jest - podsumowuje.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24