Zdjęcie ukraińskiego nagrobka ma być dowodem na to, że ojciec obecnego ministra sprawiedliwości Adama Bodnara rzekomo miał powiązania z ukraińską organizacją UPA. Wyjaśniamy.
W ostatnich tygodniach w mediach społecznościowych udostępniano zdjęcie nagrobka z nazwiskiem "Bodnar", wcześniej to samo zdjęcie krążyło w sieci w połowie grudnia 2024 roku. Nad nazwiskiem umieszczono trójząb - państwowy symbol Ukrainy utożsamiany często w Polsce z organizacją OUN-UPA, która również stosowała go w swojej stylistyce. To jej członkowie byli odpowiedzialni za ludobójstwo Polaków na Wołyniu w latach 1943-1944. Obok trójzębu widać czarny krzyż - również ważny ukraiński symbol używany m.in. przez Siły Zbrojne Ukrainy, ale kojarzący się jednocześnie z symboliką wojsk niemieckich z czasów II wojny światowej.
Zdaniem niektórych internautów, którzy udostępniali to zdjęcie, to grób ojca obecnego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Adama Bodnara. "Grób ojca Adama Bodnara, obecnego polskiego (?) ministra sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego" - pisano już w grudniu 2024 roku w serwisie X (pisownia wszystkich wpisów oryginalna).
Dodatkowo w lutym 2025 roku zdjęcie nagrobka udostępniano wraz z numerem akt Instytutu Pamięci Narodowej w Rzeszowie dotyczących Michała Bodnara. W dokumentach zapisano, że w 1947 roku Sąd Wojskowy Grupy Operacyjnej "Wisła" skazał mężczyznę o tym imieniu i nazwisku "za dostarczanie żywności, udzielanie informacji UPA". Jeden z użytkowników serwisu X opublikował więc zdjęcie nagrobka i napisał: "Tylko pytam. Zbieżność nazwiska na tym nagrobku jest przypadkowa? Druga sprawa. Adam Bodnar to syn Michała Bodnara (Ukraińca, który został przesiedlony do Polski; akcja Wisła). Dalej na stronie IPN, znalazłem Akta sprawy przeciwko Michał Bodnar s. Iwana. Bodnar Michał s. Iwana: skazany za dostarczanie żywności, udzielanie informacji UPA". Wpisów ze zdjęciem w sieci było znacznie więcej: kilkukrotnie udostępniano je np. w grudniu 2024 roku na anonimowych kontach na Facebooku.
Wbrew sugestiom ani nagrobek, ani akta sprawy z rzeszowskiego IPN nie są związane z ojcem Adama Bodnara.
Bodnar o zdjęciu: bzdura
Najpierw kwestia nagrobka: nie należy on do ojca Adama Bodnara, ponieważ pochowany mężczyzna nazywał się Mykola Bodnar, podczas gdy ojciec ministra sprawiedliwości miał na imię Michał. Imiona rodziców są podane m.in. na stronie IPN poświęconej Adamowi Bodnarowi jako osobie publicznej. Sam minister potwierdził to w wiadomości przesłanej Konkret24. Na pytanie, czy nagrobek ze zdjęcia należy do jego ojca, odpowiedział:
Bzdura. Mój ojciec to Michał Bodnar, rocznik 1942.
Data urodzenia również nie zgadza się więc z nagrobkiem, ponieważ Mykola Bodnar urodził się w 1912 roku, a ojciec Adama Bodnara - 30 lat później.
Minister sprawiedliwości mówił już o swoim ojcu w 2018 roku w wywiadzie dla tygodnika mniejszości ukraińskiej w Polsce "Nasze Słowo". Wtedy jeszcze jako Rzecznik Praw Obywatelskich na pytanie o ukraińskie pochodzenie odpowiedział: "Moja wewnętrzna tożsamość, jak i narodowość, jest w stu procentach absolutnie polska. Nigdy nie byłem ani wychowywany w jakiejkolwiek innej tradycji, ani nie nawiązywano do pochodzenia. Natomiast, gdyby głębiej pogrzebać w historii mojej rodziny, te korzenie ukraińskie wyraźnie w niej widać". I dodał:
Mój ojciec w 1947 roku, był wtedy pięcioletnim chłopcem, w ramach akcji "Wisła" wraz z całą rodziną został wywieziony z małej wioski pod Sanokiem. No i trafił na tzw. Ziemie Odzyskane w okolice Gryfic.
Akta IPN nie dotyczą ojca
Data urodzenia ojca Adama Bodnara jest kluczowa przy weryfikacji drugiej rozpowszechnianej informacji z archiwum IPN w Rzeszowie dotyczącej skazania w 1947 roku Michała Bodnara "za dostarczanie żywności, udzielanie informacji UPA". Ta sprawa nie mogła dotyczyć ojca ministra - w 1947 roku miał on pięć lat.
Zbieżność nazwisk jest o tyle bardziej prawdopodobna, że nazwisko Bodnar jest bardzo popularne na zachodniej Ukrainie, czyli na terenach dawnych Kresów - z tamtych stron pochodził Mykola Bodnar, bo na nagrobku jest też informacja, że urodził się we wsi Torhów w obwodzie lwowskim. Według danych portalu Ridni.org obecnie w Ukrainie mieszka 15,6 tysiąca osób o takim nazwisku, z czego zdecydowana większość zamieszkuje obwody: lwowski, zakarpacki, iwano-frankiwski, tarnopolski i czerniowiecki, położone w zachodniej części kraju.
Źródło: Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA